Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
To nie jest prawda Biedroneczko , USG dopochwowe robią jak ciąża jest zagrożona czasami a tez nie zawsze , sprawdzają w ten sposób szyjkę ale rzadko . USG przez brzuch juz od 14 tyg robione jest , Ja miałam pierwsze juz przez brzuch robione właśnie w 13t6d...płód wtedy juz wystarczajaco jest duży ze widać przez brzuch
-
panipasztetowa wrote:Zależy co chciałybyście wiedzieć.
Ciąż - 0. Mikrogruczolak przysadki, niedoczynność tarczycy, hashimoto, policystyczne jajniki, zaburzenia fal theta, a tabletki to moje drugie śniadanie. Reszty grzechów nie pamiętam.
Alicja a czy Ja jestem lekarzem ? Każdy cykl jest inny owszem ale prolaktyne bada się w danym dniu a nie innym i juz , nie zależnie od owulacji ... Czemu ? Nie wiem ! -
anie93lica wrote:Może zgloscie się do jakiejś innej kliniki, tam na pewno Wam pomoga
Właśnie byliśmy pół roku temu i wtedy lekarz powiedział, że za wcześnie na wszelkie leczenie, że jestem jeszcze młoda itd. 30 czerwca wybieramy się znowu. Zobaczymy. Aczkolwiek powoli mam dość, bo każdy lekarz rozkłada ręce, wysyła tylko na badania, a potem nic o nich nie mówi. Tylko tabletki i tabletki.Udało się!
-
Biedroneczko daj znaka po wizycie .
Panipasztetowa ale nie rozumiem , jak mówią ze nic Ci nie jest ... Ewidentnie masz ogromny problem ! Skąd jesteś ?
Nie trafilas na normalnego lekarza widzę do tej pory , Ja mając lat 20 poszlam do lekarza mówiąc ze staramy się pol roku to mi powiedział ze mój wiek nie ważny i czas starań ze lepiej pobadac , zobaczyc bo jak ma być problem! To on sam nie zniknie ... Leczenie długie leczenie , stwierdzony brak owulacji całkowicie , niedoczynność tarczycy itp ... Ale ona unormowana wiec mniejszy problem no ale problem jednak był a stal się cud w miesiącu gdzie odsapnelam na wyjeździe do pl zaszlam , miesiąc bez leków i starań ... Cud normalnie naturalny:)
Musisz wierzyć i nie mów ze łatwo nam powiedzieć bo Ja dwa lata się staralam i w tym mam za sobą poronienie i pełno chorób przebytych ! Ale wiele tu nie napisałam ... Każdej z nas trudno jest i po to jesteśmy tu żeby się wspierać wiec kochana głową do gory , szukaj dobrego lekarza i działaj ... Przede wszystkim mów ze staracie się dlugooooooo juz nie wiem np. 3 lata i nic bo są lekarze którzy patrzą na lata starań a niektorzy wgle ! -
No tak. My już też próbowaliśmy - różne wyjazdy już były. W Polska, w nie Polskę. Mąż jakieś cuda wianki wymyśla, żebym tylko tak się nie umartwiała. Endokrynologa już postanowiłam, że zmieniam. Faszerować tabletkami, ale mówić, że mikrogruczolak przysadki to nic takiego, gdzie ja od jakiegoś czasu nie potrafię nawet własnego numeru telefonu zapamiętać, gdzie kiedyś długi ciąg cyfry to dla mnie był mały pikuś. Ale co tam, "Pani nic nie jest". Teraz czeka mnie w klinice wizyta u ginekologa-endokrynologa. W sumie gdy już tak naprawdę nie myślę o tym, by być w ciąży, to dostaję jakieś dziwne objawy, po których wysyłają mnie na badania, a po badaniach okazuje się znowu, że coś nowego odkryli i ma to związek z moim brakiem dzidzi. I pętla od nowa.Udało się!