Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dla mnie najgorsze są te stare babki co po ulicach chodzą bo zawsze się tak dziwnie gapią jak idę z synkiem, bo ja jak jeszcze umalowana to może na 18 lat wyglądam a jak nie umalowana to w ogóle na 16

W sumie teraz myślę, że też mogą gadać że kolejne dziecko chociaż tacy młodzi jesteśmy -
Mmmmmmhm:)Heathera wrote:Dla nas żeby razem rano zjeść w domu bo teraz jak ja nie pracuje to robię mu tylko kanapki do pracy i idę dalej spać

To zrób jajeczniczke dobra na maselku ze szczypioreczkiem , chlebek , maselko , pomidorek , ogoreczek , szyneczka:) plus kakao np.
lub dobra kawka z mleczkiem , Ja kocham takie śniadania
Heathera lubi tę wiadomość
-
Teraz pewnie będą dyskutować za dużo , ze młodo urodzilas jedno i nadal młoda jesteś a juz za drugie się bierzesz: D Olej totalnie .Heathera wrote:Dla mnie najgorsze są te stare babki co po ulicach chodzą bo zawsze się tak dziwnie gapią jak idę z synkiem, bo ja jak jeszcze umalowana to może na 18 lat wyglądam a jak nie umalowana to w ogóle na 16

W sumie teraz myślę, że też mogą gadać że kolejne dziecko chociaż tacy młodzi jesteśmy
Heathera lubi tę wiadomość
-
Nooo dokładnie pewnie tak będzie, ale olać to. Tylko jeszcze trochę się boję co na to powie teściowa...z pierwszym dzieckiem to była wpadka i na początku (pierwszego dnia) byli trochę źli ale z czasem wszystko było ok a teraz jest najukochańszy wnuczek. Z kolei teraz wszystko jest planowane i nie wiem czy nie powie, że to za wcześnie...mój dobrze zarabia i sobie radzimy z kolei ja raz mam pracę, raz nie mam bo w takim małym miasteczku jak moje ciężko jest. Do tego zrobiłam teraz licencjat i miałam iśc na magisterkę ale stwierdziłam, że wolę po urodzeniu dziecka bo musiałabym dojeżdżać ok 130 km do Białegostoku a w ciąży to nie zafajnie, a za rok może otworzą magisterkę w miejscowości obok gdzie robiłam licencjat...ZakręconaOna wrote:Teraz pewnie będą dyskutować za dużo , ze młodo urodzilas jedno i nadal młoda jesteś a juz za drugie się bierzesz: D Olej totalnie .
-
hehe nie no to już postanowioneZakręconaOna wrote:Powiem Ci tak , jak stać Was i czujecie się gotowi to nie patrz na zdanie Teściowej:)
Ja bardzo chcę, mój też się zgodził i tylko czekamy
aż @ się skończy i do dzieła
Tylko mam po prostu nadzieję, że nic nie będzie gadane.
Ile Wy kochane w ogóle planujecie mieć dzieci ? -
Tak dokładnie już jeden maluch to jest SKARB najcenniejszy na świcieZakręconaOna wrote:Najważniejsze ze chociaż jedno będę miała !

Bozia dala mi jednego maluszka i jak więcej nie będę mogła mieć to ciężko będzie ale trudno najważniejsze ze chociaż jedno będzie:)
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Heathera wrote:A czy może miałyście do czynienia z komentarzami że za szybko chcecie mieć dziecko, że jesteście za młode?
Ba.. Non stop to słyszę.. Dodatkowo jeszcze jak ktoś mi mówi - będzie dobrze, nie spiesz się, daj spokój - to szlag mnie jasny trafia..
Heathera lubi tę wiadomość
Udało się!

-
Heathera wrote:hehe nie no to już postanowione
Ja bardzo chcę, mój też się zgodził i tylko czekamy
aż @ się skończy i do dzieła
Tylko mam po prostu nadzieję, że nic nie będzie gadane.
Ile Wy kochane w ogóle planujecie mieć dzieci ?
Sama jestem jedynaczką.. Mój M też... Nie myśleliśmy jeszcze o ilości.
Kiedyś chciałam zawsze jedno, ale teraz jak widzę, jak nie mam nawet do kogo pyska otworzyć, to chyba nie chciałabym tego mojemu dziecku zrobić.
Heathera lubi tę wiadomość
Udało się!

-
Mnie tez tak szlak trafiał , nie wiedza ze się nie udaje bo są problemy a dyskutują jakby posiadali wszystkie rozumy. Niestety tacy ludzie są a szczegolnie ci którzy problemów nie mielipanipasztetowa wrote:Ba.. Non stop to słyszę.. Dodatkowo jeszcze jak ktoś mi mówi - będzie dobrze, nie spiesz się, daj spokój - to szlag mnie jasny trafia..
panipasztetowa, Heathera, JestemMarzycielka lubią tę wiadomość
-
No właśnie, powiem Ci , ze ja mam siostrę i nie wyobrazam sobie inaczej a Tym bardziej moje dziecko musi mieć rodzeństwo:) mój D ma brata i siostrępanipasztetowa wrote:Sama jestem jedynaczką.. Mój M też... Nie myśleliśmy jeszcze o ilości.
Kiedyś chciałam zawsze jedno, ale teraz jak widzę, jak nie mam nawet do kogo pyska otworzyć, to chyba nie chciałabym tego mojemu dziecku zrobić.











