Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
Napisałam wiadomość i nie wysłałam -.- Więc jeszcze raz
Ale ty chyba nie masz na każdej wizycie USG? Dobrze kojarzę? Mam nadzieję, że mi zmieni, bo nie ujadę tak ;d Teraz mam dopiero 22 marca, bo tak kończy mi się zwolnienie. A 21 jadę na to 3D do innego lekarza, ale to jakby dodatkowo na własną rękę, bo moja gin nie robi badań poszczególnych trymestrów. -
Tak u mnie jest tylko zwykła wizyta, badanie ginekologiczne i słuchanie serduszka. Usg miałam robione 3 razy po 1 w każdym trymestrze plus raz byłam sama prywatnie. Chyba jeszcze raz będę miała usg jakoś pod koniec ciąży i to wszystko. Wolałabym częściej, ale samo dobre to że jest słuchanie serduszka na każdej wizycie i człowiek jest spokojniejszy
Więc wiem co czujesz, jeju ja co 4 tygodnie to bym nie wyrobiła ;p Co 2 tygodnie jest akurat -
nick nieaktualnyW ZUSie się okazało, że firma męża mnie jeszcze nie zgłosiła... A mąż im mówi o tym od listopada... Pani w ZUSie powiedziała że możemy sobie zazyczyc potwierdzenia tego zgłoszenia i mąż rzeczywiście dzisiaj poprosił... Zobaczymy. Znając życie przyjdzie w pon z data dzisiejsza zgłoszenia. Gnomy jedne ;P
Czytam "Znaczenie miłości. Jak uczucia wpływają na rozwój mózgu" Się Gerhardt - polecam. Co prawda ją mam to na studia ale fajnie kobitka opisuje np wlpyw stresu matki na płód itp.
I zaczęła mi się @ dziś.... Ech. -
Hera, u mnie słuchania serduszka wcale nie ma na tych wizytach. Jedynie na połówkowym i III trymestru.
Tymoteuszowa, czytałam! Jest dobra, trzeba przyznać. A @ kochana traktuj jak początek nowej szansy!
Huhu, serniczek się piecze. Ciekawa jestem czy wyjdzie mi tak dobrze jak bratowej ;d Ciasto na spód robi cię dość uciążliwie, bo się klei. No ale niby wyszło ok, rośnie ;d Fajny przepis do robienia w 'międzyczasie'.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 15:17
-
nick nieaktualny
-
Asmee no to trochę kiepsko, ja zawsze się uspokajam po słuchaniu serduszka A masz usg częściej niż ja ?
Tymoteuszowa teraz czas @ to trochę humor możesz mieć zły, ale przejdzie i trzeba będzie wziąć się do roboty
Mąż wpadł po pracy, zjadliśmy obiad i poleciał do szkoły. A ja chyba wezmę kąpiel bo krzyż mnie boli A potem obiecałam synkowi puzzle i gry -
Serniczek wygląda super, aż się nie mogę doczekać żeby go spróbować ^^
Tymoteuszowa, narobiłaś mi ochoty na pizzę A przepis mam super na ciasto.. mój pierwszy facet mi zostawił 'w spadku' Oj, chyba na dniach po niego sięgnę... Kochana, ja bym Ci mimo wszystko radziła iść na badania. Męczysz się tylko i zamartwiasz, a przy tym tracisz sporo czasu. Czasem warto pomóc szczęściu Tym bardziej, że masz tutaj tyle osób, które Ci doradzą w kwestii badań itp.
Hera, USG mam na każdej wizycie, tylko jakościowo słabe bardzo. Sprzęt babka ma stary, no ale wystarczy żeby podejrzeć, pomierzyć i się uspokoić. I właściwie to jest jedyne badanie jakie mam, bo ginekologicznego ona nie robiła mi ani razu. Szyjkę obseerwuje przy okazji usg. Jedynie gdy zgłaszałam problem infekcji, to przebadała. -
Asmee aa to jak Ty masz usg na każdej wizycie to jeszcze lepiej niż samo słuchanie serduszka A badanie ginekologiczne ja mam ale nie co wizytę tylko co jakiś czas, co 3 wizytę praktycznie. Głównie to wysłuchuje jakie mam dolegliwości, czy ruchy czuje. Potem muszę się położyć i bada brzuch i nogi w kostkach czy mam spuchnięte i na koniec słucha tym takim urządzeniem serduszka.
-
Witajcie,witam sie rozpakowana,ale to juz wiecie od Mordeczki.Moj poród od pierwszych skurczów w domu trwał 24godziny,powiem Wam ze myslalam ze skurcze bola bardziej,przy 7cm podali mi znieczulenie zzo bo od poczatku powtarzałam ze chce je przyjąć to podano mi przy 7cm az do konca czyli dostałam trzy dawki co byłam bardzo zdziwiona bo jak mnie juz puszczało przy 9cm to byłam pewna ze juz nie podadzą a jednak No i napisze tyle ze ktos kto wymyśli zzo to powinien dostac Nobla.Lezalam sobie na porodowce i rozmawiałam z siostra przez komorke
Moja gwiazda jest przecudowna ,od środy jestesmy w domku sorry ze nie tak po Polsku ale nie lubie pisać z komórki
Ona wow gratulacje urodziłaś w moje urodzinki
Ja tak bardzo chciałam urodzić w swoje urodziny,ale moje dziecię chce byc bardzo wyjątkowe i moja królewna wybrała sobie wyjątkowa datę 29.02Mordeczka, Heathera, ZakręconaOna, Tymoteuszowa, ona. lubią tę wiadomość
-
Biedroneczko mnie też bóle nie bolały do rozwarcia 7 cm bo później zadecydowali o cc Super że już w domku jak będziesz miała czas wstaw zdjęcie twojego skarba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 18:35
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny