Może poplotkujemy? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTruskaweczka250 wrote:Kchana ja mam dopiero mały pokój nasze łózko duże ale zajmuje 3/4 szerokości pokoju...a z łazienką to na sama myśl nie chce sie denerwować;( tylko ja sprzątam bo po ślubie odermontowalismy ja z M i chyba myślą ze do mnie nalazy sprzątanie ale wszyscy korzystają mojemu M tez to sie nie podoba ale no co mamy zrobić teraz jak dziecko będzie to nie wiem jak my w tym małym pokoju damy rade bo nie mamy osobnego dla dziecka a zanim piętro zaczniemy dostawiać to nie wiem kiedy tam sie wprowadzimy na razie sa tylko plany
no u nas na biede łóżeczko by weszło ale spacerów urządać już by nie było gdzie. my mamy w pokoju łózko, mały segmencik i biurko z telewioro-monitorem. A jak byłam w ciązy to ja chciałam sie zamienić pokojami z teściową bo ona sama zajmuje cały duży pokój.. (mniej wiecej jak to w blokach jest... mały pokój, duży pokój, łazienka z kotłownia i kuchnia) i spokojnie by wszystko weszło to powiedziała nam, że nie ma mowy, gdzie ona będzie gości przyjmować -
Buziulka wrote:no u nas na biede łóżeczko by weszło ale spacerów urządać już by nie było gdzie. my mamy w pokoju łózko, mały segmencik i biurko z telewioro-monitorem. A jak byłam w ciązy to ja chciałam sie zamienić pokojami z teściową bo ona sama zajmuje cały duży pokój.. (mniej wiecej jak to w blokach jest... mały pokój, duży pokój, łazienka z kotłownia i kuchnia) i spokojnie by wszystko weszło to powiedziała nam, że nie ma mowy, gdzie ona będzie gości przyjmować
-
nick nieaktualnymonia91 wrote:Jęczeć ile wlezie
No to fajnie, ze przynajmniej macie jak i gdzie
No teraz to nie, bo mieszkamy w głównym domu. brat H się ożenił i początkowo mieszkali z nami synowa nie wytrzymała, zgarnęła synalka teściowej i pojechała do rodziców mieszkać, bo było tak : jaka to ona zła, niedobra, nic nie umie, za dużo je i tak dalej...
a teraz jaka ona jest kochana bo dziecko urodziła haha
W ogóle oni są dla mnie dziwni i to co robią to przechodzi czasem ludzkie pojecie.. Nie lubimy sie ogólnie.
Isia u nas też jest wszystko tak skomplikowane ale o tym to bym mogła tomy napisać powieści.. U mnie u rodziców jest to samo.. patologia totalna.
Dlatego ja chce mieć swój własny dom, swoją rodzine i nie przejmowac się resztą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 11:22
-
Bo z rodziną to się najlepiej na zdjęci wychodzi ! Ot co i to jest szczera prawda ! W mojej rodzinie są kłótnie, będą kłótnie o mieszkanie po babci i dziadku ( moja mama ma dwójke rodzeństwa) i u teściowej też sa kłótnie.
Dlatego ja się baaardzo cieszę, ze mamy swój kąt w który (na razie ) nikt mi nie zagląda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 11:23
Buziulka lubi tę wiadomość
-
Dlatego ja naciskam na dobudowę góry i wszystko by było ok tylko że jak jest mowa o wymianie dachu bo to normalne pod czas budowy to juz nikt nie słyszy a nie tylko my będziemy pod nim teściowie szwagier i wredna ciotka wec niech wyciągają kaes bo i tak trzeba dach wymienić bo jeszcze trochę to sie nad nimi zawali bo nasz pokój jej dobudowany wiec jest nowy kawałek dachu hehe
-
nick nieaktualny
-
Czyli standard Buziulka
Buziulka tez tak mieliśmy Jak podzieliliśmy rachunki na 3 (my, teściowa i brat mojego) to nikomu się to nie podobało.
Truskaweczka no niestety tak to już jest, każdy sobie.
Zmieńmy ten temat bo weekend idzie a my o takich pierdołach gadamyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 11:31
-
nick nieaktualnyNO
Dziewczynom na własnym można pozazdrościć świetego spokoju
a reszta musi działać po inaczej powariujemy i skończymy ze schizofremia albo depresją i też na leczenie nikt nam nie da!
Naszła mnie ochota na konserwe w puszceWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 11:39
-
Haha
Musze iść posprzątać co by jutro nie sprzątać Ale nie chce mi się
I musze wymyślić coś na obiad ... Zrobiłabym spaghetti, ale moja teściowa o dziwo we wtorek zrobiła i dała mojemu, żeby zjadł ...
Aaaa jeszcze co do mieszkania u teściowej to u mojej po całym domu walała/wala się sierśc psa. Nie raz jak robiłam obiad czy coś to musiałam uważać. Jeszcze kiedyś mój P chciał kawe, wiec jej mówie że chce kawe a ta do mnie wyleciała z tekstem "A kupił sobie tą kawe? " Ja zrobiłam oczy jak 5 zł... I nic nie odpowiedziałam ... Następnego dnia jak mój tam jechał (tynk jej robił) to dałam mu całą paczke kawy i cukru i powiedziałam, ze chyba wody to mu nie pożałuje -
nick nieaktualnyHeheh
U mnie też sierści od groma, bo psa mamy w domu (ten biały).
H zrobił mu budę ale skubany nie chce do niej wchodzić. Nie dziwie się wcale bo w domu ma całą wersalkę do dyspozycji kiedyś zdjęcie zrobię i Wam pokaże jak śpi.. głowa na poduszce normalnie, z jajkami do góry dobrze, że się nie przykrywa.
Kupiłam sobie dywanik do pokoju aby to zakryć brzydkie panele u nas w pokoju, to jak szybko go rozłożyłam to tak szybko złożyłam... kolor czerwony dywanu zamienił się w biały... cały dywanik w sierści, nawet tego odkurzać się nie dało. Upociłam się strasznie za każdym razem jak go odkurzałam. Nie mieliśmy wtedy drzwi do pokoju jeszcze i ten pies sobie latał gdzie mu się podobało.
I teraz myślę na święta go rozlożyć.
Ale sierść jest wszędzie: ubrania, segment, kuchnia...
ja tam biore szczote i jade z koksem heheWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 11:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA mnie zalewa....
Mam taki biały śluz, rozwodniony.. i pełno go... leci ze mnie jak z kranu.
Nie wiem czy znowu jakaś infekcja mi się kluje czy co
Chyba sobie muszę iladiana profilaktycznie zastosować.. Eh
Ja jutro bede sprzątała, dzisiaj trochę pokój ogarnę wstawie kolejną pralkę, a łazienkę i kuchnie jutro.
mogłoby popadać jutro to bym liści nie musiała grabić -
Ja jutro to chcę na zakupy pojechac
Poza tym nie lubie sprzątać przy moim
Dobra Kochana zbieram się
Odpalam muze w telefonie, zakładam sluchawki przetre kurze, odpalam odkurzacz i zrobie taniec z mopem
Niedługo będę
W przerwie pewnie zajrzę
BuziakiBuziulka lubi tę wiadomość