Może poplotkujemy? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Buziulka co do swiąt to u mnie też jest mały zgrzyt Miały być u nas... moja mamuśka z siostrą i dzieciakami miała przyjechac do nas, ale że moja siostra nie kupiła w końcu auta i nie kupuje, dopiero na wiosnę kupi. Tak więc święta są u mojej siostry, i tu się zaczynają schody. Bo ja z drugą siostrą się nie odzywam i z jej fagasem , mój zreszta też ( grubsza sprawa). U mojej tesciowej wigilia odpada. Więc lipa.
Jaki jaki był ten szampanik ?
Czy u Was też tak pochmurno ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 11:08
-
nick nieaktualnyJa nie wiem jak to w ogole będzie wyglądało wiec zostaje teściowa a dalej to nie wiem. Mama pewnie pojedzie na wieś do mojej chrzestnej, a reszta? Tylko znów Wigilia z bratem H mi się w ogóle nie widzi... z teściowa będzie spoko.. Pożyjemy zobaczymy...
Szampan był CinCin a drugi jakiś ruski ale i tak były dobre
U mnie tak średnio jest, chmury są ale i niebo też widać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 11:12
-
To tak jak u mnie.
No ja świat z teściową nie widzę Była w tym roku u nas na Wielkanoc to tylko marudziła, ze po co obiad jak śniadanie bylo, po co tyle jedzenia itd. Byliśmy u niej raz w drugi dzień świąt to sorry ale jak mam jeśc pierogi i bigos które smakują tak samo, bo obiadu nie było tylko to co z wigilii to sorry, ale nie Zawsze na wigiie jeździliśmy do mojej familii.
Nici z moich zakupówEvaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja też tak marudzi... a po co to.. a na co tak... a weź bo źle to robisz i tak w kółko. A ja się czuje jak kompletny kretyn, który się wczoraj urodził i nic nie wie.. Ah..
Co ma być to będzie... ja juz biorę wszystko na kompletną wyje*ke bo się nie da.. no sie nie da.
Myślicie, że istnieją jakieś limity nieszczęść??
Mi wpadła wypłata ale chyba dzisiaj nie wybiore sie na zakupy.
Poczekam z tym plaszczem, może w końcu się pojawią jakieś fajneWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 11:53
-
Mam nadzieję, że jeśli istnieją to już wszystkie wykorzystałyśmy.
Ja to już stwierdziłam, ze spędzimy święta we dwójke (no moze we trójkę ).
No ja mam zatkane zatoki i nie mam siły zbytnio na zakupy. Jutro się może wybiorę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 11:59
-
my wigilię mamy w rozjazdach, najpierw jedziemy do rodziców mojego A a później do moich. W pierwszy dzień świąt pewnie będzie podobnie. Męczące to trochę, ale nic nie poradzę, nie chce żeby ktokolwiek poczuł się zaniedbany... Mam nadzieję, że za rok święta będę mogła zrobić już u siebie
[*] 14.09.2014 r.
[*] 08.01.2015 r.
[*] 11.10.2015 r.
[*] 22.12.2015 r. -
ja jestem strasznie rozleniwiona po tym weekendzie, na szczęście ten tydzień będzie krótki.
Monia, pochwal się co robiłaś przez 4 dni wolnego
ja w piątek spotkałam się z przyjaciółką, ogłosiła mi radosną nowinę, po prawie 4 latach starania się o dziecko w końcu się udało, jest w 3 miesiącu ciąży!
[*] 14.09.2014 r.
[*] 08.01.2015 r.
[*] 11.10.2015 r.
[*] 22.12.2015 r. -
nick nieaktualny
-
powiedziała, że udało się dopiero w momencie jak odpuściła i pogodziła się z tym, że nie będzie mieć dzieci.
strasznie mnie rozemocjonowało to spotkanie, bardzo się cieszyłam, ale z drugiej strony od razu pojawiła się myśl, że gdybym nie poroniła, to też byłabym teraz w trzecim miesiącu.
[*] 14.09.2014 r.
[*] 08.01.2015 r.
[*] 11.10.2015 r.
[*] 22.12.2015 r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny