Może poplotkujemy? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPrzepis zapisałam, jak się kuchni dorobie to będę wypieki praktykowac i gosci zapraszać ah oh
Monia, ty leniwcu!
Taaakiej to dobrze
I z dobrych wieści... Udało się w końcu księgi wieczyste założyć, Pani w Banku już działa czekamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 13:24
-
Hej Dziewczynki!
Spotkalam w autobusie kobiete w ciazy myslicie ze to znak? Ha ha (zartuje :p)
Monia dzisiaj Ty leniuchujesz ja wlasnie w drodze do pracy jestem i na sama mysl o tym w zlym humorze wstalam.. Jedyne co mnie w niej trzyma to dobra umowa zwlaszcza teraz jak sie staramy o dzidziusia... -
nick nieaktualny
-
Buziulka to super
Ja to leniuchuje przez te moje zatoki Nie chcę doprowadzić do jakiegoś przeziębienia czy coś bo owu chyba się zbliża
Dobra wygramoliłam się z łóżka Nawet się ogarnęłam troszku
To tak jak z tym postem co ostatnio tu był Jak bym wierzyła w takie spotkania i sny to dawno mialabym gromadke dzieci. Ba w totka 6 bym trafiła, bo nie raz numerki mi się śniłyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 13:30
Buziulka, MaDalenkA, przyszła mama:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodobno jak kobieta w ciąży się śni to się będzie miało szczęście
ale ja nie wierze w taki bzdury ;P
No troszkę mój wisielczy humor się poprawił...
Magdalenka, mhmm :>
Lubie tematy związane z kasą dopóki wszystko się zgadza.
Ale jak to mówią, lepszy rydz niż nicWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 13:33
monia91 lubi tę wiadomość
-
To chyba każdy
Buziulka fajnie, ze wreszcie coś tam się rusza ku lepszemu
Mój mi przytargał jakieś krople do nosa, ale zapomniałam mu powiedzieć żeby kupił jakieś tabletki na zatoki i chyba sama wyskocze już nie będę mu truć w pracy. Do tego zrobił zakupy :o -
nick nieaktualnyBuziulka wrote:Przyszła mama i jak tu nie pić? Inaczej się nie da normalnie...
Z tą szybą to bym chyba szału dostała.. no ja pierdziele... jak tak można... samo się chyba nie potłukło..
A do hurtowni jedź i im tam burdę zrób! Wyżyj się za wszystko co złe eh.
współczuje :*
ogólnie to musze chyba zacząć przynosić wino do pracy bo inaczej się nie da:)
dziś już mnie nic nie zaskoczy! czekam na resztę!monia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynadrobiłam gadułki wasze wypociny:), dobrze, ze weny dziś nie macie to miałam niewiele zaległości:)
wena przyjdzie wieczorem jak korki wyjdą z butelek od wina...
Isia- strasznie współczuje, ale nie martw się nie je steś sama ja na bank wylonduje zaraz za Tobą a mam gorzej bo jestem starsza o likla dobrych lat i staram się 2 lata także pociesz się , że inni mają gorzej:)
jakoś to będzie dziewczyny nie załamujemy się tymi cholernymi @ takie musi być nasze postanowienie!!
ja chyba zerknę na grudzień co tam u lasek słychać muszę się zakolegowywac troszeczkę -
nick nieaktualnyoj Moniek Moniek w cuda ja nie wierzę!!
moze w poprzednim wcieleniu coś naobiłam i teraz mam kare:)
dobrze, ze chociaż mam ten swój sklepik to popatrzę na cudne szkrabiki, czasem na recę biorę a te co mnie czesto odwiedzają , to kocham jak swoje!
odkładam dla nich szczególne rzeczy i normalnie się martwię jak chorują
widocznie tak musi być -
Fajnie, ze masz jakas odskocznie
Każda z nas się w końcu doczeka fasoli
Chrzestnego żona nie mogła zajść w ciąze, badania porobili i nikt im żadnej szansy nie dawal. Wyjechali do Angli i po prau miesiącach bach zaszła w ciąże A teraz Marysieńka już 7 lat maWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 13:57
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny jestem nowa na Ovu ale czytajac wasze wpisy wiele sytuacji mialam takich samych a co do moni to masz racje moja bratowa tez starala sie o dziecko 5l lat i nie mogli zajsc z mezem a robili badania i wszystko bylo ok z nimi az jak sobie troche odpuscili starania nagle ciaza i teraz jest w 7miesiacu ciazy