My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Popieram!
Dla mnie też zimą łażenie po górach czasem zmienia się w walkę o życie, więc trochę zatraca się przyjemność. Głodna takich wrażeń włączam sobie film K2
Ale poza tym góry kocham
No i ten grzaniec w schronisku.... 
Zimą i późną jesienią, choć byłam w Tatrach w listopadzie (9-13, przedłużyłam długi weekend
) i pogoda była wyśmienita! Żadnych śniegów, deszczów, oblodzeń, no pięknie! A ilość kozic w okolicach Orlej Perci, Pięciu Stawów, Wrót Chałubińskiego i przełęczy pod Chłopkiem porażała. W OGÓLE się nie bały! Nawet kozice z koźlętami! W pewnym momencie to my zaczęliśmy się bać, bo były strasznie blisko i szły sobie szlakiem przed nami (a kozica niewiele przypomina nasze cherlawe kozy - to same mięśnie), a to mocne zwierzęta. Jakby się toto rozpędziło i chciało zepchnąć ze skał (np w obronie koźląt) to nie miałyby kłopotu. Całe szczęście były bardzo pokojowo nastawione.
momo1009 lubi tę wiadomość
-
nie wiem zworiclam doepiro teraz na to uwage .. a rpzed akurat plekalam i ta reke mialam pod policzkiem jak plakalam.. i troche tuszu do rzes splyneloAsiula86 wrote:Aniu, może nie wycierasz dokładnie rąk? Ja też tak miałam na jakieś 2 miesiące przed ślubem z pierścionkiem. Ale dokładne wycieranie rąk pomogło

wiec mzoe to w sumie od tego .. 
rosolku brak ;P
imbiru brak .. kawa juz zimna
-
wiem wiem..... dobra koniec myślenia, jutro powtórzę testmomo1009 wrote:Arienko ile to razy słyszałaś, ze niektóre kobiety nie wiedzą, że są w ciaży, bo przez pierwsze miesiące prawie miesiączkują
A Ty ma CIEŃ

albo polecę na Betę
momo1009, Krokodylica, LaRa, Tamka lubią tę wiadomość
-
Póki co nie ma prawie wcale śniegumarnut wrote:Freja, temp to pikuś i też nie o to mi szło
. Chodziło mi raczej o oblodzenia, zaśnieżenia i wodę na skalnych szlakach
. Mam za sobą takie wyprawy i wiem, że uważanie na każdy krok odbiera w dużej mierze radość z przebywania w górach a czas wycieczek wydłuża niemiłosiernie. No i nie daj Bóg, żeby złapała marznąca mżawka - wtedy tylko marzysz o grzańcu w schronisku
.
popatrzcie jak tam pięknie
http://kamery.topr.pl/
a co do ekstermalnych wycieczke to we dwoje takie lubimy - może nie niepotrzebne ryzyko - ale taki dreszczyk emocji, zresztą nie łażę po trasach z dużą ekspozycją bo mimo miłości do gór mam lęk wysokości - taka mała sprzeczność we mnie. Wtedy spacerek był po śniegu i nie było źle. Ale w październiku to jeszcze nie zima :0 musi się udać - bo jak nie teraz to na wiosnę zakładam ze sie juz nie wtoczę pod górę z fasolą -
Ania_84 wrote:nie wiem zworiclam doepiro teraz na to uwage .. a rpzed akurat plekalam i ta reke mialam pod policzkiem jak plakalam.. i troche tuszu do rzes splynelo
wiec mzoe to w sumie od tego .. 
Pewnie tak. Tylko nie doszukuj u siebie chorób, bo ja się wtedy tyle naczytałam...
Ania_84 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
a jakies saAsiula86 wrote:Pewnie tak. Tylko nie doszukuj u siebie chorób, bo ja się wtedy tyle naczytałam...
-
Ania_84 wrote:a jakies sa

Już nie pamiętam jakie, ale są
W sensie, że siny nalot pod pierścionkiem bądź obrączką mogą o czymś tam świadczyć (nie mam na myśli alergii). Ale czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze 
Ania_84 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyFreja wrote:Póki co nie ma prawie wcale śniegu
popatrzcie jak tam pięknie
http://kamery.topr.pl/
a co do ekstermalnych wycieczke to we dwoje takie lubimy - może nie niepotrzebne ryzyko - ale taki dreszczyk emocji, zresztą nie łażę po trasach z dużą ekspozycją bo mimo miłości do gór mam lęk wysokości - taka mała sprzeczność we mnie. Wtedy spacerek był po śniegu i nie było źle. Ale w październiku to jeszcze nie zima :0 musi się udać - bo jak nie teraz to na wiosnę zakładam ze sie juz nie wtoczę pod górę z fasolą
Patrzyłam Freja na te kamerki, dlatego napisałam Ci poprzednio, że g*wno warte te radiowe prognozy, bo nie widać śniegu w Tatrach
. Niemniej, jak doskonale wiesz - brak widocznego śniegu nie oznacza braku oblodzeń i marznących strumyczków na skałach, więc przygotuj się dobrze i zdobądź info o stanie szlaków
. Miłego pobytu!
-
dobra juz sie naczytalamAsiula86 wrote:Już nie pamiętam jakie, ale są
W sensie, że siny nalot pod pierścionkiem bądź obrączką mogą o czymś tam świadczyć (nie mam na myśli alergii). Ale czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze 

od watroby po ciaze ;P -
Ania_84 wrote:dobra juz sie naczytalam

od watroby po ciaze ;P
Oj, ciąża to byłaby "choroba" idealna
Ania_84 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
czekaj poszukam innych objawówAsiula86 wrote:Oj, ciąża to byłaby "choroba" idealna


Asiula86 lubi tę wiadomość
-
Założyłam ten wątek na Belly dla wszystkich 18+, porozsyłałam wiadomości ale na pewno nie wszystkim, także w razie czego podaję link:
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/gang-18,4447,1.html?sd=1
Oczywiście ja się stąd nigdzie nie wybieram.
Ale i tak czekam na wszystkie berety na tamtym wątku!!!
Tamka, LaRa, Ania_84, Pati Belgia, Anuśka, Katjaa lubią tę wiadomość
-
mam nadzieje że jutro będę mogła dołączyćKrokodylica wrote:Założyłam ten wątek na Belly dla wszystkich 18+, porozsyłałam wiadomości ale na pewno nie wszystkim, także w razie czego podaję link:
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/gang-18,4447,1.html?sd=1
Oczywiście ja się stąd nigdzie nie wybieram.
Ale i tak czekam na wszystkie berety na tamtym wątku!!!
oczywiście z tąd też nie śmignę bo ten wątek to jak rodzina
Asiula86, Krokodylica, Tamka, Anuśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMasz rację Tamuś, ale sama widzisz, że pomimo tego PO to cień ledwo wyszedł i zniknąłTamka wrote:No! Czyli dziś jest PO terminie
a wczoraj jeszcze nie było 
, więc i nawet PO nie jest gwarancją sukcesu - tak jak PRZED nie gwaranyuje porażki, wystarczy popatrzeć na galerię testów dziewczyn, u niektórych nawet na tydzień przed @ wychodzą II
. Także nie ma co teoretyzować, u każdej inaczej wyjdzie
.
-
Arienna, znów Cie odsyłam do mojego wykresu - pl popatrz ile dni tego plamienia było, i to pierwsze w terminie okresu było brązowe ale to kolejne już miało różne kolory i taki brunatno-różowy tez byłArienna wrote:pojawił się cień

co prawda teraz przy panikowałam bo mi się śluz ( a jest go bardzo dużo) podbarwił na różowo i zaczynam panikować, ale trzymam się tempki i tego cienia i nie będę zwracać uwagi na kolor śluzu..... no to teraz mam zonka czy nie za wcześnie moja radość... ale z drugiej strony Tamka tez plamiła a cień jest .... aaaaaaaaa normalnie milion myśli na minutę
Ale właśnie dlatego moim zdaniem lepiej testować kilka dni po terminie bo wtedy cień nie jest już cieniem
jest dobrze!
Krokodylica, Arienna lubią tę wiadomość
-
Marnut, jasne: bo to zależy od zagnieżdżenia, u Kroko test wyszedł ładnie przed terminem
Mnie bardziej chodzi o to żeby uniknąć sytuacji jak u Lili, której nawet beta nie wyszła, przecież to jest mega stres i tyle negatywnych emocji -
nick nieaktualnyTamka wrote:Mnie bardziej chodzi o to żeby uniknąć sytuacji jak u Lili, której nawet beta nie wyszła, przecież to jest mega stres i tyle negatywnych emocji
Nie wiem kto zacz i nie znam sytuacji, ale mnie beta przy synu na 5 dni przed @ wynosiła 0,00
. A zależało mi, żeby wiedzieć jak najwcześniej - do pracy wracałam, chora byłam i chciałam brać antybiotyk, żeby wyzdrowieć jak najszybciej. To był piątek. Beta wyszła jak wyszła, więc w poniedziałek do lekarza, przepisała antybiotyk, wzięłam - ale cuś mnie tkło i we wtorek rano zrobiłam test - dwie krechy
.
No i wiadomo, że najlepiej by było testować 2 tyg po dacie domniemanej @, bo pewność byłaby absolutna, ale Tamka zlituj się - kto to wytrzyma
?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2014, 10:27
momo1009 lubi tę wiadomość









