Arienna wrote:
laski znikam na jakiś czas............ właśnie wróciłam ze szpitala, niestety tym razem się nie udało, stwierdzili że pęcherzyk musiał być uszkodzony...... jak mnie przyjmowali w sobotę na oddział to już było po wszystkim.... cóż........... wrócę tutaj tylko potrzebuję trochę czasu by się pozbierać, trzymajcie się zdrowo i powodzenia :*
Arienko mocno przytulam. Zrobiłaś wszystko co mogłaś. Jestem myślami z Tobą. Za każdym razem przeżywam to bardzo mocno gdy któraś traci fasolinkę, bo wiem jak to boli

Tulam raz jeszcze i się wylogowuję. U nas też smutno ale wrócę w końcu jak obiecałam.Pozdrawiam dziewczynki!
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle