My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Marnut mam ketonal w domu ale ile można tego łykać. To też nie, że zawsze mnie tak bardzo boli tylko co któryś cykl.
Ja baaaaaardzo nie lubię się faszerować niczym więc też zwklekam.
Po drugie to nie jest ciągły ból tylko taki od czasu do czasu- jak skurcze.
Tylko, że jak już przyjdzie to ja odlatuje czasem bo to i brzuch i kręgosłup.Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyLena83 wrote:Marnut mam ketonal w domu ale ile można tego łykać. To też nie, że zawsze mnie tak bardzo boli tylko co któryś cykl.
Ja baaaaaardzo nie lubię się faszerować niczym więc też zwklekam.
Po drugie to nie jest ciągły ból tylko taki od czasu do czasu- jak skurcze.
Tylko, że jak już przyjdzie to ja odlatuje czasem bo to i brzuch i kręgosłup.
Hmmm...jak się nie lubisz niczym faszerować, to lekarze faktycznie mają pod górkę - no bo co Ci poradzić? Jedyne co mi do głowy przychodzi to Castagnus, ale czy on sobie poradzi z takimi bólami? Nie wiem, naprawdę. A miesiączki masz obfite? Bo to może endo masz takie rozrośnięte? Albo (nie daj Bóg) wręcz endometrioza? Badano Cię pod tym kątem? -
nick nieaktualny
-
Mam obfite miesiaczki od zawsze.
Tak - badali mnie.
W ubiegłym miesiącu nawet
. Na USG nic złego nie widac podobno.
Jak byłam na monitoringu cyklu to endo miało po owulce 3 dni chyba 15 mm.
No to przy takim endo jak porówbuje do innych dziewczyn ma co lecieć.
Ja wiem, że odbiegam od normy ale mnie już tylu lekarzy widziało- łacznie z kliniką, że ja już nie wiem jakiego lekarza miałabym szukać.
Może rzeczywiście coś ze mną nie tak (mam cały czas takie przeczucie od chyba lat nastoletnich) ale no co ja mam tym lekarzom zrobić???
Niepokalanka biorę II cykl ale jakoś nie widze różnicy.
Po III cyklu dołaczę do Was KLUBU - DONGA DONGA
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 19:36
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Misi@ wrote:A wiecie, jak tak sobie czytam, o czym piszecie, to też mam ochotę kupić sobie tego donga i z Wami się faszerować..a co tam..mogę..mogę! Jeśli dostane @ to od razu go zamawiam.
no jasne, że dołączaj do nas jeśli (tfu tfu) @ się pojawi!
Lena masakra z takimi bólami, mam nadzieję, że znajdziesz na siebie jakiś sposób, marnut dobrze radzi z castagnusem, próbowałaś?
Lena83 lubi tę wiadomość
-
Ara biorę II cykl Castagnusa czyli jak ja to mówię niepokalanka

Dzięki za troske dziewczyny :******
ara lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyWiesz Lenuś, jakby nie patrzeć Castagnus to tylko zioło - to tak jakby oczekiwać od melisy, że poradzi sobie z nerwicą
. No, ale może po regularnym zażywaniu (90 dni, m-c przerwy, znowu 90 dni i znów m-c przerwy) po jakimś czasie odczujesz różnicę...Naprawdę nie wiem, co Ci wymyślić, bo skoro tylu lekarzy nie uradziło co z Tobą, a Ty masz awersję do leków, to cóż tu poradzić?
Lena83 lubi tę wiadomość
-
może to jeszcze za krótko? często specyfiki zaczynają działać po dłuższym okresie stosowania, dobrze, że u Ciebie to nie żadna chemia więc spokojnie możesz się faszerować niepokalankiem... no ale co się nacierpisz bidulo do tego czasu to Twoje
Lena83 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, spokojnie

Ja se ponarzekam, czasem się porzygam (ze dwa lata nie rzygałam) ale wytrzymam.
To nadal nic z bólami porodowymi więc wiecie
Ja tam wszystko przecierpie byle fasol był.....Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualny
-
Laski,
mój W wymyślił sobie, że zbuduje sobie mieszkanko nowe dla naszych aut.
I buduje wieeeeeeelki garaż. Już 5 miesiąc ..... I jeszcze nie koniec.
Już mnie nerwica bierze bo jak tyle czasu na garaż można poświęcać. No nie pije, nie pali, nie gra .. To se garaż wymyślił...
A nasze II mieszkanko stoi i czeka. Trzeba jeszcze podłogi połozyć a ja tu dreptam w miejscu żeby wybierać a tu się garaż musi skończyć bo zima idzie...
Czy z nimi tak zawsze jest ???Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
marnut wrote:Lenka, a jaki masz wskaźnik markera CA 125?
Nigdy nie miałam nic takiego badanego.
Ale jak słysze słowo "marker" to chcę uciekać ...Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Biedroneczka83 wrote:macham zajrze jutro o jestem strzepkiem nerwów mama ma utro kontrole bo mamografia cos sie nie podobała lekarzowi juz ryczałam śmiałam sie jadłam musztarde zapiłam kompotem

Ojej- to trzymam kciuki żeby jednak dobrze było.Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyZa dużo to o tym nie wiem, ale wrzuciłam pierwszy z brzegu artykuł o endometriozie i wyczytałam w nim, że często obraz USG jest zafałszowany, bo wystarczy, że ogniska endometriozy są zlokalizowane poza macicą i już lekarze nic nie widzą. Dlatego przy podejrzeniu endo zleca się dodatkowe badania m.in. marker CA 125. Zdziwiona jestem, że tylu lekarzy na to nie wpadło
. Może poszukaj jakiegoś normalnego?
To ten artykuł http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-kobiece/endometrioza-utrudnia-zycie-jak-badac-jak-leczyc-endometrioze_39050.html?page=0&
Lena83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa leżałam w lipcu w szpitalu onkologicznym..kobiet z takimi przypadkami ( nowotwór piersi)jest dużo i dużo osób tego co widziałam po zabiegach czuło się dobrze...trzymam kciuki za Twoją mamę...wiem, że czasem jest trudno, ale puki jest nadzieja, trzeba walczyć...tulę cieplutkoBiedroneczka83 wrote:macham zajrze jutro o jestem strzepkiem nerwów mama ma utro kontrole bo mamografia cos sie nie podobała lekarzowi juz ryczałam śmiałam sie jadłam musztarde zapiłam kompotem

Dziewczyny przebadajcie się, bo o dziwo na prawdę dużo jest takich przypadków...były dziewczyny w wieku 20, 30 i kobiety 80 letnie, którym amputowali piersi, ale potem, jest już tylko lepiej...ciocia mojego męża- położna też miała nowotwór piersi..teraz znów smiga...ona jest niesamowita zawsze miała tyle energiii...świetna babka:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 20:11
-
Dzięki Marnut

Poczytam, zobaczę.
Pójdę na badanie.Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Misi,
badam się.
Od 26-ego roku życia chodzę płątnie regularnie na mammografię bo w mojej rodzinie jest wiele przypadków raka sutka. W tym moja mama. Zachorowała 14 lat temu. Amputowali jej pierś. Chemia.
Było dobrze. Jeszcze rok temu miała wszytskie badania łącznie z markerami, mammo i rendgenem.
W styczniu tego roku przez przypadek okaząło się, że ma raka rozsianego płóc (badanie było robione przez inną chorobę). Taki rak towrzy się właśnie przez przerzut od raka sutka i nie daje rządnych objawów i obazwów w rendgenie.Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







