My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
mam prośbe walnij mi info w wiadomościach priv bo jak sie dorwe w domu do kompa żebym szukac nie musiała plisssssNieukowa wrote:Cicho bo się wyda

Mam umówioną wizytę na 15:30, pewnie będzie obsuwa ale to się okaże
Dam wam znać co by się nie działo 
-
W przypadku mojego młodego to chyba na plus mu wyjdzie wcześniejsza szkoła (juz się nudzi w przedszkolu - a na swoją grupę mówi maluszki) a ze starszą to i 10 lat odroczenia niewiele by pomogło - a z roku na rok jest gorzej... nastolatki eh...Mona_M wrote:A ja się już oswoiłam z myślą, że Filip od września do szkoły idzie. Myślę, że da radę

-
nieukowa trzymam kciuki..
Freja - straszne przeżycia za Tobą..
nieco się ogarnęłam.. zupa się gotuje, ryba rozmraża, 4 pralki prania wyprasowane, a 2 kolejne wyprane.. w kominku napalone, zakupy zrobione, gruszka zjedzona..chyba zasłużyłam na kawkę??Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 13:05
MANIEK, ara lubią tę wiadomość
-
Witam popołudniowo
To wróżenie z obrączki mnie przerażaMona_M wrote:Arienna - zawiesza obrączkę na włosie długim, i sprawdza nad ręką osoby zainteresowanej. Jeżeli obrączka huśta się jak wahadło to chłopak, jak kręci się w kółko to dziewczyna, a jak się nie rusza to koniec. Po każdym wyniku zdejmuje obrączkę znad ręki i powtarza aż do momentu w którym obrączka przestanie się ruszać. Nie wiem czy napisałam to po polsku :)bo nie umiem wyjaśniać
5 lat temu mi tak jakaś babka ze wsi wróżyła taka miejscowa wróżka
I powiedziała że jeszcze jedno dziecko będę miała i to będzie chłopiec. Ja jej mówię no tak właśnie jestem w trakcie adopcji i to chłopca właśnie
A ona mi na to że nieeee, że sama sobie tego chłopca urodzę
A ten którego adoptuję będzie dla nas wielką pomocą w przyszłości. Na co ja parsknęłam śmiechem bo wtedy twierdziłam że mam już komplet i nie chcę więcej dzieci
A tu masz babo placek... Jeszcze mi się zachciało
A teraz to już myślę o dwójce nawet
Mona_M lubi tę wiadomość
-
Ah jak ja bym chciała mieć czas aby tyle zrobić w domkukonwalianka wrote:nieukowa trzymam kciuki..
Freja - straszne przeżycia za Tobą..
niego się ogarnęłam.. zupa się gotuje, ryba rozmraża, 4 pralki prania wyprasowane, a 2 kolejne wyprane.. w kominku napalone, zakupy zrobione, gruszka zjedzona..chyba zasłużyłam na kawkę??
-
Anuśka wrote:Witam popołudniowo

A tu masz babo placek... Jeszcze mi się zachciało
A teraz to już myślę o dwójce nawet 
Przyznam się szczerze, że też bym się nie pogniewała za większą ilość, taki dwupak naprzykład
ponoć z wiekiem szanse większe -
Anuśka, nie ma co..apetyty rośnie w trakcie jedzenia

słyszalyście o tej kobiecie ciężarnej? miałam 5 promili alkoholu we krwi.. dziecko zmarło.. w głowie mi się nie mieści.. my tutaj walczymy o to, aby mieć dziecko, a taka nie dba o życie, które w sobie nosi.. -
Tak słyszałam - koszmar jakiś!konwalianka wrote:Anuśka, nie ma co..apetyty rośnie w trakcie jedzenia

słyszalyście o tej kobiecie ciężarnej? miałam 5 promili alkoholu we krwi.. dziecko zmarło.. w głowie mi się nie mieści.. my tutaj walczymy o to, aby mieć dziecko, a taka nie dba o życie, które w sobie nosi.. -
nick nieaktualnysłyszałam, nóż się w kieszeni otwierakonwalianka wrote:Anuśka, nie ma co..apetyty rośnie w trakcie jedzenia

słyszalyście o tej kobiecie ciężarnej? miałam 5 promili alkoholu we krwi.. dziecko zmarło.. w głowie mi się nie mieści.. my tutaj walczymy o to, aby mieć dziecko, a taka nie dba o życie, które w sobie nosi..
-
ja w domku dopiero na 17:00 jestem i z młodym wracam, nie wiem w co wtedy ręce włożyć, czy obiad, czy klocki z nim, czy lekcje z młodą czy zwierzyniec oporządzić a małż to tak koło 18-19 dopiero jest - na obiadokolację w sam raz, prasować już dawno przestałam, kupuję tylko to co się nie mniekonwalianka wrote:to tylko wtedy, gdy dzieć w przedszkolu:P inaczej ciężko, ciężko..wszystko znosi do salonu, a jak wyjmuję żelazko, to nagle na spacer mu się chce

i suszę np na wieszakach
-
kochana ide z moimi "cudnymi" wynikami we wtorek do gina dziś to miałam testować ale po wczorajszym już mam dość i grzecznie czekam na rozwój wydarzenNieukowa wrote:jasna sprawa że dam znać na priv.
Biedroneczko a ty też dziś miałaś iść? Coś mi umknęło czy masz dziś wizytę?
Wykres niezwykle obiecujący
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Ja wychodze 14:40 jade do przychodni po recepte na euthyrox potem po 15 obieram mała zanim dotrzemy do domu jeszcze zakupy to bedzie 16 szybko nastawiam obiadek zanim sie obróce małż o 16:30 wpada potem zjadamy (mała po przedszkolu zjada u dziadków 2 obiad) troche odpoczynku jakies ogarniecie bach 18 kapie małą potem ona oglada pumbe i timona ja jej kolacje robie potem pingwinki rodzinnie ogladamy i o 20 ja usypiam
-
Biedroneczka83 wrote:kochana ide z moimi "cudnymi" wynikami we wtorek do gina dziś to miałam testować ale po wczorajszym już mam dość i grzecznie czekam na rozwój wydarzen
i dobrze nie ma co testować przed @ bo to tylko dołuje niepotrzebnie. najgorzej to sobie taki falstart zrobić po co ?? poczekaj spokojnie co ma być to będzie nie masz wpływu już ...trzeba kciuki zaciskać i tyle
Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
Maniek


-
tak, tak.. tez to przerabiałam.. po pracy szybko na pociąg, po małego, dom, nakarmic, wyjść na spacer, zero czasu dla siebie..więc teraz korzystam..póki mogęFreja wrote:ja w domku dopiero na 17:00 jestem i z młodym wracam, nie wiem w co wtedy ręce włożyć, czy obiad, czy klocki z nim, czy lekcje z młodą czy zwierzyniec oporządzić a małż to tak koło 18-19 dopiero jest - na obiadokolację w sam raz, prasować już dawno przestałam, kupuję tylko to co się nie mnie
i suszę np na wieszakach
-
O właśnie mi przypomniałaś że mam pranie uszykowane od rana i mus je włączyćkonwalianka wrote:nieukowa trzymam kciuki..
Freja - straszne przeżycia za Tobą..
nieco się ogarnęłam.. zupa się gotuje, ryba rozmraża, 4 pralki prania wyprasowane, a 2 kolejne wyprane.. w kominku napalone, zakupy zrobione, gruszka zjedzona..chyba zasłużyłam na kawkę??
Ja chyba też kawusię wypiję i biorę się za obiadek
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











