My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewcznki, my dziś troszkę intensywny dzień.. przemeblowanie, sprzątanie, 2 prania, 3 prasowania i wcieczka na obchody do miasta, później kawka w kawiarni i obiadek w restauracji..teraz odpoczywam.. tylko naszykować małego do przedszkola i owsiankę na jutro mi zostało do zrobienia..
no i napisałam listę rzeczy potrzebnych do Sanatorium.. znaczy nie mam pojęcia, co należy zabrać, poza rzeczami oczywistymi.. macie pomysł?
jutro z Tymkiem do lekarza i badania..a po południu do gina i podglądanie nexta+ omówienie mojego stanu..
co do ćwiczeń.. ostatnio na potreningu.pl dużo kobiet po ciąży wstawia swoje "metamorfozy" i.. też tak chcę.. pominę fakt, że po porodzie czeka mnie kilka zabiegów ginekologicznych, no i na sport będę musiała znaleźć czas i dieta..do chrzcin - ok. 3 m-ce o porodzie chciałabym wyglądać jak ludź
moja siostra teraz waży 50kg (162cm), po 2 synach miała nadwagę 7kg (w porównaniu z tym ile ważyła przed ciąża, dla niej to nadwaga..)- całkowicie zrezygnowała z pieczywa.. dużo pije wody, ogranicza ryż/ makaron; owoce do godz. 17; zero soków, no i wyeliminowała cukier.. schudła w 4 m-ce, aż w szoku jestem.. teraz mieści się w 34, ostatnio dała mi ciuchy, w których chodziła przed zmianą..
piękne rzeczy dziewczyny robicie.. moja siostra ma też fechtunek do tego typu dzieł, pięknie też szyje.. ostatnio mi sukienkę uszyła w jeden dzień! zazdroszczę!
Ari temat pracy bardzo ambitny, choć właśnie śliski..
ja swojemu siostrzeńcowi podpowiedziałam temat na pracę badawczą z dziedziny biologii, na temat: "Zachcianki w I trymestrze ciąży a płeć dziecka"Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 17:33
-
nick nieaktualnyAsiula86 wrote:Już pisałam kiedyś - za nią nie przepadam, ale ćwiczenia są ok
Właśnie oglądam film ze ślubu mojej koleżanki... od jutra dieta i ostre ćwiczenia
Ale od dwóch miesięcy nie ćwiczę
Chyba znów zaczne...no to rogal wciągnięty i dwa kawałki 3 bita...masa kalori, ale chyba juz od jutro chodakowska plus odstawiebnie słodyczy...ech to ostatnie jest najtrudniejsze...\
Mąż mi się rozchorował, znów ma bóle brzucha...więc chyba nie pójdziemy do kina..ale nawet mi się niechce więc mi to na rękę;p -
3 bit to był mój ulubiony łakoć doki nie spróbowałam nowego batonika chyba z Wawelu (ci od Jacków i Pawełków) - nazywa się Orzechowy i ma nadzienie z masła orzechowego, trochę słonawy. Już zrobiłam mu reklame w pracy i teraz każdy wcina. Ale to kaloryczny killer
A, wczoraj kupiliśmy sobie z S scrabble, coś nas napadło, pojechaliśmy wieczorem do sklepu i kupiliśmy. No i póki co jesteśmy w scrabblowym nałogu
Misia, o co to Twojemu mężowi dolega?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 17:45
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Dokładnie
Jakiś czas temu kupiliśmy też sobie tarczę do lotek, ale taką nieelektroniczna, liczyć trzeba. Tyle że nie gramy za często, bo jest trochę głośna, zwłaszcza wieczorem (sąsiedzi, rury....)
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyOn ma celiakę, ale uważamy co jemy i staramy sie jeść bezglutenowo...
Byliśmy na objedzie u teściów i jedlismy zrazy..no chyba, ze surówka, która była kupna miała skrobię...ostatnio , mam problem z surówkami, bo każda ma w skaładzie skrobie modyfikowaną ( czytaj mąkę) masakra. JAdł później moje ciasto 3 bit, ale tu uważałam i dałam same bezglutki...nie mam pojęcia co mogło mu zaszkodzić
Ale nie mówi nawet Marcinowi, bo będzie, ze na teściową go napuszczam...wiecie jak jest...
Zaczynam mierzyć szyjkę..i wydaje mi się, że jeste wysoko, twarda i zamknięta...ale może skoro ją dosięgne to jest nisko..kurcze szkoda, że nie ma opisane ile centymetrów oznacza nisko, a ile wysoko, ale penie każda ma inaczej...Blondik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie zazdroszczę Wam Misia z tą celiakią, ale na pewno dajecie radę. Pierwszy raz usłyszałam o niej będąc jeszcze dzieckiem, ciocia choruje. A teraz podobnie mąż koleżanki z pracy (notabene powinna jakoś teraz rodzić
). Stąd wiem, ze wyrzeczeń sporo
.
Kurcze, ja sobie odpuściłam badanie szyjki właśnie przez to, że nigdy nie byłam pewna jak ją interpretować********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnymomo1009 wrote:Nie zazdroszczę Wam Misia z tą celiakią, ale na pewno dajecie radę. Pierwszy raz usłyszałam o niej będąc jeszcze dzieckiem, ciocia choruje. A teraz podobnie mąż koleżanki z pracy (notabene powinna jakoś teraz rodzić
). Stąd wiem, ze wyrzeczeń sporo
.
Kurcze, ja sobie odpuściłam badanie szyjki właśnie przez to, że nigdy nie byłam pewna jak ją interpretować
Jest nadziejamomo1009 lubi tę wiadomość
-
Misi@ wrote:Super wiadomość..czytałam gdzieś, że celiaka powoduje niepłodność, wiec maż zdecydował się na badanie nasienia.
Jest nadzieja. Ale K to żywy, obserwowany co dzień na własne oczy dowód na to, że im się udało
No i w drugą stronę ciocia jest matką dwójki dzieci, i nawet każde z nich ma już swoje dzieci
EDIT2
Ale badanie nasienia oczywiście nie zaszkodziWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2014, 18:13
Misi@ lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyewa81 wrote:Misi@ mam pytanie jak u Twojego męża wykryto celiakę? Czy wystarczyło samo badanie krwi? Ma to od urodzenia, czy dopiero w dorosłym wieku to wykryto?
Mąż ma fajnego chirurga, który myślał, ze to rak zołądka, pobrał próbki ( wycinki) z żołądka w czasie gastroskopi i wówczas okazało się, ze chory jest na celiakę..po 3 latach stosowania diety jest super...Przytył i wygląda już jak człowiek a nie jak szkielet. Ale oststnio od jakiegoś czasu znów się męczy
Z krwi podobno nie są dokładne więc polecam pobranie wycinków.
A ten lekarz, którego mamy jest świetny, jak robił mi gastroskopie, to na przemian płakałam i się śmiała..tak mnie rozśmieszał
Blondi ja mam problem z cyklami najkrótszy w tym roku to 20 dniowy najdłuższy 60dniowy. Ale zazwyczaj mam jeden dłuzszy a kolejny krótszy...więc myślała, ze ten będzie 30 dniowy, ale chyba sie przeliczyłam -
To dokładnie jak mąż tej koleżanki. Dopóki nie dowiedzieliśmy się co mu dolega, byliśmy przerażeni tym jak schudł. Ale zaczął stosować dietę i już jest ok
. Jakoś bardzo tego nie analizowałam, ale chyba niedługo potem zaszli w ciążę
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnymomo1009 wrote:To dokładnie jak mąż tej koleżanki. Dopóki nie dowiedzieliśmy się co mu dolega, byliśmy przerażeni tym jak schudł. Ale zaczął stosować dietę i już jest ok
. Jakoś bardzo tego nie analizowałam, ale chyba niedługo potem zaszli w ciążę
-
Misi@ ja jak badałam szyjkę i była wysoko, to musiałam porządnie "sięgnąć", wepchnąć palce naprawdę głęboko.. zobaczysz różnice, gdy będzie badać szyjkę regularnie..pierwsze cykle są najtrudniejsze
Blondik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie dam linka, bo jadę z płyty DVD
! Kupiłam na Allegro, chyba dychę dałam, bo toto jeszcze z lat 90tych
. Ale pewnie gdzieś w necie znajdziesz, na "chomikuj" może?
W każdym razie Sindi nazwała płytę "Kształtuj swoje ciało" i są na nim 2 zestawy ćwiczeń po 40minut i jeden 15minutowy, jeśli nie masz czasu. Ja robię na przemian zestawy 40minutowe.
Potem wydała jeszcze jakieś 2 płyty (w tym jedną specjalnie dla mam - jak wrócić do formy po urodzeniu dziecka), ale tych już nie mam. Pierwsza wystarczy mi w zupełności!
-
nick nieaktualnyBlondik wrote:a czemu masz nieregularne cykle? policystyczne jajniki? tarczyca?
ale jestem głodna...miałam zapisanego dupka, ale go nie bralam, bo miałam podwyższoną próbę wątrobową a przy tym nie można. A dowiedziałam się, że mam macicę przodozgiętą
-
nick nieaktualnykonwalianka wrote:Misi@ ja jak badałam szyjkę i była wysoko, to musiałam porządnie "sięgnąć", wepchnąć palce naprawdę głęboko.. zobaczysz różnice, gdy będzie badać szyjkę regularnie..pierwsze cykle są najtrudniejsze
Ech w czwartek idę po zastrzyk ..już minąl miesiąc