My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAra zdrówka i trojaczków!!!!
Marnut z dziećmi nie pomogę bo się nie znam, pewnie młoda będzie bardziej chorować niż w domu, z drugiej strony pobawi się z rówieśnikami...
Ja mam rower, też spoko, można takie przyczepki dokupić na dzieci i psówara, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnastazjaaa wrote:Ja wyczucia tez nie mam dlatego mam małe auto
No ale nas 2+1 wiec swobodnie się miescimy
A w razie kolejnego bombla tez ciasno nie będzie bo tiago juz na podkladce a nie w foteliku wiec luz
Rozumiem, bo mi też brak wyczucia. Ale nie da się małego auta przy 3 dzieciach
. Tym bardziej, że mój Małż jak zwykle do wszystkiego podszedł rzetelnie - do szukania fotelików też
. No i od razu doszperał się informacji, że dzieci do 4rż w ogóle nie powinny jeździć przodem do kierunku jazdy, bo mają za słabe kręgi szyjne. Znalazł też jakieś badania Szwecja (dzieci obowiązkowo tyłem w aucie do 5rż) kontra Niemcy (brak takich wytycznych), gdzie śmiertelność i ilość obrażeń u dzieci w wypadkach samochodowych jest w Szwecji 5-ciokrotnie niższa.
Więc pierwszy fotelik po tym niemowlęcym to Mobi - ale to taka kolubryna, że tylko jeden wejdzie w auto. Zaczęłam szukać co tam w Szwecji polecają i wożą w autach - no i znalazłam tego Britaxa, sprowadziliśmy, bo w Polsce nie uświadczysz
. O tyle lepszy, że blokuje się go o fotel przedni, nie ma tej cholernej nogi. Ale i tak jak nam do tego dojdzie jeszcze jeden fotelik, to biada nam
!
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarissith wrote:Marnut z dziećmi nie pomogę bo się nie znam, pewnie młoda będzie bardziej chorować niż w domu, z drugiej strony pobawi się z rówieśnikami...
Mari, żeby to tylko ONA chorowała, to pal sześć, ale będzie mi zaraz chorował cały dom w tym 6tyg niemowlę! Zarazki mają to do siebie, że dzieciaki zaraz je łapią i sprzedają dalej. W domu też.
To że się pobawi to fakt, i właśnie dlatego stoję przed dylematem: wybawiona w towarzystwie rówieśników córka i wiecznie zasmarkana rodzina, czy córka wybawiona w towarzystwie rodzeństwa i rodziców, za to cała rodzina zdrowsza? Z niemowlakiem na czele?
Z drugiej strony - jak mi tak Ada będzie chorować, to i tak do przedszkola nie pochodzi. Chyba się jeden problem rozwiązał. Poślę ją rok później
.
-
my mamy Dacie sandero
poki co super sie sprawuje a ma juz 5 roczek
i jesli chodzi oprzewoz dziaciaczka sprawdzna na moim siostrzencu
wec na jedno max dojke dzieci sprawdza sie w 100%
ogolnie wbrew pozorom dacia jest dobra marka bo silnik jest na Renault -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
marnut wrote:Oni mają też Chinkę
? Bo tam się trudno połapać
.
Ania84 - Dacia ma fajne SUVyi w miarę rozsądnych cenach, bo to niepopularne auta.
ale moj maz jak swsiadl za kierownice to widzialam blysk w oku iktory mowil to jest ten
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:dokłądnie
ale moj maz jak swsiadl za kierownice to widzialam blysk w oku iktory mowil to jest ten
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 16:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Ja mam takiego http://otomoto.pl/renault-scenic-i-klimatronik-automat-bardzo-ladny-C34885149.html
http://otomoto.pl/renault-grand-scenic-1-5dci-serwis-aso-bezwypadkowy-7-osob-C34434788.html
Nie zajmują w ogóle miejsca a jakby były potrzebne - to są na zawołanie -
nick nieaktualny
-
A mi się nie chce rzygać jeszcze Marnucik ale jak pomyślę, że z sypialni mam jakieś 12-14 metrów do łazienki do pana klozeta, to nie wiem czy chcę zaciążyć. No i na domiar złego łóżko wysokie i jak tu dupę z brzuszkiem zwlec na szybko w razie potrzeby na ciągłe siku? Łóżko najwyżej wymienię i przeniosę się do kuchni, bliżej lodówki przy okazji i pravie vis a vis toalety więc miejscówka idealna
Ach Misiołajek niedaleko, ciekawe kogo zaskoczy niespodzianką
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 17:46
Anastazjaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
nick nieaktualnyLamama wrote:A mi się nie chce rzygać jeszcze Marnucik ale jak pomyślę, że z sypialni mam jakieś 12-14 metrów do łazienki do pana klozeta, to nie wiem czy chcę zaciążyć. No i na domiar złego łóżko wysokie i jak tu dupę z brzuszkiem zwlec na szybko w razie potrzeby na ciągłe siku? Łóżko najwyżej wymienię i przeniosę się do kuchni, bliżej lodówki przy okazji i pravie vis a vis toalety więc miejscówka idealna
Ach Misiołajek niedaleko, ciekawe kogo zaskoczy niespodzianką
Ewentualnie:
1. Wiadro i nocnik,
2. Cewnik i worek.
-
marnut wrote:Jak ktoś ma wyczucie, to może się i na TIRa z malucha przesiąść
! Ja wyczucia nie mam, stąd wątpliwości...
Hehehe nie wiem czy mam wyczucie, ale jeździć lubię, jeżdżę nawet busami, mi nie przeszkadza czym, jak by mi dali koparkę to pewnie też bym pojechała. (Raz jeździłam walcem.). No i oczywiście motocykle i quady, ale to inna historia.
W nowym aucie przeszkadza mi to że jest takie "zmulone". Cóż, trzeba zacząć grzecznie jeździć. :]ara lubi tę wiadomość
-
marnut wrote:Mnie urzekło chowanie dodatkowych siedzeń w tym:
http://otomoto.pl/renault-grand-scenic-1-5dci-serwis-aso-bezwypadkowy-7-osob-C34434788.html
Nie zajmują w ogóle miejsca a jakby były potrzebne - to są na zawołanie
To u mnie tak właśnie jest.