My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Pati - nie ma za co, dzięki za podpowiedzi
Mamutku - miałam w liceum przyjaciółkę, z którą się stale bezustannie "odchudzałyśmy". To nasze odchudzanie polegało głównie na tym, że prześcigałyśmy się w porównaniach jak to jesteśmy grube, mając z tego niezły ubaw. I to o wielorybie wtaczanym przez Greenpeace do wody było naszym ulubionym zwłaszcza, ze jechałyśmy raz na wakacje nad morze
. Dzięki, że mi to przypomniałaś bo strasznie miło wspominam te szkolne czasy
Cati - odpoczywaj sobie spokojnie :*
marnut lubi tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
nick nieaktualnyCholera wie, ale jak widzę - rozkręcam sięzgredka wrote:Marnut: nie pękaj, może w kolejnych trym nie będzie szło tak szybko, no może w II
ja niestety w I przytyłam 3kg, bo co chwila musiałam żreć inaczej mdłości i rzygości,
za to teraz tylko 1 kg, więc może w 15 się zamknę kto wie...
W pierwszej ciąży przytyłam 8kg, w drugiej 12kg - a w tej tyle to chyba po 1szym trymestrze będę ważyć. No, ale w pierwszej wymiotowałam po wszystkim, w drugiej po niczym a teraz przyjmuję tylko niezdrowe i tłuste jedzenie, masakra 
.
Zgredka, jak zaczynałaś z wagi 60kg, to nawet jak przytyjesz 15kg to będziesz ważyć mniej niż ja, bo ja zaczynałam każdą ciążę z wagi 68kg przy moim 170cm.
-
Kurczę to jak ja w pierwszej przytyłam 27kg to w drugiej, będzie masakra a o trzeciej aż boję się pomyśleć... Chyba poszerzymy drzwimarnut wrote:Cholera wie, ale jak widzę - rozkręcam się.
W pierwszej ciąży przytyłam 8kg, w drugiej 12kg - a w tej tyle to chyba po 1szym trymestrze będę ważyć. No, ale w pierwszej wymiotowałam po wszystkim, w drugiej po niczym a teraz przyjmuję tylko niezdrowe i tłuste jedzenie, masakra .
Zgredka, jak zaczynałaś z wagi 60kg, to nawet jak przytyjesz 15kg to będziesz ważyć mniej niż ja, bo ja zaczynałam każdą ciążę z wagi 68kg przy moim 170cm.
Arienna, momo1009 lubią tę wiadomość
-
Moja mama ze mną przytyła ponad 30 kg, więc znając moją tendencję do tycia, to ja też tyle przytyję... ech... Ale jedno jest pewne - jak będę w ciąży, odchudzać się już nie będę
Anuśka, LaRa lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnycześć dziewczynki, tematy tycia widzę, to i ja się dorzucę
przytyłam od wakacji 5 kg... z 3 kg bym się cieszyła ale 5 kg to już przegięcie...
ciągle ciągnie mnie do czekolady....
teraz dochodzi w piekarniku ciasto dyniowe ze śliwkami, znowu się najem na noc
jajniki bolą, wczoraj cały dzień ryczałam bez powodu, dzisiaj już lepiej, chyba po odstawieniu clo tak mnie wczoraj siekło
-
No to ja nie będę się licytować, ile przytyłam od dnia ślubu... masakra jakaś. Ale najwidoczniej nie mam teraz aż takiej motywacji, aby się mocniej wziąć za siebie...
Dzisiaj dowiedziałam się od mamy, że mój ojciec stwierdził, że kupi światełka i będzie dekorował balkon, jak będą wnuki, żeby sprawić im radość i przyjemność... aż mi się łezka w oku zakręciła, bo widzę, że już nawet mój ojciec dojrzał do roli dziadka...
momo1009 lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
momo1009 wrote:Asiulka, żeby i mojej teściowej spełniło się takie życzenie (zakupy z wnuczkami naszym i młodszego brata S), to na bank musiałaby być wpadka, bo on się niestety ani myśli o stałym związku. A ja tak bym chciałam mieć już bratową...
Momo, mój brat na ten moment nawet dziewczyny nie ma
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyAnuśka wrote:Kurczę to jak ja w pierwszej przytyłam 27kg to w drugiej, będzie masakra a o trzeciej aż boję się pomyśleć... Chyba poszerzymy drzwi
Stolarz był dzisiaj, tak? Na wszelki wypadek zachowajcie dobre stosunki . Ale tak serio - jak dziewczyny ważą 50 czy 55kg i zachodzą w ciążę, to one i tak z 15-20kg "na plusie" (pod koniec ciąży) mają taką wagę z jaką ja zaczynam .
Asiula - ja po ciąży z Adą miałam silną motywację do schudnięcia - i zeszłam do 59kg. Niestety: to była dieta Dukana, gdzie 3 faza wymaga żelaznej dyscypliny i konsekwencji: mi było jej brak. Tym bardziej, że postanowiliśmy starac się o 2gie dziecko, więc sobie folgowałam. I w krótkim czasie waga znów wróciła. Ciekawa jestem jak będzie po 3cim....
Anuśka lubi tę wiadomość
-
marnut wrote:Stolarz był dzisiaj, tak? Na wszelki wypadek zachowajcie dobre stosunki . Ale tak serio - jak dziewczyny ważą 50 czy 55kg i zachodzą w ciążę, to one i tak z 15-20kg "na plusie" (pod koniec ciąży) mają taką wagę z jaką ja zaczynam .
Asiula - ja po ciąży z Adą miałam silną motywację do schudnięcia - i zeszłam do 59kg. Niestety: to była dieta Dukana, gdzie 3 faza wymaga żelaznej dyscypliny i konsekwencji: mi było jej brak. Tym bardziej, że postanowiliśmy starac się o 2gie dziecko, więc sobie folgowałam. I w krótkim czasie waga znów wróciła. Ciekawa jestem jak będzie po 3cim....
Marnut, będzie dobrze, uwierz mi. I tak źle nie ważysz. Ja jestem od Ciebie dużo niższa a ważę więcej
Na Dukanie udało mi się pięknie schudnąć i równie pięknie przytyłam później
Przed ślubem udało mi się 16 kg zrzucić, ale głodna chodziłam spać - i to jest jedyne, co mi pomogło. Oczywiście w połączeniu z ćwiczeniami
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyTrza będzie jakąś strategię dochodzenia do formy opracować, bo na Małżowy fundusz na zgrabne laski szkoda mi kasy.
Póki co mój szanowny Małż w ramach dbania o moją formę i figurę sam upiekł 2 pizze. I zastanawia się nad upieczeniem ciasta, ale to już nie dla mnie - od słodyczy mnie odrzuciło (chociaż to!!!) i chociaż mąż twierdzi, że też za słodyczami nie przepada, to jakoś ciacho mu głowie łazi .
-
Witajcie, jestem późno bo mi tel wczoraj 2 posty w kosmos wywalił i mnie szlag trafił.
Anuska super impreza podziwiam ze wytrwalas ja zawsze ok 2:00 odpadam
Pati oszczędzaj się
Wczoraj mąż mi powiedział żebym opamiętania się z jedzeniem bo widzi że b dużo zjadam i przytyje..hmm miewam mdłości ale bez przesady, odrzuca mnuevid słodyczy ale żarcia obiadowego ciągle mi się chce... Ale teraz mi ciągle w głowie siedzą słowa mojego męża ehhh.
Anuśka lubi tę wiadomość
Maniek
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja tam z zamiarem schudnięcia czekam na postanowienia noworoczne, bo teraz brak mi motywacji. Więc jem na co mam ochotę bez wyrzutów sumienia ślepo wierząc, że wraz z nowym rokiem wrócę do starej wagi ile bym nie przytyła
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
