My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyrozpozna,że coś jest nie tak...tylko w PL nie można takiej diagnozy postawić na podstawie samego usg....
pod usg możesz mieć napisane: wielotorbielowatość, drobnopęcherzykowatość, lub np. jajnik lewy obraz PCO...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2014, 11:25
-
Malenq wrote:rozpozna,że coś jest nie tak...ale sam obraz jajników nie jest podstawą do diagnozy PCO, do tego trzeba zbadać hormony....
pod usg możesz mieć napisane: wielotorbielowatość, drobnopęcherzykowatość, lub np. jajnik lewy obraz PCO...
To się już zmieniło. W tej chwili jedynie USG jest podstawą do stwierdzenia PCO, hormony już nie są. Mogą jedynie wskazywać na to schorzenie ale nie są podstawą do stwierdzenia PCO. A zmieniło się to dlatego że lekarze w Polsce nadużywali ponoć stwierdzania tego schorzenia.Malenq, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak....napierw patrzysz jak to jest przed owulką, potem około owulacji, następnie po owulacji - taki normalny monitoring
a jak nie to około owulki idziesz i patrzysz........
- u mnie po ostatniej owulcje było:
owulacja z lewego jajnika, ciałko żółte widoczne,
prawy jajnik - obraz PCOWiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2014, 11:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyech My kobietki mamy ciężko
najlepiej jak same się diagnozujemy, płącimy składki, potem czytamy, że lekarze podpisują deklarację wiary, a my szukamy nadziei, że ktoś nam pomoże i w końcu zacznie leczyć i powie co jest nie tak...
a było iść na medycynę............ -
nick nieaktualnyMalenq bardzo Cię podziwiam. Tyle lat namęczyłaś się z lekarzami, żeby zdiagnozować rzeczywistą przyczynę. To jest skandal po prostu, żeby wyuczeni lekarze tak bardzo mijali się z powołaniem.
Ale udało Ci się kochana, jesteś w ciąży i niedługo będziesz mamusią.
Podobno Victoria Beckham ma PCO a mimo tego ma 4 ładnych i zdrowych dzieciMalenq lubi tę wiadomość
-
Ja dwa miesiące temu byłam u nowego ginekologa, wydał mi się ogarnięty, był za granicą parę lat na jakimś stażu czy coś. Wiedzę ma mega, i to mi właśnie powiedział wtedy na wizycie. I jeszcze się śmiał ze mnie że on mi nic nie musi mówić bo ja wszystko wiem na temat PCO. I przyszłam do niego oczywiście już z wynikami badań które sobie zrobiłam na własną rękę, to się śmiał bo wszystko miałam już tam ołówkiem poopisywane.
Także gość jest raczej na bieżąco, a nie został przy wiedzy sprzed 10 lat jak większość tych konowałów.
Zdenerwował mnie jedynie tym że nic mi nie zalecił, nic nie zapisał, tylko kazał na razie przez kilka miesięcy próbować naturalnie "bo kobiety z pani wynikami spokojnie zachodzą w ciążę a jak się nie uda przez parę miesięcy to wtedy będziemy działać lekami". Wtedy mnie to zdenerwowało, ale teraz myślę, że może miał rację bo mam dobre przeczucia. Suplementy + witaminy zdziałały u mnie takie cuda że nie mogłam uwierzyć w swoje ostatnie wyniki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2014, 11:34
Nasturcja, marissith, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nasturcja wrote:Kochana, masz PCO?
Tak w ogóle czym to się objawia? Ppza badaniami, pierwsze objawy to brak miesiączki lub bardzo nieregularne okresy, trądzik, nadwaga, hirustyzm, brak owulacji. Czy tak jest u każdego z PCO?
Kochana nie mam trądziku i nigdy nie miałam. Gdy byłam mała miałam problemy z tarczycą ale teraz hormony są super. Hirustyzm nie występuje. Nadwagi nigdy nie miałam a owulację mam co ok trzeci cykl. Cykle 30dniowe. A i jeszcze najważniejsze, mam zdrową pyskatą córęNasturcja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Krokodylica wrote:
Zdenerwował mnie jedynie tym że nic mi nie zalecił, nic nie zapisał, tylko kazał na razie przez kilka miesięcy próbować naturalnie "bo kobiety z pani wynikami spokojnie zachodzą w ciążę a jak się nie uda przez parę miesięcy to wtedy będziemy działać lekami". Wtedy mnie to zdenerwowało, ale teraz myślę, że może miał rację bo mam dobre przeczucia. Suplementy + witaminy zdziałały u mnie takie cuda że nie mogłam uwierzyć w swoje ostatnie wyniki.
Krokodylku mój zrobił dokładnie tak samo. Tylko ze względu na moją mikrą macicę FL jadę na Duphastonie. Podobno dupek pomoże się jej rozpulchnić i powiększyć. I to działa bo przed staraniami moja macica miała 2,95cm a teraz na ostatnim usg miała już 4,2cm (prawidłowe wymiary u kobiety która rodziła to ok 6cm)
-
nick nieaktualnyKochane znalazłam pewien tekst na necie i wkleję go mam nadzieję że nie pogniewacie się ale tak się nim wzruszyłam...
Niechciane dziecko...
- Cześć. Proszę, nie rozłączaj się!
- Nie mam czasu na twoje gadanie, czego chcesz?
- Jestem w ciąży, trzeci miesiąc…
- I po co mi to mówisz? Nie potrzebuję teraz dodatkowych problemów, usuwaj!
- Lekarz powiedział, że za późno… Co mam robić?
- Zapomnieć mój numer!
- Jak to zapomnieć? Halo! Halo!
Abonent czasowo niedostępny…
3 miesiące później.
- Cześć mały!
- Cześć! Kim jesteś?
- Twoim aniołem stróżem.
- A przed kim będziesz mnie strzec? Przecież jestem bezpieczny tutaj i chcę tu zostać.
- Śmieszny jesteś. A jak tu będziesz żył?
- Dobrze! Tylko mama płacze codziennie…
- Nie martw się, mały, dorośli cały czas mają jakieś problemy. Śpij więcej, zbieraj siły, będą ci potrzebne.
- Widziałeś moją mamę? Jaka ona jest?
- Pewnie, przecież zawsze jestem blisko ciebie. Mama jest piękna i bardzo młoda.
3 miesiące później
- Cholerny brzuch! Wyglądam jak wieloryb! Butów nie mogę zawiązać, żeby to szlag trafił!
- Aniele, jesteś tu?
- Jestem.
- Mama dzisiaj bardzo się złości… Płacze od rana i kłóci się sama ze sobą…
- Nie zwracaj na to uwagi. Gotów zobaczyć jak jest na świecie?
- Chyba tak, ale bardzo się boję. A jak mama jeszcze bardziej się zdenerwuje, gdy mnie zobaczy?
- Coś ty! Na pewno się ucieszy! Jak można nie kochać takiego malucha jak ty?!
- Aniele, a jak tam jest? Poza brzuchem?
- Teraz mamy zimę, świat jest biały, a z nieba lecą miękkie białe płatki. Niedługo sam zobaczysz.
- Aniele, jestem gotów!
- No to w drogę, mały! Czekam na ciebie.
- Aniele, boję się!
- O cholera jak boli! Pomocy! Chyba rodzę! Cholerny ból!!!
Maluch przyszedł na świat szybko, bez pomocy, bez świadków. Pewnie bardzo się bał, że mamę będzie bolało.
Dobę później, wieczorem, na obrzeżach miasta, w pobliżu małego osiedla.
- Nie gniewaj się na mnie, synku. Czasy teraz takie… Sama sobie nie poradzę… Kto mnie z tobą zechce… Ja mam całe życie jeszcze przed sobą, a tobie jest wszystko jedno, po prostu zaśniesz i już…
- Aniele, a dokąd mama poszła?
- Nie wiem, nie martw się, zaraz wróci.
- Aniele, a czemu masz taki dziwny głos? Płaczesz? Aniele, proszę, powiedz mamie, że mi tu bardzo zimno!
- Nie, mały, nie płaczę, wydawało ci się, zaraz przyprowadzę twoją mamę! Tylko nie zasypiaj, płacz, płacz głośno!
- Nie mogę płakać, Aniele, bo mama kazała spać…
W tym samym czasie, w domu na małym osiedlu.
- Nie rozumiem! Dokąd ty się wybierasz?! Ciemno już, mróz! Gdzie cię niesie? Całkiem ci odbiło po tym szpitalu! Kochanie, tysiące par nie mogą mieć dzieci i jakoś sobie z tym radzą!
- Proszę cię, ubierz się i chodź ze mną.
- Dokąd?!
- Nie wiem dokąd, po prostu czuję, że muszę dokądś pójść. Zaufaj mi, proszę!
- Dobrze, ale po raz ostatni! Po raz ostatni się ciebie słucham!
Z domu wyszła para. Pierwsza szła kobieta, dość szybko. Za nią podążał mężczyzna.
- Kochanie, mam takie wrażenie, że wiesz dokąd idziesz.
- Nie uwierzysz, ale coś prowadzi mnie jak po sznurku… czuję, jakby ktoś ciągnął mnie za rękę…
- Przerażasz mnie! Obiecaj, że zadzwonimy do twojego lekarza! Musisz wziąć zwolnienie i odpocząć.
- Cicho! Słyszysz? Ktoś płacze…
- Jakby dziecko…
- Mały, płacz głośniej! Mama się zgubiła, ale zaraz cię znajdzie!
- Aniele, gdzie byłeś? Wołałem cię! Bardzo mi zimno!
- Byłem po twoją mamę. Jest już całkiem blisko.
- To rzeczywiście dziecko! Całkiem zmarznięte! Szybko, szybko, biegnij z nim do domu! Kochany, dziecko spadło nam z nieba!
- Aniele, moja mama ma inny głos…
- Przyzwyczaisz się, mały. To głos twojej prawdziwej Mamy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2014, 11:48
Krokodylica, Malenq, Anuśka lubią tę wiadomość
-
Anuśka no to coś tam Ci jednak zapisał.
A ja te witaminy + suplementy brałam sama na własną odpowiedzialność, bo wyczytałam o nich w necie.
Lekarz mi kazał próbować naturalnie.
Teraz jak do niego pójdę i pokażę ostatnie wyniki to powie pewnie że zaj**iste ale one same z siebie takie nie są na pewno. -
nick nieaktualnyNastka mnie też takie rzeczy nie przychodziły do głowy, myślałam, że lekarz, ze wie....ale takich historii jak moja jest wiele, o popatrz Krokodylek...
Katja bo trzeba wiedzieć o czym rozmawiać z ginami, aby nas zbytnio nie spławili....
ostatni gin to moje WIELKIE odkrycie...od razu były badania, wynki, diagnoza, nie ma na co czekać....stymulujemy, wyrównujemy,.... i tylko Jego stoicki spokój, działał mi na nerwy....:D:D:D
Krokodylku to jak wyniki masz dobre, to nic tylko działać, trzymać kciuki i broń Boże nie odpuszczać, bo jak "nie MY to kto?":D
Katja, Nasturcja lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:Nastka mnie też takie rzeczy nie przychodziły do głowy, myślałam, że lekarz, ze wie....ale takich historii jak moja jest wiele, o popatrz Krokodylek...
Katja bo trzeba wiedzieć o czym rozmawiać z ginami, aby nas zbytnio nie spławili....
ostatni gin to moje WIELKIE odkrycie...od razu były badania, wynki, diagnoza, nie ma na co czekać....stymulujemy, wyrównujemy,.... i tylko Jego stoicki spokój, działał mi na nerwy....:D:D:D
Krokodylku to jak wyniki masz dobre, to nic tylko działać, trzymać kciuki i broń Boże nie odpuszczać, bo jak "nie MY to kto?":D
Ależ działam. Przecież ja już właśnie zachodzę w ciąże.
Jutro OF wyznaczy mi owulkę na 18dc i 13tego w piątek zielona kropka. To już postanowione.Malenq, Katja, Nasturcja, marissith, Anastazjaaa, Tamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny