X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AAA i gratuluję Anuśka postępów, bardzo ładnie wygląda Twój wykres..

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cati super fota, zdrówka!
    Asiula mam taki sam plan z moim ginem, teraz pierwszy cykl na clo, w styczniu drugi, później hsg i iui
    Arienna tulam :(
    Misi@ ale małpa, niech sama siedzi w robocie!
    Ania hahaha no nie mogę z twojego upuszczania :D

    Wczoraj z Cymkiem obżarłyśmy się sushi jak dzikie świnie :D ale było fajnie, macie pozdrowienia :) namawiam Cymcię żeby jednak do nas wróciła na forum.

    Czwartunio to już prawie jak piątunio :)

    Ania_84, konwalianka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Wybaczcie, ale czuję się coraz gorzej :(. Poczytam Was, ale raczej nie piszę. Co nie znaczy, że kciuków nie trzymam :D!

    Anuśka, spróbuj jeszcze Acard na to endometrium, nic nie tracisz a możesz zyskać. A może gin przepisze Ci leki (zastrzyki?) na poprawę endo? To by załatwiło sprawę. Dobrze, że zmieniasz lekarza :). Powodzenia!

    Malenq - a Ty nie w szpitalu? Chyba Cię mieli kłaść w tym tygodniu na patologii, tak?

    Buziaki dziewczyny!

  • Arienna Autorytet
    Postów: 2898 2605

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuję za tulania :)

    w sumie to cóż trudno, będziemy walczyć dalej, zła tylko jestem na mój organizm że mi takie numery robi, te wszystkie odczucia, kłucia w okolicach jajników no i przeczucie.... ale widocznie na za duzo pozwoliłam swojemu mózgowi ;)

    ok idę jeszcze na godzinkę się kimnąć i przygotowywać przyjęcie urodzinowe dla małża mojego :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Aniołek 11.10.2014 (5tc) ***Gang 18+***
    ewebii4.png
    klz9tv73qklgbi72.png - 7 kg
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konwalianka, dopiero 5. cykl (trzeci z Clo), a tak naprawdę to dopiero pół roku, więc za krótko. Lekarz stwierdził, że w naszym przypadku musimy mieć 6 cykli z Clo, żeby nas zakwalifikować (wtedy podobno nawet nie jest potrzebny rok starań). Więc jestem już w połowie ;) A tak w ogóle to lekarz cały czas widzi szanse na naturalne poczęcie ;)
    Inna kwestia, że i tak mój lekarz baaaaaardzo szybko działa. Inny by stwierdził, żebyśmy przyszli do niego po roku starań. A ten parę lat temu mi powiedział, że w moim przypadku po pół roku starań dopiero zaczyna się leczenie przy PCOS. A jak do niego trafiłam po blisko 3 miesiącach starań od razu stwierdził, że zaczynamy leczenie (miałam komplet zrobionych badań i tylko dlatego).

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marnut wrote:
    Hej!

    Wybaczcie, ale czuję się coraz gorzej :(. Poczytam Was, ale raczej nie piszę. Co nie znaczy, że kciuków nie trzymam :D!

    Anuśka, spróbuj jeszcze Acard na to endometrium, nic nie tracisz a możesz zyskać. A może gin przepisze Ci leki (zastrzyki?) na poprawę endo? To by załatwiło sprawę. Dobrze, że zmieniasz lekarza :). Powodzenia!

    Malenq - a Ty nie w szpitalu? Chyba Cię mieli kłaść w tym tygodniu na patologii, tak?

    Buziaki dziewczyny!
    Lecę dzisiaj się zapisać do niego. Im szybciej tym lepiej :) Zobaczę co on na to powie. A jeśli usłyszę od niego że jestem za stara na dzieci albo że mam się nie stresować i współżyć, to usłyszycie w wiadomościach że pewna wkurzona baba w Piotrkowie powiesiła ginekologa w gabinecie za ogon ;D
    Marnut trzymam kciuki oby Ci się poprawiło :) Trzymaj się Kochana :)

    Asiula86, Arienna, Mona_M, ara, marissith, Ani86 lubią tę wiadomość

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    Lecę dzisiaj się zapisać do niego. Im szybciej tym lepiej :) Zobaczę co on na to powie. A jeśli usłyszę od niego że jestem za stara na dzieci albo że mam się nie stresować i współżyć, to usłyszycie w wiadomościach że pewna wkurzona baba w Piotrkowie powiesiła ginekologa w gabinecie za ogon ;D
    Marnut trzymam kciuki oby Ci się poprawiło :) Trzymaj się Kochana :)

    Anuśka, na pewno tak nie powie!!!!
    Ja wczoraj usłyszałam, że jestem jeszcze bardzo młoda (w styczniu skończę 29 lat), więc Ty jesteś w jak najbardziej odpowiednim wieku :)

    Anuśka lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Konwalianka, dopiero 5. cykl (trzeci z Clo), a tak naprawdę to dopiero pół roku, więc za krótko. Lekarz stwierdził, że w naszym przypadku musimy mieć 6 cykli z Clo, żeby nas zakwalifikować (wtedy podobno nawet nie jest potrzebny rok starań). Więc jestem już w połowie ;) A tak w ogóle to lekarz cały czas widzi szanse na naturalne poczęcie ;)
    Inna kwestia, że i tak mój lekarz baaaaaardzo szybko działa. Inny by stwierdził, żebyśmy przyszli do niego po roku starań. A ten parę lat temu mi powiedział, że w moim przypadku po pół roku starań dopiero zaczyna się leczenie przy PCOS. A jak do niego trafiłam po blisko 3 miesiącach starań od razu stwierdził, że zaczynamy leczenie (miałam komplet zrobionych badań i tylko dlatego).
    No i to jest porządny lekarz, a nie to co mój poprzedni, że tylko proszę się nie stresować i współżyć :/

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    No i to jest porządny lekarz, a nie to co mój poprzedni, że tylko proszę się nie stresować i współżyć :/

    To mój ojciec wczoraj stwierdził: odpuście sobie, wyrzućcie na luz, nie myślcie o tym i się uda... specjalista się znalazł :P

    A z tym wiekiem to lekarz trochę przesadził, bo przede mną wizja jeszcze drugiego dziecka... a mąż w kwietniu 34 lata skończy... wolałabym, żeby zdążyć z dwójką przed jego 40-tką ;)

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień bry...........

    dzień bez bólu, dniem straconym...........:-/
    ja zaczęłam od bólu głowy i apapu..........a teraz mnie mdli......

    Marnutku, ano poziom wód wzrósł i pozwolił pod opieką zostać w domku, kolejne badanie 22.12..........................
    nadal Cię ciąga??? nawodnienie kroplówkami coś dało???


    Groszku JA JUŻ dawno Cię prosiłam abyś porzuciła tego konowała.....

    marnut, Anuśka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    No i to jest porządny lekarz, a nie to co mój poprzedni, że tylko proszę się nie stresować i współżyć :/
    No, bo jakby się dzieci ze współżycia brały, to fundamenty wiary katolickiej leżą na łopatkach :D.

    Anuśka - ani Ci nie powie, żeś za stara - bo i kobiety 10lat starsze rodzą, ani Cię nie odeśle z kwitkiem, bo za co kupi żonie Porsche jak tak klientki będzie zbywał :D? Nafaszeruje Cię lekami tak, że od razu będziesz miała bliźniaki i z głowy ;D!

    Anuśka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    To mój ojciec wczoraj stwierdził: odpuście sobie, wyrzućcie na luz, nie myślcie o tym i się uda... specjalista się znalazł :P

    A z tym wiekiem to lekarz trochę przesadził, bo przede mną wizja jeszcze drugiego dziecka... a mąż w kwietniu 34 lata skończy... wolałabym, żeby zdążyć z dwójką przed jego 40-tką ;)

    Asiula ja też mam chętkę na 2, a mój małż w lipcu skończył 36l hehehehe więc spoko loko, wyrobię się przed Jego 45:D:D:D:D

    Asiula86, Ani86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej babeczki.
    Cati - śliczny maluszek. Rośnijcie zdrowo :)
    Asiula - fajnie że poszliście razem, a ze sprzataniek kuwety.. no bez przesady przecież rękami tego przerzucać nie będziesz :)
    Konwalija - biedny ten twój mały. Trzymajcie się a męża do studni.
    Ari - tulam :*
    Blondik - zdrówka
    Mamutku - jak tam? Edit: Już wiem :)

    U mnie już po @ - ale była słabiutka. No ale endo było cienkie, ogólnie cienko to widzę wszystko.
    Miłego członka wszystkim.

    Edit: Marlenqa ja przez ból głowy i wymioty na porodówce wylądowałam (a to zwykła migrena była - teraz to wiem), ale to dobrze bo nie byłam świadoma, że mam skurcze i rozwarcie jakieś małe w 34 tc.
    Dziewczyny jak wy jesteście stare to co ja mam powiedzieć? Jest tu jakas starsza ode mnie? Bo czuję się jak babuleńka już, a jeszcze za tydzień urodziny łolaboga

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 08:56

    konwalianka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    Marnutku, ano poziom wód wzrósł i pozwolił pod opieką zostać w domku, kolejne badanie 22.12..........................
    nadal Cię ciąga??? nawodnienie kroplówkami coś dało???

    Malenq, dobrze, że apap możesz brać - mnie po paracetamolu tak dusi (uczulenie?), że nie ma leku przeciwbólowego, który mogłabym w ciąży brać. Niech Ci się poprawi szybciutko!
    Czyli Kosi pozwolą zostać nieco dłużej u Ciebie w brzuchu :)? Fajnie, niech rośnie maleńka!

    Kroplówka dała tyle, że mnie nawodnili :D, bo ja z trudem ostatnio nawet wodę piję :(. Już po wszystkim mam tęczę, czy to jedzenie czy picie :/. Jak tak dalej pójdzie, to będę żyć na kroplówkach i wszystkie kobiety będą w ciąży iść "na plus" a ja "na minus" na wadze :/.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    To mój ojciec wczoraj stwierdził: odpuście sobie, wyrzućcie na luz, nie myślcie o tym i się uda... specjalista się znalazł :P

    A z tym wiekiem to lekarz trochę przesadził, bo przede mną wizja jeszcze drugiego dziecka... a mąż w kwietniu 34 lata skończy... wolałabym, żeby zdążyć z dwójką przed jego 40-tką ;)
    Czy Twój ojciec nie jest ginekologiem Anuśki O.o???

    Mój Małż po raz pierwszy został ojcem na miesiąc przed 35 urodzinami :). Niebawem kończy 38 i będzie ojcem trójki, patrz jak mu zgrabnie poszło - to da się zrobić, serio :D!

    Asiula86, Malenq, ara, Misi@, Ani86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamutku - biedactwo ty nasze.

    marnut lubi tę wiadomość

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Konwalianka, dopiero 5. cykl (trzeci z Clo), a tak naprawdę to dopiero pół roku, więc za krótko. Lekarz stwierdził, że w naszym przypadku musimy mieć 6 cykli z Clo, żeby nas zakwalifikować (wtedy podobno nawet nie jest potrzebny rok starań). Więc jestem już w połowie ;) A tak w ogóle to lekarz cały czas widzi szanse na naturalne poczęcie ;)
    Inna kwestia, że i tak mój lekarz baaaaaardzo szybko działa. Inny by stwierdził, żebyśmy przyszli do niego po roku starań. A ten parę lat temu mi powiedział, że w moim przypadku po pół roku starań dopiero zaczyna się leczenie przy PCOS. A jak do niego trafiłam po blisko 3 miesiącach starań od razu stwierdził, że zaczynamy leczenie (miałam komplet zrobionych badań i tylko dlatego).
    no to fajnie, że to lekarz działający, a nie bajkopisarz.. no i pół roku to faktycznie warto jeszcze próbować własnymi siłami, ale znowu nie przesadzać..ile można się starać,jak wiadomo, że naturalnie jest bardzo ciężko w niektórych przypadkach..

    Asiula86 lubi tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marnut wrote:
    Czy Twój ojciec nie jest ginekologiem Anuśki O.o???

    Mój Małż po raz pierwszy został ojcem na miesiąc przed 35 urodzinami :). Niebawem kończy 38 i będzie ojcem trójki, patrz jak mu zgrabnie poszło - to da się zrobić, serio :D!

    Nie, mój ojciec ginekologiem nie jest w ogóle :P
    To typ, któremu ze mną i bratem udało się szybko (ja miesiącu miodowym poczęta, a brat to rodzice sami do końca nie wiedzą, kiedy to się stało :P)

    Cóż... najtrudniejszy pierwszy raz, więc może nie będzie tak źle ;)

    Malenq, a Ty ile masz lat?
    Ja się pocieszam, że jestem faktycznie jeszcze dość młoda, więc czasu mamy jeszcze troszkę ;)

    Ufff... już po zastrzyku jestem. Jednak Ovitrelle lepiej znoszę niż Gonapeptyl.

    Mona, opcja z tym, żeby to mąż sprzątał po zwierzaczku bardzo mi się podoba ;)

    Mona_M lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalianka wrote:
    no to fajnie, że to lekarz działający, a nie bajkopisarz.. no i pół roku to faktycznie warto jeszcze próbować własnymi siłami, ale znowu nie przesadzać..ile można się starać,jak wiadomo, że naturalnie jest bardzo ciężko w niektórych przypadkach..

    No zobaczymy. Ja to HSG bym chciała już w styczniu, ale pewnie nie uda mi się zapisać na ten termin na Karową, prędzej w lutym. A wydawać 700 zł to faktycznie można miesiąc poczekać, tak jak lekarz twierdzi... żebym później nie pluła sobie w brodę, że jak będzie trzeba in vitro to wydamy 15 tys, a gdybyśmy miesiąc poczekali, to byłoby refundowane...
    Lekarz jest rewelacyjny, po cichu liczę, że wróci na jakiś tam część etatu do szpitala na Karową i znowu będzie prowadził ciąże... bo do niego mam pełne zaufanie i mogę mu się w pełni "oddać" ;)

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 18 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    05.2025 Córeczka (4BA) ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, ze jakbym miała podchodzić do in vitro to dym sobie darowała, ale to mże dlatego że ja już syna mam.
    Myślę, że jak do końca przeszłego roku nie zajde to nad adopcja pomyślę.

‹‹ 3215 3216 3217 3218 3219 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zwiększyć szansę na ciążę? Poznaj badanie PGT wykorzystywane w leczeniu in vitro.

Starania o dziecko dla wielu par stanowią najważniejszy i najbardziej emocjonalny etap w życiu. Gdy naturalne poczęcie okazuje się trudne lub niemożliwe z pomocą przychodzi medycyna. Dzięki nowoczesnym technologiom i coraz lepszemu zrozumieniu mechanizmów genetycznych specjaliści są w stanie nie tylko wspierać proces zapłodnienia pozaustrojowego, ale także zapobiegać potencjalnym trudnościom. Coraz większą rolę w leczeniu niepłodności odgrywa diagnostyka genetyczna zarodków – a jednym z najbardziej przełomowych narzędzi w tym obszarze jest badanie PGT (Preimplantation Genetic Testing).

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ