X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak..na ogól lekarze nie są zwolennikami dawania zwolnień..zwłaszcza na tak poczatkowym etapie.. ciążę stwierdzają gdy zobaczą serduszko. ok 7 tygodnia, wtedy też zakłada sie na ogół kartę ciąży.. tez bym się wybrała do lekarza rodzinnego..nawet jemu możesz powiedzieć że jesteś w ciąży, źle się czujesz a wizytę u ginekologa masz po nowym roku..powiedz gdzie pracujesz i jak ciężkie to dla Ciebie warunki..
    moja gin to nie była zwolenniczką zwolnienie do 20 tygodnia.. dla niej to była jakaś magiczna granica..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:24

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Mamrnut bedulko..trzymaj się

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamutku - ja mam wrażenie, że twój gin to jeden z nielicznych wyjątków. Serio.
    Ja w ciąży byłam dawno temu i musiałam czekać do 12 tygodnia (to był inny gin). Później po połowie ciąży mója ginka się zwolniła (ja już byłam od dawna na zwolnieniu a na moim miejscu już ktoś pracował) przyszła inne pani doktor i powiedziała, że zwolnienia nie dostanę bo nie widzi podstaw. Musiałam biegać prywatnie.
    Siostry lekarka jest bardzo dobrym ginekologiem, wiceordynatorem w szpitalu. Pod koniec ciąży była i moim lekarzem prowadzącym, po cc dobrze się mną zajęła i bez dodatkowych giftów :)
    I jeżeli Lady dostanie w 3 tc zwolnienie to ja będę pełna podziwu dla gina i uznam, że tu na lubelszczyźnie mamy niewyrozumiałych lekarzy.
    Edit:
    Doczytałam o masakrze - trzymaj się.
    A i mam pytanie -wypisała Ci zwolnienie ciążowe i dała zaświadczenie ciążowe do kadr?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:40

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalianka wrote:
    tak..na ogól lekarze nie są zwolennikami dawania zwolnień..zwłaszcza na tak poczatkowym etapie.. ciążę stwierdzają gdy zobaczą serduszko. ok 7 tygodnia, wtedy też zakłada sie na ogół kartę ciąży.. tez bym się wybrała do lekarza rodzinnego..nawet jemu możesz powiedzieć że jesteś w ciąży, źle się czujesz a wizytę u ginekologa masz po nowym roku..powiedz gdzie pracujesz i jak ciężkie to dla Ciebie warunki..
    moja gin to nie była zwolenniczką zwolnienie do 20 tygodnia.. dla niej to była jakaś magiczna granica..

    włśnie tak zrobię, na razie odpoczywam na urlopie wypoczynkowym do 30.12 mam teraz iść do lekarza rodzinnego czy 29 jak myślicie?

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    Mamutku - ja mam wrażenie, że twój gin to jeden z nielicznych wyjątków. Serio.
    Ja w ciąży byłam dawno temu i musiałam czekać do 12 tygodnia (to był inny gin). Później po połowie ciąży mója ginka się zwolniła (ja już byłam od dawna na zwolnieniu a na moim miejscu już ktoś pracował) przyszła inne pani doktor i powiedziała, że zwolnienia nie dostanę bo nie widzi podstaw. Musiałam biegać prywatnie.
    Siostry lekarka jest bardzo dobrym ginekologiem, wiceordynatorem w szpitalu. Pod koniec ciąży była i moim lekarzem prowadzącym, po cc dobrze się mną zajęła i bez dodatkowych giftów :)
    I jeżeli Lady dostanie w 3 tc zwolnienie to ja będę pełna podziwu dla gina i uznam, że tu na lubelszczyźnie mamy niewyrozumiałych lekarzy.
    Edit:
    Doczytałam o masakrze - trzymaj się.
    A i mam pytanie -wypisała Ci zwolnienie ciążowe i dała zaświadczenie ciążowe do kadr?
    Mona to jest obłuda, że prywatnie dają a na nfz nie !

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to zależy co ci się bardziej opłaca. Kolekcjonować urlop i brać mniej kasy na L4, czy odpoczywać na urlopie a zwolnienie w ostateczności.
    Lady umowę masz na czas nieokreślony?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    włśnie tak zrobię, na razie odpoczywam na urlopie wypoczynkowym do 30.12 mam teraz iść do lekarza rodzinnego czy 29 jak myślicie?
    Ja bym poszła 29.12 jedynie zamiast urlopu otrzymasz zwolnienie i będziesz miała dodatkowy urlop do wykorzystania na przyszłość :)

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady, zależy..raczej poszłabym 29, bo teraz to da ci max na tydzień- 10 dni.. wiec jak pójdziesz tego 29, to dostaniesz na tydzień i w tym czasie pójdziesz do ginekologa, który też już sprawdzi jak zagnieżdżenie itd..

    moja gin prywatna nie chciała dać zwolnienia.. na nfz nie chodzę;/

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misi@ wrote:
    Mona to jest obłuda, że prywatnie dają a na nfz nie !
    Kochana prywatnie to lekarz zrobi wszystko, żeby cię zatrzymać na zasadzie - płacisz wymagasz. Bo co mu za różnica jakie badania Ci zrobi skoro i tak za nie płacisz? USG też ci zrobi co tydzień jak chcesz, badania krwi też problemem nie będą.
    A na NFZ zrobi wszystko zgodnie z procedurą, bo za to płąci NFZ. Takie mam ja doświadczenia, może źle trafiałam, ale to nie raz ani nie dwa. Dlatego teraz od nowego roku wykupuję dodatkowe ubezpiecznie zdrowotne i olewam NFZ i ich procedury.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    Mamutku - ja mam wrażenie, że twój gin to jeden z nielicznych wyjątków. Serio.

    Edit:
    Doczytałam o masakrze - trzymaj się.
    A i mam pytanie -wypisała Ci zwolnienie ciążowe i dała zaświadczenie ciążowe do kadr?

    1. Może i masz rację. Pierwszy ginekolog, do którego chodziłam z prawdziwą przyjemnością :D. Tak zabawny luzak a jednocześnie pomocny człowiek, że historia :). Niestety, tej ciąży już mi nie poprowadzi, bo za daleko mi do niego :(.


    2. Wypisał zwolnienie ciążowe od początku ciąży, a o zaświadczenie do kadr prosiłam go duuużo później, chyba pod koniec II trym, nie spieszyło mi się :D. W przepisach nigdzie nie ma terminu dostarczenia zaświadczenia i na dobrą sprawę możesz je dać na dzień przed porodem.

    Edit: Konwalianko, ja od razu miałam na miesiąc, więc to też zależy od gina. Teraz chodzę prywatnie i też będzie od razu na m-c zwolnienie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:54

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wtedy ZUS płaci 100%?
    Bo tu znowu podam przykład mojej siostry... dopóki nie doniosła zaświadczenia to miała 80% nawet od gina, a potem dopiero jej wyrównali.
    A co ja Ciebie pytam wy chyba zawsze macie 100% płatne prawda?
    Edit:
    A zwolnienie przysługuje do 40 tc? Bo moja bratowa po 38 tc musiała błagać o zwolnienie bo lekarz uznał ciążę za donoszoną i wtedy się już bierze macierzyński (podobno - bo ja rodziłam w 35 tc więc nie wiem).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:57

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    A to zależy co ci się bardziej opłaca. Kolekcjonować urlop i brać mniej kasy na L4, czy odpoczywać na urlopie a zwolnienie w ostateczności.
    Lady umowę masz na czas nieokreślony?

    ja mam umowę na czas określony do konca czerwca przyszłego roku

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok spadam przegarnąć mieszkanie, żeby Mikołaj się nie zabił potykając o coś idąc z prezentami pod choinkę.

    Misi@, Lady Savage lubią tę wiadomość

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    Ok spadam przegarnąć mieszkanie, żeby Mikołaj się nie zabił potykając o coś idąc z prezentami pod choinkę.
    Ja mam już posprzątane, właśnie robię sałatkę ze śledzi na wigilijny stół :) s jutro reszta smakołyków

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marnut, tak ginekolog da na miesiąc, ale mnie chodziło o rodzinnego.. max da z 10 dni i wyśle do ginekologa.. mój gin tez daje zwolnienie "od wizyty do wizyty, czyli miesiąc"

    Mona, ja miałam zwolnienie do terminu porodu, lekarz mówił, że jak urodzę wcześniej, to i tak zus będzie o tym wiedział i automatycznie "przestawi" mnie z chorobowego na macierzyński..

    mnie z przygotowań przypadło robienie pierogów ruskich.. tzn. ja w domu zrobię farsz, zawiozę do mamy i u mamy mąż ma lepić.. bo nie dowiozłabym ani zamrożonych pierogów ani " żywych", nie ugotowanych.. jutro już jedziemy - nie moge się doczekać..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 13:33

    marnut lubi tę wiadomość

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie Wigilię szykuje mama. Mój małż będzie robił rybę po grecku, ja miałam jechać pomagać lepić uszy ale z racji tego że nie mogę głową kręcić wolę nie prowadzić samochodu, więc muszą obyć się bez mojej pomocy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona - miałam 100%, ale masz rację - mogło to mieć związek z tym, że na co bym nie chorowała to tak czy inaczej miałam zwolnienie 100% płatne.
    I tak jak Konwalianka - miałam zwolnienie "z nadwyżką", bo gin wychodził z założenia, że jak urodzę to i tak automatycznie idę na macierzyński, nie było z tym kłopotu. No, ale ja to chyba mam fart ;).

    Mona_M lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja w ogóle jestem w szoku, ze wy ot tak sobie zwolnienia dostajecie. Tutaj w Anglii nie ma czegoś takiego jak zwolnienie z powodu ciąży, bo tu ciąża nie jest traktowana jak choroba. Wszystkie kobiety normalnie chodzą do pracy, no chyba, ze jest to ciąża wysokiego ryzyka/zagrożona.
    O kurczę, jak ja bym poszła do lekarza i powiedziała, że chcę zwolnienie, bo w ciąży jestem to by mnie wyśmiano ;)

    marnut, bąbel lubią tę wiadomość

  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastka a na jakiej podstawie stwierdzają ciążę zagrożona? Tutaj tez na tej podstawie się dostaje zwolnienie. Np. Krwawienia, poronienia..

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 22 grudnia 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nie było problemu ze zwolnieniem, pani mnie zapytała gdzie pracuję i jak wygląda ta moja praca...jako, że jest częściowo fizyczna i z różnymi aparaturami to powiedziała, że jak chcę ale ona uważa że bezpieczniej na zwolnieniu. Ale faktycznie poszłam na zwolnienie jakoś pod koniec pierwszego trymestru bo tak się umówiłam z szefową, ale wcześniej też nie miałabym problemu ze zwolnieniem...

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

‹‹ 3242 3243 3244 3245 3246 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ