My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien doberek
ja dzis z ciut lepszym humorem..bo mamy pierwsze spotkaniexz oriflema .. i wreszcie posiedze sobie z dziewczynami i pogadamy o sobie i o niczyminnym
od rana oczywiscie klikam i wpisuje ;/
dziewczyynki po pierwsze DZIEKUJEjestscie meg a:)
mysle ze po jutrzejszej wizycie znowu zaczne miec wiecj energiitak to juz jest zbliza sie wizytaa ja fiksuje
ale niestety to juz takie zboczenie ..ze moze znowu cos nam rzuc apod nogi ;/
wiem ze najlepsze co przekazemy dziecku to milosc ale dziewczynki druga str jest taka ..ze miloscia dziecka nie wyzywie.. i po porstu boje sie ze gdzies w pogoni za dzieckiem w pewnym moencie posuniemy sie za daleko.. w tym momencie nie potrafie powiedziec jaka granice przyjmiemyjesli chodzi o walke..bo po rozmowie z mezem wiem ze jestesmy jeszcze na duzo gotowi.
Lamama cod o materialu pobranego z biopsji .. jest on zamrazanay w takich .. rureczkach .. porcjowany ..
genralnie nie jest to jednorazowe podejscie.. wiadomo zalezy ile ja jaj wychodujeile sie zaplodni.. i czy sie zaplodni.. wtedy mrozaczki zostaja..
pytahnie jest nastepujace..czxyz po tm jak znajda... nawet spermatydy .. czy beda one zdolne do zaplodnienia..a jelsi tak to czy po odmrozeniu tez ... bomnie moga szykoac do procesu do punkcji a pozniej odroza i bach niema nagle czym zapaldaniac..teroii i mozliwosci jest mega duzo..
pozniej czy dobrze sie podziela.. czy transfer sie uda.. czy ciaza sie utrzyma..bo taknaparwde ten nasz material geentyczny bedzie lichy.. i tego sie boje.. dlatego pytalam nieukowa..jak to jest .. czy jest jakies zwiekszone ryzyko..
poczytalam troche i jestem swiadoma ze jest .. bo to jest wieksza ingerencja niz w normlanym in vitro.. bo tam plemniczki same dzialaja.. tu prowadzany jest jeden.. ktory w normalnych warunkach moze nawet by nie dolecial do jaja
Blondik..Choco tulamchoc dalej trzymam kciuki
Asiulka , Misi@ jak sie czujecie ??
ANuska zaraz lecie do Twojego wykresa
Asiula86, choco lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny z rana. Mąż właśnie wybył do pracy, ja próbuję się zmusić żeby się podnieść - taaak mi się nie chce...
Ania, co to za smutasne myśli. Musi być dobrze i dobrze że już dziś lepiej. A zastanawiałaś się nad in vitro z dawstwem komórek jajowych? Finansowo mogło by was to troszkę odciążyć.
Ja słuchajcie od jutra przechodzę na dietę, a ponieważ największym problemem jest dla mnie organizacja posiłków zdecydowałam sie na catering dietetyczny. Na razie na probe na 5 dni ale jak mi podpasuje to od razu lecę chyba z opcją na 60 dni. W sumie to jest to tez w ramach starania o dziecko - lekarz stwierdził że mam za wysokie bmi i to może utrudniać - nie uważam żeby to był powód bo 20 kg temu jakoś się nie zabezpieczalismy i nic ale zbić argument bym chciała
******************************GANG18+***************************** -
Aniu, Kochana :*
Musisz być dobrej myśli.
Mama też zawsze powtarzała, że "miłości do garnka nie włożę" i miała rację
Ale Wy jesteście bardzo zaradni i wierzę, że finansowo też dacie radę
Uda się, musi się udać!
Tej parze z Poznania się udało i to jest dobry przykład na to, że się da nawet w takich sytuacjach
Ja i tak bardzo Cię podziwiam i zawsze będę, bo sama nie raz mam momenty załamania (w szczególności po odebraniu wyników męża, choć my plemniki mamy). Więc domyślam się, jak może być ciężko. Ale Ty jesteś bardzo silna.
A ja się czuję dobrze, @ już chyba nie mam... trochę mnie to martwi, bo endometrium miałam całkiem spore, a krwawienie za mocne to nie było... muszę jeszcze o tym raz z lekarzem pogadać. Tylko strasznie zmęczona jestem, w poniedziałek 12 h w pracy, wczoraj niby tylko 8, ale później jeszcze do kościoła... no i dzisiaj jestem baaaaardzo śpiąca. Znowu się budziłam w nocy...
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Smartus.. zastanawialam..sie ale maz mi powiedzial zebym narazie odstawila to myslenie z jednej prostej kwestii.. dojdzie mi kolejne myslenie ..
nie wiem na ile mje psychika w czasie calych prcedrur bedzie jeszcze mogla myslec o dawsteiw.. o tym ze gdzies tam jest moj gen i takie tam.. sama myslalam nad dawstewm komorek ...ale to tez nie jest takie hop siup..i nie wiem czy to akurat jest ten moent kiedy jeszcze to cche dokladac ..
jakja juz mysle o tym.. ze wiedzac ze mam transfer.. juz mam dzieciatko..a za 14 dni zobacze I kreche to pewnie bede ryczala jak bobr.. bo o tyle o ile normlanie po porstu bym myslalam ze nie jestem w ciayz o tyle wtedy juz bede wiedziala ze makuch juz byll.. i takie tam..
cod o dietki to fajny pomysl -
Rozumiem, to na pewno nie jest łatwa decyzja, a wy już i tak macie o czym myśleć, tak sobie tylko pomyślałam że finansowo by was to pewnie odciążyło
jestem przekonana że wszytko się uda
******************************GANG18+***************************** -
hej kochane..
Ania, spadki formy są normalne, zwłaszza, gdy przechodzi się to co Wy.. jesteśce mega dzielni, jestem pewna, że sobie poradzicie z każdą przeszkodą, nawet finansową..macie mnóstwo pomysłów i nie boicie się ich realizować..
Blondik, choco.. nadal trzymam kciuki
Asiula, biedaku.. przydaby Ci się wypoczynek..
smarta niezły pomysł z tą dietą..a ile Cię kosztuje ta przyjemność jeśli mozna wiedziec?choco lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć, po tygodniu wolnego siedzę w robocie
MASAKRA, jak ja się nie wyspałam
Ania kasa raz jest a później jej nie ma, nie ma co zchizować, bo nawet jakbyście teraz zarabiali kokosy to nie jest powiedziane, że za 10 lat byłoby tak samo, i na odwrót. Zawsze się coś wykombinuje. Jesteście ambitni, obrotni, nie jedziecie na samych zasiłkach, dacie radę. Ciotka Mari tak rzecze, więc tak jest
Asiula ja też nie mam jakiś mega @, w sumie teraz też spodziewałam się obfitszej... nie wiem co o tym myśleć. Chociaż ciężko to porównać, czy jest dużo, czy mało.
Smarta zazdroszczę cateringuja niestety muszę sama sobie gotować, bo obcym nie ufam, czy mi jakiegoś glutenu nie wpierniczą do sałatki
Bosh, aby do 15.
Lamama zajebiaszcza stronka, dzięki, czytam i czytam -
Aniu jak tu Cie przekonać do pozytywnego nastawienia?
Jak się tak nastawisz to dupa blada.
Troszkę nadziei słońce.
Wiem, że trudno o nią ale bez nadziei i z płaczem na końcu gdyby coś za pierwszym razem się nie udało nie pomożesz Twojemu mężowi, będzie MOŻE czuł się jeszcze bardziej winny, bo się zgodził, bo Cię zawiódł, bo nawet ta drogą się nie powiodło. Ty się zorientujesz dużo później jak przestaniesz płakać.
Wiem, że czujesz teraz presję, że musisz być dzielna. Dlatego właśnie przy takich wątpliwościach warto się zastanowić czy podejmujecie ryzyko, czy nie.
Dokładnie rozumiem co się teraz może z Tobą dziać i to bardzo dobrze, że nam tu o tym piszesz, bo przynajmniej możemy przytulić, możemy o tym porozmawiać( może nie w 4-ry oczy ale zawsze)
Aniu "jakja juz mysle o tym.. ze wiedzac ze mam transfer.. juz mam dzieciatko..a za 14 dni zobacze I kreche to pewnie bede ryczala jak bobr.. bo o tyle o ile normlanie po porstu bym myslalam ze nie jestem w ciayz o tyle wtedy juz bede wiedziala ze makuch juz byll.. i takie tam.."
Nie wiem co mam Ci powiedzieć ale pomyśl, że my nawet nie wiemy a w 50 % podobno gdy dochodzi do zapłodnienia to ciąża, gdzie maluch już jest, się zagnieżdża lub zagnieździł dochodzi do utraty w terminie @ lub do 3 dni po niej. Z reguły ok .9 dnia po zapłodnieniu( kiedyś to wyczytałam gdzieś)
Dlatego większość z nas już może mieć to za sobą.
Kochana może jednak powinnaś uderzyć do psychologa, powinien taki chyba być przy Klinice Niepłodności np.
Może warto zapytać o swoje obawy takiego specjalisty, może pomoże zrozumieć i zmienić tor myślenia. Jak chcesz mogę podrzucić kilka ćwiczeń na wyciszenie i pozbycie się napięcia nerwowego. Proste do wykonania w domu, czasem w pracy na siedząco gdy nikt nie widzi.
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
Mario ja dziś do niej wrócę, bo wczoraj tak wzrokiem przeleciałam.
Załamałam się z powodu Dong-Quaia, bo może się okazać, że sobie tym szkodzimy.
Ale lista minimum suplementów i witamin powala, co nie?
Za chwilkę kończysz pracę Mari- spokojnie. Wieczór będzie Twój
Cati sprzedał mi chyba wirusa. Już zaczyna się katar i kaszel.
Jakim cudem moje piersi wróciły do normalności? Kolor blady i już im lepiej.
Za chwilkę wychodzę na spacer, pierwszy z postanowienia noworocznego. I puszczam umówionego sms-a
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
Wiecie, dwa dni @ to trochę mało, w szczególności, że endometrium w 13 dc było ponad 13 mm
No, ale nie ma co gdybać, pogadam o tym z lekarzem
Mnie to by się przydał po prostu porządny weekend, żebym nie musiała NIC robić. Nawet nie mam siły pomyśleć o tym naszym króliku, już nie mówiąc o tym, żeby pojechać do sklepu zoologicznego
A dzięki temu nie mam czasu, żeby myśleć o naszych staraniach, rozpaczać i takie tamSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Lamama wrote:Wiecie, że króliki mają w sierści najwięcej alergenów? A takie to kochane i milusie.....to niesprawiedliwe
No to teraz mam jeszcze większą zagwozdkę... mój mąż był kiedyś uczulony na sierść kota i psa... co do królika to nie wiemy. Ale był odczulany i w domu ciągle miał koty, a objawów alergii nie miał. To może i na królika dobrze zareaguje... już sama nie wiem.Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Cześć laseczki
info od Malenq:
Nadal w dwupaku, choć wczoraj juz było grupowe wspieranie oddychania i parcia bo coś zaczęło sie dziać
Wysyłałam biedna na IP ale dziewczyn nie przyjęli i wróciły do domu, po czym rano odszedł czop
Teraz Malenq skupia sie na liczeniu skurczy i jak juz na maxa sie rozkręci akcja to jedzie na spotkanie z Kosia
Wiec trzymajmy kciuki i oddychamy uf, uf, ufmarissith, justta, Katjaa, Ania_84, Mona_M, Lamama, konwalianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLamama wrote:Wiecie, że króliki mają w sierści najwięcej alergenów? A takie to kochane i milusie.....to niesprawiedliwe
To znaczy my nie mamy alergii bo od tej ilości kłaków byśmy umarli
Czesć dziewuszki.
Blondik głowa do góry.
Ja od wczoraj na placebo jade więc czekam na @.
Ania trzymam za Was kciuki.
Spadam bo mam kupę pracy.
Miłego członka -
ni emog;lam odp bo mam kociokwik w pracy ..masakra jaksa ztym funduszem ;/
Lamama .. wlasnie mamy zmaiar isc w novum na te warsztaty..z mezem jak gadalam to powiedzial ze moze raz na miesiac molglibysmy jechac szczegolnie ze to soboty -
konwalianka wrote:hej kochane..
Ania, spadki formy są normalne, zwłaszza, gdy przechodzi się to co Wy.. jesteśce mega dzielni, jestem pewna, że sobie poradzicie z każdą przeszkodą, nawet finansową..macie mnóstwo pomysłów i nie boicie się ich realizować..
Blondik, choco.. nadal trzymam kciuki
Asiula, biedaku.. przydaby Ci się wypoczynek..
smarta niezły pomysł z tą dietą..a ile Cię kosztuje ta przyjemność jeśli mozna wiedziec?
Za Malenqu trzymam kciuki i czekamy na wieści
konwalianka lubi tę wiadomość
******************************GANG18+***************************** -
Ja dalej udaję zegarek i się nakręcam. Niby brzych boli ale jakoś tak odrobinę inaczej niż przed @, tak bardziej jak nadwyrężony mięsień. (o)(o) boli prawa od pach w kierunku sutka ale tak w środku i nie przy dotyku. No i wczoraj pogmerałam sobie i moja szyjka jest bardzo wysoko a zawsze już ok tygodnia przed @ była bardzo nisko. No i jak tu się nie nakręcać. Tylko tempke rano zmierzyłam to było 36,5 a po owulce mam zawsze w okolicach 36,8.
Hmmm czekam więcovu na jutro wyznaczyło @ wg. moich wyliczeń powinna być dzisiaj. Poczekam z testowaniem do soboty ale nie wiem czy wytrzymam.
A mam jeszcze jeden dziwny obiaw, aż zasięgnełam wiedzy z google ale nic nie znalazłam. Moje ścianki w pochwie są mega twarde. Normalnie jakby z drewna były. Nigdy tak nie miałam.
Ok, idę popracować, to mi może głupoty z głowy wywieje. Ale trzymające kciuki niech nie przestająWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:13
konwalianka lubi tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualny