My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
a ja polecam widoki z naszej wczorajszej sesji:)
odnośnik do Fb:tam jest link do bloga a na nim 54 zdjęcia- na osttanim ja i mój J.
https://www.facebook.com/174770452598198/photos/a.201340086607901.48744.174770452598198/779318658810038/?type=1&theaterara, momo1009 lubią tę wiadomość
-
6lama9 wrote:Smarta masz u mnie podgląd? Se luknij co mi się dziej no. Wkurzona jestem ach, szkoda gadać.
A tak fajnie było.
U Ciebie dalej szansa no nie ma co tu gdybać ale całkiem dobrze Ciebie rozumiem wiesz?
Czułaś owulację? Czułaś. Ja też czułam. Ewidentnie piersi pieką, sutki wrażliwe jakby poparzone są i inne takie a przecież luteiny nie biorę. Zawsze po luteinie tak miałam. W głowie czasami się zakręci. Zimno od czasu do czasu tak, że mam wewnętrzne dygoty. Co tu dużo mówić. Mnie zdołowała moja temp dzisiaj już totalnie. Nie, nie zdołowała, ona mnie wkurzyła!
Ile można spadać i dlaczego tak wcześnie. Tylko różnica między naszymi wykresami jest jak widać. Chociażby taka, że Ty lecisz wciąż nad linią choć skaczesz a ja dotykam linii i pod nią spadam. Teraz uciekam na spacer, bo się koleżanka wkurzy na mnie, że się spóźniam.
Smarta będzie co ma być, nic nie zrobimy ale mamy prawo się wściekać, bo to jest normalnie jazda bez trzymanki na naszych emocjach.
A tak w ogóle to nie wiem co jest ale o 6:00 miałam 36:21 o 6:30 po drzemce dalej bez wstawania miałam 36:28 a o 7:15 miałam 36:48 także nie wiem co jest ale za duże rozbieżności chociaż wg ustaleń npr się po 0,1 dodaje za każdą godzinę a 0,05 za pół godziny różnicy. Ja nic nie dodaję ale jak widać coś w tym może być ale u mnie to jednak nie do końca.
W dzień mam 37.7, 37.8, 37.4 a wystarczy, że się położę i mam 36.80 już za chwilkę. Nie wiem co to ale mnie wkurza. Buźka lecę!
Lamka, a może zacznij mierzyć dowcipnie? Jakoś tak mi się wydaje że się uwypuklają te różnice albo może bozenna jak sie przy niej codziennie rano grzebie to temperature trzyma...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 16:29
******************************GANG18+***************************** -
Witam popołudniowo laski, chciałam się tylko usprawiedliwić <żebyście nie mówiły że nie zaglądam
> do niedzieli mnie nie będzie bo idę do szpitala, niestety jest ryzyko że urodzę przed terminem i mam dostać leki na rozwój płucek małej...trzymajcie się dziewczynki, za nas kciuki też proszę trzymać i ja za Was oczywiście trzymam
Buziaki -
nick nieaktualny
-
Smoczku trzymaj się kochana
Lama widziałam już wykres podobny do Twojego i zakończony zieloną kropkąWięc nie panikuj tylko rób burdel w papierach i czekaj na testowanie
Ara no widoczki przepiękneAle mi się i tak najbardziej podobało Wasze spanie u Bagginsa
ara lubi tę wiadomość
-
Anuśka wiem kochana. Dziś mi tak urosły cycuchy, że szok. A bolą masakrycznie.
W zeszłym roku w tłusty czwartek zaczęło się poronienie, także mam nadzieję, że ten będzie dużo szczęśliwszy dla nas.Moje wentylki i moje muminki uwielbiają od rana moje chłodne dłonie.Nie ma opcji, żeby owulcji nie było. No nie ma i już. A
kropek najwyżej będzie za jakiś czas
Smoczyco to nie są żarty. Leż tam ładnie grzecznie i bierz co dają. Może się akurat tak zdarzy jak u mojej kumpelki, że jak na złość przenosiła. Życzę więc bezpiecznego dotrwania do terminu. Kciukam za powodzenie akcji.
Smarta Ty mnie rozumiesz a ja Ciebie. Też Ci się tak mocno w tym cyklu objawy nasiliły?
A ja siedzę i wybieram lilie do ogrodu:-) Za kilka dni robię zamówienie.
-
smarta wrote:Od półtorej godziny siedzę w serwisie czekając na ogledziny auta a oni nawet jeszcze nie zaczęli tego robić. No kurrr... mac, trzy zdjęcia na krzyż a trzeba pół dnia spędzić.
Myślałam że już jajo zniosę
Ale coś naprawiali od razu, bo jakoś tak rozklekotałam sobie autko troszku
-
6lama9 wrote:Anuśka wiem kochana. Dziś mi tak urosły cycuchy, że szok. A bolą masakrycznie.
W zeszłym roku w tłusty czwartek zaczęło się poronienie, także mam nadzieję, że ten będzie dużo szczęśliwszy dla nas.Moje wentylki i moje muminki uwielbiają od rana moje chłodne dłonie.Nie ma opcji, żeby owulcji nie było. No nie ma i już. A
kropek najwyżej będzie za jakiś czas
Smoczyco to nie są żarty. Leż tam ładnie grzecznie i bierz co dają. Może się akurat tak zdarzy jak u mojej kumpelki, że jak na złość przenosiła. Życzę więc bezpiecznego dotrwania do terminu. Kciukam za powodzenie akcji.
Smarta Ty mnie rozumiesz a ja Ciebie. Też Ci się tak mocno w tym cyklu objawy nasiliły?
A ja siedzę i wybieram lilie do ogrodu:-) Za kilka dni robię zamówienie.
******************************GANG18+***************************** -
Anuśka wrote:Ja ostatnio na przeglądzie godzin siedziałam
Myślałam że już jajo zniosę
Ale coś naprawiali od razu, bo jakoś tak rozklekotałam sobie autko troszku
******************************GANG18+***************************** -
kurde laski mam burdel w papierach, będzie z tego ciąża jakaś?
ma któraś pomysł jak sprawdzić czy byłam szczepiona na wzw? zawieruszyłam gdzieś moją kartę zdrowia/szczepień z dzieciństwa, nie pamiętam jak to się zwało, wiem, że było duże i szare...
smoczku zdrówka dla Cie i dla maleństwa :*momo1009 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem arcia, nie mam pojęcia jak to sprawdzić. Co do bajzlu w papierach to tak trzymać. Anuśka ja też mam bajzel od dłuższego czasu, także spoko, do tego kotka mi jeszcze konkretniej pomieszała wszystko na stercie i teraz to już nic nie znajduję.
ara lubi tę wiadomość
-
Cześć, no a ja gotowa do porodu.. Mój organizm buntuje się przeciwko mnie.. Szyjka otwarta, krótka, miękka, gładka.. Mały w kanale rodnym.. A ja dopiero wczoraj zamówiłam pieluchy i inne.. Mam plany na luty i nie mam kiedy wcisnąć poród..
Anuśka, Katjaa, 6lama9, Nieukowa, momo1009, Asiula86, zizia_a lubią tę wiadomość
-
konwalianka wrote:Cześć, no a ja gotowa do porodu.. Mój organizm buntuje się przeciwko mnie.. Szyjka otwarta, krótka, miękka, gładka.. Mały w kanale rodnym.. A ja dopiero wczoraj zamówiłam pieluchy i inne.. Mam plany na luty i nie mam kiedy wcisnąć poród..
Dziecko poczekaj bo mamusia ma inne plany
ara, konwalianka lubią tę wiadomość