My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się serdecznieNaadame wrote:Nie ma problemu !! Serio !! jeśli tylko się udadzą to chętnie się podzielę !
Jak będę miała czas : czyt. urlop to zrobie takie naturalneBez żelfixsów
.
Lecę do pracy i życzę miłego dniaMalenq, Anuśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anastazjaaa wrote:Witam się serdecznie
Moja mama takie robi ummmm, pycha, ale gotuje to chyba z pół dnia, jeść Lubie ale za robotę w życiu bym się nie wzięła.
Lecę do pracy i życzę miłego dnia
Właśnie takie zajadam, śliwkowe, mojej własnej roboty. Pyychaaa.
Tamka Ty chcesz być mamcią i Twoja psina też. Nie denerwuj się, przecież to nie tragedia.
U mnie tempka siadła z powrotem, zaczynam mocno powątpiewać w jakąkolwiek owulację w tym cyklu.Tamka lubi tę wiadomość
-
Niby na opakowaniu było napisane , że szybko, że w trzy minuty...aha...nie wiem na jakim zegarku!!
Chwila na kawę i dalej do roboty
Przyznam się bez bicia, że obecność tutaj daje ciekawe uczuciaJednak człowiek (zapewne są wyjątki) lub przynależeć do jakiejś grupy
Na studiach było - nie wierzyłam, a tu o
Grupa przyszłych Mam
Trzymajcie się wszystkie ciepło
Ps. Trzeba by kiedyś na kawę się wybrać wirtualną chociażbyMalenq, Anuśka lubią tę wiadomość
-
czesc z samego slonecznego ranka
tak mi sloneczko przyswieca ze musze okno umyc bo widac zacieki po deszczy
Tamus nie przejmuj sie kochana, ciesz sie ze tylko dwamoja sunia ostatnio miała 10 i wez rob co chcesz z taka iloscia, oddasz w dobre rece
z adopcja szczeniaczkow chyba raczej nie ma problemu
a co do dzidzi to sie nie martw upilnujeszprawie do roku raczej nie ucieknie
a ja lapie pozytywna energie przyda siei odsylam wam wiruski
Tamka, Malenq, Krokodylica, Anuśka lubią tę wiadomość
-
dzień dobry,
Dziękuję za wsparcie dziewczyny.. Trudny temat, wiem.. najgorsze jest to , że wet powiedziała nam, że psina jest za mała i za młoda na poród, to po pierwsze, a po drugie nie wiadomo ile tych szczeniorów mogłoby być, bo widać na razie dwa ale mogą być szczepione
no nic, nie zagłębiam się tu bardziej w temat bo to nie forum psie , poza tym my się tu o ciąże staramy i tak jak Anuśka napisała - kontrowersyjnie brzmi ten temat
tak więc z tematów ludzko ciążowych, cykl odpoczynkowy spisałam na straty, bo teraz najlepszy czas na serduszkowanie, a ja siły nie miałam więc buu
Anuśka, wzięłam sobie polecenie żaby do serca i idę dzisiaj znów na jogę, pomedytuję z myślą o WasAnuśka lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Nenek
czytałam Twoje story o psinie brata, faktycznie - szczęśliwie się skończyło, i dobrze, że jej później nie ubiłaśznalazłaś dobre rozwiązanie, ja też tak czasem robię, jak mnie młoda zdenerwuje - oddalam się co by jej nie przerobić na dywanik
ale bart miał farta - w takim miejscu mogli wyciągnąć konsekwencje..
a powiedz jak się czujesz? czujesz już COŚ? -
Nooo Tamka,to trauma dla mnie była z tym psiakiem, bo okoliczności dziwne i niecodzienne. Pamiętam, że szłam w jej stronę, ona mnie zobaczyła, już nie uciekała tylko zaczęła się do mnie czołgać, bo dobrze wiedziała, że nabroiła
Ci z patrolu nie wiedzieli co zrobić, pewnie chcieli ją złapać ale bali się, zrozumiałe
Dobrze, że jej krzywdy nie zrobili, ufff...
Tamciu, czuję się...normalnie, aż się martwię, piersi lekko powiększone i wrażliwe, ale ten ból IDENTYCZNY jak na @, takie zakwasy w cyckachPoza tym zero mdłości, większej senności, zgagi, częstomoczu, mega apetytu i tym podobnych. Nic mi nie śmierdzi czy pachnie intensywniej. Jakby nigdy nic...Jedynie nie mogę sobie już włożyć termometru na tą głębokość co wcześniej, hehe. No nie idzie, blokuje tam coś, opuchnięte chyba. Więc nie pcham na siłę, boję się, końcoweczkę tylko
-
to nie pchaj! niczego tam nie pchaj
jak się nie da
no widzisz, a tak mówiłyśmy, że to jest niemożliwe żeby NICZEGO nie czuć, że coś na pewno musi być inaczej, a tu proszę - na własnym przykładzie możesz się przekonać o plamieniu implantacyjnym i braku objawówNenaaa lubi tę wiadomość
-
Dokładnie tak, bezobjawowa wczesna ciąża jest jak najbardziej możliwa
Będę o tym wszystkim przypominać, gdy będą płakać, że czują się na @
Objawy nadchodzącej miesiączki niekoniecznie tę miesiączkę zwiastują
Szok to dla mnie był
-
nick nieaktualnyHej lasencje! Bolą mnie (*)(*) i tym razem prawy jajnik. Nie rozumiem dlaczego, skoro w tym cyklu naparzał mnie tylko lewy, wiec byłam pewna, że owu przyjdzie z lewej strony. Teraz jestem confused i nic nie wiem.
Będą bliźniaki? Może mam owulkę z dwóch stron? Hehe
A powidła śliwkowe uwielbiam i strasznie mnie maltretujecie tymi pysznościami! Niedobre wy!
Ania, przykro mi, że małpa nadeszła. A już myślałam, że coś z tego będzieAle nie jesteś zła ani nic? :*
Tamka, faktycznie takie smutne minki na wieści o ciąży jakoś dziwnie brzmią na tym forum.
Nie wysterylizowaliście suni? Chyba tak będzie najlepiej, bo się biedulka zamęczy z tymi porodami. Życzę Ci, żeby szczeniaki szybko trafiły do dobrych domów.
O! Teraz lewy mnie boli. Jaja jak berety.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Nastka, to była jej pierwsza cieczka... nie zdążyliśmy wysterylizować.. podobno w USA robi się sterylki szczeniakom ale do mnie to nie przemawia, chciałam poczekać na pierwszą cieczkę no i się doczekałam
generalnie nie przejmowałabym się tak gdyby ona była starsza i nie było żadnych zagrożeń życia czy zdrowia, a tak to strasznie jestem na siebie zła
bo to moja wina... powinnam była przewidzieć, że psy mogą się podkopać i przegryźć siatkę.. ryczałam wczoraj pół nocy..
co do owulki to ból się niesie niesamowicie! ja np. miałam już tak, że byłam na monitoringu, owulka stwierdzona z lewego jajnika, a bolało mnie okrutnie z prawej strony więc to chyba rożnie bywa, ale życzę Ci bliźniaków
Ania to twarda sztuka, zaprawiona w bojach! dlatego w końcu bociek przyniesie jej trojaczki, które wywróżyła ciocia NenaNasturcja lubi tę wiadomość
-
Ech mnie też bolały jajniki, naparzały aż miło i co
Ale jestem smutna.
Dzisiaj po pracy robimy sobie z mężem wycieczkę motocyklową, do Polski zawitała 2 miesiące temu moja rodzina z Australii (byli na naszym weselu) i w sobotę odlatują z powrotem więc jedziemy jeszcze się z nimi zobaczyć i pożegnać, a są teraz u rodzinki godzinę drogi od nas więc zapowiada się dłuższa wycieczka na moto, może trochę przestanę myśleć o tej zakichanej owulce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:28
-
nick nieaktualnyOk... Czyli pierwsza cieczka suni... Oj biedactwo. Ja od zawsze miałam psy - chłopaczki, ale w sąsiedztwie mieliśmy sunię,która miała cieczkę co rok. Nasz pies (nie ten z avataru) normalnie wariował. Razem z innymi psami drapali drzwi wejściowe właścicielowi suni. Ale oni ją trzymali w domu a na sikanie czy lekki spacer szli z nią i nie było mowy o zapłodnieniu. Jakoś ją upilnowali. Ale wiadomo, że psy nie kontrolują tego i dosłownie wariują, kiedy jakaś sunia ma cieczkę. Wiem, że to marne pocieszenie, ale może tylko na dwóch szczeniakach się skończy? Oby.
Tamka lubi tę wiadomość
-
Dzin dybry.
Wczoraj bylam u dentysty. Byl lekko zszokowany moim "kamieniem". Ja tez nei wiem skad mi sie to wzielo bo powstalo naprawde w kilka miesiecy, wczesniej nigdy tak nie mialam. Powiedzial ze to juz jest stan zapalny raczej (on to widzi wprawnym okiem bo normalnie nie ma zadnych objawow), ze pod tym kamieniem siedza bakterie i produkuja toksyny. Ze to nawet nie chodzi o to ze to zle wyglada, wzgledy estetyczne sa tu na drugim miejscu tylko o to ze to bardzo szkodliwe dla zebow. Mimochodem wspomnial rowniez, ze najnowsze badania pokazuja, ze problemy z zebami (w tym wlasnie kamien i rozne osady) obizaja plodnosc kobiet bo jest to permanentny stan zapalny w organizmie.
Mam juz wizyte na przyszly miesiac umowiona na czyszczenie.
A teraz cos zabawnego:
Bylam w kompletnym szoku jak mi pan doktor powiedzial ile to kosztuje. 280 euro!!! Ale i tak sie umowilam na wizyte. Dzisiaj jeszcze raz zadzwonilam bo uwierzyc nie moglam w ta cene. No i nie kosztuje wcale 280 euroKosztuje 82 euro. Ehhh niemieckie liczby mnie rozwalaja
zweiundachzig bzmi podobnie jak zweihundertahzig
Tak, ze dziewczyny biegnijcie wyczyscic zeby z kamienia i osadow!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 10:33
Tamka lubi tę wiadomość
-
Mnie w tym cyklu, dokładnie 12dc wieczorem, kilka razy zakłuło mocniej lewe jajko i tyle tego było, potem cisza jak makiem zasiał. Dwa dni temu dało trochę o sobie znać to samo jajko i znowu cisza
Trzymam kciuki, oby te bóle dobrze zwiastowały u Was
Krokuś, nie smutaj, bo zbiję dupkę... -
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:Ech mnie też bolały jajniki, naparzały aż miło i co
Ale jestem smutna.
Dzisiaj po pracy robimy sobie z mężem wycieczkę motocyklową, do Polski zawitała 2 miesiące temu moja rodzina z Australii (byli na naszym weselu) i w sobotę odlatują z powrotem więc jedziemy jeszcze się z nimi zobaczyć i pożegnać, a są teraz u rodzinki godzinę drogi od nas więc zapowiada się dłuższa wycieczka na moto, może trochę przestanę myśleć o tej zakichanej owulce.
Ja tam z taką dalszą rodziną jestem na dystans. Mam mamę i babcię i to jest moja najbliższa rodzina w Polsce, nie licząc męża. Z resztą rodzinki to się tylko ładnie na zdjęciach wychodzi
Krokodylku, Ty w tym cyklu bez owulki? SzkodaA może jednak przyjdzie? :*
-
nick nieaktualnyNenaaa wrote:Mnie w tym cyklu, dokładnie 12dc wieczorem, kilka razy zakłuło mocniej lewe jajko i tyle tego było, potem cisza jak makiem zasiał. Dwa dni temu dało trochę o sobie znać to samo jajko i znowu cisza
Trzymam kciuki, oby te bóle dobrze zwiastowały u Was
Krokuś, nie smutaj, bo zbiję dupkę...Tamka lubi tę wiadomość