My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
elo dziewczyny!
nie ma się co licytować kto ma lepiej czy gorzej, jak blondik mówi każdy ma swoje problemy... ja też np. nie rozumiem tej czarnej rozpaczy po roku niepowodzeń (nieraz po kilku miesiącach) ale piszę to z perspektywy 39cs tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
ale jak najbardziej rozumiem też Asiulę - każda wie z jakiego powodu na OF jesteśmy i czasem faktycznie ciężko się uśmiechnąć na to poganianie do brania się do roboty, wszak żadna z nas raczej się nie obija a jeśli już to pewnie jest jakaś tego przyczyna w postaci torbieli na przykład...
więcej luzu dla każdego i cieszmy się każdą chwilą, peace
Anuśka &&&&&&&&&&&&&&&& za Twoją fasolinkę
Lara super, że wychodzicie!
miłego piątku i weekendu!
my jutro idziemy na pierwszą wizytę do instruktora napro, szykuję się miesiąc wstrzemięźliwości ale cóż jak trzeba to trzeba, nie będziemy się załamywać
ps. dawno nie było tu smarty, momo i marismogłyby się laski odezwać...
edit: aaa Maris, widzę Cię, wyłaź zza krzaków!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 10:13
marissith, LaRa, Anuśka lubią tę wiadomość
-
Blondik chodzi po porstu o to ze nie te ktore w wiekszosci zostaly nie maja mozliwosci wziecia sie do roboty.. bo co ja moge.. zrobia..jak sie wziasc do roboty puscic sie z innym ??
my bardzo bysmy chcialy wziasc sie do roboty ale na to potrzeba nam czasu .. niezaleznego od nas.. a od klinik, zabiegow, lekarzy ..
i takie słowa jak bierzcie sie do roboty po prostu wywoluja uczucie tego .. ze tak jakbysmy my nie chcialuy i generalnie sie ociagaly ..Asiula86 lubi tę wiadomość
-
Asiula kocham cie
heheh
wlasnie dzownilam do pani Nowickiejkwalifikujemy sie mam wyslac jesczze maial ona mi odp co i jak
jakie badania przesle mi ankiete
marissith, Mona_M, Asiula86, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zle to odbierasz Asiula, sama tak kiedyś napisałam, ale nie w takim kontekście o jakim tu mówisz....
Miało to na celu podniesienie WAS na duchu, wprowadzenie jakiegoś luzu...
Jesli to zostało w zły sposób odebrane to przepraszam. Rozumiem tez Twoje rozżalenie i nerwy, i w pełni sie z tym zgadzam.
W każdym razie niesamowicie trzymam za Was kciuki i mam nadzieje ze niedługo będziecie szczęśliwe...
Skoro zarazków juz nie mam to nie zarazam, natomiast nadal Was wspieram.
Blondik lubi tę wiadomość
-
Mam bardzo gorącą prośbę.. wiem, wiem.. prywata i interesowność, ale mam wielką nadzieję, że was wzruszę i pomożecie
Dziś ostatni dzień głosowania w konkursie - a moja córka jest na drugim miejscu. Dodam, że jest jedyną Polką - i aktualnie brakuje mi ok 50 głosów do przejęcia prowadzenia
Wystarczy jedynie dać "like" pod zdjęciem
https://www.facebook.com/179634985549113/photos/a.429570493888893.1073741862.179634985549113/429570520555557/?type=1&pnref=story
Dziękuję za każdy głos :*Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Hellol Lejdis,
Ze tak sie wtrącę, zgadzam sie z Ara, oczywiście nie ma sie co licytować, bo dla każdego jego problem jest najbardziej poważny i raczej rzadko da sie tak spojrzeć, ze fakt ja mam tak, ale niektórzy sa w trudniejszej sytuacji i pewnie żadna z nas nie ma niczego złego na myśli i nie chciała sprawić przykrości, ale...rozumiem dziewczyny, bo nawet ja, która staram sie jeden cykl (i nie śmiem nawet sie wypowiadać), wkurzylam sie, bo owulki brak i doopa, wiec nie potrafię dobie wyobrazic tych uczuć, tej bezsilności i frustracji, dlatego tylko mocno wspieram i kibicuje, a takze podziwiam za walkę (bo ja jestem miękki kluch), a my postaramy sie byc bardziej delikatne i taktowne;)Asiula86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Blondik wrote:Asiula, ok, więc znikam z wątku, skroo moja obecność tak drażni.
powodzenia dziewczyny, będę Was podczytywac mimo wszystko. pap
Blondik, nikogo nie drażnisz, nie fochaj i przepraszam - nie wyolbrzymiaj, bo my Cie tu wszystkie kochamy:)
-
Mona_M wrote:Ty patrz a u mnie to nic nie da hahaha
Ara -Oko wielkiego brata powiadasz
A wyniki w Lotto widzisz?
u m nei pewnie tez by nie dalo..
-
Blondik wrote:Asiula, ok, więc znikam z wątku, skroo moja obecność tak drażni.
powodzenia dziewczyny, będę Was podczytywac mimo wszystko. pap
my nie denrwujemy sie o to ze mowicie o ciazach betach bo ja sama nie raz podgladam was na belly..tylko o to ..ze nie raz w sytuacji kiedy kilka z nas naparwde ma droge poki co zamknieta.. to to boli.. i nie boli to ze wy jestescie w ciazy a to ze chcialbysmy sie brac za robote.. ale nie mozemy ..
i nie fochaj sieMona_M, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mona_M wrote:Już pisalam Wam opowieść o podejściu mojego małża ale to trochę niesmaczne i skasowałam
mialybysmy co rozprawiac