My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo ja raczej wciąż będę tutaj starać się o pierwsze...Nieukowa wrote:Nie marudzic mi tutaj, jak znam zycie dzieciaczkom wyklutym na bbf wyrosna zeby, a potem my sie przeniesiemy tu starac sie o kolejne, a wy dla odmiany bedziecie na bbf o kolkach dyskutowac
-
nick nieaktualnyKochana, na Filipinach mieszkalismy prawie 2 lata, ale w Indiach tez, kilka miesięcy.Katjaa wrote:Ehh widocznie to nie Nasz czas na Dzidzie
zobacz ile czasu jestesmy juz na forum... tylko ja w tym cyklu mam zakaz... Przyjmuje leki na depresje mam nadzieje ze to cholerstwo mi przejdzie. Dawno Cie nie bylo u nas 
tak czytam że w Anglii mieszkasz a nie mieszkalas kiedys w Indiach? Kurcze jesli sie myle wybacz mi a Wy badania robiliscie jakiejs czemu Dzidzi nie ma?
Teraz jesteśmy w UK i chcemy wracać na Filipiny. Zrobiliśmy wszystkie badania i nie potrafią wyjaśnić przyczyny. Ale dostalam juz skierowanie do kliniki niepłodności i będziemy się powoli szykować do IVF.
Ja tez kiedyś miałam depresje, w wieku 19 lat i lekarka dala mi tabletki, po których czulam się jeszcze gorzej. Przestałam je brać, wyjechałam na wieś, tuż pod lasem, chodzilam codziennie z psem do lasu na spacery i zajełam się karmieniem oraz hodowlą kur. Naprawdę pomogło.
Dużo zdrówka Katju :*
Katjaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiektórym to się już w głowach przewraca
zjadanie łożyska albo czekanie aż samo odpadnie od dziecka jest obrzydliwe kobiety się na to godzą bo są w szoku poporodowym, tak?
Katjaa wracaj szybko do zdrowia, mi psychiatra też wpisał tabletki ale w końcu ich nie brałam. Za to tobie życzę żeby za chwilę nie były już potrzebne. A jak się po nich czujesz? Jak twój facet, wspiera cię w leczeniu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2015, 19:50
-
nick nieaktualnyMarris dzieki mam zamiar szybko wyzdrowiec. Psychiatra przepisal mi najpierw leki po ktorych spalam dzien i noc i kazal mi je odrzucic bo nawet u niego na fotelu zasnelam. Teraz biore delikatne leki Setolaft i uspokajaja mnie... od 3 tygodni nie mialam najmniejszego objawu zazdrosci, a i mysli "zle" sa juz rzadziej. A moj M hmm w zyciu bym nie powiedziala że bede miala w nim takie wsparcie. Zawozi mnie na kazda wizyte i odbiera. Bardzo czesto powtarza mi jak wazna , piekna, cudowna jestem. Ciagle zaskakuje mnie niespodziankami. W piatek mielismy jechac na grilla (Julia miala w szkole noc filmowa) a on odmowil grilla, zrobil kapiel z piana, platkami roz i swiecami. Kupil sok zamiast wina bo nie moge przy lekach alkoholu. Piekny byl ten wieczor i noc wogole ciagle dzwoni jak jest w pracy, o 7 wychodzi do pracy I co godzine dzwoni ze teskni itp itd. Ostatnio mialam mysli samobojcze wiec zwolnil sie z pracy i wzial pare dni urlopu. Ogolnie zawsze jest. może dlatego juz jest lepiej
marissith, Mona_M, Blondik, choco, Summerka lubią tę wiadomość
-
Katjaa, trzymam kciuki, żeby było lepiej!
Dzięki wszystkim za życzonka!
Piękna była dziś pogoda, tak samo jak i rok temu
Pojechaliśmy z mężem do Częstochowy - tak, do tej Częstochowy, a co!
Równo rok przed ślubem byliśmy Jerozolimie i Betlejem, a rok po ślubie stwierdziliśmy, że pojedziemy do Częstochowy. Mieliśmy oczywiście swoją intencję, ale ciii
Lady Maruda, zastrzyki nie bolą, bo igła jest cieniutka. Tylko w przypadku niektórych czuć takie delikatne rozpieranie, ale generalnie nie ma się czego bać. Ja je robię sama, bo chyba bardziej bym się bała, gdyby mąż miał mi zrobić
No i niestety, ale dziś pierwszy raz zrobił mi się siniaczek Cóż, najwyżej powiem, że zupa była za słona, albo, że w ogóle nie było
marissith, Katjaa, Blondik lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualny
-
Kroko, super, że chrzciny się udały
A te @ to zawsze przychodzą w najmniej odpowiednim momencie
Krokodylica lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyDzieki Dziewuszki za kciuki :* zazdrosc to efekt depresji. Uwazalam (jeszcze mam takie czasem mysli) że jestem tak brzydka że kazda inna kobieta mogla mi go odebrac. Moje myslenie to jeszcze dlugi proces... to że narazie jej nie ma nie znaczy ze nie wroci, no ale walcze z tym
Dziewuszki Uciekam spac bo zmeczona jestem. Dobranoc Dziekuje że Jestescie :*
marissith, Asiula86, Anuśka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
witam
Katjaa, fantastycznie, ze radzisz sobie coraz lepiej.cudnie się czyta takie relacje.
moja alergia rozkręciła się na dobre, gula w gardle katar i spuchniete oczy. alekarstwa brać nie można, eh
ostatnio jakas płaczliwa jestem, byle co mnie wzrusza itp ah, te hormony
Alicja 1.09.2014 (*) -
Dzień Dobry Kochane :*
Kurcze, tak mnie wymęczyło wchodzenie na wieżę na Jasnej Górze, że dziś łydki odmawiają mi posłuszeństwa
marissith lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyA ja w weekend miałam wizytacje festynów organizowanych przy udziale dotacji od nas. Przynajmniej dziecko mi sie pobawiło. Ja za to opaliłam się jak debil, w kształt bluzki w której byłam Każda inna bluzka sprawia, ze mi wstyd ;(
Program mi wyzaczył owulację, ale mam wrażenie, że jej wcale nie było. No i nie wiem czy teraz czekać aż się pojawi czy brać luteinę i czekac na @. A do duszy z tym
-
nick nieaktualny
-
Mona, ja też się tak zawsze opalam
Później na plaży trzeba wyrównać
Hmmm... a może jednak owulka już była...
Może poczekaj z Luteiną do jutra...
Marissith, też się cieszę, że czwartek wolny Niby w piątek też mogłabym wziąć wolne, ale jednak nie wyjeżdżamy, więc chyba przyjdę do pracy, może uda mi się nadrobić trochę zaległości (liczę na pustki w pracy )
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
nick nieaktualnyNa szyjce się nie znam, pomimo brania wiesiołka śluzu zeromarissith wrote:Hejka, witam się z pracy, na szczęście w tym tyg tylko do środy
Mona ciężko stwierdzić po wykresie czy była owulka, za mało danych Nie ma co zaznaczać Szyjki nie dam rady badać bo jakoś nie wiem jak to opisać.... sprawia mi dyskomfort grzebanie tam
Plaża mi nie grozi ;( Na szczeście po etapie czerwonej opalenizny jest etap całkowitego zaniku i braku jakiegokolwiek sladu opalania, także trzeba poczekać.Asiula86 wrote:Mona, ja też się tak zawsze opalam
Później na plaży trzeba wyrównaćWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 09:43
