My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZizia tak strasznie mi przykro. Życie jest niesprawiedliwe. Przytulam mocno Kochana.
Ania Antoś powiadasz
Katjaa to leż i odpoczywaj. Mówi ci to ekspert od leżenia. Od tygodnia leżę i nic nie robię.
A co u mnie. Beta delikatnie w dół. Ale lekarz Stwierdził że taki spadek to nie spadek . Wyników histo póki co brak.
Czuję się jakbym wyrok jakiś odsiadywała hihi. Tak łatwo mnie nie wypuszczą. Ale obiady całkiem dobre. -
zizia, przykro mi tyle się nawarstwiło ostatnio smutnych wydarzeń... dajcie sobie czas, odpocznijcie teraz trochę, nie zadręczaj się, że nie masz planu awaryjnego, z czasem coś się wykluje bo kandydatki na matki to silne babki są... przytulam wirtualnie
Mona dobrze, że coś drgnęło, może teraz beta przyspieszy spadanie (dziwnie to brzmi swoją drogą)... jak Twój mąż i synek?
Choco fajnie, że się mendy pozbyłaś!
Kuba owocnych przygotowań do egzaminu!
Ania już bliżej niż dalej, aż się wierzyć nie chce jak ten czas leci szybko...
idę jutro na szybkie usg sprawdzić co z tą owu, bo mi to spokoju nie da do samej laparo pewnie
-
Asiula86 wrote:Kroko, wiem, że jesteś Co u Ciebie? Jak Zuzia?
Jestem kochana, jestem, czytam ale nic nie piszę, bo nawet nie wiem co.
Tyle nieszczęścia.
Mona Trzymaj się jakoś.
Zizia, przykro mi.
Asiula za Ciebie trzymam mocno kciuki, oby się udało!
Zuzia cóż, rozrabia po staremu.
Trochę ją wożę teraz po lekarzach bo na ostatniej wizycie pediatra stwierdziła, że podejrzewa u niej przepuklinę. Byłyśmy na usg ale pani dr tylko mnie wkurzyła. 14 listopada jedziemy do chirurga dziecięcego który zrobi usg i coś więcej nam powie. Prawdopodobnie pojedziemy pociągiem, bo to 40km a Zuzia ma chorobę lokomocyjną i ciężko się gdziekolwiek ruszyć. -
Kroko, ciężka sprawa z tą chorobą lokomocyjną. Ja też miałam - ale tylko w maluchu tylko wiecie, jakie to były czasy
Na dziewięćdziesiątym kilometrze nie wytrzymywałam, a zazwyczaj jak jeździliśmy dalej to 100 km więc był czad
Ale oby lekarz wykluczył przepuklinę. Choć coś kojarzę, że chyba mój brat miał... ale nie była operowana. Nie wiem, czy sama się jakoś nie wchłonęła... Nie pamiętam.
A na wątku faktycznie nie jest wesoło Jakaś ta jesień kiepska jest
Zizia, nie potrafię Cię pocieszyć. Zastanawiam się, co mnie by pocieszyło w takiej sytuacji (a mogę się w niej znaleźć) i chyba nic. Potrzebowałabym na pewno czasu i wypłakania się...Krokodylica lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5 -
Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słońce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej
Nie bój się bać, gdy chcesz to płacz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
Zapomnij się i...
...tańcz
Smutne to życie. Ale jutro jest Nowy dzień.
Dobranoc moje wirtualne Przyjaciółki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 22:45
-
hej!
Marikita witaj!
S@ti z jakiego dc to wyniki? tsh zdecydowanie do zbicia
kuba jak po wizycie? czego się dowiedziałaś?
Kroko powodzenia u chirurga, na pewno wszystko ok będzie!
Mona, jak u Ciebie?
ja też po wizycie, tak jak myślałam już po owu, była 9 albo 10dc dostałam tonę luteiny i dupka, żeby @ przeciągnąć, ciekawe czy się uda czy jednak laparo szlag trafi...
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Sati to tsh czy fsh bo jak tsh to za duze
Ara noo to oby sie udalo mnie jedynie otgametril przedluzal albo duze dawki luty -
Ara, a w którym dniu cyklu wypada Ci laparoskopia? U mnie w czwartym dniu cyklu przy lekkim krwawienia wykonali mi laparo.
Lekarz wyjaśnił mi bardzo dokładnie co i jak. I okazało się ze mam jeszcze inne ogniska endometriozy. za tydzień idę na bardziej szczegółowe badania.
Co u Was? Mona? Zizia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 20:25
-
nick nieaktualnyZaglądałam dotychczas do Was, ale postanowiłam się ujawnić w związku z historią Mony.
W ubiegłym roku miałam podobną: ciąża heterotopowa. Przy becie ok 1450 odkryto u mnie ciążę przy lewym jajowodzie i jednocześnie w macicy. O ile ta pierwsza rosła, to rozwój tej drugiej się zatrzymał. Już powoli zaczynałam sama ronić (będąc już w szpitalu),ale lekarze podali mi cytotec. Nie chcieli robić łyżeczkowania, bo nigdy dotychczas nie rodziłam (powikłanie po tym zabiegu dla takich kobiet to skracanie się szyjki macicy w kolejnych zdrowych ciążach, czyli ryzyko przedwczesnego porodu).
Beta wtedy wynosiła ok 1600.
Dostałam zastrzyk z metatreksatem i w ten sposób uniknęłam laparoskopii. Ale musieliśmy się wstrzymać ze staraniami na pół roku.
W szpitalu spędziłam łącznie prawie 2 tygodnie. Mówili, że wypuszczą mnie dopiero jak beta spadnie poniżej 100. Ale ostatecznie dzień przed świętem 11 listopada dostałam wypis, beta wynosiła wtedy 170.
Także są inne metody leczenia niż tylko te inwazyjne i warto je rozważyć i pogadać z lekarzami. Ja miałam w swoim życiu 2 operacje i jak tylko mogę, to szukam innych możliwości leczenia.
-
Ara, robiłam zabieg w Niemczech. Lekarz w szpitalu opisał mi zakres i postęp Endo, ale nie wspomniał nic, ze jeszcze są inne ogniska. Dopiero mój gin jeszcze raz obejrzał dokumentację i doczytał się ze są ogniska e brzuchu poza macica i jajnikami. tylko nie wie tego czy coś z tym zrobili czy tylko stwierdzili. I poza tym jestem niezadowolona z mojego lekarza.