Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania07 wrote:
Another luteina wywoła @, albo podtrzyma ewentualną ciążę
Właśnie parzę sobie pokrzywkę... na samą myśl mnie mdliAnia07 lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Bursztynka wrote:Another a ja miałam estradiol w 8, 10 i 13 dc żeby sprawdzić jak rośnie i na podstawie tego czy clo jest potrzebne. Bo estradiol w drugiej fazie cyklu już chyba nie jest tak mocno potrzebny i wtedy i tak maleje. Bo to do owulki powinien rosnąć. Estradiol powstaje w rozwijającym się przed owulacją pęcherzyku.
Ja miałam po kolei: 24, 32, 91 pg/ml ale norma w pierwszej fazie to 12-166 więc mogło być znacznie więcej. I dlatego ze taki mały to mam mało śluzu płodnego, bo on tez za to jest odpowiedzialny i za popęd też
Wg moich wyników dalej są takie normy:
faza owulacyjna 86-498
faza lutealna 44-211
więc 21dc to chyba już Twoja lutealna faza, więc prawie w porządku. Ale szkoda że nie masz estradiolu z pierwszej fazy cyklu w okresie przed owulką. Chociaż patrząc na Twój wykres to 21dc może też być w fazie owulacyjnej."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another wrote:Tak, tak, wiem O ile nie zwymiotuję każdej tabletki, bo smak mają obleśny.
Właśnie parzę sobie pokrzywkę... na samą myśl mnie mdliDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
W sumie kazał brac 2x1 tabl przez 10 dni (nie powiedział jak ) A że nie miałam recepty, to kupiłam ta co stosowałam wcześniej, czyli podjęzykową. Sporo kobiet bierze z zalecenia gina te podjęzykowe dowcpinie, ale ja wezmę jednak podjęzykowo. Skoro tam są przeznaczone, to niech tam znikają
Kaśka28, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Hej Wam
Fidelissa, kuchareczko widzę, że Ty to czarujesz nie tylko na forum ale też w "garach" Co dobrego pichcisz?
A brzunio pewnie się rozciąga żeby fasolince miejsca więcej zrobić
Lauro, chyba bociek do ciebie doleciał!
a w ogóle to chyba zasługujesz na kopa! Jak to w cuda nie wierzysz? Uwierz bo ja wierzę, że ten cud zagości niebawem w twoim brzuszku (podejrzewam, że już zagościł )
Złota, aż tak bardzo pogibany ten Twój wykres nie jest chyba Bywają bardziej. Ale się nie znam, życzę za to żeby zakończył się na zielono!
Macierzanko, bidulko, współczuję, mam nadzieję, że czujesz już się jak nowa!
Dżona, lekarze to gbury! o! Ale mam nadzieję, że będzie dobrze leczył! Trzymam kciuki
Tajuta, witaj, fajnie, że do nas dołączysz, też mam nadzieję, że niebawem wszystkie tu zaciążą! Tobie również powodzenia!
Malinowa, nie jestem wstanie wyobrazić sobie Twojego bólu, nie jestem pewnie też wstanie powiedzieć nic, co sprawi, że poczujesz się lepiej, ale wiedz, że masz moje wsparcie duchowe. Życzę abyście szybko stanęli na nogi, widzę, że jesteś silna więc na pewno będzie dobrze.
Żabko, dziękuję za podzielenie się słoneczkiem dotarło do mnie w ciągu dnia! A lenia mam i ja, i mnie też on nie odstępuje na krok!
Kasiu, cieszę się, że w Twoim serduszku zagościło światełko! Trzeba walczyć, i trzeba wierzyć w cuda Na przekór wszystkim i wszystkiemu co nam staje na drodze, a co!
A wyniki to dla mnie też magic Ale oby oznaczały, że jest OK!
Monia, trzymam kciuki za Was i Tobie również szybkiego zafasolkowania życzę!
Januszkowa, witaj
Nati, tulam Cię mocno! Każdemu zdarza się dołeczek... Będzie dobrze
Misty
Kejti, i bardzo dobrze, że się nie stresujesz, ponoć luzik sprzyja fasolkowaniu
Bursztynko, pozdrawiam
Aniu, bo z facetami to jest tak (a przynajmniej z moim), że jak się mówi "nie rób" to robi dwa razy bardziej bo oni to takie duże dzieci! A u Ciebie to może też trochę hormonki, hm? :>
Mam nadzieję, że Was niezanudziłaaaam!
Laura, dżona, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Bursztynka wrote:Another, ja się trochę boję tego CLO. Ma trochę skutków ubocznych. No ale u mnie czarno na biały estradiol za niski
Z., dżona lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualny
-
Another wrote:Ja też się boję. Efektów ubocznych to już w ogóle, szczególnie, że dojeżdżam do pracy i pracuję po 8-9 h na nogach w ciągłym ruchu. Ale co by nie było, będę próbować. Jestem w stanie dać z siebie wszystko i jeszcze trochę, byleby się udało. Zawsze uparta baba byłam
Ja brałam Clo w tym cyklu i nie miałam żadnych efektów ubocznych, tak że nie ma co się bać. -
Bursztynka wrote:Another, a praca stojąca ma coś wspólnego z terapią clo?
Złota wrote:Ja brałam Clo w tym cyklu i nie miałam żadnych efektów ubocznych, tak że nie ma co się bać.Złota, dżona lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Bursztynka wrote:Złota a masz monitoring z tym CLO? ja to się bardziej boję że coś mi nie popęka i nikt nie zauważy.
Tak miałam monitoring, pisałam o tym w poprzednich postach, ale w skrócie:
10 dc 11mm na lew.jajniku i 8 mm na prawym
12 dc (dziś) po 6 mm na lew.i praw. jajniku (11 sie wchłonął)
16 dc (poniedziałek) mam następne USG.
Ja się nie boję ze mi popęka i nikt nie zauwazy, tylko ze w ogóle nie będzie miało co pękać
-
Another wrote:Z. a dla mnie ciepłe słówko?
Another, kochana wiesz, że życzę Ci wszystkiego co najlepsze! Pisałaś o medycznych sprawach, a ja się na tym nie znam, ale jak sama piszesz silna babka i uparta jesteś więc dasz sobie radę! Mogę Ci jeszcze wysłać na pociechę serduszko czekoladowe proszę:
Better?Another, Laura, dżona, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017