Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pomarańczka gratulacje!
Santoocha, dużo zdrówka dla Szymka :*
Misty jak po badaniach?
Rudasek, fajny wózio
Another, obrazek bije wszystko
Maniuś robiłam ten sam test elektroniczny i mnie nie zawiódł także gratuluję :*
Rośnijcieolka30, Maniuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Lenka, a jak tam u Ciebie? Jak się czujesz? Odpoczęłaś troszkę?
Żabko nic nie odpoczęłam, wręcz przeciwnie czuję się okropnie ..
Plecy bolą każdy bok od leżenia
Nic Mi nie smakuje, wszystko rośnie w buzi a od mandarynek mnie już cała buzia szczypie ..
a TY spakowana już jesteś ? w końcu wyjazd tuż tużWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 13:46
-
nick nieaktualny
-
Oj, Biedaku....domyślam się, że Ci ciężko, ale chyba wszystko jest warte tego małego cudu Mam nadzieję, że wkrótce poczujesz się lepiej
Hehe, spakuję się w czwartek lub piątek Jedna walizka już stoi z prezentami i rzeczami, które do piątku na bank nie będą nam potrzebneLena87 lubi tę wiadomość
-
Manius ale super wiadomosc. Gratuluje i trzymam kciuki.
U nas ostatnie dni do d. M. mnie wkurza. Stwierdzil, ze nie mam szacunku do jego mamy, bo chciala nam wcisnac lozeczko turystyczne ktore kupil brat M swojemu synkowi jak byli w pl nie pytajac go o zdanie. Okazalo sie ze nie ma ono podnoszonej podlogi, wiec powiedzialam, ze nie chce takiego lozeczka gdzie trzeba nurkowac do srodka po dziecko. Dodatkowo teeciowa chciala dac nam posciel do lozeczka 'malo uzywana' na co ja powiedzialam ze nie potrzebujemy bo moja ciocia obiecala kupic nowa posciel. Tesciowa sie juz nie odzywala. Ale przeciez nie bede brala czegos co bedzie stalo i tylko zawadzalo. Bylismy w niedziele a w pn tesciowa zadzwonila do M i zalila sie ze w nocy miala atak nerwicy..... od lat leczy sie na nerwice.
Aj szkoda gadac. Centralny w aucie nam sie zepsul i najgorzej ze wlewu paliwa nie mozna otworzyc. Wczoraj jak mu powiedzialam ze na wizyte musze sie umowic bo juz miesiac temu bylam to stwierdzil zebym na fundusz szla bo skad kase wezme prywatnie isc, a tylko dwie wizyty mi zostaly i w styczniu mam dostac skierowanie do białegostoku do kliniki na 2 tyg przed terminem porodu.
Powiedzialam mu ze pozycze, a oddam jak dostaniemy becikowe. Tak mnie wkurzyl. A dzis postawil auto do warsztatu i naprawa 300-400zł. To nic ze paliwa caly bak i prawie nie jezdzimy. Ale auto wazniejsze niz moja wizyta u gin.
a oto my dzisiaj +8kg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 15:41
santoocha, Little Frog, Lena87, Maniuś, Anaaa:) lubią tę wiadomość