Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny nie było mnie tu hoho.. Przepraszam, ze nie dałam znać po porodzie i w ogole, ze sie nie odzywałam, szczerze to przesiadywalam na innym forum o porodach niena belly i maluch mnie absorbowal.
No więc Gabrys urodzil sie 28 grudnia w terminie bo taki termin mialam. Wazył 3970 i 58 cm, poród naturalny, koszmarnie ciezki. Powiem, że był długi i cholernie bolesny dodtakowo bole kryzowe zewnatrzoponowka na mnie ni epodzialala, kluli mnie 3 razy w kregoslup a ja z ogromnymi bolami siedzialam godzine, w miedzy czasie zeby mogli sie wkluc a ja zebym nie zwijala sie z bolu podawali mi do zyl cos co dziala 10 min. Przy porodzie byla polozna, ale pozniej w ramach ciekawosci z cesarki przyszlo 2 lekarzy. Wczesniej dostalam zel natalis bo mialam tylko 4 cm rozwracia po 15 minutach od podania zelu bylo 9 cm, a maly nie chcial wejsc w kanal rodny cofal sie i tak tez jeden lekarz powiedzial, ze tutaj cesarka, polozna powiedziala, ze jeszcze godzine i urodze, a drugi lekarz powiedzial, ze rodzimy teraz.. to co przezylam nadaje sie do telewizji...wyatrgal malego prawie na hama.. naciskal na brzuch.. maly wyszedl z takim rykiem ze dwie godziny ryczal, po 40 min zabrali go na noworodki i sprawdzali co jest, glowa wyszla stozkowa z krwiakiem i pod skora odzielonym tkankami, bo tak go lekarz targal.. nie chce nawet tym wspominac. Meza na porod wyprosili dopiero przyszedl na przeciecie pepowiny. Po porodzie zemdalalm dwa razy, bylam zielona bialo fioletowa, az moj maz zaczal plakac bo mysal, ze umieram, n sale zaiezli mnie na wozku.. gdzie dziewczyna ktora rodzila ze mna, urodzila, i za godzine wstala i poszla... ze wzgl na ciezki porod, maly dostal wylewu krwi do nadnercza, 3 razy musilam z nim jezdzic na kontrolmne usg przez to tez dzien dluzej bylismy w szpitalu. Na szczescie sie wszystko wchlonelo, dodatkowo dopiero juz po wchlonienu pani dr powiedziala, ze nie chciala mnie na poczatku martwic, ale w ciagu 11 lat miala 4 przypadki z tym wylewem i 2 lacznie z moim sie wchlanely a z dwoch powsal nowotwor..tak tez moj maz stweirdzil, ze wiecej dzieci miec juz nie bedziemy przez to na co sie napatrzyl.. mnie oczywiscie juz przeszlo, ale ordzic naturalnie juz nie bede, nie ze wzgledu na bol, ale o bezpieczenstwo dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 10:33
-
Pozatym rozwija sie prawidlowo nawet do przodu, juz mu biodrka kostniejz a to wystepuje po czwartym miesiacu,a skonczyl 3, gadula, smieszek i kocham nad zycieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 10:57
Laura, Ewelina.Irl, Lena87, Lena87, Little Frog, Anaaa:), przedszkolanka:), olka30, Misty87, Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Matko, Natka....aż mnie ciarki przeszły jak przeczytalam o Twoich przejściach. Biedny Twój mąż... Moj jak wyladowalam w szpitalu z ciąża pozamaciczna tez mało na zawał nie zszedł i troszczył się wtedy o mnie tak, że na samo wspomnienie robi się ciepło na sercu
Ważne, ze mały się teraz dobrze rozwija zdrowia i siły dla niego i dla Was jest wspaniały
Dziewczynki, a ja Wam życzę pełnych miłości i wsparcia, rodzinnych Świąt Wielkanocnych. Zdrowia i mokrego Lanego Poniedziałku!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 13:02
olka30, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
No i oczywiscie gratulacje dla zafasolkowanych z tego co widze, to dla Ciebie żabko i pozostalych kobietek oczekujących swoich maluchów, oczywiscie nie sugerujcie sie moimi wydarzeniami..
Zdrowych i pogodnych Świąt dla was wszystkich, my mamy chrzciny w niedziele:) Trochę się boję konfrontacji mojej mamy z moja posraną tesciowa.. no, ale coz jakos tzreba przezyc.
Niestety nie nadrobie wszystkiego, ale widzialam fotki malych slodziakow forumowych, zdrowia dla maluszkow.
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Nati Kochana jak dobrze że dałaś znać co u Was :*
Nawet boję się myśleć przez co przeszliście. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło
dużo zdrówka dla Was :* jesteś dzielna!
Gabryś cudny!
Ja to chyba się cieszę że miałam cc..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2015, 14:30
-
Hej dziewczyny:D
Witam po dluzgiej przerwie..jakos nie mam czasu na forum ostatnio cieplo sie robi wiec coraz czesciej na dluzszych spacerach:D
Gratuluje tym ktorym nie gratulowalam
Bardzo się ciesze:D w sumie ktora jeszcze walczy?
Mysmy sie juz raczej poddali ale zato miedzy nami sie poprawilo, niestety zycie daje nam po dupie...maz zas idzie do szpitala juz we wtorek nie wiem jak dlugo tam bedzie a pozniej ja wyjezdzam do pracy na 2 msc...jak wroce bede chyba szukala pracy bo przez te durnowate ustawy ze 6-latki musza isc do szkoly w przedszkolach zrobilo sie za duzo grup i niestety padlo na mnie i raczej pozegnam sie z praca...moja kochana praca...niema nic piekniejszego jak sie kocha to co sie robi no nic bede chyba musiala rozejrzec sie za praca gdzie indziej w najgorszym wypadku pojde do eko okien...ale nic jeszcze sie nie zalamuje w koncu nie jest tak zle wiosna idzie mamy siebie rodzine na ktora mozemy liczyc i moze juz sie zacznie w koncu polepszac wszytko
WEseołych swiat dziewczyny i oczywiscie spełnienia tego najważniejszego życzenia:DDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Witajcie Drogie Koleżanki!
Wszystkiego dobrego życzę! Zdrowych i pogodnych Świąt, bez zgiełku!
No a cóż Wam życzyć?... Każdej z Was życzę tego czego same najbardziej pragniecie, niezależnie od sytuacji, w której sie znajdujecie
Ania, Misty super chłopcy! I tyle czasu już minęło...
Złota! Wysyłam wsparcie, choć kiepski ze mnie teraz kompan... u mnie chyba też nie będzie fajerwerków... ja już nawet nie jestem zła... powoli popadam w głuchą obojętność...
Misty, Shakiro! Poleciłabym, ale ja kredek nie używam
Maniuś, przyjemnego pobytu w Polsce!
Magda, cieszę się ogromnie, że Was naprawili
Santoocha, Szymek szałowy Co u Ciebie? Dawno Cię nie widziałam...
Ewelinka, ja tam czasem Ciebie też podpatruję
a w wykresie póki co nie mam nic, bo nie mam ciągle czasu żeby tam to wszystko przepisać. Co do tych wizyt, to prawda drze to portfel, ale daję radę
Nicolka Twoja jest przepiękna!
Rudasku podrawiam, choć ze zdjęcia Twojego Stasia widzę tylko oczko które do mnie zagląda
Olka, a jak u Ciebie? Ty już tuż tuż... trzymam kciuki!
Nati, kochana miło, że się odezwałaś Twój poród na szczęście został wynagrodzony cudnym synkiem! Wielkie gratulacje!
Kasiu, powodzenia we wszystkim co robisz!
Z. pamiętam o Tobie
i o wszystkich niewymienionych!
Wesołych Świąt!
Z., Misty87, olka30 lubią tę wiadomość
"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
Super kochanaMarta1986 wrote:Hej dziewczynki : My po wizycie serduszkowej wczoraj mieliśmy w klinice na szczęście szczęśliwe: Kropuś rośnie pęcherzyk ciążowy wielkości GS-4,04 cm echo zarodka widoczne CRL.1,55 cm >3 Zdjęcia są w pamiętniku
Plamienia to niestety chyba mój urok bo w macicy czysto a pojawiają się...
Trzyman kciukaski
Wszystkim dziewczynom wesolych spokjnych swiat
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
Dziekuje :*Macierzanka:) wrote:Witajcie Drogie Koleżanki!
Wszystkiego dobrego życzę! Zdrowych i pogodnych Świąt, bez zgiełku!
No a cóż Wam życzyć?... Każdej z Was życzę tego czego same najbardziej pragniecie, niezależnie od sytuacji, w której sie znajdujecie
Ania, Misty super chłopcy! I tyle czasu już minęło...
Złota! Wysyłam wsparcie, choć kiepski ze mnie teraz kompan... u mnie chyba też nie będzie fajerwerków... ja już nawet nie jestem zła... powoli popadam w głuchą obojętność...
Misty, Shakiro! Poleciłabym, ale ja kredek nie używam
Maniuś, przyjemnego pobytu w Polsce!
Magda, cieszę się ogromnie, że Was naprawili
Santoocha, Szymek szałowy Co u Ciebie? Dawno Cię nie widziałam...
Ewelinka, ja tam czasem Ciebie też podpatruję a w wykresie póki co nie mam nic, bo nie mam ciągle czasu żeby tam to wszystko przepisać. Co do tych wizyt, to prawda drze to portfel, ale daję radę
Nicolka Twoja jest przepiękna!
Rudasku podrawiam, choć ze zdjęcia Twojego Stasia widzę tylko oczko które do mnie zagląda
Olka, a jak u Ciebie? Ty już tuż tuż... trzymam kciuki!
Nati, kochana miło, że się odezwałaś Twój poród na szczęście został wynagrodzony cudnym synkiem! Wielkie gratulacje!
Kasiu, powodzenia we wszystkim co robisz!
Z. pamiętam o Tobie
i o wszystkich niewymienionych!
Wesołych Świąt!
Zycze co najlepsze :* Dla Was
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
..
