Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
ponoć się zdarzają więc musisz wierzyć i pragnąć
wiesz siła przyciągania - polecam książkę SEKRET mi pomogła i spełniło się. Z dzieckiem tak nie postępowałam ale muszę zacząć[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Moja temp dzisiaj zaszalała a raczej nie dzisiaj tylko w ogóle w tym cyklu
Leci ładnie w kulki. Jednak owu nie będzie z tego.
A tak w ogóle to witam bo jeszcze się nie przywitałam -
Witam i zarazem sie zegnam
Wczoraj i dzis w rozjazdach po rodzinie, jutro jedziemy do Krk ogarniac garnitur, moja mama sukienki a ja moze butki i jakies dodatki
Wiecie jakie jaja...powoli mowimy w rodzinie o naszych blizniakach, bo widac wiec ukryc sie nie da. Siedzimy u jednej ciotki mojego meza, tam kuzynka jego najblizsza i mowia,ze ona w ciazy i ze z blizniakami, a moj maz takie oczy i mowi,ze my tez blizniakiale bylo wesolo!
Ona dopiero w 8tyg
Licze na poswiateczny wysyp zielonych krop!! Bo ostatnio same czerwone kropy
Dobrej nockiLittle Frog, Malinowa Panienka, sara_nar, Z., przedszkolanka:), Fidelissa, Macierzanka:), Kaśka28, dżona lubią tę wiadomość
-
Malinowa kiedy test powtarzasz ??
A mi jakoś niedobrze i spać nie mogę, a M. za to zachorował, jego kaszel mnie przeraża, oby z tego zapalenia płuc nie było. Ale żeby do lekarza jutro iść to mowy nie ma
Misty to fajnie. Jak to się mówi, w kupie siłaswoją drogą niespotykane żeby w rodzinie w tym samym czasie ciąża bliźniacza była.
Heh a my będąc w piątek na cmentarzu u mojej mamy mijaliśmy parę, która spotkała znajomych i oznajmili, że spodziewają się dziecka. Akurat jak przechodziliśmy, to to powiedzieli i słychać było gratulacje. Myślałam, że się pobeczę, tak mi ciężko było ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 00:59
-
Jest mi niedobrze, nie mogę spać i nie wiem co z sobą począć.....
Od soboty nie mogę przestać myśleć o Kamilu, z jednej strony myślę, jak mogłam być zakochana w takim lalusiu co to nie liczył się z mioim uczuciami, z drugiej strony zastanawia mnie, to iż na jego widok obudziły się we mnie emocje dotąd dawno nieznane. Nie przypominam sobie żebym nawet na widok M. miała nogi jak z waty i serce łomotało jak nie wiem co.
Na sobotę umówiłam się z przyjacielem. Może nawet wyskoczymy na dyskotekę, chcę oderwać się od tego wszystkiego. Zapomieć i poczuć się jak za dawnych wspaniałych czasów.
M. jakiś czas temu powiedział, że wydaje mu się, że nie jestem z nim szczęśliwa .... chyba po części ma rację. Odkąd z nim jestem nie jestem już tą samą dziewczyną co kiedyś. Już nie śmieję się tak jak kiedyś. Jakby uszło ze mnie powietrze. .... może nie powinnam tego pisać. Ale musiałam wylać, to co w tej chwili myślę. Może rano jak to przeczytam uznam, to za nic nie znaczący bełkot.
Miłego dnia. -
Dzień dobry!
Sara, wydaje mi się, że może czujesz się teraz taka troszkę ograniczona. Nie możesz zaszaleć jak kiedyś. Mnie też czasami nachodzi takie myślenie, że już moje życie jest takie trochę nudne i nie mogę sobie już pozwolić na to co wcześniej robiłam. Kolejną sprawą jest poczucie obowiązku, więcej problemów, bo trzeba myśleć przyszłościowo, chodzić do pracy, wszystko planować.... Będąc nastolatką to myślałam, że mam największe problemy świata, bo się nieszczęśliwie zakochałam ;]
Ale kładąc na na jednej szali moje szalone, młodzieńcze lata (dalej jestem młoda, ale teraz w nieco inny sposób), a na drugiej życie z moim mężem, to zdecydowanie przeważa moje obecne życie
To szaleństwo to tylko chwilowa zachcianka, tęsknota za beztroskim czasem, a męża potrzebuję już cały czas. Mam poczucie bezpieczeństwa i wiem, że nawet jak będę miała gorszy dzień, to mam się do kogo przytulić (nie wspominając już o wielu ważniejszych aspektach)
Teraz też sporo przeżyłaś, więc podejście do rzeczywistości będzie trochę zmienione...
Ale może tak jak sama napisałaś...po obudzeniu się uznasz to za jakiś bełkot ;]
Misty, to się Wam rodzinka powiększy w niesamowitym tempieWe 2 wyrobicie normę 4
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 07:39
Malenq, Z., Fidelissa, Kaśka28, dżona lubią tę wiadomość
-
Hej
Misty ale fajnie z tymi bliźniakami
Do mnie @ nie znalazła drogi wiec jeszcze chwila i dzwonie do gina bo kazal i jade na beteZ., Malinowa Panienka lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
nick nieaktualny
-
Hej
Ojj ciekawie u nas ciekawie, ale fajnie, bo nie bede sama w rodzinie jakims okazem z blizniakami haha
Sara, powiem Ci tak...
Kiedy bylam w moim poprzednim zwiazku, prawie 6 lat (byl to z mojej strony raczej taki zwiazek hmm z rozsadku, przynajmniej na poczatku tak o tym myslalam) to tak wlasnie mialam, jak piszesz. Na widok bylego, moje pierwszej na serio prawdziwej milosci, nogi mialam jak z waty, serce walilo itp. Moj obecny wtedy byl mega zazdrosny, ale utwierdzalam go w przekonaniu,ze juz nic nie czuje do tamtego. Sama siebie oklamywalam.
To juz nawet nie chodzi o tamta milosc. Tu sie rozchodzi o to,ze po prostu nie bylam szczesliwa z facetem, bo myslami bylam przy innym...
Teraz juz po kilku innych zwiazkach mam meza,ktorego kocham nad zycie, a kiedy mysle o bylych (z pominieciem tego z 6 letniego zwiazku) usmiecham sie do siebie, jak ich widze to wiadomo nie przejde obojetnie,ale nie ma w tym zadnej tesknoty. Teraz mam przy sobie milosc zycia i to sie dla mnie liczy.
Musisz sie mocno zastanowic czy jestes szczesliwa ze swoim facetem, dlaczego ciagnie Cie az tak mocno do bylego i czego tak na prawde chcesz w zyciu.
W kazdym zwiazku sa chwile lepsze i gorsze, ale gdy wkrada sie ta trzecia osoba to juz raczej zwiazek nie ma wielkiej przyszlosci. Wiem co mowie...
Trzymam za Ciebie kciuki :* badz szczesliwa! Badz soba!Fidelissa, Macierzanka:), Kaśka28, dżona lubią tę wiadomość
-
Hej kochane, jak po świętach? Ja muszę teraz oszczędnie z jedzeniem
. Mnie boli okolica prawego jajnika i macica mam takie skurcze, prawa pachwina boli mnie przy chodzeniu... czekam do piątku i zrobie test.
Dzień zapowiada się słoneczny i ciepły:)Z., Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Bry
Święta, święta i po świętach...
Czas wrócić do rzeczywistości i rozpocząć odliczanie do majówki
Misty, ale szał z tymi bliźniakami
Magdas czekamy na wieści co tam dalej u Ciebie się dzieje!
Sara, daj sobie czas... czas jest najlepszym lekarstwem...
U mnie też słonecznie, będę podziwiać piękną pogodą zza pracowego okna.
I przeszłam w fazę czekania...znów.
PozdrawiamFidelissa, Macierzanka:), dżona lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
hej dziewczyny
jak tam po swietach? ja obzarta niemiłosiernie hehe teraz tydzien postu hehe:D na 11 do pracy wiec wpadlam do was na chwilke nadrobie was zobacze co u was:D
Fidelissa, Macierzanka:), dżona lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
witajcie:))
siedzę w pracy, popijam kefirek..
nie mogę patrzeć na jedzenie...
cześć mazurków zamroziłam.
90% rodzinki chorowało w święta
kaszel, katar, ból gardła...... masakra
Małż mówi, że żaluje,że pojechaliśmy
mam nadzieje,że się nie zaraziłam:)
powiedzieliśmy Rodzince
oczywiście cześć miała pretensje,że czemu tak późno...hehe
miłego dnia Wam życzę)
Z., Kaśka28, Macierzanka:), dżona lubią tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Hej
Ojj ciekawie u nas ciekawie, ale fajnie, bo nie bede sama w rodzinie jakims okazem z blizniakami haha
Sara, powiem Ci tak...
Kiedy bylam w moim poprzednim zwiazku, prawie 6 lat (byl to z mojej strony raczej taki zwiazek hmm z rozsadku, przynajmniej na poczatku tak o tym myslalam) to tak wlasnie mialam, jak piszesz. Na widok bylego, moje pierwszej na serio prawdziwej milosci, nogi mialam jak z waty, serce walilo itp. Moj obecny wtedy byl mega zazdrosny, ale utwierdzalam go w przekonaniu,ze juz nic nie czuje do tamtego. Sama siebie oklamywalam.
To juz nawet nie chodzi o tamta milosc. Tu sie rozchodzi o to,ze po prostu nie bylam szczesliwa z facetem, bo myslami bylam przy innym...
Teraz juz po kilku innych zwiazkach mam meza,ktorego kocham nad zycie, a kiedy mysle o bylych (z pominieciem tego z 6 letniego zwiazku) usmiecham sie do siebie, jak ich widze to wiadomo nie przejde obojetnie,ale nie ma w tym zadnej tesknoty. Teraz mam przy sobie milosc zycia i to sie dla mnie liczy.
Musisz sie mocno zastanowic czy jestes szczesliwa ze swoim facetem, dlaczego ciagnie Cie az tak mocno do bylego i czego tak na prawde chcesz w zyciu.
W kazdym zwiazku sa chwile lepsze i gorsze, ale gdy wkrada sie ta trzecia osoba to juz raczej zwiazek nie ma wielkiej przyszlosci. Wiem co mowie...
Trzymam za Ciebie kciuki :* badz szczesliwa! Badz soba!
Misty ale numer z tymi podwójnymi bliźniakami:))
a poza tym MOja Droga Ty dopiero będziesz miała Męża:)))
Macierzanka:), Z., dżona lubią tę wiadomość
-
Malinowa Panienka wrote:hej - piękny dzień u nas niestety bardzo nieładny - mieliśmy wypadek samochodowy rano
kobieta wyjechała mi z podporządkowanej... nie zatrzymała się na znaku STOP tylko dojechała, zwolniła i prosto pod koła. niestety traf chciał, że jechaliśmy dużym terenowym autem a pani yarisem. ja mam zderzak podrapany i chyba nadpęknięty a pani nie ma auta. jechałam zgodnie z przepisami - 4,5 godziny czekaliśmy na policję... mówię Wam masakra od rana
-
No wiec juz dzwonilam i pierwsze pytanie gina czy odczuwam jakies mdlosci i bole itp
No i mam zrobic bete i znowu dzwonic kurcze ale ja nie mam zadnych mdlosci ani jakos nadzwyczajnie cycki mnie nie bola wiec watpie ale zrobie najwyzej bede wywolywacW życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
Magda, To wszystkie czekamy z Tobą na wiadomości!
Simcat, ja też jakoś naładowałam baterie, a przede wszystkim spędziłam sporo czasu z mężem
Z, całe szczęście, że weekend majowy tuż tużJa do lipca chyba oszaleję
(mam miesiąc przerwy i w połowie lipca jadę do Polski na jakieś 2-3 tygodnie
)
Nati, teraz to pewnie 70% z nas ma wyrzuty związane z wielkanocnym obżarstwem
Kasiu, widzę że Cię lektura wciągnęła
Fidelissa, z Misty jest taki cwaniaczek, że bierze z życia ile się da - bliźniaki i drugi ślub z tym samym facetem (obecnym mężem)
Edit:
Macierzanka też nadrabia zaległości
Pewnie zanim dotrą to ja już będę musiała uciekać. W sumie to mam jeszcze 5 minutek
Dziś mam tylko 1,5 h w szkole, więc luzik
Miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 09:51
Macierzanka:), Z., Kaśka28, Fidelissa, dżona, Misty87 lubią tę wiadomość