Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
KejtKa wrote:Ale czad 😁 a może któraś rośliniara poleciłaby mi jakieś kwiatki na południowy parapet? Salon już zawaliłam, w sypialni mam na komodzie i półce, gdzie im bezpośrednio słońce nie świeci, ale przydałoby mi się jeszcze coś na parapet 😅 tylko właśnie tam słońce mocno przygrzewa 😬 dobrze byłoby gdyby było kotoodporne 😅
Mi standardowo - paprotka. Na południowym parapecie mam akurat taka duuuża, plus trzykrotka, puściła mi tam piekne rozowe listeczki.
U mnie to górują liściaste🌱 monstera i palmy
@Grazka002 ja zaczynam zaraz po zakończeniu okresu🥰
@magdalena321 🫂 za ciężki czas. Postarajcie się nie kończyć tygodnia i zaczynać nowego w złych nastrojach 😚KejtKa, grazka0022 lubią tę wiadomość
👧🏼 29l.
* wszystko w normie a krótka faza lutealna - 10 dni🤷🏼♀️
🧔🏻♂️ 33l.
*zdrowy 🐎
💒 07.2023r.
Starania od 09.2023r.
❤️❤️❤️ -
notsobadd wrote:
Czy ten po lewo na górze to kawa ?
Wiesz, ze moja na parapecie wyhodowała mi ziarenka?😂
Piękna kolekcja 🌱❤️notsobadd, MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👧🏼 29l.
* wszystko w normie a krótka faza lutealna - 10 dni🤷🏼♀️
🧔🏻♂️ 33l.
*zdrowy 🐎
💒 07.2023r.
Starania od 09.2023r.
❤️❤️❤️ -
PaulaG wrote:Szczerze mówiąc mi obojętne w którym.... zdecyduj Ty 😘
Testowanie dopiero w środe czekam na testy z amazona.. a 31 będzie 14dpo 🥰
Ja absolutnie nie chcę nic narzucać
PaulaG lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Liyss🧚🏻 wrote:I co masz takie bóle jak okresowe?🙈 to wszystko jest mega ciekawe jak każdy organizm odczuwa inaczej..
A czy ogólnie w tym szczęśliwym cyklu czułaś się jakoś inaczej niż zwykle?😁
Tak, może nie w takim nasileniu, w sensie nie trwają tak długo, ale pojawiaja się, zupełnie jak przed okresem.
W pierwszej ciąży w ogóle tego nie miałam, w drugiej miałam i oczywiście stres, teraz już wiem, że macica się rozciąga, że to u niektórych kobiet zupełnie normalnie i dopóki nie jest to taki ból, który mnie niepokoi długością czy intensywnością, to staram się zachować spokój. Choć oczywiście jestem na to mocno wyczulona 😁
To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to fakt, że w dzień po owulacji nie pojawił się ból piersi, który klasycznie u mnie występuje. I nie było też tego bólu jajnika, jakby mi ktoś tam kamień wrzucił. Ból piersi wystąpił dopiero 6 dpo i to było zatanaeiajace, bo byłam pewna, że owulacja aż tyle się nie spóźniła, a z drugiej strony było za wcześnie, żeby było to związane z okresem 🙂
Ciekawostka: zazwyczaj owu mam z lewego, a w tym cyklu obstawiałam prawy 😉elektro96, Liyss🧚🏻, PaulaG lubią tę wiadomość
-
elektro96 wrote:U mnie totalna sinusoida 🙄 znowu wpadam w myśli, że na pewno kolejny raz nic z tego. Dzisiaj 7dpo, piersi bolą przesokresowo. Tak, wiem, że to nic nie znaczy.
Ale głowa znowu robi mi psikusy 🙄
Nie rób sobie tego Kochanie :* jestem z Tobą i tulę mocno :*elektro96 lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Liyss🧚🏻 wrote:U mnie ból brzucha od wczoraj i plamienie, czekam na @ za kilka dni. Ogólnie w tym miesiącu nie staraliśmy się więc nie boli. Ale i tak mam w głowie co jest nie tak, że się nie udaje 🙈 mam w głowie, że nigdy się nie uda
To plamienie kilka dni przed @ to niekoniecznie musi być na okres 🤞 🤞 🤞elektro96, KejtKa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Smerfetkaa wrote:MummyYummy a u Ciebie w którym dc wyszły kreseczki? prowadziłaś może pomiar temperatury? u Pati wiem że 9 dpo i wykres idealny z temperatura U mnie wykres temperaturowy to góra, dól i jestem 8-9 dpo 🙈
Pozytywny test wyszedł mi w 10 dpo i to już nie z porannego moczu 😉 Mam takie przeczucie, że do zagnieżdżenia doszło dzień wcześniej, bo właśnie wtedy spektakularnie zemdlałam 🤣
Niestety, nie mierzyłam temperatury, wspomagałam się tylko testami owu 🙂
No u Pati to pamiętam, że większość z nas podejrzewała, że coś się święci jeszcze na wątku lutowym 🤭Fermina, Prezesoowa, Pati2804, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
KsiążkowaEmilka wrote:Czy ten po lewo na górze to kawa ?
Wiesz, ze moja na parapecie wyhodowała mi ziarenka?😂
Piękna kolekcja 🌱❤️
Dokładnie! Kupiłam kawę chociaż nienawidzę kawy, nawet zapach mnie odrzuca 😂
Naprawdę udało Ci się wyhodować ziarenka? Ale czad 😍 Jak mi się uda to chyba będę musiała oddać mamie, bo nie wytrzymam z tym zapachem 🤪KsiążkowaEmilka, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌ -
magdalena321 wrote:On „No siedzisz z nosem w telefonie to co?”
Ja „A o czym chcesz rozmawiać skoro nie mamy o czym?”
On „Nie wiem np o pogodzie”
Kurtyna… Tak wygląda rozmowa.
A i jeszcze zapytał czy chce też kawę albo herbatę.
A ja zapytałam czy zawiezie mojej mamie jutro dwie reklamówki z rzeczami.
Nic więcej. Dno kompletne i kilo mułu.
Gdzie nie pójdę to siądę i ryczę. W łazience w sypialni w kuchni na kanapie.
Kochana, bardzo mi przykro... Wyobrażam sobie, że nie jest Ci lekko. Kurczę, Twój mąż chyba naprawdę nie widzi problemu, a może boi się go dostrzec i tego, co stanie się dalej.
Kryzysy zdarzają się w każdym związku. A jak mówisz mu o swoich odczuciach to widzisz, że to do niego trafia czy w ogóle nic?
Przytulam Cię bardzo mocno 🫂🫂🫂 Pamiętaj, że tutaj zawsze znajdziesz wsparcie ♥️ -
notsobadd wrote:
Piękne mega zazdroszczę, bo u nas to kwiatki nie chcą rosnąć po tej stronie mieszkania, gdzie głównie żyjemy, bo jest ciemno. Przez ostatni rok hodowałam taki piękny okaz fioletowej calathei i franca ostatnio zdechła :[ już jestem na te kwiatki taka zła, że chyba kupię sztuczneZbuntowana lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Fermina wrote:I wtedy tę mocniejszą liczyć jako pik? To nie powinno być tak, że pik to jest pierwsza taka sama lub mocniejszą co kontrolna?
To chyba zależy jak się wybarwiają testy, ale te miewają chyba kreski mocniejsze od testowych. Jako PIK uznałabym tę najmocniejsząFermina lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Fermina, KsiążkowaEmilka, Prezesoowa, MummyYummy, notsobadd, Rachelka23, Nusia89, Smerfetkaa, elektro96, KejtKa, CoffeeDream, Majuna, Pati2804, grazka0022, Zbuntowana, blob lubią tę wiadomość
-
elektro96 wrote:Tak, zawsze mnie bolą przed okresem w podobnym czasie. No ale staram się za dużo nie rozmyślać. Daliśmy z siebie wszystko w tym cyklu i to w idealnym czasie, bo owulacja dała o sobie mocno znać 😊
I to jest najważniejsze, że zrobiliście wszystko, co mogliście ♥️
Wiem, że oczekiwanie jest trudne. A co Ci tak maksymalnie zajmuje głowę? Ja polecam odświeżenie mieszkania - u mnie zadziałało, nie miałam nawet kiedy Was nadrabiać, a co dopiero myśleć 😁elektro96 lubi tę wiadomość
-
MummyYummy wrote:Pozytywny test wyszedł mi w 10 dpo i to już nie z porannego moczu 😉 Mam takie przeczucie, że do zagnieżdżenia doszło dzień wcześniej, bo właśnie wtedy spektakularnie zemdlałam 🤣
Niestety, nie mierzyłam temperatury, wspomagałam się tylko testami owu 🙂
No u Pati to pamiętam, że większość z nas podejrzewała, że coś się święci jeszcze na wątku lutowym 🤭
To jak był pik z paska owulacyjnego ( pozytywny) u Ciebie danego dnia, następny dzień jako owulacja i po tym dniu pierwszy dzień, tak policzyłaś 10 dpo? jeju ja jestem 9 dpo wg apki i siknęłam, oczywiście biel. Dostałam takiego doła.. że żałuję że to zrobiłam 🫣Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡 -
grazka0022 wrote:Dziewczyny, chciałabym mierzyć temperaturę w tym cyklu, spróbować przynajmniej i jutro raczej mi się skończy okres. Powinnam zacząć już od jutra prawda?
Ja zamierzam w kolejnym cyklu mierzyć i zacznę od zakończenia okresu tak chyba cykl jest kompletny. Niektóre dziewczyny mierzą także w trakcie miesiączkigrazka0022 lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Prezesoowa wrote:Piękne mega zazdroszczę, bo u nas to kwiatki nie chcą rosnąć po tej stronie mieszkania, gdzie głównie żyjemy, bo jest ciemno. Przez ostatni rok hodowałam taki piękny okaz fioletowej calathei i franca ostatnio zdechła :[ już jestem na te kwiatki taka zła, że chyba kupię sztuczne
Kalathea to zło! Jak koło niej przejdziesz za szybkim krokiem to już zdycha, bo przeciąg 😂 Też się z jedną francą męczę 😂Prezesoowa, Anonim1992 lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌ -
Gregorka lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌