Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
KejtKa wrote:No i uj bombki strzelił… ostatnio maniakalnie próbuję ogarnąć się w rozpoznawaniu szyjki więc chwilę temu też próbowałam i co? Jedyne co rozpoznałam to zaczynającą się 🐒 od grudniowej nie miałam takiego kryzysu jak teraz po jej przyjściu… normalnie siedzę i wyję, kot już przeze mnie cały mokry… jest mi tak zajebiście źle, choć w zasadzie nie wiem na co liczyłam, skoro przedwczoraj test poraził mnie bielą. Nawet nie mam mocy by powiedzieć sobie, że „padłaś, powstań! Popraw koronę i zasuwaj!”, zamówić suple na kolejny cykl i przygotować się do niego. Czuję się źle, czuję się winna. Ta podwyżkowa akcja w robocie (aktualnie odechciało mi się w ogóle starać, bo po co), teraz @ wbiła z buta. No jak strzał w pysk… wybaczcie mi te smęty, ale no… staremu mogę płakać, mamie mogę płakać, przyjaciółce mogę płakać, a i tak nikt tego nie zrozumie… 🥺
Tulę Cię mocno 🫂🫂🫂 wyrzucaj tutaj wszystko co Ci leży na serduchu, na chwilę zdejmij koronę i pozwól sobie na płacz, ale nie odkładaj jej za daleko… 😘KejtKa, Prezesoowa lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌ -
Pati2804 wrote:Dziewczyny, wiem że wyjadę jak Filip z konopi ale mam ochotę wstać, jechać do sklepu i kupić sobie chipsy ... 🙈 myślicie że nie zaszkodzi jednorazowa akcja "chipsy" w ciąży? 😅
Malinowysorbet melisa pomogła ale jednak potrzebuje czegoś jeszcze (czyt. chipsy) 🤣
Kupuj Pati, co się zastanawiasz. Jeśli to choć trochę poprawi Ci humor, to się ani chwili nie wahaj od jednej paczki jeszcze nic się nikomu nie staloPati2804, Gregorka lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Vienna wrote:Dziewczyny, tak zapytam bo mam ostatnio różne dziwne przekminy 😅 ale czy po ciąży (bo zakładam oczywiście, że wszystkie kiedyś zajdziemy ❤️) planujecie wrócić do tej samej pracy? Wiecie jak Wasi pracodawcy zareagowaliby na Waszą ciążę? A może nie przejmujecie się tym w ogóle?
Ja niby się tym nie przejmuje, bo uważam że życie prywatne jest dla mnie najważniejsze, ale mam też świadomość, że pracodawca będzie za przeproszeniem w d***, bo zostałam sama na stanowisku, które jest wymagające, szkolenie trwa długo. A z racji że w pracy mam kontakt z czynnikami niebezpiecznymi dla ciąży to na szkoleniu bhp jak się przyjmowałam bhpowiec nam powiedział, że kategorycznie mamy iść na l4 jak tylko się dowiemy o ciąży. Tak wiem, że to kuriozum, że mówił o l4, bo teoretycznie pracodawca powinien dostosować miejsce pracy dla ciężarnej ale wiecie same jak to wygląda w naszych realiach 😓
ja jak zaszłam w ciąże, to 2 tygodnie wcześniej dostałam przedłużenie umowy (po roku na 1.5 roku) no i kazali iść na l4 (wiem wiem....) w każdym razie macierzyński miałam od 29 maja 2018, ze względów finansowych chciałam wrócić do pracy bo umowa była do czerwca 2019. Zgłosiłam chęć powrotu od stycznia 2019. 31 grudnia 2018 dowiedziałam się o ciąży, ale przetrzymałam tą wieść i pracodawca dowiedział się dopiero 21 stycznia jakoś i powiedział że bez sensu wracać do pracy.... powiedział że mam iść po l4 to zmieni mi od razu z macierzyńskiego na l4 100%.... w każdym razie przedłużyli im umowę nie do porodu a na czas nieokreślony. Wróciłam po roku macierzyśkiego ale pracowałam 1.5 roku i przeszłam na wychowawczy.... nadal na nim jestemVienna lubi tę wiadomość
🇮🇪
IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
28cs - 05.2018 👱♂️🥰
1 cs - 09.2019👱♀️🥰
6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
[/url] -
Wysyłam wirtualne przytulasy wszystkim, które tego potrzebują ❤️❤️❤️
Pamiętajcie, jutro wstanie nowy piękny dzień ❤️Pati2804, martysiaczki, Suzie, KejtKa, Paima, MummyYummy, Prezesoowa, Majuna, Liyss🧚🏻, Malinowysorbet, Gregorka, blob lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Pati2804 wrote:Dziewczyny, wiem że wyjadę jak Filip z konopi ale mam ochotę wstać, jechać do sklepu i kupić sobie chipsy ... 🙈 myślicie że nie zaszkodzi jednorazowa akcja "chipsy" w ciąży? 😅
Malinowysorbet melisa pomogła ale jednak potrzebuje czegoś jeszcze (czyt. chipsy) 🤣
Jedz na zdrowie!Pati2804 lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą (pęcherzyk 23mm w lewym jajniki, bliski pęknięcia)
🩸5/11
🥚20/11
📆 Kalendarz wizyt
28/11 - badanie krwi na kontrolę u endokrynologa
3/12 - endokrynolog -
KejtKa wrote:No i uj bombki strzelił… ostatnio maniakalnie próbuję ogarnąć się w rozpoznawaniu szyjki więc chwilę temu też próbowałam i co? Jedyne co rozpoznałam to zaczynającą się 🐒 od grudniowej nie miałam takiego kryzysu jak teraz po jej przyjściu… normalnie siedzę i wyję, kot już przeze mnie cały mokry… jest mi tak zajebiście źle, choć w zasadzie nie wiem na co liczyłam, skoro przedwczoraj test poraził mnie bielą. Nawet nie mam mocy by powiedzieć sobie, że „padłaś, powstań! Popraw koronę i zasuwaj!”, zamówić suple na kolejny cykl i przygotować się do niego. Czuję się źle, czuję się winna. Ta podwyżkowa akcja w robocie (aktualnie odechciało mi się w ogóle starać, bo po co), teraz @ wbiła z buta. No jak strzał w pysk… wybaczcie mi te smęty, ale no… staremu mogę płakać, mamie mogę płakać, przyjaciółce mogę płakać, a i tak nikt tego nie zrozumie… 🥺
Bardzo mocno przytulam 🫂KejtKa lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą (pęcherzyk 23mm w lewym jajniki, bliski pęknięcia)
🩸5/11
🥚20/11
📆 Kalendarz wizyt
28/11 - badanie krwi na kontrolę u endokrynologa
3/12 - endokrynolog -
nick nieaktualnyPati2804 wrote:Dziewczyny, wiem że wyjadę jak Filip z konopi ale mam ochotę wstać, jechać do sklepu i kupić sobie chipsy ... 🙈 myślicie że nie zaszkodzi jednorazowa akcja "chipsy" w ciąży? 😅
Malinowysorbet melisa pomogła ale jednak potrzebuje czegoś jeszcze (czyt. chipsy) 🤣
Bierz, bierz!
Zrobiłaś mi smaka 😁 niestety misja zakupy już zakończona i nie chce mi się cisnąć do sklepu, a zjadłabym takie octowe pringles🤤Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Malinowysorbet wrote:Pati za dużo nas tutaj dzisiaj z takim nastrojem. To musi być coś w powietrzu nie tak. Kochana, zrob sobie meliske (ja tez zaraz będę pic kolejna) i odpocznij. Ściskam Cie i wierzę, że wszystko będzie dobrze 😙
Dołączam do grupy i ja 🙈
Naprawdę dziś coś wisi w powietrzu...
Może i ja herbatkę sobie zrobię.Malinowysorbet lubi tę wiadomość
-
u mnie wczoraj cała niedziela pod kołdrą bo czułam dreszcze, ból głowy, zmęczenie. Ale ja mam magiczny sposób na trzymanie się mówię sobie "nie możesz być chora", "nie będziesz chora" dzisiaj wstałam i wszystko dobrze, poszłam do pracy nastawienie ma znaczenie!
wszystkim tym dziewczynom co maja gorszy moment, po każdej burzy wychodzi słońce i tęcza będzie dobrze, musi być!
a jak i czipsy mają pomóc, to czemu nie?Pati2804 lubi tę wiadomość
06-08.01.2023 - poronienie zatrzymane
07.10.2023 - operacja przegrody macicy (prywatnie)
29.01.2024 - ciąża biochemiczna -
Pati2804 wrote:Dziewczyny, wiem że wyjadę jak Filip z konopi ale mam ochotę wstać, jechać do sklepu i kupić sobie chipsy ... 🙈 myślicie że nie zaszkodzi jednorazowa akcja "chipsy" w ciąży? 😅
Malinowysorbet melisa pomogła ale jednak potrzebuje czegoś jeszcze (czyt. chipsy) 🤣
Nie zaszkodzi, a jeśli poprawi Ci nastrój to zjedz i moją porcję 😄Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Vienna wrote:U mnie jak przyjmowałam się do pracy miałyśmy być we 3... No i tak było przez miesiąc. Po czym jedna osoba się zwolniła, a pół roku później jak drugiej osobie kończyła się umowa, pracodawca jej nie przedłużył. Zostałam sama i tak już trwa to parę miesięcy. Pracodawca nie zamierza nikogo póki co przyjąć bo jest poza sezonem, ale podwyżki też mi nie da, bo go nie stać (standardowy tekst)... Ehhh strasznie jestem dziś poirytowana pracą. I niby mi chodzi po głowie szukanie czegoś innego, ale same wiecie, że szukanie pracy, starając się o dziecko to też nie najlepszy pomysł. A z drugiej strony stres w tej pracy może pogarszać moje zdrowie 🤣
Jak ja przychodziłam do tego zespołu to było nas 7 osób i 3 razy mniej obowiązków. Teraz sama wykonuję pracę 3-4 osób i nie mam wynagrodzenia jak 3-4 osoby
Teraz jesteśmy we 3 osoby i 80% pracy przypada na mnie, 10% + pochwały dla mojej przełożonej, a 10% leży odłogiem, bo trzeci pracownik jest taki dochodzący... Kiedyś miałam motywację, żeby to nadrabiać, ale teraz to pie.dolePaima, Rachelka23, Vienna lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
@Fermina Nie ma co od razu tak przekreślać cyklu, tymbardziej, że jeśli faktycznie owulacja była dziś to szanse są moim zdaniem bardzo duże 😊 powodzenia!
@Anonim1992 30tego to Wielka Sobota jak coś 😁 ale możesz testować już w piątek 🤪
Dziewczyny, widzę tu dużo smutku dziś.... U mnie też dość ciężki dzień w pracy. Niedawno tylko skończyłam.
Widzę, że była prośba o jakieś motywacyjne treści 😁 A więc wstawiam.
Pati2804, Paima, elektro96, Fermina, Vienna, Majuna lubią tę wiadomość
-
Majuna wrote:W głowie mam plan, że znajdę inną pracę. W realiach myślę, że wrócę do tej samej może chociaż na chwilę. A czy będą na mnie czekać? Musieliby znaleźć kogoś za mnie na ten czas, to jest nie do uniknięcia. Jak jestem na nich zła, to mówię, że od razu uciekam na zwolnienie, a jak nie jestem to chce pracować, póki będę mogła. W związku z tym iż moje starania się przedłużają, podjęliśmy decyzję, że dość szybko po pierwszym zaczniemy starania o drugie. Ale tu już popłynęłam, bo nadal nie jestem w ciąży z pierwszym dzieckiem. 😁
Rozumiem te plany, bo mam dokładnie takie same praca nie zając, zawsze się znajdzie inna. Trzymam za nas kciuki, żebyśmy już niedługo musiały się martwić kiedy iść na l4CoffeeDream, Pati2804, MummyYummy, notsobadd, Vienna, Majuna lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
@Pati, pewnie... Jak masz ochotę i poprawi Ci to humor to oczywiście 😊
Pati2804 lubi tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:@Fermina Nie ma co od razu tak przekreślać cyklu, tymbardziej, że jeśli faktycznie owulacja była dziś to szanse są moim zdaniem bardzo duże 😊 powodzenia!
@Anonim1992 30tego to Wielka Sobota jak coś 😁 ale możesz testować już w piątek 🤪
Dziewczyny, widzę tu dużo smutku dziś.... U mnie też dość ciężki dzień w pracy. Niedawno tylko skończyłam.
Widzę, że była prośba o jakieś motywacyjne treści 😁 A więc wstawiam.
Od mediów się odcięłam i czytam tylko nasze forum bo to Wy poprawiacie humor 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca, 18:42
CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
Suzie wrote:Ja przez wiele lat miałam bolesne i obfite miesiączki i bałam się, że to wróci po odstawieniu AH. W tym czasie jadłam zdrowiej, starałam się z niskim IG no i zaczęłam jeść więcej białka. Zastanawiam się, czy wcześniej po prostu miałam coś z tymi hormonami, bo teraz jest normalnie, nic nie boli... Chcę wierzyć, że przez dietę i picie płynów nic takiego już nie ma miejsca, bo nic innego nie zmieniłam.
W liceum jak dostawałam okres to musiałam biegiem wracać do domu. Miałam leki przeciwbólowe na receptę i nic innego nie działało. Juz nie mówię o tej powodzi. Po AH też mi się trochę pozmieniało, ale nadal są dość bolesne, chociaż obfitość zdecydowanie mniejsza. Od kilku dni wkręcam sobie wcześniejszą menopauzęWhen life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
U mnie lekki stres bo niby 6+3 ale zarodka dziś na wizycie nie było widać.
Z tym że test wyszedł te teoretycznie 16dpo- w 31dniu cyklu. Czyli późno. Może jest wcześniej i dlatego jeszcze nie ma zarodka.
A może i będzie inne zakończenie?
No nie wiem.
Staram się nie zamartwiać na zapas ale też nie czuję radości i ekscytacji, na którą tak czekałam.
Zamiast tego potrzebowałam troszkę "jojania" i głaskania po główce 😄
Mąż oczywiście mówi że jest wszystko super i mam dać na luz, bo za kilka dni będzie już widoczne.
No
To taki poniedziałek 😄 -
Paima wrote:U mnie lekki stres bo niby 6+3 ale zarodka dziś na wizycie nie było widać.
Z tym że test wyszedł te teoretycznie 16dpo- w 31dniu cyklu. Czyli późno. Może jest wcześniej i dlatego jeszcze nie ma zarodka.
A może i będzie inne zakończenie?
No nie wiem.
Staram się nie zamartwiać na zapas ale też nie czuję radości i ekscytacji, na którą tak czekałam.
Zamiast tego potrzebowałam troszkę "jojania" i głaskania po główce 😄
Mąż oczywiście mówi że jest wszystko super i mam dać na luz, bo za kilka dni będzie już widoczne.
No
To taki poniedziałek 😄Paima lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Jak ja przychodziłam do tego zespołu to było nas 7 osób i 3 razy mniej obowiązków. Teraz sama wykonuję pracę 3-4 osób i nie mam wynagrodzenia jak 3-4 osoby
Teraz jesteśmy we 3 osoby i 80% pracy przypada na mnie, 10% + pochwały dla mojej przełożonej, a 10% leży odłogiem, bo trzeci pracownik jest taki dochodzący... Kiedyś miałam motywację, żeby to nadrabiać, ale teraz to pie.dole
No.
I takie podejście jest zdrowe 😄
Nie ma sensu gonić, nadrabiać i pracować za 10osób...Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
elektro96 wrote:No właśnie… ja jakieś 10 lat temu miałam również problemy z obfitymi miesiączkami, do tego stopnia że wpadłam w sporą anemię. Oczywiście nikt mnie jakoś szczególnie nie przebadał hormonalnie. Dostałam exacyl na dwa pierwsze dni okresu, dodatkowo żelazo i doszłam do siebie. Odstawiłam ten exacyl dopiero w zeszłym roku i teraz jak już jestem bez niego mam wrażenie, że te miesiączki są mniej obfite niż były 10 lat temu. Chociaż pojawiają się dość duże skrzepy i to mnie martwi… Nie wiem na ile to jest fizjologia. Jakoś szczególnie bolesne te moje miesiączki nie są. Wezmę tabletkę przeciwbólową i jest ok. I też na pewno jem teraz inaczej, lżej i dodaje elementy przeciwzapalne. Myślę, że to może mieć jak najbardziej wpływ na odczuwanie okresu.
A czy ta przewagę trzeba badać właśnie w 7dpo? Bo miałam badane te hormony raz w 10dc, ale nie wiem na ile to wiarygodne…
Na pewno to wszystko ma wpływ :* doskonale sobie radzisz :*
Przewagę najlepiej badać 7dpo, bo prog jest zasadniczo najwyższy. Kiedyś badano na początku cyklu, ale wtedy to jeszcze nie wiadomo czy będzie owulacja, a prog wynosi prawie 0, więc porównywanie progesteronu do estradiolu np. w 3 dc nic wiele nie mówielektro96 lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch".