Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
Majlen, Pati - dzięki za Wasze odpowiedzi.
U mnie od rana piękne słońceCoffeeDream, Zbuntowana lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą (pęcherzyk 23mm w lewym jajniki, bliski pęknięcia)
🩸5/11
🥚20/11
📆 Kalendarz wizyt
28/11 - badanie krwi na kontrolę u endokrynologa
3/12 - endokrynolog -
@Malamia Dużo zdrówka dla maluszka 🫂 Chyba faktycznie najlepiej zająć czymś głowę, bo jak mamy za dużo czasu to za dużo rozmyślamy. Zrób coś dla siebie 🌸
Zbuntowana, Malamia lubią tę wiadomość
-
W Gdyni piękne słoneczko ☀️☀️ przesyłam trochę na te wszystkie smuty. Byłam w centrum, bo miałam wizytę u lekarza i to akurat niedaleko gdyńskiego słynnego Pączusia 😂 wzięłam pączka z pistacją i słonym karmelem. Podzielimy się z mężem do kawki jak synek pójdzie na drzemkę
Zostało jeszcze kilka dni w marcu na ⏸️, mocne kciuki za tą końcówkę marca!
Ja co do angielskiego polecam lekcje indywidualne, jeśli już jakiś poziom ktoś ma a nie od zera. Od zera preferuję naukę w grupie, ale jak szlifowanie to jednak indywidualne lekcje zdają egzamin. Ciężko tylko znaleźć dobrego nauczyciela, ja przerobiłam kilku i teraz w końcu mam babkę online, która jest mega. A jedna lekcja kosztuje tylko... 50 zł 😳Majlen, CoffeeDream, Prezesoowa, Zbuntowana, Gregorka, KejtKa lubią tę wiadomość
-
Pati2804 wrote:Dziękuję za motywacyjna myśl na początek dnia 🥰😘
Trzymam kciuki za wykres , oby tak zostało ✊🍀
Dziękuję, przydadzą się 🥰
Choć w głębi serca już jestem pogodzona, że raczej nic z tego. Świadomość tego, że kończyłam leczenie na początku cyklu, później mało okazji do ❤️, jakoś nie daje mi dopuścić myśli, że mogłoby się udać.Zbuntowana lubi tę wiadomość
-
Dropsik wrote:W Gdyni piękne słoneczko ☀️☀️ przesyłam trochę na te wszystkie smuty. Byłam w centrum, bo miałam wizytę u lekarza i to akurat niedaleko gdyńskiego słynnego Pączusia 😂 wzięłam pączka z pistacją i słonym karmelem. Podzielimy się z mężem do kawki jak synek pójdzie na drzemkę
Zostało jeszcze kilka dni w marcu na ⏸️, mocne kciuki za tą końcówkę marca!
Ja co do angielskiego polecam lekcje indywidualne, jeśli już jakiś poziom ktoś ma a nie od zera. Od zera preferuję naukę w grupie, ale jak szlifowanie to jednak indywidualne lekcje zdają egzamin. Ciężko tylko znaleźć dobrego nauczyciela, ja przerobiłam kilku i teraz w końcu mam babkę online, która jest mega. A jedna lekcja kosztuje tylko... 50 zł 😳
A ja mam właśnie inne doświadczenie z lekcjami grupowymi. Fakt, że jakąś wiedzę już miałam i chciałam przypomnieć + uczyć się nowego. U mnie lekcje w grupie nie przeszły egzaminu, bo miałam wrażenie, że lektor skupia się tylko na wybranych osobach i do tego robiliśmy nudne ćwiczenia z zeszytu ćwiczeń. Na Tutlo można samemu wybrać temat z kategorii, która nas interesuje danego dnia i to jest fajne 😊
Jedyny minus to, to, że po południu bywa ciężko dorwać sensownego lektora. Po prostu wtedy jest najwięcej ludzi. Ale tak to jest naprawdę spoko.
Edit: podsumowując - w grupie mój progres był zerowy w moim przypadku. Zmarnowany jak dla mnie czas.
@Dropsik A to na jakiejś platformie czy prywatnie ta babeczka udziela lekcji?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca, 09:33
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Taka mnie dziś refleksja naszła i przytoczę Wam historię mojej mamy, która może wzbudzi siłę do działania, motywację 🤗
Moja mama zachorowała ja raka piersi, gdy ja byłam w wieku około 5-6lat,.., przechodziła przez liczne chemie, zabiegi operacyjne, naświetlania, rak atakował kolejne i kolejne organy, jeden wyleczony to chory drugi, przez to wszystko w najgorszym momencie, ważyła trochę ponad 40kg.. Ta droga trwała ponad 20 lat .
Aż w końcu 2 lata temu moja mama mi oznajmiła, że wyzdrowiała, że już nie ma nic złośliwego w sobie ❤️
Ma niestety, tylko albo AŻ , pozostałości które jej rak pozostawił, to chore serce i przymus brania mnóstwo leków.
Natomiast teraz, mama normalnie pracuje, uprawia ogródek, jeździ rowerem, śmieje siei żartuje, co ważne, to wazy około 80kg 😄💪 i ma obie piersi .
Ta historią chciałam wam pokazać, że zawsze trzeba mieć obrany cel w głowie i nie poddawać się.
Moja mama właśnie taki miała, chciała wyzdrowieć i żyć dalej razem z nami .
Przyczyniło się też do tego ogromne wsparcie od nas rodziny i psychologa.
Same widzicie, nawet z takiego gówna da się wyjść ❤️Suzie, CoffeeDream, PaulaG, Malinowysorbet, notsobadd, pp2018, KsiążkowaEmilka, Prezesoowa, Beza27, Fermina, elektro96, Zbuntowana, Gregorka, Vienna, MummyYummy, KejtKa, blob, bonmer, Malamia, Rachelka23, Liyss🧚🏻 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego maluszka 🩷
♀️28
- po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG
- 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
- 2 stymulacja - w toku ⏳️
nowy cykl 🩸 5.11
owulacja 🥚 ? -
Majlen wrote:Taka mnie dziś refleksja naszła i przytoczę Wam historię mojej mamy, która może wzbudzi siłę do działania, motywację 🤗
Moja mama zachorowała ja raka piersi, gdy ja byłam w wieku około 5-6lat,.., przechodziła przez liczne chemie, zabiegi operacyjne, naświetlania, rak atakował kolejne i kolejne organy, jeden wyleczony to chory drugi, przez to wszystko w najgorszym momencie, ważyła trochę ponad 40kg.. Ta droga trwała ponad 20 lat .
Aż w końcu 2 lata temu moja mama mi oznajmiła, że wyzdrowiała, że już nie ma nic złośliwego w sobie ❤️
Ma niestety, tylko albo AŻ , pozostałości które jej rak pozostawił, to chore serce i przymus brania mnóstwo leków.
Natomiast teraz, mama normalnie pracuje, uprawia ogródek, jeździ rowerem, śmieje siei żartuje, co ważne, to wazy około 80kg 😄💪 i ma obie piersi .
Ta historią chciałam wam pokazać, że zawsze trzeba mieć obrany cel w głowie i nie poddawać się.
Moja mama właśnie taki miała, chciała wyzdrowieć i żyć dalej razem z nami .
Przyczyniło się też do tego ogromne wsparcie od nas rodziny i psychologa.
Same widzicie, nawet z takiego gówna da się wyjść ❤️
Cudna historia Też zauważyłam, że psychika dużo daje. Mój tata też choruje, nadal się leczy, ale jest aktywny (oczywiście jak się akurat dobrze czuje), majsterkuje, jeździ na mecze i jeździ rowerem. Sama po nim widzę, że w miarę normalne życie, a nie zamknięcie w domu dużo mu daje.pp2018, Majlen, Gregorka lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą (pęcherzyk 23mm w lewym jajniki, bliski pęknięcia)
🩸5/11
🥚20/11
📆 Kalendarz wizyt
28/11 - badanie krwi na kontrolę u endokrynologa
3/12 - endokrynolog -
Majlen wrote:Taka mnie dziś refleksja naszła i przytoczę Wam historię mojej mamy, która może wzbudzi siłę do działania, motywację 🤗
Moja mama zachorowała ja raka piersi, gdy ja byłam w wieku około 5-6lat,.., przechodziła przez liczne chemie, zabiegi operacyjne, naświetlania, rak atakował kolejne i kolejne organy, jeden wyleczony to chory drugi, przez to wszystko w najgorszym momencie, ważyła trochę ponad 40kg.. Ta droga trwała ponad 20 lat .
Aż w końcu 2 lata temu moja mama mi oznajmiła, że wyzdrowiała, że już nie ma nic złośliwego w sobie ❤️
Ma niestety, tylko albo AŻ , pozostałości które jej rak pozostawił, to chore serce i przymus brania mnóstwo leków.
Natomiast teraz, mama normalnie pracuje, uprawia ogródek, jeździ rowerem, śmieje siei żartuje, co ważne, to wazy około 80kg 😄💪 i ma obie piersi .
Ta historią chciałam wam pokazać, że zawsze trzeba mieć obrany cel w głowie i nie poddawać się.
Moja mama właśnie taki miała, chciała wyzdrowieć i żyć dalej razem z nami .
Przyczyniło się też do tego ogromne wsparcie od nas rodziny i psychologa.
Same widzicie, nawet z takiego gówna da się wyjść ❤️
Naprawdę masz silna mamę i brawa dla niej 👏 Trzeba mieć ogrom samozaparcia, żeby to dziadostwo przezwyciężyć. Jeśli w głowie mamy tylko czarny scenariusz to niestety chęci do walki również słabną...Majlen lubi tę wiadomość
-
Malamia wrote:@Pati to zrozumiałe, że boisz się o każdy dzień swojej ciąży, tym bardziej na tym etapie. Ciężko cieszyć się czymś co wydaje ci się tak ulotne. Jeśli sama uważasz, że warto porozmawiać z kimś to udaj się do specjalisty, na pewno nie zaszkodzi, a nie powinnaś się teraz zamartwiać 🫂 wierzę w to jednak, że za kilka miesięcy przytulisz swoje maleństwo, wszystko będzie dobrze 😘
@KejtKa rozumiem Cię doskonale 🫂 bezsilność już bierze górę 😢 Warto sobie popłakać, tylko pamiętaj, żeby szybko poprawić koronę i działamy dalej 💪
@Prezesoowa nie jestem do końca w temacie, mam zaległości na forum, ale jak czytam twoje wpisy to łzy napływają do oczu 😥 ogromnie współczuję tego co przechodzisz. Tym bardziej jak jesteś tak zżyta z tatą. Ja sobie nie wyobrażam teraz siebie na Twoim miejscu, to jakaś abstrakcja. Bądź silna, ślę mnóstwo zdrówka dla twojego taty 🫂
Dzisiejsze słoneczko jakoś mnie podnosi na duchu 🌼
Nie pomaga tylko to, że siedzę z moim chorym dzieckiem na zwolnieniu i mam za dużo czasu na myślenie 🥲
Miłego dnia dziewczyny 🌸☕️
Bardzo dziękuję :* zdrówka dla Twojego maleństwa i same pozytywne myśli dla Ciebie :*Malamia lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Moj ginekolog postanowił zrobić sobie już wolne przed świętami więc nici z mojej wizyty i namówienie go na coś co podtrzyma mój progesteron po owu😬
Moze są jakieś naturalne sposoby? Suple?
Owulacja wychodzi mi w śmingusa dyngusa😂 więc już na wizytę się nie załapie
Co do angielskiego to najlepsze wg mnie są lekcje indywidualne, sama takich udzielam ale z dojazdem, nie jestem w stanie pracować online, kiedyś próbowałam i słabiutko. Chyba za bardzo lubię relany kontakt z człowiekiem❤️😂pp2018, CoffeeDream, Prezesoowa, Zbuntowana, Gregorka lubią tę wiadomość
👧🏼 29l.
* wszystko w normie a krótka faza lutealna - 10 dni🤷🏼♀️
🧔🏻♂️ 33l.
*zdrowy 🐎
💒 07.2023r.
Starania od 09.2023r.
❤️❤️❤️ -
KsiążkowaEmilka wrote:Moj ginekolog postanowił zrobić sobie już wolne przed świętami więc nici z mojej wizyty i namówienie go na coś co podtrzyma mój progesteron po owu😬
Moze są jakieś naturalne sposoby? Suple?
Owulacja wychodzi mi w śmingusa dyngusa😂 więc już na wizytę się nie załapie
Co do angielskiego to najlepsze wg mnie są lekcje indywidualne, sama takich udzielam ale z dojazdem, nie jestem w stanie pracować online, kiedyś próbowałam i słabiutko. Chyba za bardzo lubię relany kontakt z człowiekiem❤️😂
No to liczymy na solidny "chlust" w ten dzieńpp2018, KsiążkowaEmilka, Prezesoowa, Gregorka, Malinowysorbet lubią tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą (pęcherzyk 23mm w lewym jajniki, bliski pęknięcia)
🩸5/11
🥚20/11
📆 Kalendarz wizyt
28/11 - badanie krwi na kontrolę u endokrynologa
3/12 - endokrynolog -
Rachelka23 wrote:Podziel się, jak znajdziesz coś ciekawego. Miałam taki plan na ciążę, żeby wykorzystać ją na dokształcenie się. Ale jak widać nie jest mi dane.
A co sądzisz o "wagarowiczach" i Vagaru?
Dziewczęta, gdzie wy widzicie to słońce? U mnie mgła jak mleko. Dopijam herbatę i jadę do pracy 😔
Szczerze mówiąc, musiałam sprawdzić co to nie znałam ich Jak coś znajdę to oczywiście dam znać
U mnie też piękne słońce, chociaż jak jechałam do pracy to mega zimno byłoRachelka23 lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
KsiążkowaEmilka wrote:Moj ginekolog postanowił zrobić sobie już wolne przed świętami więc nici z mojej wizyty i namówienie go na coś co podtrzyma mój progesteron po owu😬
Moze są jakieś naturalne sposoby? Suple?
Owulacja wychodzi mi w śmingusa dyngusa😂 więc już na wizytę się nie załapie
Co do angielskiego to najlepsze wg mnie są lekcje indywidualne, sama takich udzielam ale z dojazdem, nie jestem w stanie pracować online, kiedyś próbowałam i słabiutko. Chyba za bardzo lubię relany kontakt z człowiekiem❤️😂
A może spróbowałabyś na jakiejś stronie z e-Receptami? Tam nie powinno być chyba problemu
Ja się umówiłam na wizytę w czwartek. Dziś 14 dc, wczoraj żadnego plamienia za to dziś mega intensywne. Jestem załamana tym cyklem, aż mi się płakać chce. Chcę to skontrolować jednak przed świętami jeszcze👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌ -
CoffeeDream wrote:Ja robię na Tutlo 😊 ogólnie polecam, ale w moim przypadku to nie jest tak jak reklamują i wydaje mi się, że każdy kto ma jakieś braki i chce więcej się nauczyć to musi też sam na sam posiedzieć, przygotować się do lekcji.
U nich to niby 20minut na lekcję. No spoko, ale jak ja zanim zacznę lekcje to zawsze przygotowuję się, żeby nie zmarnować tego czasu moim jąkaniem 😅 ale fakt, trochę mi ten kurs dał.
Wcześniej miałam online, ale w grupie i zdecydowanie indywidualne lekcje są lepsze.
Też lubię indywidualne lekcje, ale lubię też naukę własną kiedyś to nawijałam po angielsku lepiej niż po polsku, do dziś znajomi się ze mnie śmieją, że żaden brytyjczyk nie ma takiego brytyjskiego akcentu jak ja po pijaku, bo łatwiej mi się gadało po angielski jak po polsku język się plątał. A potem zjechałam do mojej małej mieściny, gdzie angielskiego w ogóle się nie używa i chociaż oglądam seriale czy programy zawsze po angielsku to zauważyłam, że mam duże braki w słownictwie i mam też blokadę przed swobodnym mówieniem, więc muszę nad tym ostro popracowaćWhen life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
@Suzie
@CoffeeDream
Dokładnie, bardzo dużo zależy od tego ci mamy w głowie, od samozaparcia, woli walki
Jest nawet takie przysłowie, " Ryba psuje się od głowy", i tu moim zdaniem dużo w tym prawdySuzie, Gregorka, Zbuntowana lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego maluszka 🩷
♀️28
- po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG
- 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
- 2 stymulacja - w toku ⏳️
nowy cykl 🩸 5.11
owulacja 🥚 ? -
Mikea wrote:Cześć dziewczyny,
Przepraszam, że ja tak z doskoku Wam tu komentuję, chciałabym być na bieżąco, ale udaje mi się w tygodniu wyszarpać na to kilka chwil.
Niezmiennie trzymam za Was kciuki! Mam nadzieję, że u Was też takie piękne słońce i naładuje Was dobrą energią.
Mam pytanie o cykle bezowulacyjne - zdarzają Wam się? A jeśli tak to sa inne od normalnych? Np dłuższe?
Jedyna różnicą była temperatura, gdybym nie mierzyła to nie wiedziałabym dlaczego @ nie przychodzi. Objawy wszystkie miałam normalne 🤷🏻♀️
Prezesoowa możesz mi wpisać 🐵. Jeszcze nigdy się nie cieszyłam, że przyszła.
Zaczynam nowy cykl, zdążę najgorsze dni mieć przed wyjazdem. Jeśli następny cykl będzie normalny, to jest szansa urodzić jeszcze w tym roku. Los się do mnie uśmiechnął tym razem 😁
Teraz was nadrabiam zamiast pracować 🤪 humor milion razy lepszy niż przez ostatnie dni 😛CoffeeDream, Prezesoowa, Zbuntowana, Malamia lubią tę wiadomość
-
Majlen wrote:Taka mnie dziś refleksja naszła i przytoczę Wam historię mojej mamy, która może wzbudzi siłę do działania, motywację 🤗
Moja mama zachorowała ja raka piersi, gdy ja byłam w wieku około 5-6lat,.., przechodziła przez liczne chemie, zabiegi operacyjne, naświetlania, rak atakował kolejne i kolejne organy, jeden wyleczony to chory drugi, przez to wszystko w najgorszym momencie, ważyła trochę ponad 40kg.. Ta droga trwała ponad 20 lat .
Aż w końcu 2 lata temu moja mama mi oznajmiła, że wyzdrowiała, że już nie ma nic złośliwego w sobie ❤️
Ma niestety, tylko albo AŻ , pozostałości które jej rak pozostawił, to chore serce i przymus brania mnóstwo leków.
Natomiast teraz, mama normalnie pracuje, uprawia ogródek, jeździ rowerem, śmieje siei żartuje, co ważne, to wazy około 80kg 😄💪 i ma obie piersi .
Ta historią chciałam wam pokazać, że zawsze trzeba mieć obrany cel w głowie i nie poddawać się.
Moja mama właśnie taki miała, chciała wyzdrowieć i żyć dalej razem z nami .
Przyczyniło się też do tego ogromne wsparcie od nas rodziny i psychologa.
Same widzicie, nawet z takiego gówna da się wyjść ❤️
Masz wspaniałą mamę, tylko pozazdrościć jej siły i samozaparcia. Na pewno nie zrobiłaby tego też bez Was dużo zdrówka dla niej :*Majlen lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Pati2804 wrote:Melduję się po zakupach 😁 chipsy lays paprykowe i kupilam truskawki które już zjadłam, teraz zabieram się za lays i odpalam netflixa 😅😘
Dzięki Wam za rady, mój wieczór jest lepszy właśnie dzięki Wam ❤
P.s. też czuje się jak świnka która wszystko je co popadnie 🙈
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
notsobadd wrote:A może spróbowałabyś na jakiejś stronie z e-Receptami? Tam nie powinno być chyba problemu
Ja się umówiłam na wizytę w czwartek. Dziś 14 dc, wczoraj żadnego plamienia za to dziś mega intensywne. Jestem załamana tym cyklem, aż mi się płakać chce. Chcę to skontrolować jednak przed świętami jeszcze
Przyszło mi jeszcze do głowy, że może zrobiła Ci się torbiel krwotoczna po tym cyklu bezowulacyjnym? Czasem pęcherzyk, który nie dojrzeje przekształca się w coś takiego i to lubi solidnie krwawić i umęczy, ale skontroluj, żebyś się nie męczyła :* co pocieszające to miałam kiedyś to ustrojstwo i wcale nie przeszkodziło w owulacjiWhen life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Prezesoowa wrote:Przyszło mi jeszcze do głowy, że może zrobiła Ci się torbiel krwotoczna po tym cyklu bezowulacyjnym? Czasem pęcherzyk, który nie dojrzeje przekształca się w coś takiego i to lubi solidnie krwawić i umęczy, ale skontroluj, żebyś się nie męczyła :* co pocieszające to miałam kiedyś to ustrojstwo i wcale nie przeszkodziło w owulacji
Prezesoowa lubi tę wiadomość
Starania o pierwszego maluszka 🩷
♀️28
- po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG
- 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
- 2 stymulacja - w toku ⏳️
nowy cykl 🩸 5.11
owulacja 🥚 ?