Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPati2804 wrote:Mi nie przeszkodziło w zajściu w ciążę...🙄 też mam ciałko krwotoczne. Czy ono różni się czymś od torbieli krwotocznej ?
Tak mnie bolal raz brzuch od tego że pojechałam do gina na usg żeby sprawdził co się dzieje , pisałam Wam o tym , ale nie słyszałam że to może krwawic .. 🤔
A to nie było tak, że jesteś w ciąży z pęcherzyka z prawego jajnika, a masz to ciałko krwotoczne na drugim? bo tak mi się kojarzy. Czasem jest tak, że dwa pecherzyki rosną prawie równocześnie i jeden pęka wcześniej, a drugi mógł też pęknąć, ale mogło być też tak, że jego rozwój się zatrzymał na pewnym etapie i zamiast się wchłonąć to przekształcił się w to ciałko/torbiel krwotoczną. Nie wiem czy ciałko i torbiel to to samo, ale dla mnie jako laika to jeden pieron
O dziwo to miałam też torbiel krwotoczną poowulacyjną, to był dopiero hit. Nawet mój gin się z tego śmiał -
nick nieaktualnyKarolinaAnastazja wrote:Cześć dziewczyny!
Gratuluję wszystkim pięknych kreseczek ! A za walczące zaciskam kciuki!
Chciałabym się dołączyć do Was, jestem z wątku dinusiowego, długodystansowców ale czym mogę się pochwalić, to udało nam się za pomocą drugiej IUI.
Beta pięknie rośnie
Wczorajszą 605 🥰
Po świętach mamy wizytę.
Miło mi będzie tutaj z Wami przechodzić te 9 miesięcy 🤗
Gratulacje! Rośnijcie zdrowoZbuntowana, KarolinaAnastazja lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:A to nie było tak, że jesteś w ciąży z pęcherzyka z prawego jajnika, a masz to ciałko krwotoczne na drugim? bo tak mi się kojarzy. Czasem jest tak, że dwa pecherzyki rosną prawie równocześnie i jeden pęka wcześniej, a drugi mógł też pęknąć, ale mogło być też tak, że jego rozwój się zatrzymał na pewnym etapie i zamiast się wchłonąć to przekształcił się w to ciałko/torbiel krwotoczną. Nie wiem czy ciałko i torbiel to to samo, ale dla mnie jako laika to jeden pieron
O dziwo to miałam też torbiel krwotoczną poowulacyjną, to był dopiero hit. Nawet mój gin się z tego śmiałWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 10:31
-
nick nieaktualnynotsobadd wrote:A czy dawała ona u Ciebie jakieś plamienia? Bo ja się obawiam, że to chyba nie to, bo z tego co czytam przy tym niekoniecznie się plami. A u mnie to się ciągnie od miesiączki, już 14 dc…
Ja miałam krwawienia/plamienia ponad 10 dni. skończył mi się okres, miałam dzień przerwy, lekkie plamienia i rozkręciło się od nowa. Nie wyglądało jak okres, ale takie jakby lekko rozrzedzone i brzuch bolał jak przy miesiączce. Miałam też wtedy sporo krótszy cykl, więc tak na dobrą sprawę ze 3-4 dni nie krwawiłam ani nie plamiłam -
nick nieaktualnyPati2804 wrote:Powiem Tobie szczerze ze na początku zrozumiałam że mam ciałko krwotoczne na lewym jajniku a ciążę z prawego ale jak ostatnio bylam u gina to mówił że widać ciałko krwotoczne że jeszcze jest a lewego jajnika nie mógł namierzyć przez wzdęcia... Sama się już pogubiłam w tym wszystkim, może mu się strony pomyliły? 🤣🙈 a może i ciaze i ciałko krwotoczne mam z jednego jajnika ? 😳
Nie wiem czy to możliwe, aż tak się nie znamale najważniejsze, żeby wszystko było dobrze
Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Ja miałam krwawienia/plamienia ponad 10 dni. skończył mi się okres, miałam dzień przerwy, lekkie plamienia i rozkręciło się od nowa. Nie wyglądało jak okres, ale takie jakby lekko rozrzedzone i brzuch bolał jak przy miesiączce. Miałam też wtedy sporo krótszy cykl, więc tak na dobrą sprawę ze 3-4 dni nie krwawiłam ani nie plamiłam
Kurde to u mnie jest dokładnie to samo. No dobra, czekam grzecznie do 19, nie będę rozkminiać 🙈Prezesoowa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
U mnie to wyglądało tak, że po 30 dniach dostałam 1 okresu po odstawieniu AH I ten okres wyglądał tak, że rano miałam skrzepy krwi i tylko rano, a przez cały dzień czysto, poszłam do lekarza po zakończeniu 'miesiączki ' . Powiedzial wtedy, że mam ta torbiel krwotoczną. Kolejny okres już był typowym, mocne krwawienie przez 2,5 dnia i malało. Kolejne usg po zakończeniu i torbiel zniknęła.
Wydaje mi się, że ten 1 ' okres' to były oznaki właśnie tej torbieli, a nie okres .
No i oprócz tych skrzepów miałam też codzienne bóle podbrzusza, kłucie w jajnikach i wzdęcie brzuchaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 10:42
♀️29 ♂️34
- styczeń 2024- odstawienie AH po 8 latach, brak owulacji 6msc, PCOS, stymulacja, drożność sono-hsg,
❌️10 nieudanych cykli - w tym 4 z lamettą
🍀 11cs i 5 cykl z lamettą+ovitrelle ⏸️🌱🤰
• 1.03 beta hcg (13dpo) -- 222,70 --> 664,10 --> 1873,70
• 18.03 - z usg 6+5 CRL 0,75cm jest serduszko ❤️
• 16.04 - z usg 11+0 CRL 4,15cm ❤️
• 28.04 - I prenatalne super 🥰 z usg 12+2 CRL 5,82cm b.niskie ryzyka 🥹
• 02.06 - 18cm i 200 gramów 🐻
• 26.06 - II prenatalne wzorowo, 405g zdrowej dziewczynki 🩷
• 16.07 - 23+3, 663g malutkiej 🎀
• 05.08 - 26+3, wszystko b.dobrze, około 900g 🩷
○ cytologia i USG piersi, krzywa cukrowa ✅️
🗓
- badania: morfologia, mocz, toxoplazmoza
- 26.08 - wizyta ginekolog + III prenatalne
✨️2025 jest nasz!✨️ -
elektro96 wrote:U mnie dziś jakieś gorsze samopoczucie. Cały czas nie odpuszcza to przeziębienie. Niby nie czuję się jakoś źle, ale codziennie budzę się z bólem gardła. Później mi przechodzi…
Ciągle czuję jakby coś mi zalegało w zatokach…
Nie ma postępu ani w jedną, ani w drugą stronę 🙄elektro96 lubi tę wiadomość
-
Gregorka wrote:
I to lubię!Gregorka lubi tę wiadomość
👩29👨31
👶starania od 01/2024, kwiecień-sierpień cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ stabilna niedoczynność tarczycy
❌ PCOS, bezowulacyjne cykle
❌ hiperinsulinizm
✅ brak cukrzycy ciążowej
✅ jajowody drożne
✅ badania nasienia
🍀9cs, 5cs z Lamettą+Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹
10/03 13+4, prawdopodobnie chłopiec 👦
07/04 17+4, 223g 🐻
28/04 20+4, 397g potwierdzonego chłopaka 💙
05/05 21+4, 493g 😱
26/05 24+4, 791g gościa 🤗
23/06 28+4, 1223g kawalera 🕺
07/07 30+4, 1924g 🫣
28/07 33+4, 2505g małego mężczyzny 👶🏻
📆 Kalendarz wizyt
22/8 - gin
-
KsiążkowaEmilka wrote:@leśneintro u mnie pierwszego dnia po owu nie jest duży skok. Sredbio w granicach 0,2-0,3. Dopiero w kolejnych dniach leci nawet do 0,6 🥰 prowadź wykres i obserwuj
-
Dropsik wrote:Ja mam lekcje na Skypie. Znalazłam babkę na jakiejś stronce typu korepetycje.net czy jakoś tak.
Ja zaczynałam od zera z niemieckiego w grupie i było spoko. Teraz już widzę, że jeszcze semestr czy dwa i będę potrzebować lektora indywidualnie, ale jeszcze mi grupa wystarcza. Lektor jest sensowny i każdy mówi po kolei a nie kto pierwszy ten lepszy. Książka jak książka,na początek to uczysz się w sumie takich ogólników i wydaje mi się, że jest ok. No ja jestem zadowolona. Niemiecki też mam online na Skype.
No widzisz, co osoba to inne spostrzeżenia i preferencje 😜 Mi ciężko było pokonać barierę językową na lekcjach grupowych. Może też trafiłam na zła szkołę, lektora. Chociaż ta szkoła niby na renomę.
Wiem tylko, że będę potrzebować na pewno przerwy po tym półrocznym kursie 😅 Miesiąc, dwa i wrócę do gry, bo aktualnie to mam zmęczenie materiału. -
Prezesoowa wrote:Też lubię indywidualne lekcje, ale lubię też naukę własną
kiedyś to nawijałam po angielsku lepiej niż po polsku, do dziś znajomi się ze mnie śmieją, że żaden brytyjczyk nie ma takiego brytyjskiego akcentu jak ja po pijaku, bo łatwiej mi się gadało po angielski jak po polsku język się plątał. A potem zjechałam do mojej małej mieściny, gdzie angielskiego w ogóle się nie używa i chociaż oglądam seriale czy programy zawsze po angielsku to zauważyłam, że mam duże braki w słownictwie i mam też blokadę przed swobodnym mówieniem, więc muszę nad tym ostro popracować
Mam ten sam problem. Nie mam za bardzo gdzie używać języka, ale szkole się, bo uważam, że warto mózgowi dostarczać jakichś nowych ćwiczeń, żeby go stymulować 😅 + w pracy angielski mam. Póki co nie muszę rozmawiać, ale kto wie co będzie z czasem 🙈 Blokada językową jest straszna 🤐Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi!
No u mnie właśnie @ przychodzi dosyć regularnie co 25-28. Zdarzało mi się może z 2 razy w ciągu ostatniego roku, że dobiłam do 30.
No i dziś jest właśnie 29 dzień i nic.
Ogólnie ten cykl jest totalnie inny niż poprzednie, bo zawsze przed bolą mnie piersi, puchnę, pryszcze itd, mam "skurcze przewidujące" - wiem, że to termin co do czego innego, ale u mnie właśnie skurczowo już się zaczyna na 1-2 dni przed małpą.
A tym razem - nic. 20/21.03 mnie bolała cała macica i myślałam, że królewna wpadnie już następnego dnia, a tu cisza. Oprócz tego ani mnie nic nie boli, zero pryszczy, waga ta sama... Myślałam, że to może kwestia wiesiołka, którego biorę 2 cykl, bo zauważyłam, że na mnie dobrze działa, ale że aż wszystkie objawy znikną? 🙈
Nie robiłam w tym cyklu testów owu ani temperatury, więc nawet nie wiem czy miałam owulację - podczas tych dwóch pamiętnych wizyt jedna babka powiedziała, że owu w ogóle nie ma i nie było, a druga, że jest już po (wizyty w odstępie 2 dni). Gdybym zresztą miała mieć owu według tego co mi apka mówi, to dziś byłabym 14dpo.
Z tego wszystkiego to nawet wykorzystałam ten jeden jedyny test, który miałam w domu (pink czuły płytkowy) ale jest biało jak na szczycie everestu.
Także podejrzewam, że to cykl bezowulacyjny i chciałam porównać jak u innych to wygląda, czy takie cykle są dłuższe czy krótsze. Ale chyba po prostu muszę siedzieć i czekać aż się zjawi 🤷♀️
Prezesoowa lubi tę wiadomość
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
Gregorka wrote:Hejka ❤️
Gratulacje 🌼🤩 piękny wynik bety, kropeczek się wygodnie rozgłoscil🤰🤗
Ja też mam kir AA i C1C2,a możesz powiedzieć czy coś dodatkowego przyjmowałaś/przyjmujesz(myślę np o accofilu)? Mam podobny plan, jeśli 3 razy nie wyjdzie sytmulacja to podchodzimy do inseminacji 😊
Moje kiry wyszły nam dwa dni po podejściu do IUI
Według mojej lekarki C1 u mnie i u męża nie robi problemu
I nic też wobec tego nie przyjmowałam
Trzymam kciuki za Was 🍀
Z tego co przyjmuje to acard, metformine, magnez I witaminy prentalaneGregorka lubi tę wiadomość
-
Vienna wrote:Też mam tak ostatnio. Zatoki lekko zapchane, kaszel rano, później przechodzi, a wieczorem czuję jakby zbierała mnie gorączka. I tak w kółko. Już bym wolała iść na l4 na parę dni i to wyleżeć, ale nie czuję się na tyle źle żeby iść faktycznie do lekarza 🙁
Kurcze, wydaje mi się że wilgotność jest u nas ok, ale spróbuję jeszcze odpalić nawilżacz wieczorem 😁Prezesoowa lubi tę wiadomość
34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
@KarolinaAnastazja, gratuluję Ci serdecznie 😊 Widzę, że u Was też wystąpiły problemy z nasieniem. Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze 😊
Ja też już czuje się jak dinozaur tutaj… 🦖 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2024, 11:03
34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋