Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
elektro96 wrote:Teoretycznie powinna być dzisiaj, od wczoraj delikatne plamienie. 11dpo testowałam (co prawda z drugiego sika) i było biało.
Nie nastawiam się naprawdę na nic. Poczekam cierpliwie 😊
Ja @ jutro a od wczoraj tez plamie już bym wolała normalne krwawienieelektro96 lubi tę wiadomość
👩30l.
👱♂️33l.
👩🏻🤝👨🏼od 2015r.
👰🤵2021r.
Starania od 06.2023
12cs
Ona: hormony, usg- wszystko w normie
On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)
Walczymy dalej! -
elektro96 wrote:Teoretycznie powinna być dzisiaj, od wczoraj delikatne plamienie. 11dpo testowałam (co prawda z drugiego sika) i było biało.
Nie nastawiam się naprawdę na nic. Poczekam cierpliwie 😊
Podobno nie zawsze przed terminem @ testy wychodzą pozytywne. Ja w ogóle byłam w szoku jak czytałam, że niektórym wychodzą np 9dpo, 10 dpo no chyba że cykle jakieś krótkiePaulaG lubi tę wiadomość
Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡 -
Smerfetkaa wrote:Podobno nie zawsze przed terminem @ testy wychodzą pozytywne. Ja w ogóle byłam w szoku jak czytałam, że niektórym wychodzą np 9dpo, 10 dpo no chyba że cykle jakieś krótkie
No nic, zobaczymy
Wredne france z tych małpiszonów 😊Prezesoowa lubi tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
elektro96 wrote:Na ten moment nic więcej. Monitoring miałam pod koniec zeszłego roku, bezskutecznie. Zastanawiałam się właśnie, czy nie powtórzyć tego w tym miesiącu, ale już sama nie wiem… Teraz mam już myśl, żeby po prostu ten marzec przeżyć na luzie. W kwietniu zobaczymy, co będzie z wynikami nasienia i zdecydujemy, co dalej.
Nie wiem na którą opcję się zdecydować. 😊
Jeśli będziesz w sranie na luzie przeżyć to na pewno nie zaszkodzi, a może właśnie pomoże
Rudylisek wrote:Cześć dziewczyny! Czy mogę dołączyć do was? Podczytuję to forum od stycznia i pomyślałam, że jeśli znajdzie się jeszcze miejsce, to dołaczyłabym bardziej aktywnie ☺️ z mężem staramy się o dziecko od listopada 2023 (wtedy też odstawiłam AH) - zaszłam od razu po odstawieniu. Niestety szczęście nie trwało długo, w styczniu zarodek przestał się rozwijać, beta zaczęła spadać i poroniłam. Kompletnie mnie to załamało, w dużej mierze dzięki temu forum wyszłam (w miarę) na prostą. Strata nadal boli, ale postanowiliśmy się z mężem ponownie starać, ale tym razem mam wrażenie że same problemy się pojawiają ☹️ w każdym razie obecnie jestem z 3dc, proszę o wpisanie na testowanie na 27 (chociaż pewnie będę testować wcześniej, bo 10 dpo mam odstawić Duphaston).
Hej hej! Rozgość się Z nami oczekiwanie mija szybciej, no i jest raźniej, bo wszystkie mamy wspólny cel
Bardzo mi przykro, że Was spotkała strata Poszukiwaliście przyczyny?
Smerfetkaa wrote:Tak Kochana 🥲 ale nie będę o tym pisać na ten moment, bo czekam na @ i jestem tak rozbita
Rozumiem :* najważniejsze, że Wy wiecie trzymam bardzo mocno kciuki, żebyś już nie musiała przechodzić przez takie ciężkie sytuacje, a żeby uśmiechnęło się do Ciebie słońce :*
Zamieszana93 wrote:Zakupiłam zioła ojca Sroki nr3 jako dodatkowa pomoc w następnym cyklu, myślicie, że mogę już zacząć je pić? Czy powinnam zaczekać na miesiączkę? 😊
Nie mam doświadczenia w tym temacie, ale widziałam, że są zalecenia, żeby jednak zacząć od 1dc
Nieprzejrzysta wrote:Hej, czy wy też od początku starań odczuwacie mocniej okresy? Bo ja już 2 raz pod rząd, mam tak bolesne miesiączki, że biorę tabletki ale pomagają tylko na chwilę Nie wiem skąd się to bierze...
Ja nie zauważyłam, że są bardziej bolesne, ale na pewno dużo bardziej się temu przyglądam i przez to tak zwracam uwagę. A jakie bierzesz leki przeciwbólowe i na ile "wystarczają"? Może warto to zgłosić lekarzowi przy okazji wizyty?
I wybacz, ale nie kojarzę - czy miałaś w tym cyklu potwierdzoną owulację? Podobno przy cyklach bezowulacyjnych boleści przy miesiączkach są dużo bardziej uciążliwe niż po owulacji. U mnie to niestety tak działa.
PaulaG wrote:Dzień dobry.
Melduję posłusznie 39dc i 15dpo. Brzuch jajniki pobolewają od czw/pt noc do teraz. Nie ma krwawienia ani plamienia. Mam katar i nie wiem czy temp 36.8 to przeziebienie czy co... głowa mnie boli. Zimno mi ale duszno. I nie kupiłam testu ciążowego....
Ale nas trzymasz w niepewności zamierzasz testować?
elektro96 wrote:Ja tym razem też mam jakiś rollercoaster… Myslalam, że małpa się rozkręca rano, ale poplamiłam trochę i koniec. Zero okresowego bólu brzucha… Dam jej jeszcze czas jutro. Może coś się ruszy…
A który dzień masz takie plamienia?
Też mi się wydawało, że się nie rozkręci, ale jednak dała radę
Malinowysorbet wrote:Hejka😊 dopiero teraz udało mi się wejść na forum i nadrobić zaległości. Sobota zleciała tak szybko a nic szczególnego nie robiłam 😮
Pojawiła się właśnie czerwona fala. Na ten moment czuje się jak na okres, nospa i paracetamol w gotowości. I powiem Wam, że cieszę się że to już i w końcu mogłam zmienić apke na nowy cykl..
Nie wiem skąd kobiety biorą w sobie taką siłę. Patrzę na siebie i się zastanawiam jak ja sobie z tym radzę?
A potem wchodze ma forum i widzę, że my dziewczyny wszystkie jesteśmy jak super bohaterki. Czasami się potykamy, ale potem wstajemy i idziemy dalej💪 ot takie słowo na sobotę 😁 a teraz czas poszukać termoforka bo jednak trochę brzuch boli 😆
Jesteś bardzo dzielna :* i masz rację, jesteśmy bohaterkami i poradzimy sobie ze wszystkim
Życzę za to nam wszystkim, żeby los nas za bardzo nie sprawdzał, ile możemy tak naprawdę znieść
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Malinowysorbet wrote:Hejka😊 dopiero teraz udało mi się wejść na forum i nadrobić zaległości. Sobota zleciała tak szybko a nic szczególnego nie robiłam 😮
Pojawiła się właśnie czerwona fala. Na ten moment czuje się jak na okres, nospa i paracetamol w gotowości. I powiem Wam, że cieszę się że to już i w końcu mogłam zmienić apke na nowy cykl..
Nie wiem skąd kobiety biorą w sobie taką siłę. Patrzę na siebie i się zastanawiam jak ja sobie z tym radzę?
A potem wchodze ma forum i widzę, że my dziewczyny wszystkie jesteśmy jak super bohaterki. Czasami się potykamy, ale potem wstajemy i idziemy dalej💪 ot takie słowo na sobotę 😁 a teraz czas poszukać termoforka bo jednak trochę brzuch boli 😆 -
Kochana nie jest źle, najwyraźniej owulacja była badałaś kontrolnie czy po jakimś zaleceniu?
Progesteron wydziela się skokowo, więc mogłaś trafić akurat na spadek. A jesteś pewna, że było 7dpo?
MummyYummy wrote:Trochę się zmartwiłam... Pewnie szukam dziury w całym, ale dam mi do myślenia kolor nasienia. Nie zawsze jestem z stanie to ocenić, no bo w końcu każde zbliżenie poświęcamy na prokreację 😉, aleam wrażenie, że u mojego Męża rzeczywiście z białego stało się bardziej przezroczyste. Szczerze mówiąc, ten Fertistim wjechał kilka miesięcy temu profilaktycznie, bo o ewentualne problemy podejrzewałabym wyłącznie siebie (choć mamy ustalone, że jak do czerwca nie pójdzie, to w lipcu ja poszerzam disgnostyke, a M. idzie na badanie nasienia).
Kochana nie martw się, kolor też zależy od tego jak często mąż miewa wytryski mój jak bardzo go eksploatuję to później też ma bardziej przezroczyste, a jak dam mu odpocząć to jednak wygląda lepiej
MummyYummy lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
elektro96 wrote:Ja mam właśnie dłuższe cykle… 30-33dni
No nic, zobaczymy
Wredne france z tych małpiszonów 😊
Trzeba je zamknąć w klatce na pelne 9 miesięcy! 😉elektro96, Prezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡 -
MummyYummy wrote:@Beza, kremowy śluz także doskonale pamiętam z drugiej ciąży i zaobserwowałam go na długo przed testem, także ✊✊✊
@Pati i jak mąż zareagował? Mnie zawsze rozczulają opowieści z takich momentów 🥺♥️
@Smerfetka, całym sercem zgadzam się z tym, że kobiety są w stanie tyle udźwignąć, ile żadna inna istota ♥️ Nie umniejszając naszym panom oczywiście 🤭 Doczytałam teraz, że także masz za sobą ciężkie przeżycia... Bardzo współczuję!
@Rudylisek, witaj! Bardzo współczuję Ci straty...
Marynko, trzymam kciuki za rozmowę ✊ Wiem, jakie to trudne... Jak rozumiem, pojawiły się jakieś wątpliwości po którejś ze stron po Waszych ostatnich doświadczeniach? Wybacz, może coś przegapiłam...
Edit: już doczytałam. Rozumiem, że bycie rodzicem też potrafi dać w kość. Między Twoim synkiem, a moją Młodszą jest nieco pół roku różnicy, mamy na pokładzie czterolatkę i dziewięciolatkę - nie ma reguły, że rodzicielstwo w kolejnej wersji będzie podobne. U nas Starsza była idealnym niemowlęciem, a później to już klasyczne bunty rozwojowe 🤭 Za to Młodsza spuściła mi solidne manto jeszcze w szpitalu i tak do trzeciego miesiąca. Za to łatwiej przechodzi wszelkie etapy rozwoju - jasne, że mamy ciężki momenty, ale komunikacja wychodzi nam zdecydowanie lepiej. Tylko tak jak wspominałam, moja Starsza to dziecko wysoko wrażliwe, więc też jest trochę inaczej.
Niezmiennie jednak trzymam kciuki za rozmowę ♥️
"co ? Tak szybko się udało? No widzisz , mówiłem Tobie że będzie dobrze" a ja zaczęłam płakać, przytulił mnie i pyta się dlaczego płacze a ja na to że "ze szczęścia i ze strachu jednocześnie ,boję się " ale mąż mnie uspokoił i powiedział zebym się nie stresowała na zapas 🥺🥰luśka, ultramaryna_, MummyYummy, Prezesoowa, Chmurka21, LaBellePerle, notsobadd, Sosenka93, PaulaG, Gregorka, KejtKa, Leśneintro, CoffeeDream, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Kochana nie jest źle, najwyraźniej owulacja była badałaś kontrolnie czy po jakimś zaleceniu?
Progesteron wydziela się skokowo, więc mogłaś trafić akurat na spadek. A jesteś pewna, że było 7dpo?
Badałam pierwszy raz kontrolnie, bo raz, że temperatura wzrosła mi dopiero 4dpo, a dwa że miałam dość mocne ciemnobrązowe plamienia ostatniego dnia okresu 😔
Owulację wyłapałam testem owulacyjnym, we wtorek byłam na monitoringu i Pani Dr potwierdziła mi, że owulacja była, ale nie była w stanie ocenić dokładnie kiedy…
Boję się czy nie jest za niski do ewentualnego utrzymania ciąży 😔 Najbliższa teleporada dostępna jest w poniedziałek 😢 ech, nie wiem co robić 😭
Edit: W sumie to jeszcze dziwne w tym cyklu jest to, że nie bolą mnie piersi… zawsze bolały mnie zaraz po owulce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca, 19:38
-
Smerfetkaa wrote:Podobno nie zawsze przed terminem @ testy wychodzą pozytywne. Ja w ogóle byłam w szoku jak czytałam, że niektórym wychodzą np 9dpo, 10 dpo no chyba że cykle jakieś krótkie
MummyYummy, Zbuntowana lubią tę wiadomość
-
Pati2804 wrote:Pokazuje mu rano test ciążowy i mówię że mam niespodziankę, a on patrzy i mówi spokojnym głosem
"co ? Tak szybko się udało? No widzisz , mówiłem Tobie że będzie dobrze" a ja zaczęłam płakać, przytulił mnie i pyta się dlaczego płacze a ja na to że "ze szczęścia i ze strachu jednocześnie ,boję się " ale mąż mnie uspokoił i powiedział zebym się nie stresowała na zapas 🥺🥰
Cieszcie się tym szczęściem, mimo że na pewno jest w Was dużo strachu.
Będę trzymać kciuki za betę ❤️Chmurka21, damrade, Zbuntowana lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Pati2804 wrote:Ja miałam pozytywny test owulacyjny 20.02 a 29 miałam pierwszy pozytywny test ciążowy ale bardzo blady , a 1.03 już było widać wyraźnie że jest druga kreska . Wszystko zależy od zagnieżdżenia i od testu bo na testeo nic nie widać np
Tak faktycznie zagnieżdżenie odgrywa kluczową rolę. Bo następuje ono wg tego co czytam między 6 a 12 dniem od zapłodnienia. Jak bliżej 6 dnia to wynik pozytywny już 9, 10 dpo tak jak u Ciebie a jak bliżej 12 dnia to póżniejPaulaG lubi tę wiadomość
Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡 -
Dziewczyny, a pytanie do Was te które są przed @, też macie takie zawroty głowy? Bo ja od 3 dni, czuję się jak pijana, ale nic nie pije, chyba że mąż robi mi herbatki z wkładką o czym nie wiem! 😅Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡
-
Smerfetkaa wrote:Dziewczyny, a pytanie do Was te które są przed @, też macie takie zawroty głowy? Bo ja od 3 dni, czuję się jak pijana, ale nic nie pije, chyba że mąż robi mi herbatki z wkładką o czym nie wiem! 😅
U mnie wszystko jest tak rozregulowane że nie wiem już co czuję. Chyba jak faktycznie uda się i będę w ciąży kiedykolwiek to nie będę nawet wiedziała 🤷🏻♀️ przy biochemie miałam te same objawy co przy pierwszej ciąży także od owulacji wiedziałam i czułam że zaskoczyło. Ale miałam mega bóle głowy w pierwszej i drugiej ciąży 😳 -
@Presesoowa. Na 99% wydaje mi się, że miałam owulacje bo wyszedł mi pozytywny test owulacyjny i miałam bóle owulacyjne. Jak dotychczas tabletki brałam jak było bardzo źle czyli jakoś 2-3 razy do roku i po 1 tabletce miałam spokój. Dziś musiałam zażyć już drugą... 1 tabletka zadziałała po 1,5 godziny i po 6 godzinach przestała działać. Nie miałam jeszcze tak nigdy 🥺 No nic, będę musiała się umówić do lekarza w takim razie...
Dziękuję za odpowiedź ♥️Prezesoowa lubi tę wiadomość
-13.12-3 wizyta
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29 -
Smerfetkaa wrote:Dziewczyny, a pytanie do Was te które są przed @, też macie takie zawroty głowy? Bo ja od 3 dni, czuję się jak pijana, ale nic nie pije, chyba że mąż robi mi herbatki z wkładką o czym nie wiem! 😅
Mi też się zdarzają zawroty głowy. Raz są większe, raz mniejsze 🙂-13.12-3 wizyta
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29 -
magdalena321 wrote:U mnie wszystko jest tak rozregulowane że nie wiem już co czuję. Chyba jak faktycznie uda się i będę w ciąży kiedykolwiek to nie będę nawet wiedziała 🤷🏻♀️ przy biochemie miałam te same objawy co przy pierwszej ciąży także od owulacji wiedziałam i czułam że zaskoczyło. Ale miałam mega bóle głowy w pierwszej i drugiej ciąży 😳
U mnie biel na teście więc nic nie podejrzewam ale w głowie mi się kręci jak nigdy wcześniej.
Daj sobie jeszcze chwilę, a organizm wróci na właśnie toryWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca, 19:41
Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡 -
Nieprzejrzysta wrote:Mi też się zdarzają zawroty głowy. Raz są większe, raz mniejsze 🙂
Normalnie impreza 🥳 hahaha ja mam akurat większePrezesoowa, Zbuntowana lubią tę wiadomość
Idź do przodu z uniesioną głową, bo jesteś warta KAŻDEGO marzenia, które kiełkuje w Twojej głowie! 🧡 -
Smerfetkaa wrote:U mnie biel na teście więc nic nie podejrzewam ale w głowie mi się kręci jak nigdy wcześniej.
Daj sobie jeszcze chwilę, a organizm wróci na właśnie tory
Nic nigdy nie wiadomo a ja już też nastawiam się że nigdy nic nie wiadomoPrezesoowa lubi tę wiadomość