Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nasi Faceci a ciąża
Odpowiedz

Nasi Faceci a ciąża

Oceń ten wątek:
  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka zakładam nowy temat bo chcę sie dowiedzieć jak wasi kochani mężowie, narzeczeni podchodzą do tematu ciąży. Czy akceptują wasze wszystkie pomysły i was mocno wspierają :) Czy podchodzą do tego spokojnie z dystansem ?
    Piszcie kobitki :P

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • Martusska Autorytet
    Postów: 678 415

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój mąż teraz jak jestem w drugiej ciąży to bardzo mnie wspiera..rozumie moje zmęczenie pomaga mi przy córce ogólnie jest cudowny..a pierwszej ciąży było inaczej byliśmy młodsi troszkę przerażeni..więc nie przeżywaliśmy ciąży tak jak teraz :)

    f2w33e3kmkr4l6vu.png
    ex2btgf6pw7pc9mw.png

    1usa8u69sqqt0q6z.png

  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój narzeczony też mnie wspiera chodź jesteśmy jeszcze młodzi ja 21 on 24 lata :) Nawet dał sie namówić bez problemu na badania :P Myślałam że nie bedzie mi łatwo ale sie jednak myliłam :P

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2013, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anijka jestesmy w tym samym wieku.. nawet chlopa w tym samym wieku mamy

    moj chce dziecka i mnie wspiera... chociasz czasem sa zgrzyty

  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No a u mnie jest .... niby też mnie wspiera ale .... no właśnie i to ale mnie najbardziej dobija.
    On jest na mnie troszkę zły bo ja mam ciśnienie ogromne. Wiem, że nie powinnam się spinać bo to nic dobrego nie daje a więcej szkodzi ale im dłużej nie wychodzi tym ja się bardziej denerwuje i dołuję. Załamkę mam za każdym razem gdy w naszej paczce przyjaciół ktoś informuje nas o ciąży. Powinnam się cieszyć i w sumie się cieszę ale i zazdroszczę ogromnie a później w domu wylewam morze łez.
    Mam już swoje lata (30) i wiem, że już czas na dziecko, którego zawsze pragnęłam. Mówię mu, że powinien iść zbadać żołnierzyki to mówi mi, że nie trzeba, ze są w porządku (jego wielkie EGO) ale pójdzie się przebadać dla mojego świętego spokoju. No i jak tu nie zwariować???

    Butterfly lubi tę wiadomość

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ile lat ma twoj ukochany, Dzola? Moj ma [wyedytowano] i wypisz wymaluj, tak samo reaguje! Na badania go jeszcze nie wysylalam, bo standardowo jako kobieta ja zaczynam (jakby co termin u g. za jakies 2 tygodnie dopiero).
    Poza tym, on czasem ma jakis dziwny stres, ze... jakby to ujac... ze ja sie z nim nie kocham, tylko "robie dziecko"! Bo w sumie czasem tak jest, na sile, bo to dzien plodny. A dzieci to podobno z milosci powstaja, wiec nic dziwnego, ze wtedy nie wychodzi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2014, 16:22

  • Anna39 Ekspertka
    Postów: 191 551

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój to ma dopiero,że tak powiem wszystko w nosie,robi swoje i uważa,że jest ok.No skoro ja chce to on się dostosowuje poprostu.Ma mniejsze parcie bo już ma 18 letniego syna z poprzedniego związku,wiec jak to mówi będzie co ma być.

    781bf18f8a2720294b991893655b2777.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż bardzo mnie wspiera we wszystkim, ale bardzo się stresuje jak mam dni płodne...bo czasem wraca bardzo zmęczony z pracy a tu jak to żartuje "trzeba podołać małżeńskim obowiązkom", chce żeby było tak jak być powinno, żebyśmy oboje nie robili dziecka tak jak to wyżej dziewczyny pisały, ale żebyśmy zwyczajnie się kochali i dziecko mieli z miłości i mnie się wydaje, że ta ogromna chęć zrobienia wszystkiego jak należy czasem go przytłacza (czytaj dni płodne)...poza tym wszystko jest tak jak być powinno :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój też mnie wspiera i pociesza, mówi że będzie dobrze , że jak nie teraz to następnym razem, ale ja za bardzo chciałam i zostało teraz tylko pocieszanie,
    co do badań, to zakładań ze z nim wszystko ok tylko ja muszę się wybadać pod pewnym kątem, co do wieku to ja mam 26 on 30,

    puszku nie sądziłam ze jesteś taka młoda, ale bardzo dojrzała. ja w tym wieku wracałam z imprez o 5 nad ranem itd itd ... ehh

  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faceci nas nie rozumieją. Dobrze, że chociaż mamy siebie bo kobieta kobietę zawsze zrozumie :)

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ma 32 lata i tez sie wqrza ze mam ciśnienie w dni połodne ale .... Jak mam nie mieć ciśnienia kiedy my bardzo rzadko serduszkujemy bo on wiecznie zmęczony po pracy? Rozumiem, ze ma bardzo ciężka prace no ale bez przesady! Przychodzi po pracy, obiad mu wjeżdża na stół, zjada go i mówi - teraz 5 min drzemki dla szefcia (tak sie je nazywa hihi) no i cholera jasna śpi do nocy. Jak go budze to mówi ze juz wstaje i spi dalej. Budzi sie w środku nocy, idzie sie myć i przylazi do mnie spać dalej. O 6 rano juz go nie ma. I tak w kółko macieju! No i jak mam nie mieć ciśnienia? A do tego wszystkiego musze sie codziennie rano bawić w chowanego z termometrem pod kołdrą bo on ma ze mnie beke ze stosuje metodę która nam wykładali na naukach przedmalzenskich. No ręce mi czasem opadają

    biedronka1982, Anna39, Veri, Karolcia23369, rumburak, misia79 lubią tę wiadomość

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może z rana przed pracą go zaatakuj hihi :P Na lepszy początek dnia :D
    Nastaw budzik 20 min wcześniej i go budź niespodzianką :D hihi

    biedronka1982 lubi tę wiadomość

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaaa to nieglupi pomysł ;) miałam juz taki plan nieraz ale sama sie dobudzic nie moge hihihi

    biedronka1982, Saramago lubią tę wiadomość

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heheh :) Zobaczysz że to bedzie dla niego szoook jak tak rzadko to robicie :P i wstanie z usmiechem do pracy :D Cały dzień bedzie happy :D

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak, Dzola, jak moj luby wroci z delegacji, to tez bede musiala stosowac Twoja taktyke: w chowanego z termometrem! Heh, bo uslysze to samo, co Ty, ze takie staroswieckie metody stosuje! Ech, faceci...
    Ale juz w poniedzialek wyjazd w Alpy, oby owocny, bo termometru tam ze soba nie zabieram, bedzie spontan!
    Pozdrawiam!

    Dżola lubi tę wiadomość

  • Blysk_kotka Ekspertka
    Postów: 247 210

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcale nie, facet w tym względzie nie budzi sie tak łatwo, owszem poranny wzwód jest ale to nie takie proste 20 minut nie wystarczy , jak już to godzina i mocna kawa. Atakuj go przed jedzeniem , to normalne że jak zje to pada, sama tak mam że po pracy zjem obiad i ktoś mi zasilanie odcina. Weź go głodem ;p Mój ma typowo męskie podejście, owszem bardzo chce, badania zrobił sam za pierwszym razem nawet go nie prosiłam. Teraz motywuje mnie do leczenia i badań , i jak mam doły to mnie wspiera ale na ogół cały miesiąc ma wylane,nie można z nim pogadać bo nie chce mu się gdybać,woli działanie. I jest zdania że przecież w końcu się uda, a jak nie to nasz świat się nie zawali , nadal będziemy się kochać tak samo. Dla mnie zero szans na dziecko to byłaby tragedia i powoli nie mam juz takiego optymizmu

    Veri lubi tę wiadomość

    "Gdy idzie o zachodzenie w ciąże , jajeczka kobiety są jak jajka na miekko, nigdy nie wiesz kiedy będą w sam raz"
  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka1982
    Życzę udanego wyjazdu :D
    PS. Przywieź nam dobrą nowinę hihi :)

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • Anijka Przyjaciółka
    Postów: 79 23

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam jak mojego budzę w ten sposób to jest w niebo wzięty hihi :P

    "najpiekniejsze kwiaty zakwitaja niespodziewanie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby, Anijka, oby!
    I Tobie niech sie wiedzie!
    Pozdrawiam!

  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 8 sierpnia 2013, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka, udanego i owocnego wyjazdu!

    Blyskotka, na Gołda nie da rady niestety. On tylko o jedzeniu myśli jak wróci a taki chudy patyk z niego hihihi. No ale musze coś pokombinowac. W tym miesiącu chyba faktycznie sobie odpuszcze a przynajmniej sie postaram ;) W II połowie sierpnia ide do nowego ginka a to juz bedzie pewnie po owulce wiec zacznę działania na pelnych obrotach od września :D ... chyba ze juz nie bede musiała bo zdarzy sie cud hihihi.

    Ps. Ale sie uśmiałam na tym wątku. Nawet ze swojego opisu śmiać mi sie chce ale taka prawda, co ja na ta zabawę w chowanego poradzę ;)

    16udyx8dlqyt9a9e.png
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ