Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAmelia San wrote:Dzisiaj mam jakiś słaby humor. Wiecie co? Już mnie to zaczyna denerwować, że nie mogę zajść w ciążę. Znowu się okazało, że moja koleżanka jest w ciąży, zaledwie 3 miesiące po ślubie. Mam wrażenie, ze wszystkim się dookoła udaje, a nam nie. To frustrujące.
Lecę do pracy, tam przynajmniej zajmę się czymś innym i nie będę myśleć o tym.
Pewnie ten nastrój mi niedługo przejdzie ale musiałam to z siebie wyrzucić. -
nick nieaktualnyMam 5 stron do nadrobienia Was. W wolnej chwili będę nadrabiała. W pracy upał. Wyłączyłam wiatrak i jakoś można wytrzymać ale klimy brak... Od przyszłego tygodnia zmiana lokalizacji. Mam nadzieję, że klima będzie bo mi już nogi jak balony spuchły.
@ nadal brak. 4 dzień się spóźnia. Dzisiaj po pracy zadzwonię do ginekologa i umowię sie na najbliższy termin. Może uda się na jutro albo dzisiaj. Strasznie się boję a testu nie robię.Amelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarenka2015 wrote:Am, nie dołuj. Jednym idzie szybko, innym wolniej. Mnie się wydaje że to wszystko jest gdzieś w gwiazdach zapisane-co kto ma mieć i kiedy
Zawsze widuję koleżankę w pracy w ciąży, jest jakoś w podobnym tygodniu co 100krotka. Witam się z nią, z brzuszkiem, mówię heeej mały i heja przed siebie.
Prima, nasza znajoma ma taki-jeździłam. Mój tez jest odpalany z guzika, też nie ma typowego kluczyka, tylko coś podobnego do karty, tez po I właścicielu i serwisowany. Ile dałaś za swój? Gratuluje kupna.
Jutro lecę na pazury nóżki i łapki i malowanie włosów. Mam stresa przed tym weselem Dzis powinna przyjść kieca i buty, żeby tylko było ok, bo bedzie problem... Zamierzam się spićAmelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwinek 26 wrote:hej dolaczam sie do forum dziewczyny! U mnie aktualnie 13cs a przed poronieniem gdzie ze dwa lata! hormony badane kilka razy, wszystko w normie maz tez super mialam robiona laparoskopie oraz przedmuchiwanie i przeplukiwanie jajowodow oba drozne, a ciazy dalej nie ma!!!
-
nick nieaktualnyAmelia San wrote:JaJaga przykro mi. Najważniejsze, że macie siebie, wsparcie rodzinne , a zwłaszcza Twoje jest teraz dla Twojego Męża najważniejsze. Tulę mocno
Wszystko się jakoś ułoży :*Amelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnylittleladybird wrote:Jestem zła, że tak szybko odstawiłam donga i jestem zła na męża, bo do dziś nie zrobił badań nasienia, a prosiłam go już dawno
Amelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTruskaweczka83 wrote:Sarenka2015
jaki robisz kolore na włosach?
ja farbowałam długo na blond (balejaż) potem z 5 lat ciemny brąz i teraz wróciłam do blond - rok temu ostatni raz farbowałam u fryzjera, potem sama robiłąm balejaż - na wierzchu włosó a od spodu naturalne (też blond) wiec bardzo sie nie różniły, a teraz zrobiłam pasemka brąz żeby powoli zejść z koloru.
Wszystko po to żeby je zapuścić, mam do ramion, a chce do łopatek mieć.
U mnie na około wszyscy w ciąży - kuzynka z drugim dzieckiem - 10lat nie mieli dzieci i teraz dwoje raz po raz, dwie sąsiadki w ciąży, dwie już urodziły po 3 dziecku, w rodzinie też w ciąży, i też po nawet 12 latach mają dzieci, znajoma po 15 latach dziecko, wszyscy kur.... tylko nie ja, cholera ile ich jest dopiero teraz sobie sprawę zdaje. No nic może kiedyś i moja kolej będzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMaleficent wrote:Dziękuję dziewczyny każdej z osobna, niestety mam czarne myśli, które staram się odgonić, przespałam praktycznie cały dzień, jutro jest nowy, może wzrośnie nadzieja.
Sarenko i ja również jestem za czernią, także chyba już nie 80 % a 100% będzie Pamiętam jak kiedyś sama rozjaśniałam włosy rozjaśniaczem, też mam z natury ciemne i kupę czasu farbowałam na czarno. Ja pierdzielę, spaliłam sobie wtedy szopę Moja bratowa robi sobie na naturalnych ciemnych włosach ładne delikatne ombre jakimś płynem, ale nie pamiętam nazwy.
Little przychylam się do opinii Płatka, weź go w obroty, mój małż pierwszy zaproponował takie badanie, myślałam, że tylko tak gada a jednak bez mojej wiedzy poleciał i zrobił. Oby było wszystko w normie, jednak jakby coś wyszło nie tak zaoszczędzicie czasu i nerwów.
Płatku ja czuję podobnie tzn. nie chodzi, że nie mogę zajść tylko nie mogę utrzymać, problem z zagnieżdżeniem? sama nie wiem. Sorry mam w tej chwili zjebany humor, użalam się nad sobą a nie powinnam, są dziewczyny co mają znacznie gorzej. Koniec. Pion!
U mnie małż skręca komodę z Agaty meble i słucham jak klnie, idzie mu to jak krew z nosa, chociaż lubi takie składanie, ale chyba trafiliśmy na trefny model idę popatrzeć jak mi się pociAmelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnylittleladybird wrote:Am, ja też rzadko mam orgazmy (orgazm pochwowy - to on istnieje?), chociaż mąż nauczył się jak mi pomóc A dziś mi się śniło, że bardzo chcemy się kochać i ciągle nam ktoś przeszkadzał a potem mąż mnie obudził buziakiem, bo wychodził do pracy.
A ja mam od dziś urlop!!!
Będę się rzadko pojawiać, więc potem będę miała sporo do nadrobienia. Najlepsze jest to, że nie wiem kiedy wracamy Jedziemy w góry, a potem może zwiedzimy Kraków
No i dziś był ostatni pomiar temp
Miłego dnia
A dziś śniło mi się, że dostałam @. Ale sny podobno odczytuje się odwrotnieAmelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmelia San wrote:Zrobiłam 3 prania, starłam kurze, odkurzyłam i umyłam podłogę teraz tylko zrobić obiad i wolne
Jest koszmarnie gorąco, gdyby nie wiatrak to chyba bym nie wytrzymała.
A gdzie się podziewa moja 100krotka? Prima, za Tobą też się stęskniłamAmelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaleficent wrote:Dziewczyny mąż mi zabrał kompa, musiał trochę w pracy posiedzieć, nie lubię pisać na telefonie, dlatego korzystam, że mąż jeszcze śpi i coś tam do was skrobnę Poprawiłam wczoraj betę wyszła 43,2 jakaś spektakularna to nie jest ale rośnie. Gin mnie trochę uspokoił, twierdzi, że musiałam później mieć owulację, ciąża jest bardzo młodziutka, dał zwolnienie i mam się oszczędzać. Mam brać dupka 3x1 i luteinę włączył. Umówiliśmy się na wizytę za jakieś 3 tyg. Akurat zaczynam urlop :)Z objawów to strasznie mnie bolą cycory, ale strasznie, jak nigdy, no i zmęczenie w tym senność, taki rodzaj zmuły. Bet już nie będę robić za dużo mnie to stresuje. Jak mam utrzymać tę ciąże to tak będzie jeśli nie trzeba będzie żyć dalej. Miłego weekendu życzę, Little udanego urlopu Mam rodziców na weekend więc odezwę się po weekendzie Pozdrawiam wszystkie Paaaa
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySarenka2015 wrote:Prima, na razie nic nie mówimy, ale lec do tego gina i sprawdź co i jak
Am Szczerze mówiąc wyjeżdżając z kościoła, przód jeszcze wyglądał ok, a później w tym upale i wilgoci jak to kręcone włosy-porażka. Bardzo mi to przeszkadzało bo czułam się roztrzepana i stwierdziłam że mogłam założyc tą białą kiece w kwiatki. Źle się w mojej czułam. Ale wesele było świetne, dużo śmiechu, dużo zabawy, alkohol mi nie szedł. Normalnie po 3 godz. baletów byłam już sztywna i miałam szampański humorek. Najpierw drink z wódą której nienawidzę, 2 łyki, nie szło mi, potem whisky bo tylko to spożywam i jakoś umęczyłam. Upał był tragiczny! W domu byliśmy o 4, ale byłam już trzeźwa. Teraz tylko włosy zniszczone i kolejna regeneracja
Wczoraj o 17 pojechaliśmy z psem nad wodę i do lasu. Chodziliśmy i chodziliśmy, odkryliśmy nowe miejsca Nasz pies zobaczył jelenia i juz by za nim pognał ale go złapałam na szczęście.
W pażdzierniku mamy kolejne wesele, teraz juz wiem jak się ubiere
Super, że weselicho się udało :)Też nie lubię wódki do czasu kiedy nie mam już bomby wtedy nawet wchodzi Ale słyszałam, że wódka nie ma smakować tylko równo się wlewać Widzę Twój zwierzak też jest żywiołowy. Przy naszym osiedlu rośnie las i czasem jak chodzimy z naszym psiakiem na spacer jak zobaczy zająca to koniec. Musi za nim pobiec. Zawsze jednak wraca chwilę potem jak go zawołamy -
nick nieaktualnyPrimaSort wrote:Ja temperatury nie mierzę ani testów owulacyjnych nie robię i bardzo to sobie chwalę bo mam spokój psychiczny.
A dziś śniło mi się, że dostałam @. Ale sny podobno odczytuje się odwrotnie
I niech ten sen w odwrotności będzie początkiem nowego życia!
KciukiPrimaSort, Amelia San lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHeja wszystkim jestem po zakupach dziś zaszalałam. Odwiedziłam Ikee kupiłam fajne doniczki i kwiatki, które postawię na już w pełni złożonej komodzie Dorwałam fajne sandałki w promocji i dresy dla męża - też w promocji Zaraz biorę się za leczo i zrobię koktajl kiwi-banan dla witamin Rodzice wyjeżdżają w góry na urlop a my zjeżdżamy chatę pilnować, planuję nadrobić zaległości z książkach i poprostu leniuchować. Wogóle dostałam na urodziny od bratowej ksiązkę - Mukoff - W oczekiwaniu na dziecko. Mówię fajnie, tylko to za wcześnie, żeby takie rzeczy dostawać i się ekscytować, choć przejrzałam wygląda ciekawie i nawet sporo jest o staraniach w niej. Właściwie tylko ona i mąż narazie wiedzą, choć miałam nikomu nie mówić narazie, ale tak jakoś wyszło. Nie miałam co ściemniać jak przy spotkaniu na mieście nie piłam z nią piwka ani nie zapaliłam papierosa ;P biorę się za obiad miłego dnia wszystkim
Amelia San, Marleni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja bym zjadła obiad a tu jeszcze dwie godziny pracy przed chwilą zrobiłam test w pracy ale drugiej kreski brak. Może po 10 minutach jak się dobrze przyjrzę to taki cień cienia ale zupełnie jasny nie to co wczoraj. Nie nastawiam się już na nic. W pracy za bardzo nie mam jak zadzwonić do ginekologa żeby się umówić na wizytę więc zrobię to po pracy i wezmę wybłagam termin na jutro. Chyba że byłaby szsnsa jeszcze dziś...