Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Marleni wrote:Dzięki Ginka - ja już sobie nie mogę miejsca znaleźć a o pracy niestety nie ma mowy, co rusz coś czytam szukam. Już chce być po, nie lubię na takiej bombie siedzieć - cierpliwość to cecha w którą nie zostałam obdarzona - ja muszę już wszystko no i nabawię się wrzodów przez to.
Marleni, ale ja mam to samo, zawsze musze wiedzieć natychmiast i się niecierpliwie. Jedynie co to bałam się jechać po opis HSG, pojechałam po dwóch dniach dopiero bo sie bałam, że będzie niedrożnie i dostanę załamki strasznejGinka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Marleni i jak tam? No i oczywiście też życzę fasoleczki na urodzinki
Ginka ja też w pracy - już nie mogęęęęę!!! Chcem do domku...
Marleni ale czego mąż miał usg? A właśnie - co Ty mu podajesz? Bo chyba nie tylko androwit, prawda?
Marleni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Ginka, Ewelinka coz wam powiedziec...mam nadzieje ze ten czas w pracy szybko zleci
Ja z nudow poszlam na dwor zrobilam porzadek(prawie)w moim wypasoinym ogrodku:) Powyrywalam chwasty i takie tam teraz maz tylko przkopie iociepi roze
Marleni jak tam?
Littlel a Ty co porabiasz? dobrze kojarze ze dzis masz wolne? -
nick nieaktualny100krotka:) wrote:Maleficent nie boj sie hsg! Tak owszem jest to bolesne ale da sie wytrzymac ja mialam robione bez znieczulenia i juz zapomialam nie trzeba o tym myslec. Kochana mi czasem oczyska wychodza jak dziewczyny dyskutujao temperaturach, proszkach itp. juz nie raz mowilam ze staralam sie 3 lata a ciemna jestem jak bym 1 miesiac sie starala...cos tam wiem ale w porownaniu z Sarenka Littel to nic parzysz kawke? tez poprosze
Dziekuje za kometarza:D kochana<3
A ja przezywam katorgi;/ tak mnie boli brzuch;/ nie bede bardzo panikowac bo wiem ze to jelita ale meczy bardzo juz nie wiem co robic;/ az sie poplakalam;/
Nie bojeeee się tego haesgiee ;)właśnie wróciłam od doktora i zjem sobie drożdzówkę i zaparzę nową, oczywiście chociaż telepatycznie ze mną wypij ale dla Ciebie Inka, inne dobrocie jak np. zwykła kawa, to dopiero jak Leniątko się rozpakuje Biedaku trzymaj się tam dzielnie, popij meliski, pomasuj brzuchola.
Sarenko przyślij mnie tego gina na Pomorze, powiedz, że uboga, potrzebująca czeka aż jakiś sprawny gin ładnie jajowody przedmucha
Marleniuszku oczywiście wszystkiego dobrego na badaniu, niech wszystko będzie po Twojej myśli, napewno tam jajcor ładnie pracował100krotka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarleni wrote:CZe i czołem - znowu lekarz który nie lubi takich kobiet jak ja czyli jak się dopytuje o rzeczy istotne dla mnie (ale pies go ganiał ) pytam się go o wzgórek jajonośny - a on a po co mi to (i się wkurwił ) h aha h jak mnie to rozbawiło - może nie wiedział co to
Tak więc był dla mnie średnio miły po pytaniach Ale z tego co to okazało się że pękł :
Dzień cyklu: 16 dzień cyklu
Endometrium grubości 11,7mm.
Jajniki obustronnie usytuowane typowo.
Jajnik prawy z pęcherzykami o średnicy 6,4mm oraz 6,7mm oraz ciałkiem żółtym.
Jajnik lewy z pęcherzykami o średnicy 7mm, 6mm oraz 15mm.
Mierna ilość płynu w Zatoce Douglasa.
Zuch dziewczyna! aż gina wyprowadziła z równowagi warjjatka ;>
Ładne endo no i pękł dziad jeden. O looosie ile tych pęcherzyków masz. W sumie się nie znam, bo nigdy nie miałam monitoringu, ale co, to co napisałaś jest oł rajt? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOczywiście, że tak. Lepiej niech specjalista się wykaże, bo to co my czytamy przekazując sobie różne informacje to już dużo daje. Generalnie wiemy więcej od dziewczyn, które bazują tylko na tym co im lekarz powie, dlatego jeśteśmy bardziej wymagającymi pacjentkami No nic trzeba czekać ale..coś mój czarownicowy nos mówi, że chyba będzie kolejne bejbe na wątku
100krotko ja kiedyś tez nie lubiłam Inki. Zaczęłam ją pić jak nie mogłam się zwlec do sklepu, żeby kupić zwykłą, której nie miałam Tak samo odzwyczaiłam się od cukru - nie miałam go w domu , niechciało mi się iść go kupić. Inkę polubiłam, cukier odrzuciłam100krotka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarleni ja w szczesliwym cyklu mnialam 4 pecherzyki na jednym i 3 na drugim jakos takos nie panietam juz dokladnie:) popekaly i bach Maly lobuziak wierci sie w brzuchu Trzymam kciuki
U mnie inka stoi w szawce bardzo dlugo az wkoncu wyrzucilam:) a jak nie ma cukru u mnie to i nie ma picia herbaty;/ nie lubie bez;/Marleni lubi tę wiadomość
-
Marleni wrote:CZe i czołem - znowu lekarz który nie lubi takich kobiet jak ja czyli jak się dopytuje o rzeczy istotne dla mnie (ale pies go ganiał ) pytam się go o wzgórek jajonośny - a on a po co mi to (i się wkurwił ) h aha h jak mnie to rozbawiło - może nie wiedział co to
Tak więc był dla mnie średnio miły po pytaniach Ale z tego co to okazało się że pękł :
Dzień cyklu: 16 dzień cyklu
Endometrium grubości 11,7mm.
Jajniki obustronnie usytuowane typowo.
Jajnik prawy z pęcherzykami o średnicy 6,4mm oraz 6,7mm oraz ciałkiem żółtym.
Jajnik lewy z pęcherzykami o średnicy 7mm, 6mm oraz 15mm.
Mierna ilość płynu w Zatoce Douglasa.
Marleni, tak czułam !!! Nawet pisałam Ci pod wykresem, że może coś z tego będzie
SuuuuperMarleni lubi tę wiadomość
Ginka
-
nick nieaktualnyKiedyś nie wyobrażałam sobie nie słodzić, a jak widac można się oduczyć
Ja kawę uwielbiam, ciężko mi było w ciąży jej nie pić, Inka mi wchodziła super, ale o kawie prawdziwej marzyłam. Wiecie po pierwszym poronieniu, to normalnie odrzuciłam wszystko - co ,potencjalnie, mogło mi zaszkodzić, w skrócie chuchałam na siebie.. i wychuchałam także będę chyba mieć ten lęk o dziecko już zawsze, bez względu na jakim etapie ciąży będę i o ile będę.
Ale dość o tym. Marleni, kiedy testujesz?
Ginka, że tak spytam.. skąd pomysł na ten nick? jesteś dokturem? ;>Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 17:01
-
nick nieaktualny
-
Marleni, a jednak pękł wiedziałam, czułam normalnie chyba dlatego mnie jajniki już od tygodnia bolą biedrona czuwa and Wami
Ja uwielbiam kawę, też mi nic nie daje, mogę wypić wieczorem filiżankę i iść od razu spać piję tylko jedną dziennie rano w pracy, po południu ewentualnie inkę
i nigdy nie słodziłam ani kawy, ani herbaty, ani nic kiedyś przez przypadek napiłam się kawy męża. Sam cukier bleeeeee, musiałam szybko biec do łazienki -
nick nieaktualnyMarleni wrote:JA też już nie lubie słodkiej kawy - słodzę koniuszek łyżeczki cukru brązowego. A kiedyś obowiązkowo 2 łyżki białego Dorastam
Mali nie zrobię testu nigdy
Czyli czekamy na @ a jak nie przyjdzie, to wtedy sikanko na patola? Bo nie kumam
Littlebirdzie ja tez tak mam jak wypije od meza czy mamy a oni slodza dwie lyzeczki, musze ja wypluc, nie moge przelknac :d