Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam kochane
Am dzieczwyny juz chyba wszystko napisały - pamiętaj, że może po biopsji się okazać, że wcale nie trzeba od razu usuwać, ale nawet jeżeli, taka operacja trwa chwilkę, dzień dwa po zabiegu Cię do domu wypuszczą, więc potem szybciutko można po wynikach biopsji się starać.
Bez Ciebie to nie będzie to samo, Kochana założycielko wątku Ale jeżeli naprawde czujesz, że to Ci pomoże, to pamiętaj, że zawsze tu na Ciebie czekamy i możesz na nas liczyć
Ja się za Was od dawna modlę - codziennie Aby każda się swojego szczęścia doczekała.
Little odpoczywaj
Marleni daj znać co po usg, a jutro dobrej zabawy życzę
Ginka również życze miłego dnia
Stokrotka u mnie w ciąży śniadanka w łóżku to był standard Twoje prawo
Ja tam chętnie z Wami zaśpiewam dla Am - może nie nadaje się do mam talent, ale kiedyś w młodości w zespole śpiewałam
El rzeczywiście piękny bukietWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 09:11
littleladybird, Amelia San lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
I znowu nie wiem od czego zacząć.
Am, nie ucieeeekaj. Powiedz mi czemu masz tak duże przeciwciała? Co ona kazała Ci z tym zrobić? A co do biopsji, wiem że to brzmi dla Ciebie strasznie (dla każdej by brzmiało) jesteśmy tu z Tobą i wspieramy. Nie rozumiem jej że kazała Ci usunąć guzka, bo nie wiadomo co to jest na litość boską! A może nic takiego, może samo się wchłonie? Nie myśl negatywnie, bo musi być dobrze. :*
100krotko wiem wiem o co Ci chodziło z tym duphastonem Ale dziewczyny, to nie są tabletki na płodność. Bierze się je kilka dni po owu, więc już nie ma nic do rzeczy. Jego zadaniem jest tylko podwyższenie progesteronu, który odpowiada za podtrzymanie ciąży W RAZIE CZEGO i JESLI W OGOLE JEST One nie sprawiają że się w ciąży będzie. Jak dojdzie do ciąży, to ma za zadanie ją podtrzymac gdy sa problemy z w/w hormonem i pomóc w zagnieżdżeniu zarodka, pod warunkiem że doszło do zapłodnienia.
A i 100krotka, wypoczywaj ile mozesz! Jeszcze się nalatasz mamusiu.
Ej, dziś rano było -2 stopnie. Zaczyna się Ale wczoraj miałam dzień. Od 8-20 w pracy. Cały dzień siedzenia i szkolenie potem ćwiczenia i nic nie robienie totalne. W niczym nie musiałam brać udziału. Jakieś gówniarstwo tylko ze szkoły trenowało na mnie udzielanie pierwszej pomocy i wyjmowanie z pojazdu. Chryste... nie mieli pojęcia. A jak biegli ze mną na noszach, to bym pi*dnęła na trawę Jeszcze dużo nauki przed nimi. Zamówiłam ostatnio w necie obraz z Marilyn Monrooe. Wczoraj przyszedł i jest boski, wisi już nad łuszkiem
I @ zbliża się wielkimi krokami. Wczoraj miałam napad na kebaba którego nie jadam (dla mnie to syf) i popiłam schwepsem którego nie pijam... I to na noc. Niedługo wskakuje na bieżnię Cały dzień nie jadłam NIC bo nie miałam jak do sklepu podjechać. Przez @ mam takie zachcianki zawsze. Tylko raz na słodkie raz na wędline. Niewielka nadzieja na fasoleczkę gdzieś tam była, ale to jeszcze nie ten czas.Maleficent, Ginka, Marleni, 100krotka:) lubią tę wiadomość
-
Sarenka2015 wrote:Hej dziewczyny!
I znowu nie wiem od czego zacząć.
Am, nie ucieeeekaj. Powiedz mi czemu masz tak duże przeciwciała? Co ona kazała Ci z tym zrobić? A co do biopsji, wiem że to brzmi dla Ciebie strasznie (dla każdej by brzmiało) jesteśmy tu z Tobą i wspieramy. Nie rozumiem jej że kazała Ci usunąć guzka, bo nie wiadomo co to jest na litość boską! A może nic takiego, może samo się wchłonie? Nie myśl negatywnie, bo musi być dobrze. :*
100krotko wiem wiem o co Ci chodziło z tym duphastonem Ale dziewczyny, to nie są tabletki na płodność. Bierze się je kilka dni po owu, więc już nie ma nic do rzeczy. Jego zadaniem jest tylko podwyższenie progesteronu, który odpowiada za podtrzymanie ciąży W RAZIE CZEGO i JESLI W OGOLE JEST One nie sprawiają że się w ciąży będzie. Jak dojdzie do ciąży, to ma za zadanie ją podtrzymac gdy sa problemy z w/w hormonem i pomóc w zagnieżdżeniu zarodka, pod warunkiem że doszło do zapłodnienia.
A i 100krotka, wypoczywaj ile mozesz! Jeszcze się nalatasz mamusiu.
Ej, dziś rano było -2 stopnie. Zaczyna się Ale wczoraj miałam dzień. Od 8-20 w pracy. Cały dzień siedzenia i szkolenie potem ćwiczenia i nic nie robienie totalne. W niczym nie musiałam brać udziału. Jakieś gówniarstwo tylko ze szkoły trenowało na mnie udzielanie pierwszej pomocy i wyjmowanie z pojazdu. Chryste... nie mieli pojęcia. A jak biegli ze mną na noszach, to bym pi*dnęła na trawę Jeszcze dużo nauki przed nimi. Zamówiłam ostatnio w necie obraz z Marilyn Monrooe. Wczoraj przyszedł i jest boski, wisi już nad łuszkiem
I @ zbliża się wielkimi krokami. Wczoraj miałam napad na kebaba którego nie jadam (dla mnie to syf) i popiłam schwepsem którego nie pijam... I to na noc. Niedługo wskakuje na bieżnię Cały dzień nie jadłam NIC bo nie miałam jak do sklepu podjechać. Przez @ mam takie zachcianki zawsze. Tylko raz na słodkie raz na wędline. Niewielka nadzieja na fasoleczkę gdzieś tam była, ale to jeszcze nie ten czas.
Haha dobre, ale ja też jak mam szkolenia z pierwszej pomocy, jako uczestnik to też się boję, żebym krzywdy przy treningu komuś nie zrobiła
A co do zachcainek w okres to też tak mam, muszę zajeść słodkim!
Ginka
-
nick nieaktualnyHej wszystkim
Moje drogie, wstępnie Wam rzeknę, że większośc nadrobiłam, ale jakbym miała sie do wszystkiego odnosić to ho ho, dnia by nie starczyło, więc ogródkowo:
Zgadzam sie z Sarenką odnośnie dupka, z tymże dodam coś od siebie, że ja go więcej nie wezmę. Faszerowałam się nim i luteiną, gówno z tego wyszło, dodatkowo ten ,lek, powoduje, że krew szybciej krzepnie, więc w moim przypadku automatycznie go out. PS. Czasami trzeba zjeść porządnego kebsa, fit życie odłożyć na bok Pamiętam jak my dmuchaliśmy manekina na szkole i inne takie typu akcje, w tej całej szkółce, akurat to było najlepsze.
Jak to okres? Nie maaaa. Nie godzę się na to, zostałaś zaczarowana, koniec kropka.
Ginka, trochę mnie nastraszyłaś tym hsg Pogodziłam się z tym, że będę je miała i chciałam wejść na kozaka, ale im bliżej to się peniam.
100krotko widziałam pamiętnik, cudne zdjęcia
Little oczywiście, nooo i za ten szpital, oczywiście wszystko musi być oł rajt
Marleni warjjjatko też tęskniłam, ale pomimo tego, że kompletnie nie wpasowuje się do tematu wątku jak i czytam Wasze historie i dyskusje odnośnie długotrwałych starań, Wy rozumiecie się lepiej. Ja w ciąże zachodzę tylko te moje dziecię niechce się matki trzymać ;/ Co jednak nie przeszkadza mi być naczelnym dopingatorem i w pewne Wasze sprawy się poprostu nie wtrącam, bo nie mam o nich pojęcia, ale zawsze trzymam za Was kciukole.
Także tego ide sobie zaparzyc kawę100krotka:), littleladybird lubią tę wiadomość
-
Maleficent, wiem że mnie zaczarowałaś ew. oczarowałaś , ale moze to na next cykl Ja też miałam mieć hsg, ale endo kazał poczekać z tym około 2 miechów. I nie bój się, bo ja juz z ginem ustaliłam jak coś że na żywca nie wchodzę, tylko i wyłącznie usypianko i budzę się po. Ty też masz tak zrobić! Czytałam że to mega boleści
-
Maleficent wrote:Hej wszystkim
Moje drogie, wstępnie Wam rzeknę, że większośc nadrobiłam, ale jakbym miała sie do wszystkiego odnosić to ho ho, dnia by nie starczyło, więc ogródkowo:
Zgadzam sie z Sarenką odnośnie dupka, z tymże dodam coś od siebie, że ja go więcej nie wezmę. Faszerowałam się nim i luteiną, gówno z tego wyszło, dodatkowo ten ,lek, powoduje, że krew szybciej krzepnie, więc w moim przypadku automatycznie go out. PS. Czasami trzeba zjeść porządnego kebsa, fit życie odłożyć na bok Pamiętam jak my dmuchaliśmy manekina na szkole i inne takie typu akcje, w tej całej szkółce, akurat to było najlepsze.
Jak to okres? Nie maaaa. Nie godzę się na to, zostałaś zaczarowana, koniec kropka.
Ginka, trochę mnie nastraszyłaś tym hsg Pogodziłam się z tym, że będę je miała i chciałam wejść na kozaka, ale im bliżej to się peniam.
100krotko widziałam pamiętnik, cudne zdjęcia
Little oczywiście, nooo i za ten szpital, oczywiście wszystko musi być oł rajt
Marleni warjjjatko też tęskniłam, ale pomimo tego, że kompletnie nie wpasowuje się do tematu wątku jak i czytam Wasze historie i dyskusje odnośnie długotrwałych starań, Wy rozumiecie się lepiej. Ja w ciąże zachodzę tylko te moje dziecię niechce się matki trzymać ;/ Co jednak nie przeszkadza mi być naczelnym dopingatorem i w pewne Wasze sprawy się poprostu nie wtrącam, bo nie mam o nich pojęcia, ale zawsze trzymam za Was kciukole.
Także tego ide sobie zaparzyc kawę
Mal, nie chciałam Cię nastraszyć . Każdy ma inną tolerancję bólu, jednych to boli bardziej innych mniej. Mnie bolało koszmarnie mimo, że wszystko drożne było. Ale może u Ciebie nie będzie tak strasznie!Ginka
-
Sarenka2015 wrote:Maleficent, wiem że mnie zaczarowałaś ew. oczarowałaś , ale moze to na next cykl Ja też miałam mieć hsg, ale endo kazał poczekać z tym około 2 miechów. I nie bój się, bo ja juz z ginem ustaliłam jak coś że na żywca nie wchodzę, tylko i wyłącznie usypianko i budzę się po. Ty też masz tak zrobić! Czytałam że to mega boleści
Mi podczas HSG zadawali pytania i cały czas do mnie mówili. Np. Pytali boli czy rozpiera. hahaha jakby to była wtedy dla mnie jakaś różnica. Lekarz powiedział, żebym nie pękała bo boli chwile... Fak to bolało chwilkę ale za to jak!! Ja dostałam głupiego Jasia, więc czułam się jakbym była gdzieś poza tym wszystkim ale wszystko czułam, ale było mi obojętne co się ze mną dzieje, nie byłam się w stanie ruszyć, tylko krzyczałam
Ginka
-
Amelia San wrote:Hej
Od razu mi się cieplej zrobiło jak poczytałam sobie wszystkie wpisy
Jesteście KOCHANE!!!! Każda z Was.
Maleficent podniosłaś mnie na duchu :* Ta piosenka była boska I ten zespół Little Uwielbiam Was
Oświadczam, ze dołączam do Maleficent i od tej pory obie będziemy Was wspierać
Amelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarenka2015 wrote:Maleficent, wiem że mnie zaczarowałaś ew. oczarowałaś , ale moze to na next cykl Ja też miałam mieć hsg, ale endo kazał poczekać z tym około 2 miechów. I nie bój się, bo ja juz z ginem ustaliłam jak coś że na żywca nie wchodzę, tylko i wyłącznie usypianko i budzę się po. Ty też masz tak zrobić! Czytałam że to mega boleści
Oczarowana, oczarowana Będzie dobrze mała, czar działa nie tylko jeden cykl, cały czas masz go w sobie (albo na sobie) A masz prywatnie czy na nfz? Ja zmieniam gina, ciekawe jaką wypracuje z nim komitywę.
Ginka wrote:Mal, nie chciałam Cię nastraszyć . Każdy ma inną tolerancję bólu, jednych to boli bardziej innych mniej. Mnie bolało koszmarnie mimo, że wszystko drożne było. Ale może u Ciebie nie będzie tak strasznie!
Spokojnie kochana przygotowuje się na ból, zwłaszcza, że lekarka powiedziała, że patrząć na mój przypadek domniema, że mam niedrożne jajowody (?!) więc musi chyba troche poboleć, dam radę, powtórzę się, ale zniosłam ból w czasie pobytu w szpitalu, zniosę i ten
Marleni wrote:Manificencie no to powiedziałaś co wiedziałaś
Bo faktycznie wątek ma być monotematyczny taki jest jego cel - więc nie wtrancasz się tylko JESTEŚ - a to najważniejsze
Buzialuszkiii od marlenuszki :* :*]
Asz Ty asz Ty ;*
Amelia San wrote:Hej
Od razu mi się cieplej zrobiło jak poczytałam sobie wszystkie wpisy
Jesteście KOCHANE!!!! Każda z Was.
Maleficent podniosłaś mnie na duchu :* Ta piosenka była boska I ten zespół Little Uwielbiam Was
Oświadczam, ze dołączam do Maleficent i od tej pory obie będziemy Was wspierać
Haaaa! My to mamy jednak dar przekonywania. Ja chcę na negocjatora, marnuje się na ulicy. Może czeka mnie kariera Super, że jesteś Plan jest taki, że po naszym dopingu laski zachodzą, a My unormujemy swoje sprawy i.... też zachodzimyAmelia San, ewelinka2210, Marleni, littleladybird lubią tę wiadomość
-
Amelia San wrote:Jeszcze nie, muszę zadzwonić. Tu na Ursynowie jest jakiś dobry szpital onkologiczny. Muszę się zmotywować i zadzwonić ale jakoś mi nie spieszno..
Amelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmelia San wrote:Wiem, wiem ale i tak prywatnie zrobię, patrzyłam, że cena to 300zł.
Ło matko, my to wtopiliśmy już kasy Jasne nie ma co czekać na nfz. Jak sie umawiałam do hematologa na nfz to termin był na luty, prywatnie musialam poczekać ,,zaledwie,, dwa miechy i doczekałam się w październiku Oby wszystko sprawnie poszło, działajMarleni, Amelia San lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowodzenia Am
Ja się zbieram, bo muszę jeszcze ogarnąć chatę i po południu mam wizytę u lekarza a żeby tam dojechać muszę całe miasto przejechać Aż biegunki dostalam, nienawidzę gadać o swoich problemach z obcą osobą..Amelia San, Ginka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya może w końcu zrobimy coś dla SIEBIE?
Jakiś SPAday czy coś?
Nawet w warunkach domowych.
Ciągle coś się nas łapie, a ponoć (mówię z opinii psychiatrów i innych lekarzy) najwięcej zależy od psychiki człowieka. Łącznie z chorobami i innymi przeciwnościami!
Dziewczyny rozluźnijcie się trochę. Zadbajcie o siebie - fryzjer, kosmetyczka, maseczki. Zadbajcie o ukochanych.
Nie pogrążajmy się w wierze infekcji, chorób i starań o potomstwo! To jest ku*ewsko ważne, ale niech nas nie niszczy od środka.
Ściskam Was mocno, całuje z brudnej chaty, która po kilku trikach "perfekcyjnej Ksosi" będzie lśniła -
nick nieaktualnyKlaskac umiem i czasami ladnie zagwizdac
Marleni kciuki zaciskniete stresika masz oj nie dobrze ;/ ale tyle kciokow ze musi byc dobrze:) czrny potok a co to? jakich zabiegow? a ja tez chce:D Littel ma racje cuda sie zdazaja prosze mnie wziasc za przyklad. przedpobraniem krwi podobno dobrze jest wypic duzo wody:)
Littel zaraz pojdziesz do szpitala onizrobia co maja zrobic i bedzie git i dzidziol
Ewelinka czesto mi sie zdzrza w lozku i czesto jej sjadanie spiac jeszcze...
Sarenko jestem pewna ze dziewczyny wiedza ze dupek to nie tabletki na plodnosc moja tesciowa tego nie wiedziala Wspolczuje tych szkolen;/ zeby tak uczyc sie na Tobie...dobrze ze nie spadlas z tych noszy. Ja tez nie jadam kebabow no chyba ze takiego oszukanego bula smazona piers kapusta pekinska ogorek i sos:D a z tym zimnem to sie zgodze wczoraj po 19 poszlam z mezem na spacer i tak bylo zimno ze hoho...
Maleficent nie boj sie hsg! Tak owszem jest to bolesne ale da sie wytrzymac ja mialam robione bez znieczulenia i juz zapomialam nie trzeba o tym myslec. Kochana mi czasem oczyska wychodza jak dziewczyny dyskutujao temperaturach, proszkach itp. juz nie raz mowilam ze staralam sie 3 lata a ciemna jestem jak bym 1 miesiac sie starala...cos tam wiem ale w porownaniu z Sarenka Littel to nic parzysz kawke? tez poprosze
Dziekuje za kometarza:D kochana<3
Amcia Amcia widzisz wszystkie stoimy za Toba z Toba czy jak wolisz masz w nas oparcie, wsparcie i co tam jeszcze chcesz:)
Dziewczynkidobrze mowia najwazniejsze zrobic biopsje a pozniej sie okarze co i jak:) A jak bedzie? wiadomo ze dobrze Cza oczekiwania, przerwy z mani minie Ci bylskawicznie i zanim sie obejrzysz bedzie juz po i bedziesz nosic fasolke a moze dwie Ja Ci dam jakos mi nie spieszno!!! im szybciej zadzwonisz tym lepiej!
No to teraz ja sie naprodukowac:)
Ktos cos mowil o spa hmmm Ksosia :)znowusie rozmarzylam juz czuje te klimaty
A ja przezywam katorgi;/ tak mnie boli brzuch;/ nie bede bardzo panikowac bo wiem ze to jelita ale meczy bardzo juz nie wiem co robic;/ az sie poplakalam;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 11:34
Amelia San lubi tę wiadomość
-
Oooo Ksosia, takie sprawy to ja codzinnie Dlatego doba jest dla mnie zbyt krótka żeby WSZYSTKO ogarnąć, nie tylko siebie Jakbym perfekcyjnie nie wyglądała to by mnię szlag trafił Własnie wczoraj robiłam internetowo zakupy a w sobotę fryzjer i pazury.
Mal, dobry skrót mam to wszystko na uwadze, te Twoje czary i pieśni Ale czuję/wiem że to znowu nie ten moment. No kurtka wiem że umisz czarofać, dajmy sobie czas :*
Am, i to mi się podoba. Łepek do góry!
100kroto, trenowali na mnie dosłownie chwilę. Ja tam byłam od niczego, tylko jako wynudzona obserwatorka
A ktoś pytał ile u mnie hsg i czy prywatnie. Prywatnie, ale mój gin to znajomy męża więc wszystko robi gratis -
Marleni wrote:Właśnie Man - nie stresuj się - dasz radę !
A dziewczyny mam pytanie, czy na USG widać czy pęcherzyk pękł czy się wchłonął ?
Czy jest to w stanie stwierdzić na USG ?
Bo ja już zaczynam intensywnie myśleć i co za tym idzie nakręcać się jak jasna cholera
W ogóle przed wczoraj porównałam sobie usg i każdy jeden mierzy w innym miejscu, (chodzi o 1 cykl mierzenia) i ciekawe czy to ma znaczenie. Bo jednego dnia zmierzył mi 25 mm, a po dwóch dniach drugi mi mówi że 23 mm - to się pytam jak to przecie był 25 mm - to on że proszę się tym nie sugerować (to niby czym mam się sugerować ) i tak mierzył mierzył i wymierzył 26x23 - tylko ciekawe jakbym mu nie powiedziała ile mierzy 2 dni wcześniej to by wpisał 23. I faktycznie na wydrukach zupełnie inne przekątne mierzenia - a to robi dużą różnicę. Ale ja się na tym nie znam, tylko tak se dumam i o zdanie pytam
Marleni, z tego co ja wiem ( jeśli się mylę to mnie poprawcie) Jeśli pęcherzyk pękł to widać bo jest taki sflaczały na USG i jest widoczne ciałko żółte, Jeśli miałby się wchłonąć to chyba nie tak szybko, jak mi nie pękł to miałam na opisie, widoczny z gęstą treścią i chyba lekarz powiedział, że zrobiła się z niego torbielka ale się wchłonie i za miesiąc już jej nie było. Nie wiem czy tak odrazy się wchłania, chyba podczas okresu
Marleni lubi tę wiadomość
Ginka
-
nick nieaktualnyMarleni to ja juz dzis zycze Ci Duuuuzooo zdrowka szczescia i oczywiscie dzieciaczka ach ten slowianski masaz plecow brzmi cudnie...hmm szkoda ze ja juz urodziny mialam choc nie powinnam tak mowic boswoj prezent urodzinowy nosze w brzuszku:)
Marleni, Amelia San lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarleni... mhmmm rozmarzyłam się jak dziecko o zabawce
100krotko to dokąd jedziemy??
Sarenka2015 i to mi się podoba!
Ja lece wziąć szałer, wieszam pranie i ruszam się odchamić w mieście
Was też pogrąża siedzenie w domu???Marleni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny