X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    messy99 wrote:
    Tym bardziej, że do dziś byłam prawie pewna, że w końcu coś się wydarzyło jednak @ przyszła nagle, z wielkim bólem w krzyżu no i 3 dni za wcześnie ;( a może podpowiecie coś koleżanki z własnego doświadczenia, które rzeczy najważniejsze zbadać bo od gin mam tylko prolaktyne i progesteron.

    Mozesz sobie zrobic tsh ft3 ft4 przeciwciala :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am my juz w drodze :) musimy dzis pozalatwiac pare spraw :) a maz ma wolne az szkoda mi jechac na ta noc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dzisiaj juz nie moge :( hihi dorwalam meza tel bo on ma wiekszy i lepiej sie pisze hihi w sumie to miglam zostac w domu ale chcial zebym pojechalam :)

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak do pracy jade o 21 a sprawa juz zalatwiona jedziemy na zakupy bo lodowka pusta :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to ja poprosze taki cieply jeszcze kawalek :) hihi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana :) ja pistanowilam ze w tym cyklu nie robie zadnych testow owu ciazowych nic oprocz przytulasow :) co ma byc to bedzie :)
    juz sie nie moge doczekac czwartku jade do mojej kruszynki :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chopiec Szymon a z dziewczynka mamy problem Iga Nicola Jagoda Zosia i jeszcze pare

  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za miłe słowa :) Oczywiście zapiszę sobie to co proponujecie, lepiej więcej badań niż za mało tylko zastanawiam się czy wystarczy wszystko jednego dnia zrobić czy powtórzyć. Hmm... O sobie mogę powiedzieć tyle, że za rok biorę ślub z narzeczonym. Jest ode mnie starszy co prawda ale również zależy mu na dziecku choć tak nie szaleje jak ja. Wczoraj to wręcz płakałamm zabrał mnie na relaks w termy azzun (polecam) i w trakcie niestety wszystko się spieprzyło. Koncertowo. Dobrze, że go mam. NO i fajne koleżanki, z którymi można się pocieszać nawzajem :*

    nzjdgzu33y143688.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am masz racje :-) trzeba się starać a nie narzekać:-)
    Meszy wyrozumiały maz czy partner to najważniejsze :-). Mój na poczatku zloscil się na mnie jak wpadalam w histerię ze nic nie wychodzi a teraz jak widzi ze humor mi nie dopisuje to przychodzi przytula mnie i mówi ze bardzo mnie kocha i ze damy rade :-) :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am ja nie wyobrazam sobie życia z kimś innym naprawdę mój maz jest taki inny jak trzeba to rozsmieszy jak trzeba postawi do pionu :-) mam dwie siostry jasna juz mezatkanta co w SOB urodzila i jedna młodsza za rok bierze ślub i cały czas mi powtarza ze pod względem faceta ja mam najlepszego:-) ze ona to by chciała zęby jej był taki jak mój:-) a ja go nie oddam nikomu :-) hihi

  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm czytam sobie Was jak chwalicie tych swoich mężusiów :) ja swojego też mogłabym wychwalać... chociaż dziś rano po teście dostałam zrąbkę i zakaz wykonywania testów, mierzenia temp i innych obserwacji- zaobserwował, że ostatnio się nakręciłam dużo bardziej niż kiedykolwiek i "poradził mi" wyluzować się...Zapomnieć o tych kilku rzeczach, mam robić to co potrzebne- typu leki i inne witaminy, ale nie schizować tak...

    Wy staracie się w porównaniu do mnie dość krótko, nam w lipcu 3 lata miną- i wspólnie przechodziliśmy już różne etapy starań- od intensywnych, nerwowych (kłótnie), spokojnych, do takich, w których na kilka mies sobie opuściliśmy. I teraz znowu... tylko jak mam zwolnić, kiedy wiem, że to jest najlepszy czas dla kobiety...Niedługo może będzie jeszcze trudniej... Z jednej str wiem, że trzeba wyluzować, ale z drugiej str czuję że czas ucieka między palcami...

    Następnym krokiem miała być inseminacja, ale mój mówi, że widzi, ze ja tylko o tym myślę- że stara się mi pomóc, ale jak nie odpuszczę trochę, to lepiej poczekać z inseminacją... Smutno mi,bo wiem, że racja jest gdzieś w połowie

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jajaga nam właśnie w kwietniu minęło 3 lata wiec ja tez mam dużo za sobą...ale daje jeszcze rade

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też jest cudowny. Mamy szczęście, że trafiłyśmy na takich facetów :D Niedawno zapytałam męża: "Co będzie jeśli nigdy nie będziemy mieć dzieci?" Powiedział, że nic się nie stanie. Nadal będzie mnie kochał. Kupimy psa, albo spróbujemy adoptować dziecko. Powiedział też, że na razie mam się tym nie martwić, bo jeszcze wszystko przed nami i w końcu nam się uda. Wierzę mu :)

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah...@ nie ma, a ja mimo, że już wczoraj czułam rozczarowanie i dzisiaj ten test jakoś bardzo mnie nie przybił, to i tak mam dołka.

    Niby wmawiam sobie, że jest OK, że wcale nie jestem tak nakręcona w tym temacie, że widzę na tym forum jak inne dziewczyny mają "parcie" i schizują, jednak widocznie mój mąż widzi, że coś nie gra. Dziś rano się nie przyznałam od razu do testu, ale jak później M się obudził to się pyta, i jak wyszedł? A nawet nie wiedzial, że kupiłam :P Stwierdził, że już wczoraj byłam dziwnie pobudzona i się domyślił jak rano z torebki wyjmowałam "coś".

    Życzę Wam szybkiego zajścia, ale ja chyba jestem już tym zmęczona...nie wiem, co robić... może powinnam się udać do jakiegoś specjalisty, w sensie psycholog, może potrzebuję takiej ukierunkowanej fachowej rozmowy o emocjach...

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaJaga, Stokrotka mam nadzieję, że wkrótce Wam się uda :) <3

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może tylko tak chwilowo "klepie takie pierdoły" ... Oh ciężka sprawa :)

    Z innej beczki, ładne "upolowałyście" imiona... Nam dla chłopca też się Szymek albo Tomek podoba, a dla dziewczynki Małgosia lub Joasia. Mi osobiście się jeszcze Jagna podoba ( Jagienka, Jugusia, Jagódka), ale niestety właśnie ja mam na imię Jagoda :)

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja 3mam kciuki za Twoją temp, żeby już nie spadła :)

    littleladybird lubi tę wiadomość

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze chciałam dać synowi na imię Michał, ale niestety brat i bratowa mi je ukradli :P jestem chrzestną młodego, więc tak jakby jednak jest mój :P a dla dziewczynki Alicja :)

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird wrote:
    JaJaga, Stokrotka mam nadzieję, że wkrótce Wam się uda :) <3

    ja tez mam taka nadzieje :)<3

    Jajaga Szymek hmm piekne imnie :)

    cos mnie pobolewa szyja chyba migdalki i jakos mi tak zimno :( juz pije teraflu bo nie moge sie rozchorowac ;/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robie dla mojego mezusia obiadek:) oczywiscie kotleciki z cycka mizeria i ziemniaczki :) jak mu odmowic no nie umniem:( :)

‹‹ 40 41 42 43 44 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ