X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez już myślałam o imionach. Nie wiadomo po co.
    @ się zbliża i strach coraz większy...
    Amelia, testujesz w ty miesiącu?

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli @ nie przyszła to jeszcze coś może się zdarzyć.

    Nie wyrzucaj sobie, że tak wybuchłaś. Po owulacji żyjemy w dużym napięciu i oczekiwaniu , nawet, jeśli wmawiamy sobie, że jesteśmy wyluzowane. To siedzi w podświadomości. A potem, jak stanie się coś, co nam mówi, że znów się nie udało, to ciężko kontrolować emocje. Wiem coś o tym :(.

    U Ciebie to chyba 4 cykl prawda? To jeszcze bardzo niewiele. Wszystko przed wami.

    My też czasem oglądamy kotki na yutube :).

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am kusisz mnie ta szarlotka:) jasie rozplakalam dzisiaj bo i internet nie chcial dzialac i nakrzyczalam na swojego zeby cos z tym zrobil:) a on zacza sie smiac to ja w jeszcze wiekszy placz i ze niech sam sobie obiad robi:) przyszedl przytulil naprawil i poprosil o obiad :) teraz sie sama z tego smieje :)

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia, wydaje mi się, ze każda z nas Cie rozumie jeśli chodzi o te nastroje, choc zawsze wolę mówić za siebie. Ja też dziś popłakuję i raczej nie mam nastroju.

    Ale Ty z tą temp to szalejesz powiem Ci :) oby wróżyła dobre rzeczy!

    Amelia San lubi tę wiadomość

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotko, ja też dziś wpadłam panikę jak internet nie działam, gdy chciałam wpisać temperaturę.
    Odkąd mam tu konto chyba jestem uzależniona od komputera i internetu. Wpisanie temperatury to kulminacyjny punkt dnia :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe ja tez czuje sie jak uzalezniona :) ale coz od czegos mozna :)

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie lubię czekać :). ale najbardziej to się boję, że jest z nami jakiś problem i dlatego nie możemy zrobić dzidziusia. Stąd chyba największe nerwy.

    A taki charakter niecierpliwy powoduje ciągle napięcie i dlatego boję sie czy to ten słynny czynnik psychiczny nie jest problemem.

    Wskakuj pod koc Amelia i się wygrzewaj bo nas pozarażasz ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez wskoczylam jeszcze na troszke na lozko przed praca:)

    Wiecie co dla mnie nie ma znaczeenia ktora z nas ile sie stara bo kazda z nas tak samo pragnie zostac mama a nie mamy wplywu na to co przyniesie los... ja staram sie 3 lata a czasami czuje sie taka zielona w tych sprawach bo nigdy nie mierzylam temperatury bo tez nie mam jeszcze powtorzonych wszystkich badan i co przez to mniej pragne dziecka...z czasem juz nauczylam sie tak bardzo nie przezywac @ i tyle a starac sie bede dopoki Bog da mi sile:)

    Amelia San, JaJaga lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziekuje <3 to ja poprosze odrazu 2 szczescia i 4 nozki :)

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia San wrote:
    miałam smutną minę, powiedziałam mu, że jestem zmęczona a on się zapytał czy ja jestem jakaś zła. To mnie tak rozzłościło jak płachta na byka. Idiotyczne prawda?

    Mnie pytanie: "Jesteś zła?" też nieźle wkurza.

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Powiem Wam, że ja zawsze chciałam bliźniaki, ale to tak całkiem na poważnie- tym bardziej, że u nas w rodzinie(mojej i męża) przeplatają się bliźnięta dość często :D Ale mój M jak mówię nieraz w żartach o bliźniakach, to aż się wzdryguje hehe

    Teraz miałam nadzieję na bliźniaki, bo były 2 duże pęcherzyki i na USG było widać, że oba pękły :) więc po cichu żyłam nadzieją :) no i zaraz jak mąż przywiózł mnie po laparoskopii do domu, to leciały nad nami @ bociany!!! :) ale miałam frajde :D

    littleladybird, 100krotka:) lubią tę wiadomość

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zamiast @ miałam napisać 2.

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w rodzinie też były bliźniaki, ze strony taty i mamy też :D więc prawdopodobieństwo jest duże :D i jakoś nigdy nie przerażała mnie myśl posiadania bliźniaków. Przecież damy radę :D

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaJaga to oczywiście życzymy Ci tych bliźniaków i 3mamy kciuki :D Ja osobiście będę szczęśliwa z jednego choć co Bóg da to będzie :) Dziś już nastrój mam inny, pogodziłam się z kolejnym ENTYM nieudanym cyklem i z nadzieją patrzę na przyszłość. I wiecie co dziewczynki? Może uda nam się kiedy najmniej będziemy się spodziewać :)

    Amelia San, JaJaga lubią tę wiadomość

    nzjdgzu33y143688.png
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy najmniej będziemy się spodziewać, martwić i myśleć tylko o jednym :) tak, to prawda, ale bardzo trudno o tym nie myśleć, nie martwić się i nie spodziewać z każdym cyklem lokatora w brzuchu :)

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie to raczej malo prawdopodobne bo aniu mnie ani u meza nikt nigdy nie mial blizniakow:( fajnie by bylo miec takie dwie same dziwuszki albo chlopcow albo i to i to :) rozmarzylam sie:)

    Mojemumezowi mazy sie coreczka ostatniosie smialze jak bedzie pierwsza corcia to on bedzie ja rozpuszczal i na wszystko pozwalal a ja nie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tez mysle ze szczescie pojawi sie w naj mniej spodziewanym momecie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie taknaprawde to bez roznicy bede kochac nad zycie kogo bede miala :)
    ale takie kiedys mialam marzenia :)

  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak bym chciała, żeby sprawa się rozstrzygnęła- nie mam @ i objawy mi przeszły, nawet popołudniu dziś jestem dość "mokra". Ale w sumie, to nie pamiętam jak to było w poprzednich cyklach, czy tez było obficie ze śluzem na "zaraz przed". Mam słabą pamięć,albo po prostu nie zwróciłam na to uwagi... Ale chyba też, bo wiem, że liczyłam na bąbla :)

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
  • JaJaga Ekspertka
    Postów: 380 87

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybird, w sumie dopiero teraz zwróciłam na to uwagę, jakie niemoralne zdjęcie masz jako awatar hehehe :D ładne rzeczy :)

    Amelia San lubi tę wiadomość

    Starania pod okiem lekarza od lipca 2012
‹‹ 41 42 43 44 45 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ