X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co mężu mówi, że nie widać? Widać :D piękna krecha, a dziś pewnie wyszłaby ciemniejsza ;)

    Broszka, to całkiem normalne, że się boisz ;) ja to się czasem łapię na myśleniu, że boję się zobaczyć dwie kreski, bo wtedy będę się bała tego wszystkiego, co może się wydarzyć, a czego bym nie chciała :P ale nie dajmy się zwariować ;) trzeba myśleć pozytywnie, czekamy na Twoje bety: musi być dobrze :D trzymamy kciuki cały czas ;)
    tak nawiasem to druga beta pewnie Cię uspokoi, ale tylko chwilowo :P później będziesz się stresować, czy na usg będzie serduszko :) a potem, czy dziecko prawidłowo rośnie i tak do końca ciąży :P

    Nikt na Ciebie nie będzie zły za Twoje obawy. Jedynie od czasu do czasu, gdy zaczniesz przesadzać, postawimy Cię do pionu :P

    Biedronka7, witaj ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 12:42

    Broszka, Maleficent lubią tę wiadomość

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja w takim razie bardzo prosze o stawianie do pionu co jakis czas:)

    Little pewnie bedzie tak jak mowisz-co chwila bede sie martwila czyms innym, bo jeszcze nie mam baty a juz sie martwie poziomem tsh. I tak bedzie w kolko-ciagle cos. Do tego stresy w pracy, musimy sie z mezem jeszcze przeprowadzic, bo obecnie mieszkamy na 30 metrach, w dodatku z psem:P

    Ja tez sie balam testu, ze w koncu beda 2 kreski, jak je zobaczylam to rece mi sie trzesly jak alkoholikowi:P ale to nic wiecej jak ogromna radosc:):):)

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka wrote:
    To ja w takim razie bardzo prosze o stawianie do pionu co jakis czas:)

    Little pewnie bedzie tak jak mowisz-co chwila bede sie martwila czyms innym, bo jeszcze nie mam baty a juz sie martwie poziomem tsh. I tak bedzie w kolko-ciagle cos. Do tego stresy w pracy, musimy sie z mezem jeszcze przeprowadzic, bo obecnie mieszkamy na 30 metrach, w dodatku z psem:P

    Ja tez sie balam testu, ze w koncu beda 2 kreski, jak je zobaczylam to rece mi sie trzesly jak alkoholikowi:P ale to nic wiecej jak ogromna radosc:):):)


    Ciotka Mal służy stawianiem do pionu, masz to jak w banku ;)
    I myślę, że nie tylko ja, a Wszystkie nasze damy ;)
    A że będziesz się martwić, to naturalne, byle nie siać paniki i nie popadać w skrajność, ale ja myślę, że nie będzie powodu, będzie wszystko okej.

    Pamiętam trzęsące ręce i jeszcze tekst - no niemożliwe... - jakbym nie wiedziała skąd się dzieci biorą, jakby bociek przynosił, ale zawsze jest ten pozytywny szok :D

    W każdym razie pozostań na naszym wątuniu, niech Cię od razu fiolet nie pochłonie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 15:21

    littleladybird, Broszka, Amelia San lubią tę wiadomość

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka, gratuluję :).
    100krotko, widziałam zdjęcia Lenki. Jest przeurocza.

    Broszka, 100krotka:) lubią tę wiadomość

  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ ja się nigdzie nie wybieram, nawet siłą mnie nie wypchniecie!:D Tu jest najlepiej:)
    A poza tym chcę być forumową ciocią jak największej ilości dzieci! W realu mam ich dziesięcioro a tutaj chcę duuużo duuużo więcej! Także zaciskam kciuki i czekam na Wasze pozytywne teściory:)

    Maleficent, ewelinka2210, littleladybird, Amelia San lubią tę wiadomość

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marleni ja po prostu mocno Wam kibicuję i trzymam kciuki! Nic więcej chyba zrobić nie mogę, choćbym bardzo chciała.

    Amelia San lubi tę wiadomość

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaa mnie powoli stres zaczyna dopadać przed jutrzejszą wizytą do szpitala :((

    cały dzień nic a teraz jak zaczęłam pakować torbę dobrał się do mnie :(

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka wrote:
    Ależ ja się nigdzie nie wybieram, nawet siłą mnie nie wypchniecie!:D Tu jest najlepiej:)
    A poza tym chcę być forumową ciocią jak największej ilości dzieci! W realu mam ich dziesięcioro a tutaj chcę duuużo duuużo więcej! Także zaciskam kciuki i czekam na Wasze pozytywne teściory:)

    No ja myślę ;)
    E-ciociu Broszko, zaciskaj że, zaciskaj, smarkaj na wykresy, smarkaj tutaj, zostawiaj ciążowe gluty ;)


    Wedmoczka wrote:
    aaaa mnie powoli stres zaczyna dopadać przed jutrzejszą wizytą do szpitala :((

    cały dzień nic a teraz jak zaczęłam pakować torbę dobrał się do mnie :(

    Bez paniki, będzie dobrze, kciuki!!!
    Aaa i nie czytaj internetów - unikniesz złej nakrętki a zobaczysz, że pójdzie gładko ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 19:41

    Wedmoczka, Amelia San lubią tę wiadomość

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka będzie dobrze <3 przejdzie stres jak już Cię do szpitala przyjmą, przynajmniej u mnie tak było - najgorsze to czekanie. Pisz do nas jak najczęściej :)
    A ja idę jutro zbadać progesteron i estriadol - ciekawe co mi wyjdzie :)

    Wedmoczka lubi tę wiadomość

  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka a czemu szpital? Bo nie jestem w temacie

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka wrote:
    Wedmoczka a czemu szpital? Bo nie jestem w temacie

    Broszka mam jutro HSG o 8:00 miałam już być po ale musiałam przełożyć bo angina mnie dopadła...

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za postawienie do pionu już mi lepiej...

    co do internetu nie czytam celowo, bo wiem że to nakręca człowieka...ale mam chęć na ćwiczenia <3 ...a pewnie nie można...ehh

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka po doświadczeniach dziewczyn, które miały HSG podobno nie jest tak źle jak się wydaje być. Jutro pewnie powiesz nam to samo - że cały stres był niepotrzebny:)

    Wedmoczka lubi tę wiadomość

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka

    I po niedzieli. Ehhh to zaciążanie ja już nie mam sił. Jak ktoś mi mówił że zaplanował soie ciąże pierwszą i potem drugą to to jest dla mnie jakaś abstrakcja. Albo jak koleżanka mi mówi że za pierwszym podejściem, to jej powiedziałam, że nawet nie wie jakie ma szczęście, że tak jej się udało za pierwszym razem, że nie musiała walczyć, a ona na to, że wie a dla mnie ma radę, żebym wyluzowała i odpuściła i o tym nie myślała...
    Ręce mi opadły łzy stanęły w oczach... Ale cóż głowa do góry i walczę dalej

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marleni wrote:
    Czaję Twój stan Ginka... ja też już nie mam siły na gadanie ludzi jakie to proste.
    Ja to nie wiem, może nie wiem jak to się robi, że nie zachodzę :/ przebadana wzdłuż i wszerz, miesiące luzu też były, to o co kaman?

    Ale poddawać się nie ma co, jak upadniesz to ja Cie podniosę kochana moja <3 <3 <3
    Ja u Ciebie duże nadzieje pokładam w CLO :)

    A powiedz mi Ty miałaś HSG?

    Miałam HSG 31.08.2015

    Kochana dziękuje <3

    Marleni lubi tę wiadomość

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny i ja już nie mam siły na walkę, niby wszystko robimy jak każdy i niby zdrowi jesteśmy, a ciąży nie ma,wiem że wśród nas są takie które walczą dłużej niż Ja i nadal mają siłę ale mnie już jej brakuje.

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niczkka ja się staram od sierpnia 2013 i ledwo daję radę.

    są takie dni, że myślę tak uda się Nam, musi Nam się udać. A są takie, że nie mam ochoty o tym myśleć bo każda myśl sprowadza się do tego, że nigdy nie będę mamą, że dalsza walka nie ma sensu.

    w kwietniu kończe 30 lat, i do tego czasu zamierzam walczyć

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka ja mam za sobą rok dłużej starań, z jednym poronieniem w między czasie. Walka o dziecko negatywnie odbija się na naszym małżeństwie, nie mam sił na starania i na ogarnięcie wpłacęgo się związku. Mój ślubny uważa że nic nam nie jest, że do tej pory żaden lekarz nie zrobił badania które jednoznacznie powie że mamy problem z niepłodnościa
    Jak mu wytłumaczyć że na to nie ma konkretnych badań, że na to składa się cały ciąg objawów i sytuacji

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 21:45

  • Wedmoczka Autorytet
    Postów: 1051 411

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ruszam dziewczyny :) proszę o trzymanie kciuków...

    Miłego początku tygodnia dla wszystkich :)

    Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.

    Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny

    1 IUI 4.04....:(
  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 11 stycznia 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wedmoczka trzymam kciuki! Oby bylo szybko i bezbolesnie:)

    Wedmoczka lubi tę wiadomość

    o14882c3tzwz2hbc.png
‹‹ 450 451 452 453 454 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ