Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Ja prawie od początku naszych starań chodzę do mojej pani dr i muszę powiedzieć, że jestem z niej meeega zadowolona. Pierwsze badania zleciła mi juz po 6 mies starań- gdy moje wyszły ok, prosiła męża na wizytę i tłumaczyła, że teraz kolej na jego badania.
Generalnie widać,że zależy jej tak samo jak nam...zleca wiele różnych badań, zabiegów. Ogólnie nie ustaje w szukaniu przyczyny.. Jest świetnym fachowcem, liczą się z nią na oddziale położniczo-ginekologicznym...a przy tym wszystkim jest bardzo delikatna, z wyczuciem taktu. Wydaje mi się, że lepiej nie mogłam trafić.
Ladybird, a jak się nazywa ten prof z Poznania..ja jestem z okolic...może kojarzęStarania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
Płatek szkarłatny wrote:Hej dziewczynki!
Nawiążę jeszcze do snów bo chce wam powiedzieć, że mi się nie raz już śniło, że jestem w ciąży i że mam dziecko i nic się nie sprawdza.
Dziś tempka spada i nie mam już złudzeń, że @ przyjdzie. Testy leżą w szufladzie do następnego cyklu
Kokaina, to bardzo smutna wiadomość. a to pierwsze badania? Może da się poprawić. A jak reszta parametrów?
Ja dziś rano miałam poważną rozmowę z moim P. Zastanawiam sie nad badaniem drożności jajowodów. Boję się strasznie. I myślę, że mojego P te też to trochę przeraża. pierwszy raz przyznał, że sie tym wszystkim trochę martwi. Poprosił, żebym spróbowała się na razie tak nie stresować.
Tak,pierwsze badanie, reszta parametrów w normie. Ale prawda jest taka,że Mój słabo dbał o siebie, lubi dużo imprezowac przy mocnym alkoholu. Dlatego teraz czeka nas zmiana życia, i powtórzymy badania za jakiś czasSynek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
nick nieaktualnyKokainka mam nadzieje ze nastepne wyniki beda lepsze icie do lekarza moze jakas kuracja pomoze.
Oj tak sie rozleniwilam przez te dwa dni ze nie wiem jak wstane jutro o 4.30 juz lezymy sobie na lozeczku
Milegowieczorku wam zycze :*
Mala poprawka wlasnie sie dowiedzialam ze jade na 7.30Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 20:17
-
Am bądź spokojna o wyniki, ja trzymam kciuki bardzo mocno
my spędziliśmy dzień na leniuchowaniu - chociaż może to było bardziej w stylu "powrót do świata żywych" raz nie zawsze kolega miał wczoraj 30 urodziny
Dzięki i Tobie również życzę miłego wieczoruAmelia San lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czarnula: owulacja wyszła bardzo wcześnie, zawsze tak miałaś? Wykres bardzo ładnie wygląda.
Am było grubo, ale chyba ktoś nam robił psikusy i dolewał wódki do drinków, bo miałam wrażenie, że są coraz mocniejsze ;/ -
100krotka:) wrote:Kokainka mam nadzieje ze nastepne wyniki beda lepsze icie do lekarza moze jakas kuracja pomoze.
Oj tak sie rozleniwilam przez te dwa dni ze nie wiem jak wstane jutro o 4.30 juz lezymy sobie na lozeczku
Milegowieczorku wam zycze :*
Mala poprawka wlasnie sie dowiedzialam ze jade na 7.30
Oby, ja też na to liczę, zaczynamy kuracje witaminowe, zobaczymy czy to pomoże miłego wieczoru dziewczynkiSynek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
JaJaga wrote:Cześć dziewczyny!
Ja prawie od początku naszych starań chodzę do mojej pani dr i muszę powiedzieć, że jestem z niej meeega zadowolona. Pierwsze badania zleciła mi juz po 6 mies starań- gdy moje wyszły ok, prosiła męża na wizytę i tłumaczyła, że teraz kolej na jego badania.
Generalnie widać,że zależy jej tak samo jak nam...zleca wiele różnych badań, zabiegów. Ogólnie nie ustaje w szukaniu przyczyny.. Jest świetnym fachowcem, liczą się z nią na oddziale położniczo-ginekologicznym...a przy tym wszystkim jest bardzo delikatna, z wyczuciem taktu. Wydaje mi się, że lepiej nie mogłam trafić.
Ladybird, a jak się nazywa ten prof z Poznania..ja jestem z okolic...może kojarzę
Muszę zapytać koleżankę jeszcze raz, bo za pierwszym razem nie zanotowałam
Do jutraWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 21:11
-
Płatek szkarłatny wrote:Kokaina, dobrze, że wiecie co zmienić. Może ten tryb życia to rzeczywiście powód słabej morfologii.
powodzenia!
Oj, nie dziękuję żeby nie zapeszyc okaże się za 3 miesiące co udało się poprawić, powtarzamy wtedy badanie.Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
nick nieaktualny
-
A dziękuję, w miarę dobrze. Martwi mnie tylko fakt, że cały czas myślę o ciąży i całej reszcie. Próbuję sobie jakoś przetłumaczyć, że jest ok. Jeszcze nie minął rok starań i muszę wyluzować. I tłumaczę sobie, że nawet dobrze, że teraz się nie udało, bo nie chciałabym rodzić w grudniu i takie tam inne...
W przyszłym tygodniu idę do nowego gina, ponoć bardzo dobry, ma indywidualne podejście do pacjentek i traktuje je poważnie. Mam nadzieję, że wtedy się trochę uspokoję
A Ty jak się czujesz? Pewnie myślisz o tych wynikach, prawda? -
nick nieaktualny