nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:No z 17 dc w zeszłych cyklach na 13-14 dc Więc jak najbardziej przyspieszył owu
A czy jak ovu pojawia się w 17-18 dc to trzeba przyspieszać? A endometrium zdąży dobrze urosnąć jak kilka dni wcześniej pojawia się owulacja?Starania od czerwca 2016
Syn - 2011 r. -
nick nieaktualnyz miasta Łodzi wrote:A czy jak ovu pojawia się w 17-18 dc to trzeba przyspieszać? A endometrium zdąży dobrze urosnąć jak kilka dni wcześniej pojawia się owulacja?
Ja stosowałam nie dlatego, żeby przyspieszyć, lecz żeby ta owu była lepzej jakości, juz się kiedyś obszerniej na ten temat wypowiadałam. Skutkiem ubocznym tego było jej przyspieszenie. I owszem, u mnie tak "późna" była kłopotliwa, gdyż pęcherzyk zawsze był koło 14 dc duży a potem ostatnie 3 dni rósł minimalnie, co pokazywało lekarzom zaburzenia jego i stąd pomysł był stymulacji clo. Więc owszem, to było kłopotem. -
Mam coś ostatnio osłabiony organizm.
Tydzień temu byłam przeziębiona a dziś dopadła mnie chyba jelitówka-ból żołądka,wymioty i gorączka 37.6
Coś nie mam szczęścia do tych starań. A gin powiedział że lada moment może być owu:(
Udało nam się zaserduszkowac jak jeszcze czułam się ciut lepiej. -
Hej przepraszam ze sie nie odzywalam tak dlugo ale musialam sobie wszystko pukladac. Z wiesci co u mnie DZIEWCZYNY zobaczylam dzis 2 KRESKI nie dociera to do mnie mam wile obaw strach nerwy itd milion mysli. Reakcja narzeczonego ktory stwierdzil ze test kupilam bezcenna. Wynik bthc 3260 buziki dla was
Selina, CarPer, anciaa, Flowwer lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Tak ponieważ moje endo w 12 dc juz miało 9 mm i wiecej
Ja stosowałam nie dlatego, żeby przyspieszyć, lecz żeby ta owu była lepzej jakości, juz się kiedyś obszerniej na ten temat wypowiadałam. Skutkiem ubocznym tego było jej przyspieszenie. I owszem, u mnie tak "późna" była kłopotliwa, gdyż pęcherzyk zawsze był koło 14 dc duży a potem ostatnie 3 dni rósł minimalnie, co pokazywało lekarzom zaburzenia jego i stąd pomysł był stymulacji clo. Więc owszem, to było kłopotem.
Czyli raczej nie ma sensu brać jeśli nie miało się choć raz monitoringu cyklu robionego, prawda? U mnie w ostatnim cyklu owulacja była w 18 dc, ale wydaje mi się, że porządna była, bo testy owulacyjne mocne jak nigdy, ból jajników i mocny skok temperatury... A i tak nic z tego się nie udało:-/
Klauuudyssa- gratulacje i niech rośnie zdrowo!Starania od czerwca 2016
Syn - 2011 r. -
anusiak5 wrote:nawet tak nie mysl uda ci sie zajsc jeszcze 10 mc tego roku
Tylko ze ja mysle ze nawet jesli uda mi sie zajść w ciaze w tym roku to nadal nie bede mama w 2017... Dlatego mamy ostatnie testowanie tego roku...
wszysto zalezy co to znaczy byc mama... dla mnie to miec dziecko przy sobie. -
CarPer wrote:Klauudyssa gratulacje!
Mi to chyba sie juz w 2017 nie uda. Trzeba by zalozyc watek na 2018???z miasta Łodzi, Selina, Flowwer lubią tę wiadomość
-
anusiak5 wrote:żyjecie
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
S@ti wrote:Odebrałam wyniki
FT4 16 norma < 11.5- 22.7>
TSH 1.79 norma <0.55- 4.78>
Insulina 10.4 norma < 3- 25>
I jak sądzicie o moich wynikach??
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
anusiak5 wrote:żyjecie
Żyjemy, żyjemy...Tylko hasło przewodnie tematu dla nas pewnie nieaktualne, bo mąż odebrał kilka dni temu wyniki nasienia i dają mało nadzieji (99% nieruchomych, 2% żywotności). U mnie też z tarczycą nie najlepiej, więc pewnie jeszcze dużo, dużo czasu przed nami na starania.Starania od czerwca 2016
Syn - 2011 r. -
nick nieaktualnysunshine26 wrote:Zyje.. ostatni cykl i sie okaze czy bede mama w 2017.. wiem ze na pewno nie. Ale mam nadzieje ze 2018 bedzie moj. Jak nie naturalnie to zaczynamy rozmawiac o in vitro...