nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Czyli po prostu najlepiej będzie jak poradzę się mojego ginka... Kurczę martwię się trochę, bo wiem że mój żon by się strasznie załamał i boję się, że jeśli już coś, to nie będzie dało się tego naprawić.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa nie ma co od razu myśleć negatywnie. Często nawet jak wyniki są słabe to wystarczą suplementy czy inne leki i sytuacja się poprawia. Nie martw się na zapas.
Annie1981 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Uh @anciaa obyś miała rację. Ja już zaczęłam tak panikować, że pod koniec cyklu sama nie mogę ze sobą wytrzymać.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
hejka;)
ja juz 2 dzien małpy mam za soba. Przyszlam sie pozegnac bo robimy przerwe do lipca o starania
mysle ze bede zagladac ale juz nie tak czesto. powodzonka laski.
Mama Nadi Moje cudo 3.9.2011rok.
starania o 2 dzidzie od 2013 roku.
od 23.11.2016 duphason zmiana ginekologa.Diagnoza zbyt krótki cykl po owulacji. Mnóstwo badan zaleconych. -
nick nieaktualny
-
Besia wrote:Dla mnie już ostatni gwizdek do tego, aby urodzić dziecko więc to musi być w 2017 roku - przynajmniej kilka początkowych miesięcy ciąży. Mam nadzieję, że się uda
Czemu ostatni gwizdek?
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Póki co negatyw, piersi dalej bolą masakra
Mnie też bolą, witaj w klubie. Chociaż to jakieś dziwne akcje są, bo nigdy mnie nie bolały... A zaczęły od tamtego cyklu zakończonego @ oczywiście. Teraz już się nie nakręcam...
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Życzę Ci, żebyś mimo przerwy i tak zaszła w ciążeMami30 wrote:hejka;)
ja juz 2 dzien małpy mam za soba. Przyszlam sie pozegnac bo robimy przerwe do lipca o starania mysle ze bede zagladac ale juz nie tak czesto. powodzonka laski. a w takim razie do zobaczenia może spotkamy się na jakieś liście testujących w wakacyjne miesiące
Mami30, słońca łan, akacjowa lubią tę wiadomość
Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
nick nieaktualnyMnie chyba nigdy tak nie bolały, 9 dpo było najgorzej jakieś rwania w piersiach...zazwyczaj II faza u mnie to na pewno nie bolące piersi, jak byłam w ciąży to bolały i zaczęło się 11 dpo wtedy ten ból pamętam, potem był test 10 czułość lekko pozytyw. Dziś zrobiłam 25 tkę ale chyba niezbyt zagęszczony mocz, poczekam 2 dni i powtórzęWróblowa wrote:Mnie też bolą, witaj w klubie. Chociaż to jakieś dziwne akcje są, bo nigdy mnie nie bolały... A zaczęły od tamtego cyklu zakończonego @ oczywiście. Teraz już się nie nakręcam...
-
To może faktycznie jakiś znak sygnał. Trzymam kciuki. Moja koleżanka robiła 3 razy test i dopiero 4 wyszedł.
Też bym zatestowała już, ale u mnie za wcześnie.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
No, powiem szczerze, że mi się takie coś też nie przytrafiło. Nawet nie miewam plamień owulacyjnych. Nie pomogę, ale też nie chce straszyć.
Szkoda że nie masz "pod ręką" lekarza, zobaczyłby na bierząco.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Susanna a we wczesniejszych cyklach też miewałaś plamienia czy tylko teraz coś takiego Ci się przytrafiło? U mnie plamienia to niestety normalka ale czytalam że po progesteronie ( duphaston bądź luteina )u niektórych pojawiają się te brązowe plamienia.01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualnyJak bylam w ciazy to mialam, a tak to jak nie bylam na wspomaganiu (luteina czy duphaston) to mialam plamienia. Teraz juz od popoludnia czysto ale piersi jak kamieniesylwia1986 wrote:Susanna a we wczesniejszych cyklach też miewałaś plamienia czy tylko teraz coś takiego Ci się przytrafiło? U mnie plamienia to niestety normalka ale czytalam że po progesteronie ( duphaston bądź luteina )u niektórych pojawiają się te brązowe plamienia. ogolem zastanawiam sie jak to jest ze mam to od 2-3 dni a luteine biore 8 dni i dopiero teraz ten wysoki progesteron mi daje popalic bo to chyba od tego bo coz innego...
