nie odpuszcze i będe mamą w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aja dziękuje :* będzie lepiej.

Lilianap no właśnie, a słuchaj w takim przypadku na wykresie zaznaczyć początek @? Bo jak ja od wczoraj mam takie niewiadomo co, to nie wiem jak to kreślić.

Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Ojej, przykro mi. Popłacz sobie, to powinno przynieść ulgę. Masz prawo do smutku, bo to duże rozczarowanie dla każdej z nas. Nie ma sensu udawać, że wszystko jest w porządku, bo te emocje prędzej czy później w nas uderzą, więc smuć się jak masz ochotę a za chwilę się otrząśniesz i będziesz miała energię do dalszej "walki"Wróblowa wrote:Siedze i wyję przed komputerem jak dziecko, dobrze że męża nie ma.
No nic, trzeba wziąć się w garść, może uderze w jakiś shopping dla zabicia myśli.
Może zaznacz na wykresie jako plamienie? To jest plamienie?
Aha. To było w ug. Wydaje mi się, że 5 to za mało.AJA_S wrote:Annie chodzi mi o jednostki każda firma ma swoją wybraną jednostkę w której podaje dzienne zapotrzebowanie:/
www.jednostek-miary.info/index.phpWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 12:24


💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
2000 jednostek to 50 ug. Do centrum mzesz spokojnie brać dodatkowo wit d. Jeśli bierzesz centrum dla kobiet to tam jest też niestety wit a a jej nadmiar w ciąży nie jest wskazany.Annie1981 wrote:To znaczy?
Piszecie o dość dużych dawkach, więc jak 5ug w Centrum może uzupełniać dzienne zapotrzebowanie? Może Centrum to ściema?
Agusia1987. Witaj i powodzenia życzę
-
Annie1981 no dla mnie to plamienie raczej, bo zawsze jak przychodzi normalnie to leje się jak z kranu.
tak zaznaczyłam. Dzięki. 
Lece do ginka w tygodniu z wykresem, niech mi powie, czy taki stopniowy wzrost tempki po owulce jest ok, czy ciałko zółte ma 'słabą wydolność".
Annie1981 lubi tę wiadomość

Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
Ja piłam już castagnus dwa razy po 3 mies ...niestety nie widziałam po nim żadnych efektów

teraz tylko wiesiołek do owulacji, kwas foliowy też sobie narazie odpuściłam...bo nie chcę się za bardzo nakręcać...
mam nadzieję że w tym roku w końcu się uda
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Śniło mi się dzisiaj, że miałam maleństwo ale kompletnie sobie z nim nie radziłam
Źle ubierałam, nie umiałam przebrać, nie miałam poukładanych ubranek i innych rzeczy do pielęgnacji (a jestem totalną pedantką), na rękach źle nosiłam, nie umiałam uspać a do tego miało siniaki dziwne
Obudziłam się w kompletnym szoku
Musiałam to z siebie wyrzucić 
Czytałam gdzieś, że wid D3 pomaga w zagnieżdżeniu. Mogę ją brać po owulacji w dawce 4000 czy to za dużo? Taką mi kiedyś gin kazała brać29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Kwasu nie odpuszczaj kochana. Tak serio to kobieta powinna go brać do menopauzy bo nigdy nie wiadomo kiedy zajdzie w ciaze. A zanim organizm się nim wysyci to min 3 miesiące trzeba brać.sylwia1986 wrote:Ja piłam już castagnus dwa razy po 3 mies ...niestety nie widziałam po nim żadnych efektów

teraz tylko wiesiołek do owulacji, kwas foliowy też sobie narazie odpuściłam...bo nie chcę się za bardzo nakręcać...
mam nadzieję że w tym roku w końcu się uda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 13:29
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Po poronieniu warto brać femibion albo nową pregne bo tam jest formą metylowana i jest pewność że sie przyjmowany kwas wchłania
-
Pewnie macie racje...
jesteście już trochę bardziej oblatane w tych tematach ...mam jeszcze w zapasie więc zacznę go łykać
U mnie była ciekawa sytuacja z kwasem foloiowym kilka lat temu....bo moja młodsza siostra łykała jak zaszłą w ciąże, że jej zostało to podarowała go mojej koleżance która na ten czas też już dług się starała...koleżanka zaszła, przekazała co zostało mojej starszej siostrze..która również po nim zaciążyła
Jakieś szczęśliwe opakowanie
Annie1981 lubi tę wiadomość
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
Hahahaha od dziś łykam kwas foliowy TO-NA-MI !

A co do witaminy D to nigdy o tym nie pomyślałam, polece do apteki kupić. Tylko właśnie, jak to brać, dawkować i przez ile czasu?
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyjeśli chodzi o witamine D to jedyne rozwiązanie jest zrobienie sobie badania. Jeśli wyjdzie niedobór to można po 5000 j.m. a jak beirze się profilaktycznie to chyba 1000 j.m. wystarczy. W poniedziałek będę miała swoje wyniki (m.in. wit D) i w środę idę na wizytę to zapytam

Ja też ostatnio byłam rozbita, ale dopiero co wróciłam z nart- zmęczyłam się, odprężyłam- może warto się czymś zająć a nie tylko skupiać na tym. Wiem że łatwo się mówi bo sama mam takie momenty zwątpienia ale nie możemy się demotywować
-
Jak ciągle chorowalam lekarz mi kazał brać 4000 jednostek przez 2 miesiące a potem przez cały rok po 2000. Tylko w typowo letnich miesiącach 1000. I tak z przeproszeniem do końca życia albo aż się pojawia nowe magiczne doniesienia amerykańskich naukowcówWróblowa wrote:Hahahaha od dziś łykam kwas foliowy TO-NA-MI !

A co do witaminy D to nigdy o tym nie pomyślałam, polece do apteki kupić. Tylko właśnie, jak to brać, dawkować i przez ile czasu?
-
nick nieaktualnyTe wszystkie cudowne witaminy mineraly co rusz wychodzi cos nowego. Nie mowie np ze witamina d jest niepotrzebna,bo owszem jedt,ale pomyslmy ile wydajemy kasy miesiecznie na te suplementy i do kogo kieszeni idzie ten zysk.
Warto sprobowac jakis nowych sposobow moj nowy to picie oleju wiesiolka i branie koenzymu q10 we wtorek powinnam miec
wole naturalnie sprobowac i zdrowo sie zywic bo u nas nic zlego nie bylo dotad wykryte... Od siebie moge poradzic tyle ze zaszlam w okresie urlopu, spokoj wspinaczki gorskie itp nie mowie ze nie da sie inaczej ale warto wrzucic na luz szczegolnie na poczatku drogi... U nas mija 12 cs... Przeciez sie nie zalame bo juz sie bardziej nie da niz po stracie wiem ze dzidzia sie pojawi tylko mam zamiar wrzucic na luz w najblizszych miesiacach
jesli nie uda sie zbadam sie na nowo i zobacze co w trawie piszczy
-
nick nieaktualny
-
Wiecie już wiem... dlaczego mówią że faceci nie chorują tylko walczą o życie:/
Padam na twarz
Co do witamin? Ja brałam wiesiołka D3 z K2MK7... A ostatnio przy tych mdłościach nie brałam już... teraz też nie przejdzie przez gardło:(17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualnyOczywiscie ze tak. Mialam niejednokrotnie badane hormony, te na poczatku cyklu i progesteron po owulacji, wit d, amh (poziom rezerwy jajnikow), tsh, przeciwciala antykardiolipinowe i noe pamietam co jeszcze.. Kupa kasy, z 5 monitoringow w ciagu roku, w czasie kazdego potwierdzona owulacja (jednak chyba slabej jakosci bo pecherzyki rosly wolno stad moj pomysl na dong quai i zaszlam wtedy w ciaze), badania nasienia rowniez zanizona ruchliwosc ale pozostale parametry albo bardzo dobre albo w normie,przez lekarke z kliniki nieplodnosci okreslone jako rewelacyjne.... Takze glowa mala.Marlena24 wrote:Susanna a powiedz mi czy Ty badałaś kiedykolwiek hormony i w ogóle jakiekolwiek badania robiłaś
?
A co sugerujesz?





