Nie tylko o staraniach – rozmowy o życiu i codzienności

https://zapodaj.net/plik-8qoRMW2JXf

https://zapodaj.net/plik-VqPqS5IenN

A teraz?

Z mojego doświadczenia raz na jakiś czas testują granice. U nas jest jasna zasada, że nie ma pyskowania. To są zachowania nieakceptowalne. Możemy rozmawiać o wszystkim, na dużo pozwalamy ale nie ma pyskowania. Staram się tłumaczyć im dlaczego takie zachowania są społecznie nieakceptowalne, żeby rozumieli skąd się to bierze, że to nie chodzi o jakiś zakaz z naszej strony tylko, że nikt tego nie akceptuje. Ale też dzieci są różne. Mój starszy jest bardzo grzeczny. Młodsza ma większy temperament. Aktualnie walczymy z jej histeriami i wiecznym jęczeniem. I np zauważyłam, że jak wieczorem poroznawiam z nią, że chcę żeby rano szybko się zebrala i nie jęczała to rano wszystko idzie gładko.
Polecam posluchac Age Rogale, swietnie mowi. I ksiazke "Jak mówić do małych dzieci żeby nas słuchały" i/lub "jak mówić do dzieci żeby nas słuchaly".

O matko Eliora, a pytałaś skąd to zna? Moja raz coś podobnego rzucila i okazało się, że jedna dziewczynka w grupie tak mówi (domyślałam się skąd to zna ale chciałam żeby sama to powiedziała). Urządziłyśmy sobie długą dyskusję o tym dlaczego nie powinno się używać takich słów i sformuowan, że takie słowa sprawiają przykrośc i już tak nie powtarza.

Trzeba rozmawiać dużo z dziecmi, tworzyc z nimi więź bo niestety zyjemy w czasach internetu, hejtu, dostepu do wszystkiego i jesli nie umiemy rozmawiac z 4latkiem csy 6ciolatkiem to 10ciolatek sam nie przyjdzie do nas z pytaniami, opowiesciami i problemami tylko rozwiaze je sam albo z kumplami. A to nie zawsze wyjdzie mu na dobre niestety.

Np u mojego dziecka w klasie dsieci myslaly ze robienie loda/sex oralny to współżycie. I oni ciągle o tym między sobą rozmawiali bo żadne z nich nie miało odwagi porozmawiać z rodzicami. W końcu mój młody zagaił coś, pogadaliśmy sobie i sprawa się rypła

Ogólnie ja uważam, że nieprzespane noce przez kilka pierwszych miesięcy, pobudki po 8x w nocy albo i 10x w nocy to najłatwiejsza część rodzicielstwa. Schody zaczynają się jal dorastają, ale jeśli ktos sie wtedy obudzi to juz jest za pozno. Kiedys przeczytalam taki tekst, ze sukces rodzicielstwa jest wtedy, kiedy Twoje dorosle dzieci same z siebie chca do Ciebie przychodzic. I to jest moj cel zyciowy A te 2 ksiazki ktore polecalam wlasnie o tym sa, o tym w jaki sposob roznawiac z dziecmi zeby same do nas przychodzily z problemami. Jak budowac więź a to strasznie trudne jest.

Co do pazurów to ja się zapisuje na terminy do przodu. Mam juz zarezerwowane terminy do stycznia wlacznie Btw ile u Was kosztuja? U mnie żele 140zl tylko ja nie robie zadnych zdobien bo ja lubie nudziaki

No skąd, z przedszkola.

U nas na topie jest kupa, dupa i siki. Ale to chyba taki etap dzieci

J.ss tak jeszcze mysle, ze to moze byc tala proba pokazania ze on juz jest duzy, samodzielny i moze Wam sie przeciwstawiac teraz, ze bedzie sam decydowac, w koncu juz do szkoly chodzi. Pewbie z kumplami na przerwach tez sie popisuja w ten sposob i probuje to przebiesc do domu. Mozna to wykprzystac, zapytac skad taka zmiana zachowania, czy naprawde mu sie tak to podoba, przeciwko czemu sie buntuje, czy cos mu nie odpowiada, bo jesli tal to przexiez mpzna cos zmienic a pyskowanie wcale nie bedzie konieczne. Chociaz nienukrywam ze zdarzalo mi sie rzucic tez i tekstem w sfylu "pyskowac to sobie mozesz do kolegow a nie do mnie". Wazne, zeby nie bylo tak, ze jak pogadacie to np on dostanie jakas kare potem, bo juz drugi raz Wam sie nie zwierzy. Zwierzanie sie nie moze byc zwiazane z przykrymi konsekwencjami. Wrecz warto powiedziec "bardzo sie ciesze ze miales odwage mi to powiedziec, jestea mega odwazny bo to jest niesamowicie trudne zeby sie tak otworzyc, zwierzyc drugiej osobie, nawet mamie. Brawo, zrobiles wlasnie cos niesamowitego. Teeaz mozemy wspolnie rozwiazac problem. I pamietaj, mi zawsze mozesz wszystko powiedziec, nie musisz sie bac ze cos Ci mpze za to grozic"

Malwii, no wyobraz sobie ze wchodze w link i ja dalej mam znak zapytania, pokazalo mi sie kawalek zdjecia, widzialam czerwien i nagle zmienilo sie w znak zapytania. Nie wiem o co chodzi, bo zawsze zdjecia z zapodaj mi wyswietlalo 🫠

Ounai, dzieki, u nas to jest na tej zasadzie ze on zawsze byl grzeczny i poukladany, nigdy do nas nie pyskowal, czasami tak jak mowisz testowal granice ale szybko to bylo duszone w zarodku i wiedzial, ze nie moze sobie na to pozwolic. Teraz gdy poszedl do szkoly mam wrazenie, ze tak strasznie sie zmienil, generalnie zrobil tez jedna glupia rzecz za ktora poniosl konsekwencje i myslalam, ze od tego czasu bedzie lepiej ale on nie wyciagnal zadnych wnioskow, tylko dalej brnal w to swoje madrosci przekonany o swej wiedzy 😂
On byl zawsze takim dzieckiem ze nie lubil chodzic do placowek, nawet bylam u psychologa sie poradzic jak mam z nim rozmawiac bo w wieku 6 lat z kochanego dziecka stal sie doslownie istnym potworkiem, nie dalo sie z nim wytrzymac, ale to zachowanie minelo. Balismy sie przez poprzednie doswiadczenia ze nie bedzie chcial chodzic do szkoly, bedziemy mieli z nim problemy aby sam tam zostal ale tam tak swietnie sie zaadaptowal ze do domu mu sie nie spieszy, podoba mu sie wszystko, nawet swietlica i wydaje mi sie ze to jest spodowane „samowolka” ze tam moze wiecej a w przedszkolu byl ciagle pod okiem wychowawczyni a tu na przerwach robi sobie co chce.

U mnie w centrum miasta właśnie połączony żel i hybryda już 190 zł! Po przeprowadzce muszę znaleźć nowe miejsce i mam nadzieję, że będzie taniej 🤯
Ale bardzo przywiązałam się do mojej stylistki i żadna inna nie robi tak pięknie i dokładnie jak ona.

Fryzjera też pewnie będę zmieniać, choć patrząc na booksy taniej mnie wyniesie podróż do mojej fryzjerki ileś km niż szukanie nowej droższej 😃

Też zapisuję się na kilka miesięcy do przodu.

J.ss nie chce Ci doradzac bo z jednego postu trudno wywnioskowac jakie masz dziecko i skad sie to bierze, opcji moze byc naprawde wiele.

Próbuje raz ostatni 🙈😅

https://ibb.co/v44dfwYk

https://ibb.co/v6wrFDjW

Dajcie znać czy widać 🤣

Malawii, przykro mi, ja nie widze 🙁 Naprawde nie wiem dlaczego.

Ktoras z was ma odkurzacz samojezdzacy? Mialam kiedys roombe, ale myslalam o xiaomi. Szalu dostaje z ta kocia sierscia i zwirkiem.

To już nie wiem co nie tak poddaję się 😅

Miałam roomba. Zepsuła się kupiliśmy dyson gen 5detect i polecam. Radzi sobie z sierścią owczarka niemieckiego

Dysona mam, dokladnie tego samego, szukam jakiegos robota

Samojezdzacy mamy chyba xiaomi, smiga 2x dziennie. Najpierw odkurza a potem myje podloge. Mamy z pojemnikiem na czysta i brudna wode, kosztuje na amazonie 1300zl. Jutro moge Ci sprawdzic ktory model. Juz bym nie kupila bez opcji mycia podlog

Ounai, to wlasnie widzialam i zastanawialam sie nad xiaomi x20 vacuum. Sprawdz mi prosze jaki masz model, te mopowanie jest ok? Bo nie bylam do tego przekonana

Ja mam Hexo z mopowaniem i po roku po prostu przestał działać... nie chce się włączyć, nie polecam, jeździł często w tym samym miejscu kilka razy i omijał inne. Bubel totalny.