X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niedobitki - nasze testy to żart statystyki 💩⛔
Odpowiedz

Niedobitki - nasze testy to żart statystyki 💩⛔

Oceń ten wątek:
  • Julia24 Autorytet
    Postów: 3800 7526

    Wysłany: 15 października, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie parę razy też tak zagotowało na grupach o IVF na FB. W końcu usunęłam się ze wszystkich. Cudowna jest możliwość refundacji IVF, ale jednak wymagania zdecydowanie powinny zostać zmienione...
    Nie wiem, jakie Wy macie opinie na ten temat, ale może będziecie chciały wypełnić ankietę o programie MZ dla Stowarzyszenia Nasz Bocian: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSckqYY2weQ7e9S5KECH_HgjWEY4ipMcR35qUTI-wz_yoSJw-A/viewform

    03-04.25 2× IUI ❌️

    🧬 IVF: 07.25 Punkcja: 5🥚-> 3MII-> PICSI -> ❄️4.1.1, ❄️3.1.1., ❄️5.2.1
    ⏩️ 20.10.25 FET na cyklu naturalnym ❄️4.1.1 (Prolutex, Prograf, Acard, Accofill, Hydroxychloroquine, Encorton, Cyclogest, Besins, Duphaston, Scopolan, Spasmolina)
    ⏸️ 5dpt 4.66, 7dpt 26.50, 9dpt 72.95, 11dpt 182, 14dpt 845, 17dpt 3497, 21dpt 14763
    🔜 14.11 USG 25dpt🙏🙏

    💃 '95:
    ⚠️ Endometrioza III st., adenomioza rozproszona
    ❌ Prawy jajnik przyklejony do macicy, prawy jajowód niesprawny
    ❌ Brak KIR implantacyjnych, cytokiny 🚨, ANA +
    ➖️ IO
    ✔️ Cykle reg., owulacja, hormony • jajowody drożne • wymaz MUCHa • brak pasożytów i HB
    ✔️ AMH 2,3→2,8 • kariotypy • histeroskopia + biopsja CD56 i CD138 • BMI w normie

    🕴️ '90:
    ➖️ Seminogram w dolnej granicy normy (morfologia 2-4%, słaba ruchliwość)
    ➖️ HBA 77%, Fragmentacja DNA 18%
    ✔️ Kariotypy, usg, podstawowe hormony
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siesiepy - mi się jednak wydaje, że trochę inaczej się na to patrzy jak się już ma dziecko :( Mój synek ma 6 lat - i widzę w nim zarówno siebie, jak i męża. Widzę spojrzenie i oczy mojego partnera, widzę wrażliwość synka i jego "gesty" które przypominają nasze. I wiem, że często rodzeństwo to takie "kopie" - oczywiście nie identyczne. Uwierz mi, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i gdy miałam synka w brzuchu to inaczej to wszystko "widziałam".

    I nie chodziło mi o to, że nie będę się "cieszyć" na ciążę i dziecko, tylko zawsze z tyłu głowy będę się "zastanawiać" co by było gdyby.

    Wiadomo, ze patrzysz przez pryzmat osoby, która próbuje zajść w ciążę od 2019 roku (i bardzo mi przykro z tego powodu :( Naprawdę :( Ta cała procedura sprawiła też, że zaczęłam się zastanawiać czy czasem zbyt wcześnie nie podeszliśmy do ivf - ale tak sugerowali wszyscy lekarze :( Moja rezerwa spadała (AMH) - no i PTG też rekomenduje ivf przy endometriozie 3 stopnia (pomimo, że jestem po operacji i mineło raptem 14cs o drugie dziecko, czyli w sumie równo rok przy moich cyklach. W tym były cykle przy obniżonych parametrach nasienia czy te po histeroskopii oraz cykle stymulowane). Ginowie rozkładali ręce i mówili, że nic nie mogą więcej zrobić i że nie wiadomo gdzie jest przyczyna niepowodzeń starań naturalnych.

    Dodam, że nie tylko ja mam takie dylematy etyczne (w moim poście odezwało się sporo osób - każda miała inny sposób widzenia). Nie napisałam też, że chcę niszczyć blastki i że będzie mi z tym łatwiej :( Wręcz przeciwnie. To właśnie te dylematy medyczne-etyczne spędzają mi sen z powiek. Oczywiście może okazać się i tak, że żaden transfer nie da ciązy i będzie the end przygody o drugie dziecko (bo wtedy pewnie wleci antykoncepcja hormonalna - tak mówi mój ginekolog - musimy wyciszać endometriozę w końcu).

    Nie chcę Was triggerować - chciałam tylko napisać, że cały czas Was podczytuje i kibicuje dziewczynom, a że chyba dwie osoby pytały to stwierdziałam, że napiszę co mnie męczy. I tyle :(

    Przepraszam, odejdę z wątku.

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Aurora13 Autorytet
    Postów: 503 1040

    Wysłany: 15 października, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wypowiem się, bo mnie też zatkało, zagotowało i wgl wszystko. 🥺
    Julia24 wrote:
    Jaka słodka ta emotka 🍍🍍🍍!! Ja odpuszczam ananasa po transferze, ale oby przyniósł szczęście!! 🍀🍀🍀

    Ja też chyba bym się nie zajadała ananasem, ale jako symbol jest dla mnie uroczy. Zbieram przypinki różne i mam już kilka ananasów - w okularach i z gołą dupką i na dmuchanym flamingu. 🤭🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października, 21:28

    siesiepy lubi tę wiadomość

    starania od 01.2023
    08.2023 👼CP - wycięty prawy jajowód
    👩31l. - IO, nadwaga
    AMH - 1.020 👎🏻
    jajowód drożny✅
    Kariotypy ⏳
    🧔31l.
    Ogólne badanie nasienia - OK
    Morfologia 1%❗️
    HBA - 74%✅
    Test Mar - negatywny✅
    Fragmentacja DNA 13% ✅
    Kariotypy ⏳

    3 x IUI - 2025r. ❌
    I IMSI - 07.2025 - Rekovelle, Menopur ❌ 3MII -> 2 zapłodnione -> 0 ❄️
    II IMSI - 09.2025 - Gonal-F, Mensinorm ❌ 8MII -> 6 zapłodnionych -> 0❄️
  • PaulinKA Autorytet
    Postów: 2555 6362

    Wysłany: 15 października, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj Cukrzyk, ja to Ci z jednej strony bardzo współczuję dylematów...

    Popieram w większości to co napisały dziewczyny, szczególnie ze u Was decyzja o IVF została w mojej ocenie rowniez podjęta zbyt pochopnie. Takie tematy przegaduje sie wcześniej, bo pomimo amh, przygotowań, diagnostyki- ta cała procedura to troche loteria...

    Kiedys rowniez cos pisałaś o waszych rozterkach i wtedy tez sugerowałysmy Wam terapię i przegadanie jeszcze raz tego tematu...

    Mysle ze jakbyście musieli zapłacić za to IVF to podeszlibyscie zupełnie inaczej- moze weszli głębiej w diagnostykę i powalczyli jeszcze troche naturalnie, o wasze jedno "w polowie chciane" dziecko....?

    Nawet nie wiem czego ci życzyć, powodzenia 3 transferu?
    Powodzenia 1 transferu i niepomyslnego pgta dla kolejnych zarodkow?

    No nie wiem, bądźcie po prostu szczesliwi w tym małżeństwie ❤️

    cukrzyk1991, Marz91, Vergeet lubią tę wiadomość

    ⏳️01.2024
    🚺LUF, niedoczynność tarczycy, Hashi, endometrioza, adenomioza, NK, hipoglikemia reaktywna, IO, KIR
    🚹: morfo 4%; ruch a+b- 40%, koncentracja 17mln/ml, , SDF-15%, IO, Hashi, niedoczynność tarczycy

    IVF 🙏
    💉10.2025: 7❄️
    💊Diphereline...🤞⌛️

    "Zes*am się, a nie dam się."
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszin wrote:
    Zgadzam się z dziewczynami. I przyznam, że Twój post mnie zirytował. Wiele kobiet dałoby się pokroić, by być na Twoim miejscu. A fragment o tym, że masz trudniej, bo masz już dziecko wolę chyba pozostawić bez komentarza. Nie doradzę nic, bo zwyczajnie mnie zatkało.

    Zle to sformuowałam - chodziło mi o to, ze mam dziecko i wiem jak ono wygląda i jakie jest i wiem że te blastki to jego rodzeństwo - czyli podobne genetyczne osoby i z tym mi ciężko. Ze chciałabym każde z nich zatrzymać :( I że gdybym nie miała dziecka to te blastki traktowałabym jako przyszłe rodzeństwo (zakładając potencjalne udane transfery). Po prostu czuję się jakby oddawala do adopcji takie kopie synka. Tylko o to mi chodziło :(

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9576 11816

    Wysłany: 15 października, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia24 wrote:
    Mnie parę razy też tak zagotowało na grupach o IVF na FB. W końcu usunęłam się ze wszystkich. Cudowna jest możliwość refundacji IVF, ale jednak wymagania zdecydowanie powinny zostać zmienione...
    Nie wiem, jakie Wy macie opinie na ten temat, ale może będziecie chciały wypełnić ankietę o programie MZ dla Stowarzyszenia Nasz Bocian: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSckqYY2weQ7e9S5KECH_HgjWEY4ipMcR35qUTI-wz_yoSJw-A/viewform

    Ja tez uwazam, ze powinny byc zmienione. Za duzo par dostaje kwalifikacje, chociaż niewiele wie o staraniach. Niektóre kliniki moim zdaniem ida za kasa, a nie za sensem, co powoduje, ze inne pary, ktore tego naprawde potrzebują - nie mogą dostać.

    PaulinKA, Alysa, Anka96, aszin, Chmurka21, siesiepy, Vergeet lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
    Atrofia endometrium.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina - decyzja o ivf była podyktowana zdaniami lekarza. Powiedzieli że nic więcej nie mogą zrobić. A mi spadało AMH do szalonego poziomu 0,4 :( Wystraszyłam się, że jesli nie podejmę decyzji o ivf to bezpowrotnie stracę szansę na drugie dziecko. Inna lekarka powiedziała mi też "nie rozumiem czemu Pani jeszcze nie jest w ciazy ? Jest Pani rok po operacji - pięknie wyczyszczona". Myślałam, ze może stan zapalny coś miesza, ale cd138 też wyszło w porządku. Okazało się że mam nieruchomy jajnik wiec zaczęłam obwiniać niesprawne jajowody (pomimo drożności). Lekarka powiedziała, że mam nie iść w immunologię i nic nie badać. Nigdy nie proponowała proga na wsparcie drugiej fazy ani encortonu podczas okresu implantacji. Miałam 5 cykli stymulowanych lametta. Nie wiem czy to dużo czy nie. Na każdej wizycie gin sugerowała ivf wiec przestałam wierzyć w naturalne poczęcie (pomimo syna z 7cs sprzed kilku lat).

    Długo robiłam research przed ivf i naprawdę jest mało osób, które mają 3 zarodki przy AMH 0,4. Lekarka mówiła mi to samo - "przy Pani wynikach nie spodziewamy się szałowych wyników".

    Dla jednych oddanie genetycznych dzieci (blastek) to piękny prezent dla innej niepłodnej pary, ale mi jest z tym po prostu cięzko :( Na szczęście okazało się, że nie jestem jedyna (jest b. dużo takich osób co okazało sie gdy założyłam wątek). Nie chcę Was już denerwować. Życzę Wam wszystkich pięknych ciąż i wyczekanych dzieciaczków.

    Kaaamika lubi tę wiadomość

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Loraa Autorytet
    Postów: 2074 2741

    Wysłany: 15 października, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyk, napisałaś, że poszło zaskakująco dobrze. Ale na razie nic jeszcze nie poszło. Nie życzę Ci źle, ale zarodek lub kilka to połowa sukcesu.


    Przykro mi, że dopiero po masz takie dylematy, IVF to naprawdę ciężka decyzja i powinna być przemyślana gruntowanie, przez obydwoje partnerów.

    Przykro się to czyta, w kontekście, że wiele par, które są w pełni gotowe na ivf czeka na środki.


    aszin, Vergeet, Carrie12, Ann35 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵

    👱‍♀️
    ❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, Hashimoto, BX - jeden KIR implantacyjny FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
    AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
    ✅MUCHa,ANA,ANA1,AMA,ASMA,Kariotyp

    🧒
    ❌ Morfologia (2%)
    ✅ Kariotyp, Koncentracja

    💉IVF
    I procedura ❌
    📆05.2025 - Bemfola 225, Menopur 100 -pobrano 4🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️

    II procedura 🙏
    📆01.08.2025
    - Elonva 150, Gonal 150, Menopur 150
    - ❄️ 4AA -> PGT-A ❄️ zdrowy mrozaczek

    ⏳CD138

    A ch*j z tym wszystkim!
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loraa wrote:
    Cukrzyk, napisałaś, że poszło zaskakująco dobrze. Ale na razie nic jeszcze nie poszło. Nie życzę Ci źle, ale zarodek lub kilka to połowa sukcesu.


    Przykro mi, że dopiero po masz takie dylematy, IVF to naprawdę ciężka decyzja i powinna być przemyślana gruntowanie, przez obydwoje partnerów.

    Przykro się to czyta, w kontekście, że wiele par, które są w pełni gotowe na ivf czeka na środki.

    Wiem - po prostu mój mąż stwierdził, że idzie zbyt "gładko" i zasiał we mnie ziarno niepewności - cały czas myślałam, że mamy problem z płodnością, ale może byłam zbyt mało cierpliwa ? Może wystarczyłoby poczekać 20cs ? A może nie ? Ale ciężko być cierpliwym jak lekarze mówili, że rekomendują ivf w moim przypadku (taką informację dostałam juz w listopadzie 2024 gdy zglosiłam się do kliniki po 5 cs). Dosłownie na dzień dobry. A potem cykl w cykl test był biały. Ani razu dwóch kresek (cb). Ja nie mówię, że żałuję ivf i że chciałabym cofnąć czas. Mówię tylko, że męczą mnie dylematy moralne i że spędzają mi trochę sen z powiek. I że miałam taki czas - takie 1,5 tygodnia gdzie było mi ciężko bo za dużo analizowałam. I pewnie niepotrzebnie wyobrażałam sobie te dzieci (podobne do synka). Teraz jest już lepiej i się z tego "podnoszę". Pisałam też z dziewczynami, które zdecydowały się na AZ i to też mi pomogło.

    I ponownie - przed ivf też się nad tym wszystkim mocno zastanawiałam ale myślałam, że mam przepracowany temat. Jednak ta "etyka" uderzyła ze zdwojona siłą dopiero po :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października, 22:03

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Loraa Autorytet
    Postów: 2074 2741

    Wysłany: 15 października, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Wiem - po prostu mój mąż stwierdził, że idzie zbyt "gładko" i zasiał we mnie ziarno niepewności - cały czas myślałam, że mamy problem z płodnością, ale może byłam zbyt mało cierpliwa ? Może wystarczyłoby poczekać 20cs ? A może nie ? Ale ciężko być cierpliwym jak lekarze mówili, że rekomendują ivf w moim przypadku (taką informację dostałam juz w listopadzie 2024 gdy zglosiłam się do kliniki po 5 cs). Dosłownie na dzień dobry. A potem cykl w cykl test był biały. Ani razu dwóch kresek (cb). Ja nie mówię, że żałuję ivf i że chciałabym cofnąć czas. Mówię tylko, że męczą mnie dylematy moralne i że spędzają mi trochę sen z powiek. I że miałam taki czas - takie 1,5 tygodnia gdzie było mi ciężko bo za dużo analizowałam. I pewnie niepotrzebnie wyobrażałam sobie te dzieci (podobne do synka). Teraz jest już lepiej i się z tego "podnoszę". Pisałam też z dziewczynami, które zdecydowały się na AZ i to też mi pomogło.

    I ponownie - przed ivf też się nad tym wszystkim mocno zastanawiałam ale myślałam, że mam przepracowany temat. Jednak ta "etyka" uderzyła ze zdwojona siłą dopiero po :(
    Rozumiem, ale ja teraz na Twoim miejscu skupiłabym się na transferze a nie na zamartwianiu się nad czymś, co może za kilka miesięcy okazać się już nie aktualne.
    Będziesz wtedy żałować, że nie skupiłaś się na tym.

    Vergeet, Ann35 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵

    👱‍♀️
    ❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, Hashimoto, BX - jeden KIR implantacyjny FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
    AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
    ✅MUCHa,ANA,ANA1,AMA,ASMA,Kariotyp

    🧒
    ❌ Morfologia (2%)
    ✅ Kariotyp, Koncentracja

    💉IVF
    I procedura ❌
    📆05.2025 - Bemfola 225, Menopur 100 -pobrano 4🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️

    II procedura 🙏
    📆01.08.2025
    - Elonva 150, Gonal 150, Menopur 150
    - ❄️ 4AA -> PGT-A ❄️ zdrowy mrozaczek

    ⏳CD138

    A ch*j z tym wszystkim!
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alysa wrote:
    Cukrzyk kompletnie tego nie rozumiem. Uważam jak dziewczyny, że takie kwestie i omówienie co będzie jak będzie więcej zarodków, co będzie jak nie będzie żadnego - czy podchodzicie do kolejnej procedury, a co będzie jak będzie to ciąża mnoga. To że statystycznie osoby z podobnym AMH miały mało zarodków nie znaczyło, że Ty na pewno miałabyś mało i na pewno miałaś to przedstawione. A jakby było tych zarodków 2 jak mówiła lekarka i pierwszy się przyjął?

    Jeszcze tylko odniosę się do tego - gdy po pierwszej stymulacji, gdzie na lamecie urosły dwa pęcherzyki zapytałam czy to jest dobra prognoza dla ivf (że pęcherzyki będą rosły mimo niskiego AMH) powiedziała "nie możemy tak na to patrzeć, u Pani jest niska rezerwa i spodziewamy się, że jednak że nie uzyskamy takich wyników jak u kobiet z poprawną rezerwą".

    Dodatkowo endometrioza zaawansowana upośledza jakość komórek (no i wiek - mam prawie 35 lat). Więc zakładałam, że nie dosyć, że mam chorobę która sprawia że jakość komórek jest zła to jeszcze jest ich mało :( Ale tak jak pisałam wcześniej - myślałam też przez procedurą nad nadprogramowymi zarodkami i byłam z tym pogodzona. Aż do czasu gdy dowiedziałam się, że mam 3 ładne zarodki i jakoś ta wiedza uderzyła mocno we mnie :( Sama się zdziwiłam swoją reakcją. Ale tak jak pisałam - to "załamanie" trwało 1,5 tygodnia i teraz jest już zdecydowanie lepiej :( Dużo rozmawiałam o tym z innymi też na of.

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loraa wrote:
    Rozumiem, ale ja teraz na Twoim miejscu skupiłabym się na transferze a nie na zamartwianiu się nad czymś, co może za kilka miesięcy okazać się już nie aktualne.
    Będziesz wtedy żałować, że nie skupiłaś się na tym.

    Tak - o tym też rozmyslałam już :( O tym co napisałaś. Że jak zawsze przeżywam coś co jeszcze nie miało miejsca, a może okaże się i tak że ze wszystkich 3 transferów jest klops.
    Po tym moim ciężkim 1,5 tygodnia stwierdziłam, że zapiszę się do psychologa (sama) żeby przepracować over-thinking. Zdałam sobie sprawę, że mam go od dziecka. Nie wiem skąd się wziął :( Może dlatego, że straciłam tatę gdy miałam 3 latka i pamiętam jak budziłam się w nocy i mocno przeżywałam jego brak. Potem zachorowałam na cukrzyce i hashimoto gdy miałam 9 lat. Ogólnie to mam 35 lat, a 16 razy leżałam w szpitalu. W międzyczasie moja mama zachorowała na ostre zapalenie trzustki i też walczyła o życie, potem babcia z którą byłam mocno związana zmarła na raka (gdy miałam 13 lat), a na deser na raka zachorował mój ojczym. No i po drodze przyplątała się "niepłodność" i endometrioza. Chciałabym z kimś o tym porozmawiać na psychoterapii.

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Sikoreczkaaa Autorytet
    Postów: 1980 2140

    Wysłany: 15 października, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyku na moje dużo rzeczy macie nieprzegadane z mężem. INV to niestety nie robienie dżemu i trzeba brać wszystkie opcje pod uwagę żeby potem nie czuć sie z swoimi decyzjami jak dziecko we mgle. U nas słabe nasienie blastek 3. W tym pierwsza dała ciążę. Będę chciała wrócić po dwie następne ale jak zdrowie nie ogarnie to oddam je do adopcji bo mam już to wszystko przepracowane przed procedura żeby teraz nie zastanawiać się co zrobic bo "mleko się już rozlało".

    To są moje geny ale mama bedzie tą która będzie trzymać pod sercem a wiem, że osoby korzystające z AZ będą kochać to dziecko całym sobą. Sama gdyby sie nie udało na naszych komórkach chciałabym skorzystać z AZ i uważam że jest to dar od tych par dla innych które pragną potomstwa a inne opcje wykorzystały.

    Rozumiem, że jest Ci cieżko ale Cukrzyku sytuacja wynika nie z powodzenia procedury i aspektów moralnych tylko braku odpowiedniego przygotowania z mężem wszystkich opcji. Uważam, że przed procedura powinna być rozmowa z psychologiem, który kwalifikuje do procedury i uświadamia pary żeby potem takich rozterek nie było bo jest to ciężkie dla pary jak nie jest przygotowana.

    Chciałabym Ci jakoś poradzić co możesz zrobić żeby sobie pomóc w tym wszystkim. Ale niestety nie wiem jak. Chyba tylko odpowiednią rozmowa z mężem i ustalenie planu może da Ci troche spokoju. 😗

    Marz91, siesiepy, Kaaamika lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2022

    👦
    ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
    👩
    torbiele w piersiach 🔴
    cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
    hormony 3dc 🟢
    udrożniony jajowód🟢
    TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
    I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB

    Transfer 4BA 💚
    6dpt beta 35 prog 29
    8dpt beta 112 prog 35,5
    12dpt Beta 513 prog 36,7

    Sanco - zdrowy chłopczyk 💙💙💙

    "Żelazo trzeba kuć
    Co miałeś robić - rób
    Nie czekaj już na cud"

    🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sikoreczkaaa wrote:

    To są moje geny ale mama bedzie tą która będzie trzymać pod sercem a wiem, że osoby korzystające z AZ będą kochać to dziecko całym sobą. Sama gdyby sie nie udało na naszych komórkach chciałabym skorzystać z AZ i uważam że jest to dar od tych par dla innych które pragną potomstwa a inne opcje wykorzystały.

    Ja zaczęłam rozmyślać też nad tym czy taka para podoła "mojemu genetycznemu dziecku" :( To też sprawiło, że zaczęłam się martwić :( Bo mam 3 choroby autoimmunologiczne, a w rodzinie męża i to dość bliskiej (w tym jego siostra) są 3 osoby które mają z kolei RZS. Siostra męża jest niepełnosprawna ruchowo. A mój synek w dodatku jest dość żywy i będziemy go diagnozować pod kątem ADHD (w rodzinie męża również są przypadki tej neuroatypowości). I zaczęły nawiedzać (dosłownie) mnie wizje jak taka para żałuję, że trafił im się akurat "taki zarodek" i czy kocha to dziecko na 100%. I wiem, że mi pewnie napiszecie że pary przed AZ mają spotkania z psychologami i są na to przygotowywani (na takiej samej zasadzie działa chyba adopcja ? Że trzeba być gotowym np. na dziecko z FAS ? Ale mogę się mylić). Nie mniej jednak - moja głowa już swoje popracowała.

    I tak - wiem też, że nasze choroby nie oznaczają, że dziecko też będzie je kiedyś mieć. Wiem.
    W ogóle ja byłam pewna, że przed adopcją zarodka dana para dostaje informacje o rodzicach (oprócz fenotypu) - jakie są np. choroby w rodzinie itd, ale okazuje się, że ponoć nie (tak mi pisały dziewczyny).

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • aszin Autorytet
    Postów: 6493 13757

    Wysłany: 15 października, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyk, dość optymistycznie zakładasz, że pierwszy transfer się powiedzie, a dwa kolejne zarodki dadzą dzieci innym parom. W stopce masz „Smoki do pokonania” i odhaczałaś w niej kolejne etapy procedury. To rób to dalej - nie wyprzedzaj faktów i idź przez to dalej małymi krokami. I tyle.

    cukrzyk1991, Marz91, Sikoreczkaaa, Vergeet lubią tę wiadomość

    Starania od 2023r.
    03.24 💔💔

    ♀ Hashimoto, trombofilia wrodzona
    ♂ Oligoteratozoospermia (kariotyp, CFTR, AZF ✔️)

    🔜 IVF?
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9576 11816

    Wysłany: 15 października, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyk, ja tylko dodam, ze ładne blastki znaczą tyle, co nic.
    Jestem na tym forum juz naprawde od wielu lat i chyba częściej widzialam ciaze ze słabszych zarodkow niz z pięknych blastek, co byc moze bylo wbrew logice.

    To, ze masz 3 piekne blastki wysokiej klasy nie znaczy, ze bedziesz miala 3 dzieci. Do tego jeszcze długa droga.
    Dobrze, ze zapisałaś sie na terapie czy tam ja planujesz, bo dzis myslisz co zrobisz z pozostała dwójka, a za chwilę moze sie okazać, ze bedziesz znow debatować z mężem o kolejnej procedurze (czego Ci oczywiście nie zycze, ale nie o tym w tym poscie).

    aszin, cukrzyk1991, Marz91, Vergeet lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
    Atrofia endometrium.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszin wrote:
    Cukrzyk, dość optymistycznie zakładasz, że pierwszy transfer się powiedzie, a dwa kolejne zarodki dadzą dzieci innym parom. W stopce masz „Smoki do pokonania” i odhaczałaś w niej kolejne etapy procedury. To rób to dalej - nie wyprzedzaj faktów i idź przez to dalej małymi krokami. I tyle.

    No właśnie do takich wniosków doszłam po tym 1,5 tygodnia. Że zobaczę co z pierwszym transferem i dopiero będę myśleć co dalej (w sensie, że będę miała sporo lat aby podjąć decyzję i się pogodzić z koleją losu, a póki co jest "zamrożona").

    I przepraszam, że mój pierwszy post wybrzmiał jak wybrzmiał :( Teraz gdy go czytam to wiem, że może brzmieć ostro :( Nie chodziło mi o to, że nie cieszę się że ivf poszło dobrze, tylko po prostu martwię się moimi blastusiami i chciałabym każdej dać szansę na zostanie moim dzieckiem :( Tyle.

    Cały czas kibicuję każdej z Was bo wiem jakim błogosławieństwem jest dziecko - tego uczucia gdy się przytula, kocha, martwi się o Ciebie, całuje z troską - nic nie pobije :( I tego co się czuję do niego.
    Ale oczywiście życie bez dziecka też może być pełne i udane. Żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał.

    EDIT : Księgowa - podjęliśmy decyzję, że w razie W kolejnej procedury już nie będzie. I starań prawdopodobnie też nie (chyba, że wpadka, ale to mało możliwe bo muszę jak najszybciej przejść na AH wg gin)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października, 23:15

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9576 11816

    Wysłany: 15 października, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyk, sa osoby (nawet na tym forum), ktore np. transferuja zarodki bez przygotowania tylko po to, zeby ich nie "oddac", a zeby miec spokojne sumienie.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
    Atrofia endometrium.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1956 2904

    Wysłany: 15 października, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Cukrzyk, sa osoby (nawet na tym forum), ktore np. transferuja zarodki bez przygotowania tylko po to, zeby ich nie "oddac", a zeby miec spokojne sumienie.

    Tak - wiem - dziewczyny też mi pisały o takiej opcji :( Każda z nich jest kurczę taka cholerna, trudna i budząca wątpliwości :( Co kraj to inne prawo - w Czechach np. można oddać blastki do badań naukowych (celowo piszę blastki bo teoretycznie to jeszcze nie zarodki). Teoretycznie ich "utylizacja" nie jest bezsensowna - naukowcy dowiadują sie wielu ciekawych rzeczy z takich badań i dzięki temu rozwija się nauka i mogą na tym skorzystać inne niepłodne pary w przyszłosci. W końcu jakoś ktoś do tego ivf musiał dojść (jest film "JOY").

    W sumie na podobnej zasadzie działa tabletka "72h po" (to nie to samo co wczesnoporonna). Ona sprawia, że jeśli doszło do zapłodnienia, ale nie do zagnieżdżenia to to drugie będzie mocno utrudnione (zmienia receptywność endometrium). Nie mnie oceniać oczywiście "zasadność" użycia takich środków.

    W Niemczech przykładowo ivf wygląda totalnie inaczej. Zapładnia się tylko taką ilość komórek, które dadzą tyle zarodków ile będzie transferowanych. Czyli przykładowo - jesli podczas transferu chce sie mieć podane 2 zarodki to zapładnia się 2 komórki (i może z tego wyjść 0 blastek i często tak jest). Ale dzięki temu nie ma nadmiarowych blastek. Takie mają prawo.

    ✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
    ✨️19.09.25 punkcja🤞


    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Marz91 Autorytet
    Postów: 909 977

    Wysłany: 15 października, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 niezmiennie życzę Ci dobrze. Z jednej strony rozumiem, że chęć posiadania dziecka była tak silna, że przysłoniła wszystko inne. Z drugiej strony zgadzam się z dziewczynami, że wszystkie te dylematy powinny być rozwiązane przed rozpoczęciem procedury. I to rozwiązane wspólnie, a nie tylko przez jedną stronę. Nie będę dawać rad, bo z potencjalnymi konsekwencjami dla Waszego małżeństwa, jakie mogą się pojawić, będziecie walczyć sami.

    Ja miałam też 3 zarodki a żaden nie podjął próby implantacji, i uwierz boli strasznie. Siedzi później w człowieku myśl, że masz wybrakowane ciało, które nigdy nie da Ci tego szczęścia. Podchodzisz później całkiem inaczej do tego wszystkiego, kiedy wiesz, że zarodek to nawet nie połowa sukcesu.
    Dziewczyny w sytuacji jak ja nawet nie myślą o rodzeństwie z pozostałych blastek tylko modlą się, żeby choć jedna się przyjęła. 😞
    Ja osobiście byłabym przeszczęśliwa jakby mój zarodek, który potencjalnie poszedłby do adopcji, pomógł jakiejś parze zaznać tego niesamowitego szczęścia, jakim jest trzymanie w ramionach swoje dziecko. 😢 Jest tyle par, które pokochają go najmocniej na świecie. Nie wiem, ja osobiście nie rozumiem tego dylematu z genetycznym podobieństwem. A jakby była pewność, że nie będzie podobne do syna to już by było inaczej?
    Tak jak mówiłam życzę powodzenia i żeby ułożyło się dobrze 🙂

    aszin, siesiepy lubią tę wiadomość

    Starania od 2020
    🧑‍🦱 30 👱 34🐈‍⬛
    Letrox, Bromocorn
    AMH 1,68 -> 2,89 -> 1,56
    12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
    17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
    14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
    18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
    genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
    Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
    Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Trombofilia Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy, kariotypy ✅
    MTHFR - heterozygotyczne
    PAI-1- heterozygotyczny
    Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard,Equoral, Encorton
    Cross Match 29,7%
    Allo Mlr 0%
    Adenomioza głęboko naciekająca 🚨❌

    Zmiana kliniki 10.25
    IVF II - start listopad
‹‹ 186 187 188 189 190 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ