Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się wieczorem
Mało zaglądam do Was bo budujemy z Mężem terrarium dla agamy, która zamieszka u nas we wtorekMam zajęcie i nie dołuje się @. Wręcz przeciwnie całkiem zapomniałam i jaram się jak małe dziecko hehe
Witam nowe staraczkiEA lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Milli współczuje straty biletów
Właśnie sobie przypomniałam, że gin zmienił mi dawkowanie aromka i powinnam wziąć od dzisiajk***** Jak wezmę teraz jedną i za trzy godziny drugą a jutro już normalnie to coś się stanie? Ale jestem wściekła na siebie
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
My dzisiaj zamówiliśmy jajaryż z kurczakiem od chińczyka
Będę jadła na trzy razy tyle tego dają. A miałam mega ochotę!
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
EA wrote:Lunka, dzięki za wiruski
Co tam dziś porabiasz mamuśka?
Z ramkami jezdzilismy. Wkleje tu co w pamietniku bo padam xD
Wszystkim powiedzieliśmy co innego - mamie, ze mamy pierwsza czesc prezentu urodzinowego wczesniej, tesciowej ze chcemy oddac sloiczki po ostatnich zapasach ogorkow od niej i na miejscu ze mamy maly prezencik z okazji remontu mieszkania, babci, ze nie wiemy czy zdazymy wrocic na jej urodzinowo - imieninowa impreze za tydz a tacie ze wpadniemy z prezentem imieninowym na chwilke jak wroci z pracy bo sie nie widzielismy dlugo.
Emocje byly jak nie wiem co, moja mama nie chciala dac po sobie poznac ale widac bylo ze sie mocno przejela pozytywnie, tesciowa reakcja boska, babcia meza jak sie ucieszyla - za jej czasow ani naszych mam nie bylo usg wiec super sprawa mowila ze bedzie sobie patrzec codziennie na zdjęcie prawnuczka/prawnuczki, a mój tato to wgl najlepszy, otworzyl ramke i czyta, patrzy na mnie znad okularow, na ramke, na meza i na mnie usmiechniety i pyta "tak?" - ja "tak"i wielka radosc
jeszcze zostala nam siostra meza ale to jutro rano bo jeszcze wraca znad morza z narzeczonym.. prezent poki co sie bardzo spodobal
Aaa! W rossmanie znalazlam bezpieczna odzywke seximamahahahaha nie ma vit A a mi moze pomoc na swedzenie blizn
anciaa, MalPog lubią tę wiadomość
-
OLAM86 wrote:Mili to musiało byc przykre
Miałam wkurzasz jak stąd na Madagaskar.
Nasza wina nie dopilnowalsmy tego.
Wróciliśmy kilka miesięcy później na szczęście.."Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
anciaa wrote:Milli współczuje straty biletów
Właśnie sobie przypomniałam, że gin zmienił mi dawkowanie aromka i powinnam wziąć od dzisiajk***** Jak wezmę teraz jedną i za trzy godziny drugą a jutro już normalnie to coś się stanie? Ale jestem wściekła na siebie
-
Lunna wrote:Kochana nie bierz podwojnej dawki. Wez tylko ta wieczorna a jutro jak przykazane
Tak zrobię. Znalazłam też taką odpowiedź lekarza na innym forum. Dziękuję kochana :*
Wzruszające i cudowne chwile informowania bliskich za WamiNa pewno zapamiętacie je na długo
Lunna lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualny
-
zapomnialam napisac, ze przygotowałam ramki ze zdjęciem usg z podpisem dla kazdego "Do zobaczenia w grudniu Babciu... ♡ /Prababciu/Dziadku/ Ciociu i Wujku... ♡
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69df6517a235.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1b2929beb762.jpg
Dziewczyny z grupy widzialy juz ale sie powtorzeMadzix88, anciaa, MalPog, Monika25, Jeszcze nie matka lubią tę wiadomość
-
Lunna świetny pomysł
Wzruszyłam się przez Ciebie
Lunna lubi tę wiadomość
-
Co do biletow...
Po sezonie wykonczeni wybralismy sobie spokojny urlop na Krecie. Last minute wylot za 4 dni. Ja juz panikowalam ze musze nowy kostium kupic. O 10 kupiliśmy bilety bez opcji zwrotu no bo po cp kase "marnowac" jak przeciez nie odwolamy... dodam ze o 18 karetka mnie zabrala po tym glupim wypadku ma grillu. Ja pozniej bez dostepu do netu bo na slasku bez tela, na moj mail wszystko a maz nie mial dostepu bo karta sim sie spalila i nie mogl sie zalogowac (2etapowe logowanie) ze problem byl nawet jak znalezlismy osoby chetne na wyjazd - kolezanke szwagierki z corka i mama. Na szczescie na tablecie sie nie wylogowalam i ze szpitala cos tam patyczkiem (sprawny tylko 2 palce (choc tez brz skory w bandazach) Zwrocily nam prawie calosc i przywiozly super oliwea od corci dostalam przepiekna laurke z widokiem plazy i wgl cala cudna. Az sie poplakalam jak maz mi ja przywiozl do szpitala po paru tygodniach. Tak wiec to byl ostatni raz jak "oszczedzalismy" na rezygnacji...
-
nick nieaktualny
-
Lunna wrote:Ja jak ogladalam rozne pomysly na pinterescie to sie tak wzruszylam jak dzisiaj jak kazdy otwierał prezenty ze lezki mi poszly jak nie wiem...
Kochana mogę sobie tylko wyobrażaćAle jak czytałam reakcję Twojego taty, to aż mnie ścisnęło w środku, normalnie jakbym tam była! Ogromnie się cieszę z Waszego szczęścia :*
-
kaaarolynaaa wrote:Fajny pomysł!
Mi w ogóle jest cały czas smutno i do tyłka... Ide się wyryczec bo inaczej oszaleje
Kaaaaaro, nie rycz... <tulę> Zrób sobie kąpiel, albo drineczka, ja właśnie winko pijęWasze zdrówko!
-
nick nieaktualny
-
kaaarolynaaa wrote:plinka,Jaspis hop hop!
Widziałam wezwanie. Stawiam się i melduję. Dziś mialam mega intensywny dzień. Bylam u przyjaciółki i mojej najukochańszej przyszywanej kuzyneczki. Mała ma 3 latka i jest przeurocza ale zmęczyło mnie to ciągłe "ciociuuuusiuuuu"
Cynamonowaaa, kmala lubią tę wiadomość