Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunna wrote:Nie wiem
(
Po wypadku wyjalawiali mi organizm ze wszystkiego bo nawet dobre bakterie grozily sepsa w moim stanie. Ale znowu wyniki mialam dobre. Nie wiem juz sama. Jak zawsze w netach raz pisza ze to sie czesto w ciazy lapie i ze nie boj nic a drugi ze moze doprowadzic do poronienia lub przedwczesnego porodu... uciekam na kanape jak tylko kompot sie zrobi (polowe owocow wyjadlam zamarznietych xD) i wlaczam film na odstresowanie. Niby mogly sie gorsze mendy przypaletac ale kij wie. Byleby Maluda bezpieczna byla. Ehhh
Trzymam kciuki kochana za Ciebie i malutką Malude
musi być dobrze!
Lunna lubi tę wiadomość
-
Lorien wrote:Olam chyba znikłam przed Twoim testem....
Ile mamy już fasolek??
My na razie chyba odkładamy starania... nie mam głowy do tego tzn synowi źle wyszedł tomograf musimy w miare szybko zrobić rezonans bo jest dokładniejszy.... musze się tym zająć....
W tym miesiącu dwie fasolki Monika25 i OLAM86
A co się dzieje z Twoim synem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 19:11
[/url] 
-
Lunna
Właśnie pierwszego największego wymacałam 2 cykle przed ciążą. Na początku myślałam że to może zależy od dnia cyklu. Jak juz się wybrałam do ginki z tym niusem to w ciąży byłam. Pozostałe 4 to maluszki po kilka mm. Ten jeden to taki wielkości złotówki. Wcześniej nie miałam takich rewelacji albo były na tyle małe że nie wyczułamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 19:13
-
plinka wrote:Właśnie pierwszego największego wymacałam 2 cykle przed ciążą. Na początku myślałam że to może zależy od dnia cyklu. Jak juz się wybrałam do ginki z tym niusem to w ciąży byłam. Pozostałe 4 to maluszki po kilka mm. Ten jeden to taki wielkości złotówki. Wcześniej nie miałam takich rewelacji albo były na tyle małe że nie wyczułam
A to znika samo czy nie ma tak łatwo? -
Ja właśnie po moich przejściach poszłam jak postanowilismy ze sie staramy. Ale wazne ze to nic groznego teraz. Nie wiem tylko jak z karmieniem ale moze nie będzie przeszkadzal. A później pojdziesz usunac. Mlja ciocia w pracy koleżankom lekarkom usuwala ponoc jak na niektore medyczne sprawy to to jest "pryszcz" cytujac ciocieplinka wrote:Lunna
Właśnie pierwszego największego wymacałam 2 cykle przed ciążą. Na początku myślałam że to może zależy od dnia cyklu. Jak juz się wybrałam do ginki z tym niusem to w ciąży byłam. Pozostałe 4 to maluszki po kilka mm. Ten jeden to taki wielkości złotówki. Wcześniej nie miałam takich rewelacji albo były na tyle małe że nie wyczułam
-
Ea trzymam kciuki by sie udalo a test byl pozytywny
Ja tu za wami nie nadazam. Kupilam olej wiesiolkowy i czekam na kobiec okresu moze sie w czerwcu uda z moja corka zaszlam w ciazy w maju z synem tez w maju mieli rok roznicy ale syn zmarl jak mial roczek mial chore serduszko kiedy syn zmarl Amelka miala miesiac. Syn urodzil sie 25 litego a corka 27 lutek niesamowite zawsze sobie mowilam ze gdyby nie coreczka to bym sie chyba nie podniosla po tym nieszczeaciu.
Wiec moze moje dni najbardziej plodne wypadaja maj/czerwiec.W oczwkiwaniu na upragione szczęście
Amelka 27.02.2010
08.02.2017 Ciąża pozamaciczna
http://ovufriend.pl/graph/b4c8b9a06a292567105baebc85e50c29
-
Ja tak sobie mowilam co ma byc to bedzie ale jak Pola zrobila test to nagle takie emocje ze pobieglam na beteEA wrote:Chyba w sobote jak tak teraz sobie o tym myśle to nie ciągnie mnie jakoś do tego. Chyba po prostu boje sie wyniku. EA trzymam kciukasy brzuszkowe (Maluda tez bo juz zaciska ponoc paluszki )
EA lubi tę wiadomość
-
Dobrze dobrze opieka najwazniejsza. Sam zabieg ponoc nie jest taki zly i szybko sie zagaja w wiekszosci przypadkow ♡ wazne ze zadna grozna zmiana. ♡♡plinka wrote:Podobno nie wchłonie się. Jeżeli rośnie i pojawiają się nowe to się usuwa operacyjnie. Jeżeli nie to poprostu ma się takie bąblate cycki.
Onkolożka wzięła mnie teraz pod lupę bo w ciąży jestem i trzeba to częściej kontrolować.
-
Lunna wrote:Ja właśnie po moich przejściach poszłam jak postanowilismy ze sie staramy. Ale wazne ze to nic groznego teraz. Nie wiem tylko jak z karmieniem ale moze nie będzie przeszkadzal. A później pojdziesz usunac. Mlja ciocia w pracy koleżankom lekarkom usuwala ponoc jak na niektore medyczne sprawy to to jest "pryszcz" cytujac ciocie
Na karmienie nie ma wpływu. Moja mama ma mięśniaki i tłuszczaki na przedramionach. Miała usuwane i niestety odrosły. Może to być dziedziczne
-
plinka wrote:Podobno nie wchłonie się. Jeżeli rośnie i pojawiają się nowe to się usuwa operacyjnie. Jeżeli nie to poprostu ma się takie bąblate cycki.
Onkolożka wzięła mnie teraz pod lupę bo w ciąży jestem i trzeba to częściej kontrolować.
"bąblate cycki" fajnie brzmi (zwłaszcza dla facetów) ale jak już ktoś zrozumie o co na prawde chodzi to troszke gorzej
Kochana oby już nie rosły torbielki tylko sie zatrzymały. Tego Ci życze :*
plinka lubi tę wiadomość
-
Plinka to ja mam taką bąblatą tarczycę i od 5 lat na szczęście nic nie rośnie
Trzymam mocno kciuki za wszystkie testujące
Robiłam sobie straszne nadzieje co do tego cyklu, nie wiem nawet dlaczego. Ale niestety nic z tego nie będzie bo właśnie zaczął się śluz z nitkami krwi - @ za rogiem, w nocy albo rano mnie zaleje
12 cs - udało się! 10.07.2017 II
-
Ja znów musze czekac do 18 czerwca bo tak wypada kolejny @ ale ucze sie cierpliwości i nie przejmowania sie tak wszystkim na spokojnie. Ciężko ale sie staram W tamtym miesiacu myślałam ze juz strace nadzieje ale później znów mi przeszło. Trzymam kciuki za was wszystkie dziewczyny.W oczwkiwaniu na upragione szczęście
Amelka 27.02.2010
08.02.2017 Ciąża pozamaciczna
http://ovufriend.pl/graph/b4c8b9a06a292567105baebc85e50c29
-
Pola☺ wrote:Ea trzymam kciuki by sie udalo a test byl pozytywny
Ja tu za wami nie nadazam. Kupilam olej wiesiolkowy i czekam na kobiec okresu moze sie w czerwcu uda z moja corka zaszlam w ciazy w maju z synem tez w maju mieli rok roznicy ale syn zmarl jak mial roczek mial chore serduszko kiedy syn zmarl Amelka miala miesiac. Syn urodzil sie 25 litego a corka 27 lutek niesamowite zawsze sobie mowilam ze gdyby nie coreczka to bym sie chyba nie podniosla po tym nieszczeaciu.
Wiec moze moje dni najbardziej plodne wypadaja maj/czerwiec.
Straszną tragedie przeżyłaś... ;( Ważne że dałaś rade i sie podniosłaś. My tu wszystkie razem jak rodzina, wspieramy się i kibicujemy sobie nawzajem. Każdej z nas po kolei będzie sie udawać, nie poddawaj sie
-
plinka wrote:Dziewczyny ja już nie ogarniam ogromu swojego brzucha. Już drugi raz go sobie oparzyłam. Tym razem chlapnął mi sos wcześniej rosół. Jak tak dalej pójdzie to tylko patrzeć kiedy przypiekę Kropkowi pięty na patelni.
haha
A to dopiero połowa ciąży
Moja kuzynka poparzyła rękę w ciąży i jej kropek ma teraz bliznę po tym oparzeniu na swojej rączce (w takim samym kształcie na dodatek) - dziwne co?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 19:29
12 cs - udało się! 10.07.2017 II
