Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA u mnie było tak:
miałam 19 lat, dowiedziałam się, że jestem w ciąży i powiedziałam swojemu zalewając się łzami, a on mówi: nie płacz, zostaniesz moją żoną , potem trzeba było powiedzieć rodzicom i jak to kiedyś bywało zrobili tzw "zmówiny" podczas których dostałam pierścionek, a oni ustalili datę ślubu i podział kosztów. Mało romantyczne było to 18 lat temu, a po 10 latach rozwód.
A z obecnym nie mamy ślubu (i nie zamierzamy), ale i tak mówimy o sobie mąż, żona
jakieś 1,5 roku temu (a mieszkamy razem już ponad 6 lat) będąc na zakupach zaszliśmy do jubilera i wybrałam sobie pierścionek. Potem wróciliśmy do domu, wieczorem po włożył mi pierścionek na palec i zapytał, czy chcę spędzić z nim resztę życia, ja oczywiście upewniłam się, czy aby o ślubie nie myśli (jeden w życiu mi wystarczy) odpowiedziałam "tak"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 11:10
Ewcia_92, EA lubią tę wiadomość
-
Jaspis, podajmy sobie rece co do zareczyn (tych drugich) Ciagle slyszymy, ze jestesmy najmniej romantyczna i podobno najbardziej klotliwa para, ale te same osoby tez mowia, ze nam zazdroszcza tak udanego zwiazku. Slub ? Bo tata kazal Ale wiedzielismy, ze nic to nie zmieni. Z reszta moj tez rozwiedziony, takze mial 100% pewnosc, ze to "to".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 11:21
Jaspis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Necia124 wrote:Himalaje!!! Wow jako pasjonatka gór zazdroszczę, bo nie wiem czy mnie w życiu będzie dane kiedyś je zobaczyć.
Kasy do grobu nie zabierzemy,więc stwierdziliśmy skoro marzymy to jedziemy.I tak wylądowaliśmy na miesiąc w Nepalu:)
Co do zaręczyn ,to wczoraj oglądałam filmiki które nagrywaliśmy ,i mamy filmik nakręcony chwilę przed zaręczynami.Wyglądamy paskudnie,mamy zjarane od słońca twarze,jesteśmy napuchnięci tak jak usta Natalii Siwiec od botoksu,zmęczeni ale było cudownie!"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualny
-
Trzymam za Was kciuki Dziewczyny.
Mi się dopiero wczoraj czerwona małpa skończyła, więc jeszcze wszystko przede mną.Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
MilliSBB wrote:Necia..uważam,że marzenia trzeba spełniać
Kasy do grobu nie zabierzemy,więc stwierdziliśmy skoro marzymy to jedziemy.I tak wylądowaliśmy na miesiąc w Nepalu:)
Co do zaręczyn ,to wczoraj oglądałam filmiki które nagrywaliśmy ,i mamy filmik nakręcony chwilę przed zaręczynami.Wyglądamy paskudnie,mamy zjarane od słońca twarze,jesteśmy napuchnięci tak jak usta Natalii Siwiec od botoksu,zmęczeni ale było cudownie! -
Dzień dobry!
Wróbelku, ale ten Twój Wróbel pomysłowy! Nie nudzicie się razem na pewno
Mój przyjechał do mnie dzień przed moimi urodzinami, 8 marca. Akurat leżałam w łóżku, miałam kaca po babskim wieczorze i byłam w najgorszych dresach A on wchodzi z bukietem pięknych tulipanów i na poczatku myślałam, że to z okazji dnia kobiet, więc mówię mu, żeby poczekał a ja się trochę ogarnę i zjemy coś. Wstałam z łóżka, on na kolana i pyta czy zostanę jego żonąWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 11:47
Jaspis, monijaaa lubią tę wiadomość
-
Necia124 wrote:Wiem że marzenia trzeba spełniać, tylko że niestety mój mąż gór nie lubi. Woli lenistwo nad wodą. Dlatego też zawsze wybieramy kraje gdzie można połączyć jedno z drugim. A czy w Himalajach jest to możliwe?! Chyba nie do końca"Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
Matko ja to jestem łamaga. Naszykowałam sobie rano sałatkę do pracy, tylko miałam zalać ją sosem. Zalałam i mieszałam trzymając w ręku i upuściłam. cała sałatka na podłodze. To sobie pojadłam. Będę głodna do 16
"Tylko nie martw się przez cały dzień.
Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
ks. Jan Kaczkowski -
nick nieaktualnymonijaaa wrote:Matko ja to jestem łamaga. Naszykowałam sobie rano sałatkę do pracy, tylko miałam zalać ją sosem. Zalałam i mieszałam trzymając w ręku i upuściłam. cała sałatka na podłodze. To sobie pojadłam. Będę głodna do 16
-
o nie, Monia kup sobie coś do jedzonka żebyś nam z głodu nie padła.
aaa Milli no tak! no ciekawa jestem co tam wysikamy ciekawego.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa wrote:o nie, Monia kup sobie coś do jedzonka żebyś nam z głodu nie padła.
aaa Milli no tak! no ciekawa jestem co tam wysikamy ciekawego.
Od wczoraj mnie tak boli macica dosłownie ,że masakra.
Wczoraj bolała ,a dziś to nawet jak dotknę podbrzusze to boli..
Mam nadzieję,że jakiegoś zapalenia się nie nabawiałam."Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
34cs
-
nick nieaktualny
-
Hejoo.. trochę mnie tu nie było i nie nadążam z tematami...
ale chciałam Was podpytać jak wygląda sytuacja z prolaktyną. Odebrałam dzisiaj wyniki i wyszło że mam 66,22ng/mL (gdzie zakres normy to 5,18-26,53)
Chyba nici z tego by nam się udało bez leczenia
12.06 wymarzone dwie kreski