Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola27 wrote:Ja jakoś od razu wiedziałam że łatwo nie będzie. Miałam nawet okazję zmienić pracę na lepszą w zeszłym roku ale wolałam starania. A teraz ani dobrej roboty ani fasolki cóż pozostaje być cierpliwą co nie należy do mojej natury
Też stoję na takim rozdrożu, umowa na stałe kusi by postarać się teraz o maluszka jednak zarobki mizerne. Postanowiłam, w tej sprawie że jeśli nie zmieni się mój stan do kwietnia i przyjdzie mi brać jakieś wspomagacze to na wiosnę zaczynam rozglądać się za nową pracą. -
nick nieaktualny
-
Doma no z takim asortymentem to od razu 3 sztuki na raz powinny wyjść hahahah
Jaspis lubi tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
MeGi_90 wrote:Też stoję na takim rozdrożu, umowa na stałe kusi by postarać się teraz o maluszka jednak zarobki mizerne. Postanowiłam, w tej sprawie że jeśli nie zmieni się mój stan do kwietnia i przyjdzie mi brać jakieś wspomagacze to na wiosnę zaczynam rozglądać się za nową pracą.
Ja mam ze swoją pracą nieciekawie Mam umowę na czas nieokreślony, zarobki są na wysokim poziomie, ale jestem po dwóch poronieniach... o czym wiedzą. Już po drugim poronieniu trzęsłam portkami że dostanę w końcu to wypowiedzenie, ale na razie cisza. Gdybym teraz zaszła i miało się nie udać znowu... to już pewnie ani dobrej pracy, ani maluszka bo po kolejnej stracie raczej bym szybko nie próbowała Byłam długi czas w rozterce co z tym zrobić, ale stwierdziłam że kto nie ryzykuje ten nie ma, trudno...
-
nick nieaktualny
-
O matulo, właśnie wyskoczyłam z kibla, drąc się z przerażenia, bo dostałam wylewu w oku. Pierwszy raz w życiu. Spojrzałam w lustro i aż odskoczyłam.
Ja mam umowe na stałe dostać dopiero od lipca, więc zajście w ciąże może nie jest dobrym pomysłem teraz, ale wiem, że tak szybko w razie cuś mnie nie zwolnią.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyWróblowa wrote:O matulo, właśnie wyskoczyłam z kibla, drąc się z przerażenia, bo dostałam wylewu w oku. Pierwszy raz w życiu. Spojrzałam w lustro i aż odskoczyłam.
Ja mam umowe na stałe dostać dopiero od lipca, więc zajście w ciąże może nie jest dobrym pomysłem teraz, ale wiem, że tak szybko w razie cuś mnie nie zwolnią. -
nick nieaktualnyWróblowa wrote:O matulo, właśnie wyskoczyłam z kibla, drąc się z przerażenia, bo dostałam wylewu w oku. Pierwszy raz w życiu. Spojrzałam w lustro i aż odskoczyłam.
-
Invis wrote:Ja mam ze swoją pracą nieciekawie Mam umowę na czas nieokreślony, zarobki są na wysokim poziomie, ale jestem po dwóch poronieniach... o czym wiedzą. Już po drugim poronieniu trzęsłam portkami że dostanę w końcu to wypowiedzenie, ale na razie cisza. Gdybym teraz zaszła i miało się nie udać znowu... to już pewnie ani dobrej pracy, ani maluszka bo po kolejnej stracie raczej bym szybko nie próbowała Byłam długi czas w rozterce co z tym zrobić, ale stwierdziłam że kto nie ryzykuje ten nie ma, trudno...
Bardzo współczuję tego co przeżyłaś było Wam z pewnością ciężko Pracą się nie martw, jeśli wcześniej nie poczynili żadnych kroków to i za trzecim razem nic nie zrobią :* Masz już pewien staż pracy w tej firmie za sobą, doceniają Twoją pracę i wiedzą, że nie znajdą na Twoje miejsce kogoś innego w krótkim czasie.
Pracodawcy często boją się dawać umowy na stałe młodym dziewczynom przede wszystkim, bo baardzo często zaraz zachodzą w ciąże a oni muszą dalej szukać kogoś na ich zastępstwo. -
Jaspis, no właśnie nie, cały czas trzymam tak naprawdę rece na klawiaturze i biurku.
No cóż, nowe doświadczenie do mojej kolekcji.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
Ja umowę na stałe będę miała dopiero od listopada Ale wiecie to zawsze jest coś i nigdy nie ma takiego w 100% dobrego czasu na dziecko.
U mnie najpierw były studia, potem praca na umowach zlecenie, potem chciałam najpierw ślub, zeby bez brzucha ślubować. Potem dostałam pracę na umowę o pracę, ale był okres próbny. Teraz mam umowę do końca października (co prawda już mi zapowiedziano, że mi przedłużą, ale jak ciąża wyniknie to nie wiadomo). No i studia podyplomowe robię. Także jakby na to patrzeć to nigdy bym się nie mogła zdecydować. A no i zarobki marne, jak to nauczyciel w prywatnym przedszkolu na 3/4 etatu Na waciki starcza -
nick nieaktualny
-
Masz rację Doma, nigdy nie ma idealnego czasu (A jak ktoś ma to zazdroszczę .
Dlatego daje Nam trochę czasu, na wiosnę rynek pracy się ożywia to może coś fajnego znajdę. Co ma być to będzie Niestety latka lecą na naszą niekorzyść więc nie ma co odwlekać dłużej. Przynajmniej moje prawie 27 wiosen już nie może czekać :p
-
nick nieaktualny
-
MeGi_90 wrote:Może wcześniej powróżę sobie jeszcze z obrączki, podobno się sprawdza
Wroblowata dziekujePcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji
Walczymy od lipca 2016
10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow