Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A z moim dla odmiany nie da się kłócić wcale. Nawet jak mam chęć się wyżyć i pokrzyczeć to nie ma takiej opcji. On jest z tych łagodzących a ja nerwus i krzykacz.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Anciaaa jeśli temp nie spadnie to w okolicach 13.02. Póki co same negatywy.
Joanna do południa pracuje i kończę o 16. Najgorzej że teraz nie mogę się urwać choćby na godzinkę
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
Wróblowa wrote:Hahaha no bo to głównie domena kobiet. ale zauwazyłam że w czasie kłótni to ja jestem samcem alfa a on przejawia pierwiastek kobiecy. Czasami nie wytrzymuje i rykne: to co Ty właściwie człowieku chcesz ode mnie uslyszec?! To ja Ci powiem! Po czym pada odpowiedź: NIE WIEM. <facepalm>
Hahhaa dobre I takie znane -
nick nieaktualny
-
Mój jak chce mnie doprowadzić do furii to nie zwraca na mnie uwagi poczas kłótni. Idzie sobie do drugiego pokoju i zajmuje się sobą. A ja wtedy za nim lecę z gębą a on zbiera się i idzie gdzie indziej. Co ja się nalatam podczas takiej kłótni to moje. Na końcu to aż zadyszki dostaję bo weź tak biegaj i drzyj japę jednoczesnie.
Karolyna, Ewcia_92, Jaspis lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanciaa wrote:A z moim dla odmiany nie da się kłócić wcale. Nawet jak mam chęć się wyżyć i pokrzyczeć to nie ma takiej opcji. On jest z tych łagodzących a ja nerwus i krzykacz.
A ludzie mi zazwyczaj nie wierzą, jak mowie, ze się w ogóle nie kłócimy. -
Mela mi też nie wierzą Ale chyba powinnyśmy się cieszyć z takiej sytuacji Chociaż ja lubię pokrzyczeć czasami i wyładować nerwy.
Mela89 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Hej laski! Przez cały dzień nie mogłam do Was zajrzeć Teraz siedzę i nadrabiam
Wróbelku na test u Ciebie to raczej za wcześnie Widzę, że Cię przekabaciły jednak i siknęłaś
Wypiłam dzisiaj z przyjaciółką kieliszek wina do kolacji i znowu odezwało się serducho... Bije jak szalone Na dodatek siedzę sama w mieszkaniu, mąż jak zwykle w trasie, jak padnę to znajdzie mnie dopiero koło 9 Jedyna nadzieja w dyrektorce, może wcześniej zacznie się dobijać jak na 8 nie przyjadę do szkoły -
nick nieaktualny
-
Zapytaliśmy się gina czy nie ma nic przeciwko, żeby wszedł i powiedział, że jeśli tylko ja wyrażam zgodę to on nie widzi problemu. Zawsze w trakcie badania siedzi tyłem i nie widzi jak on mi tam zagląda, chociaż jak ostatnio byliśmy u innego to na czas badania kazał mu wyjść. I przy wypalaniu nadżerki też wyszedł. Nie mam przed nim nic do ukrycia, a przynajmniej jak zapomnę o coś zapytać to zawsze on zapyta lub przypomni.
07.2016 - usunięcie mięśniaka i chromotubacja L-, P+
10.2016 - wypalanie nadżerki
03.2017 - HSG (oba jajowody drożne!) -
nick nieaktualny
-
AneTka87 wrote:Heh u mnie to aż za często są kłótnie, bo my takie dwa upiory co mają ostre temperamenty i żadne nie chce odpuścić, ale zawsze to ja wygrywam i to On musi przepraszać bo wiadomo, że kobieta ma zawsze racje
07.2016 - usunięcie mięśniaka i chromotubacja L-, P+
10.2016 - wypalanie nadżerki
03.2017 - HSG (oba jajowody drożne!)