Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ale Wy aktywne jesteście!
Jestem z Wami od niedawna, ale zawsze gdy chcę coś napisać, muszę najpierw nadrobić dobrych kilka stron postów Jak wy na to znajdujecie czas?
Na Podkarpacie również dotarły brzydkie chmury i momentami pada, a wczoraj czułam WIOSNĘ!
W piątek idę do nowego ginekologa - naprotechnologa. Mam zamiar wyżalić mu się z wszystkich moich smutków, obaw i niepowodzeń. Trzymajcie za mnie kciuki, by rozwiał wszystkie moje wątpliwości i dał nadzieję.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
nick nieaktualnyKlekotowa wrote:ooooo to z Chełma to miał najbliżej
Ja mimo że dorosła to jeszcze mi sie nie trafiło tam dojechać
Hahahahahaha powiem Wam w sekrecie że w życiu pod namiotem nie spałam nawet
nas rodzice zabierali co roku pod namiot na 2 tygodnie. To była nasza jedyna wakacyjna atrakcja, bo tak to tylko na wieś do babci nas podrzucali.
Pamiętam jak moja siostra miała 1,5 roku, spaliśmy w 5 osób w namiocie, a ona jako 6 spała w hamaku, który był rozwieszony między słupkami w namiocie, nad nami -
Wróblowa wrote:Klekotowa no co Ty opowiadasz. zajebiście jest pod namiotami. ja byłam kilkakrotnie i mega miło wspominam! bardzo polecam!!!
Pod namiotem jest cudnie . Mnie za dzieciaka w pampersach rodzice zabierali ;p. Kojec żeby nie uciekać i jazda na łono natury .
I później rok za rokiem jezdzilismy pod namiot . Do tej pory sentyment jest i raz na parę lat jezdze7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
A tak na marginesie - czy tylko mi nie działa wyszukiwanie postów po danym słowie?
Wpisuje różne sformułowania, i zawsze jest brak wyników...starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
amica wrote:Wszystkie są zapracowane
A ja się zastanawiam czy to możliwe żeby kilka dni pod rząd była ta sama temperatura. Zerkniecie na mój wykres?
Mój post gdzieś zginął w gąszczu postów o paznokciach
Miała kiedyś któras z Was taka sytuacje?
Bo zaczynam zastanawiać się czy termometr się nie zepsuł...
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyamica wrote:Mój post gdzieś zginął w gąszczu postów o paznokciach
Miała kiedyś któras z Was taka sytuacje?
Bo zaczynam zastanawiać się czy termometr się nie zepsuł...
u mnie to jest dopiero zagadka, bo mi owulacji nie chce pokazać -
amica wrote:Mój post gdzieś zginął w gąszczu postów o paznokciach
Miała kiedyś któras z Was taka sytuacje?
Bo zaczynam zastanawiać się czy termometr się nie zepsuł...
Ja tak miałam, i to już w ciągu kilku cykli. Powiem Ci, że Twój wygląda bardzo obiecująco.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
nick nieaktualnyNo ja jestem taka księżniczka robaków się brzydzę, w lesie to tylko się rozglądam żeby mi na łeb jakiś robal nie spadł....a przechodząc pod drzewami z większą koroną to od razu mnie wszystko swędzi "bo robale"
Jak jeździłam na obozy czy kolonie to zawsze spałam jak człowiek w domku albo w pokojach kilkuosobowych
Spoko nie jesteście pierwsze które się ze mnie śmiejecie albo raczej wyrażacie ubolewanie że życia nie znamDżoana89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolyna wrote:OKUNINKA MIAŻDZY GORZEJ NIŻ MIELNO
A pamiętam czasy kiedy to było zajebiste miejsce a w "mieście" przeplatały się knajpy z piwem i budki z lodami, a przy JEDYNEJ ulicy stały stragany z kasetami magnetofonowymi #gimbyniewiedzo (przepraszam nie chcę nikogo urazić )
No a teraz to niezła... hmm... dość rozrywkowa miejscowość, o! -
Amica jak na moje oko to z Twoim wykresem wszystko ok. Z resztą jednorazowe jakieś anomalia są całkiem normalne, obserwuj swój cykle dalej. Jak nie widzisz jakiś innych dziwnych "akcji" to luzik.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnyKlekotowa wrote:No ja jestem taka księżniczka robaków się brzydzę, w lesie to tylko się rozglądam żeby mi na łeb jakiś robal nie spadł....a przechodząc pod drzewami z większą koroną to od razu mnie wszystko swędzi "bo robale"
Jak jeździłam na obozy czy kolonie to zawsze spałam jak człowiek w domku albo w pokojach kilkuosobowych
Spoko nie jesteście pierwsze które się ze mnie śmiejecie albo raczej wyrażacie ubolewanie że życia nie znam
u mnie to teraz hotel przynajmniej 4* i opcja All Inclusive strasznie wygodna na starość się zrobiłamKlekotowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJaspis wrote:ja też robali nie lubię i teraz pewnie w życiu pod namiot bym nie pojechała, dlatego podziwiam moich rodziców, że im się chciało z 4 dzieci 2 tygodnie tak w dziczy siedzieć
u mnie to teraz hotel przynajmniej 4* i opcja All Inclusive strasznie wygodna na starość się zrobiłam -
Dżoana89 wrote:Dziewczyny, ale Wy aktywne jesteście!
Jestem z Wami od niedawna, ale zawsze gdy chcę coś napisać, muszę najpierw nadrobić dobrych kilka stron postów Jak wy na to znajdujecie czas?
Na Podkarpacie również dotarły brzydkie chmury i momentami pada, a wczoraj czułam WIOSNĘ!
W piątek idę do nowego ginekologa - naprotechnologa. Mam zamiar wyżalić mu się z wszystkich moich smutków, obaw i niepowodzeń. Trzymajcie za mnie kciuki, by rozwiał wszystkie moje wątpliwości i dał nadzieję.
O, jestem bardzo ciekawa co takiego Ci powie. O naprotechnologii wiem praktycznie nic.Trzy cykle stymulowane. Jeden cykl nieplanowanej przerwy. Kolejny cykl stymulowany. Wcześniejsze bezskuteczne. 30 lat. Starania od 2014 roku.
PCOS -
Annde, ja również jestem zielona jeśli chodzi o ten temat.
Ale wierzę, że zawsze to jakieś "inne" spojrzenie na temat.
Oczywiście podzielę się z Wami jak tylko wrócę od niego.karollka29 lubi tę wiadomość
starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Jaspis wrote:ja też robali nie lubię i teraz pewnie w życiu pod namiot bym nie pojechała, dlatego podziwiam moich rodziców, że im się chciało z 4 dzieci 2 tygodnie tak w dziczy siedzieć
u mnie to teraz hotel przynajmniej 4* i opcja All Inclusive strasznie wygodna na starość się zrobiłam
No to mi się jeszcze zdarza pod namiotem dwa tygodnie spędzić . Totalna dzicz 4 km w las i dopiero pole namiotowe nad jeziorkiem centralnie . Jedyna cywilizacja to wychodek i pompa z woda :p7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
Klekotowa wrote:Hahahahahahaa widzę że nie tylko ja mam takie skojarzenia
A pamiętam czasy kiedy to było zajebiste miejsce a w "mieście" przeplatały się knajpy z piwem i budki z lodami, a przy JEDYNEJ ulicy stały stragany z kasetami magnetofonowymi #gimbyniewiedzo (przepraszam nie chcę nikogo urazić )
No a teraz to niezła... hmm... dość rozrywkowa miejscowość, o!
My jeżdzimy na drugą stronę jeziora na szczęście pod namioty. Ale no....nie wiem, czy nas w tym roku tam przyjmą.... Chyba się kwalifikujemy jednak do centrumKlekotowa lubi tę wiadomość